Dowcip(ale niecenzuralny)

[Gość: kixx]

Siostry Williams siedza przed meczem w szatni. Nagle Venus mowi do
> > > siostry:
> > > - Wiesz, ojciec chyba dosypuje mi sterydow do zarcia...
> > > - Skad wiesz?
> > > - Zaczely mi rosnac wlosy tam gdzie ich wczesniej nie mialam.
> > > - Na przyklad gdzie?
> > > - No, na przyklad na jajach...

[buggi]

Jesu Chryste kixx!

[Gość: kixx]

buggi napisała:

> Jesu Chryste kixx!
-----------------------------
Ostrzegałem
Było nie czytać

[niech]

Ale jaja!!!!!!!

[tradycja1]

Takie czasy ze czesciej kobiety maja"jaja"niz faceci...

[niech]

Hmmm..., polemizowalbym...

[Gość: kixx]

Mają mają
i to co rusz nowe

ale nie bedę już ciągnął tego tematu

[buggi]

niech napisała:

> Hmmm..., polemizowalbym...


ja natomiast przytaknelabym bezpolemicznie

[atob]

tradycja1 napisała:

> Takie czasy ze czesciej kobiety maja"jaja"niz faceci...

Tradi chyba przesadzasz ...

[glory]

Usmialem sie. Dobry kawal kixx.

[buggi]

nie, glory? kixx ma zawsze dobre kawaly i sypie nimi jak z rekawa, bo jemu
sypia.

[glory]

Zaraz, za bardzo nie lapie?. Kto kixxowi sypie?

[Gość: wit]

Niezły dowcip, masz coś jeszcze?

[basia]

No!Kixx,masz coś jeszcze?

[atob]

Chcialabys posluchac jeszcze takich niecezuralnych ?;););)

[Gość: kixx]

cholera,w tym ostatnim był jakiś wirus.
Albo coś gorszego .
Jak na razie walcze z komputerem.

[basia]

Chętnie posłuchałabym,tych no jak im tam...nieocenzurowanych,bo sama ich nie
dostaję - właśnie z powodu wirusów.Ostatnio miałam problem i odcięałm źródełko
najaktywniejsze.

[Gość: kixx]

Z tym wirusem to taka ściema
Coś się poluzowało w kompie i nie trybił(chyba)
Zobacze jak teraz będzie działał.

Coś politycznego dla odmiany.
Przychodzi Miller do wrózki i prosi o interpretacje snu:
> - ostatnio śnily mi się ziemniaki i nie wiem co to może oznaczać?
> Wróżka po chwilowym namyśle:
> - albo was wykopia na jesieni, albo posadzą na wiosnę .
>

[Gość: kixx]

A ten już chyba?? niecenzuralny

Jedzie chłop wozem. Zatrzymuje go policjant i pyta:
- Co tam wieziecie na wozie? (a na wozie dwie beczki)
- Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop.
- Jak to sok z banana?
- No tak, z banana.
- A dobry on?
- Nie wiem, nie piłem - mówi chłop.
- Eee, co¶ kręcisz! Dawaj kubek, muszę go spróbować.
Chłop podał mu kubek soku, glina wypił, zacz±ł się krzywić, zrobił się czerwony
na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił:
- No dobra, jedĽ.
A chłop:
- Dziękuję, panie władzo. Wio, Banan!

[maxxa]

Piekny lipcowy dzien. Las, w lesie cisza. Slychac cwierkanie ptaszkow,
gdzieniegdzie przebiegnie zajaczek, sarenka, w tle slychac leniwe stukanie
dzieciola. Po prostu sielanka, idylla.
Wtem z glebi lasu wylania sie potezna chmura kurzu. WIdac ze jakis tabun
przebiega rozpedzony przez las.
Zajace uciekaja do swych nor. Zwierzeta w poplochu uciekaja. Tabun biegnie
z wielka predkoscia przetaczajac sie przez las, nic nie widac, pyl i kurz
wszystko zaslania.
Az wreszcie tabun dobiega do lesnej polanki. Zatrzymuje sie tam. Kurz
powoli opada.
I nagle okazuje sie ze cala polanka jest wyscielana...... JEZAMI. Cala
polanka grafitowa.
Wszystkie sapia i i ciezko oddychaja, sa zmeczone.
Tylko jeden jez, ktory prowadzil caly tabun lekko sie usmiecha, ale caly
czas probuje zlapac oddech.
Odycha odycha, mysli, i wreszcie w zachwycie:
- Kurwaaaaaaa - JAK KONIE...................

Ty żyjesz?????????????????

[Gość: kixx]

[Gość: kixx]

To też dowcip

:)

[Gość: niech]

Ale co to za zycie...

[Gość: kixx]

Bez kopa

[Gość: kixx]

Bez kompa
Miało być

[maxxa]

Gość portalu: kixx napisał(a):

> Bez kopa

kop tez by sie przydal, moze wtedy bardziej bym sie zmobilizowala do pewnych
rzeczy:)

[maxxa]

Gość portalu: niech napisał(a):

> Ale co to za zycie...

bez Was traci sens, jakze inaczej moze byc.

[buggi]

gdzies Ty byla! ;) ja tu caly czas na Ciebie czekam, a Ty fruwasz

[maxxa]

buggi napisała:

> gdzies Ty byla! ;) ja tu caly czas na Ciebie czekam, a Ty fruwasz

ja nie fruwam, ja przykuta do kompa bylam. Tyle, ze do innego programu.

[basia]

Witaj Maxxa:) czy to co zalane było już wyschło?

[maxxa]

basia napisała:

> Witaj Maxxa:) czy to co zalane było już wyschło?

Witaj Basiu,

wyschlo na wiór, za to powoli szykuje sie maly remoncik,
jak tylko bede miec chwile oddechu.

[basia]

U mnie szykuje się duży remoncik brrr..

[maxxa]

pocieszajace, ze po takiej rewolucji przyjemniej sie mieszka. Przynajmniej
przez jakis czas, kiedy ma sie poczucie, ze to jest jeszcze nowe;)

[basia]

Kurz się mnoży zdecydowanie nieproporcjonalnie do czasu w jakim się sprząta.I
to jest niesprawiedliwe.

[basia]

Trzech facetów w poczekalni... Pierwszy wchodzi do lekarza, po chwili
wychodzi... totalnie załamany... AIDS... :-((((((((((
Wchodzi drugi, po chwili wchodzi, też total załamka..... AIDS... :-(((((
Wchodzi trzeci, ale ten wypada skacząc z radości, wywija w powietrzu dwa
salta, ściska rejestratorkę, zjeżdża po poręczy, i całując
receptę: kiła...
kiłeczka... kiłusia...

[Gość: Normals]

Dlaczego on receptę ściska?

[Gość: Normals]

To znaczy całuje.

[basia]

Widocznie rejestratorka brzydka była

[atob]

Pewna para byla swiezo po slubie - dwa tygodnie temu bylo wesele.
Maz, jakkolwiek wielce w malzonce zakochany, nabral ochoty, by spotkac
sie ze starymi kumplami i poimprezowac w ich ulubionym barze, zaczal
sie wiec ubierac i mowi do zony:
- kochanie, wychodze, ale wroce niedlugo.
- a dokad idziesz, misiaczku? - zapytala zona.
- ide do baru, slicznotko. Mam ochote na male piwko.
- chcesz piwo, moj ukochany? - zona podeszla do lodowki,otworzyla drzwi
i zaprezentowala mu 25 roznych rodzajow piwa z 12 krajow: niemiec, holandii,
anglii i in.
Maz stanal zaskoczony i jedyne, co zdolal wydusic z siebie to:
- tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chlodzone kufle...
nie zdazyl skonczyc, gdzy zona mu przerwala:
- chcesz do piwa schladzany kufel? Nie ma problemu - i wyjela z zamrazarki
wielki, oszroniony kufel.
Maz, choc nieco juz blady z wrazenie, nie dawal za wygrana:
- no tak, skarbie, ale wiesz, w barach maja takie naprawde swietne i pyszne
przystawki... nie bede dlugo. Wroce naprawde szybko, obiecuje.
- masz ochote na przystawki, niedzwiadku? - zona otworzyla drzwi od szafki,
a tam slone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane
grzybki i wiele innych smakolykow.
- ale kochanie... w barze... no wiesz... te meskie gadki, przeklinanie,
niewyszukany jezyk...
- chcesz przeklenstw, moje ciasteczko? ZATEM PIJ TO KUREWSKIE PIWO Z
JEBANEGO ZMROZONEGO KUFLA I ZRYJ PIERDOLONE PRZYSTAWKI!! JESTES TERAZ,
DO CHUJA CIEZKIEGO, ZONATY I NIGDZIE, KURWA, NIE WYJDZIESZ!!! POJALES,
SKURWYSYNU!?!?!?

[Gość: niech]

He, he...
PS. Atob, to ty zyjesz?!

[atob]

Wczoraj pytales tez czy zyje ...odpowiedzialem ze tak .Uprzejmnie inforuje ze
moj stan od wczoraj sie nie zmienil ...nadal zyje ;)
A napowaznie mam mase roboty zdazylo sie ze do 22 00 pracowalem :( ...

[Gość: niech]

No wiesz, w ciagu jednego dnia tyle sie rzeczy moze wydarzyc, ze warto sie
upewniac co do tego zycia.

[atob]

W ciagu calego dnia ? W ciagu godziny moze sie wydazyc cos co diametralnie moze
zmienic zycie ...

[Gość: niech]

Ze nie wspomne o minucie.

[atob]

sekunda? ...w sekunde moze nie wiele ale cos sie moze zdazyc ...w sekunde moze
rzucic szybkie spojrzenie ;) ...a czasami od tego sie zaczyna ;)

[buggi]

atob napisał:

> sekunda? ...w sekunde moze nie wiele ale cos sie moze zdazyc ...w sekunde
moze
> rzucic szybkie spojrzenie ;) ...a czasami od tego sie zaczyna ;)



hehe Atob, nie poznaje Cie. Cicha woda... hehe

[buggi]

[buggi]

na widzisz co zrobiles! Zatkalo mnie! Z kim Ty sie na podwórku bawisz? Taki
dowcip! takie slownictwo!

[Gość: aaaatob]

Faktycznie ...moglem wykropkowac pewne slowa ;) ...ale ten dowcip byl
niecenzuralny i byliscie uprzedzeni w temacie ze taki jest ;)

[Gość: Buggi]

Gość portalu: aaaatob napisał(a):

> Faktycznie ...moglem wykropkowac pewne slowa ;) ...ale ten dowcip byl
> niecenzuralny i byliscie uprzedzeni w temacie ze taki jest ;)


mnie tam slownictwo nie przerazilo, mnie Ty przeraziles

[atob]

Gość portalu: Buggi napisał(a):

>mnie Ty przeraziles

Popatrz Buggi a jeszcze mnie nie widzialas ...strach sie bac co bedzie jak mnie
zobaczysz ;)

[Gość: Buggi]

atob napisał:

> Gość portalu: Buggi napisał(a):
>
> >mnie Ty przeraziles
>
> Popatrz Buggi a jeszcze mnie nie widzialas ...strach sie bac co bedzie jak
mnie
>
> zobaczysz ;)


to proste: przyslij mi swoje zdjecie, bym oczy widokiem Twoim oswoic mogla.
hehe

[buggi]

wiedzialam Atobie, wiedzialam :)

[atob]

hmmm ale co wiesz [czas teraziejszy] czy wiedzialas [czas przeszly] ???

[buggi]

atob napisał:

> hmmm ale co wiesz [czas teraziejszy] czy wiedzialas [czas przeszly] ???



wiedzialam , ze sie wykrecisz

[atob]

buggi napisała:

>
>
>
> wiedzialam , ze sie wykrecisz


A to bylem gdzies wkrecony ? ;)

[buggi]

atob napisał:

> buggi napisała:
>
> >
> >
> >
> > wiedzialam , ze sie wykrecisz
>
>
> A to bylem gdzies wkrecony ? ;)

a byles, byles, ale sie gwint poluzowal i sie wykreciles

panika

[Gość: 0rdzyk]

atob napisał:

> Gość portalu: Buggi napisał(a):
>
> >mnie Ty przeraziles
>
> Popatrz Buggi a jeszcze mnie nie widzialas ...strach sie bac co bedzie jak
mnie
>
> zobaczysz ;)

[buggi]

myslisz, ze to przedatobowa panika? To on taki straszny?

[atob]

buggi napisała:
>To on taki straszny?

Pale pije kibicuje Legii...:) hehehe starczy ?;)

[buggi]

atob napisał:

> buggi napisała:
> >To on taki straszny?
>
> Pale pije kibicuje Legii...:) hehehe starczy ?;)


nie pale, nie pije, nie kibicuje ....:) Jestem zdrowsza od Ciebie, hehehe.
starczy?

[atob]

buggi napisała:


> nie pale, nie pije, nie kibicuje


straszne ...

[buggi]

atob napisał:

> buggi napisała:
>
>
> > nie pale, nie pije, nie kibicuje
>
>
> straszne ...


ja jestem straszna, zobaczysz ;)