GoĹÄ: chinique IP: *.acn.waw.pl 21.09.08, 19:43 Karaluchy w akademiku sensacją? Sensacją byłby chyba ich brak. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mayta Re: Karaluchy zaatakowały akademik 21.09.08, 20:04 Czasem odwiedziałam kogoś na Kickiego i pamiętam, że w tym akademiku przetrzymywane były GÓRY (AUTENTYCZNIE GÓRY) śmieci na klatce schodowej. Śmierdziało to nieprawdopodobnie, lecz ani personel ani mieszkańcy nie reagowali. Odpowiedz Link Zgłoś
ignatz Re: Karaluchy zaatakowały akademik 21.09.08, 20:16 Łaaaał, karaluchy w akademiku, SENSACJA!! Tego jeszcze nie było!! Nie syfcie, nie będzie problemu. Nie korzystajcie ze zsypów, wymuszajcie na administracji regularny i częsty wywóz śmieci. Odpowiedz Link Zgłoś
talking_head Zdecyduj się, karaluchy czy prusaki ? 21.09.08, 21:24 Bo to podstawowa róznica, prusaki łażą nawet przy świetle po ścianach i nie sa obrzydliwe, można umówić sie że to zmutowane koniki polne. karaluchy uciekaja od światła, są bardzo szybkie i obrzydliwe, ale pocieszę was, te nasze rodzime to miniatury w porównaniu z ich krewniakami które widziałem w Birmie i Indiach. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: prusakolep Studenciki czyli fleje i brudasy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.08, 22:25 ot i cała przyczyna, co z tego że paru dba o czystość jak większość to wsiowe trolle... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: buds Re: Studenciki czyli fleje i brudasy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.08, 22:40 www.youtube.com/watch?v=fSiepbrBuds Odpowiedz Link Zgłoś
kroliklesny Re: Studenciki czyli fleje i brudasy 22.09.08, 08:23 A propos "wsiowego trolla": Co ty, to "ahoad" mieszka na Kicu? A ja myslalem ze w Berlinie na Kreuzbergu! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: przemek Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.aster.pl 21.09.08, 22:53 Anna Korzekwa, rzeczniczka prasowa UW: - W innych akademikach nie ma tego problemu - czyżby? przez trzy lata zamieszkiwałem w ich towarzystwie w DS 1 przy Żwirki i Wigury, jest ich tam NAPRAWDĘ dużo, a do autora tekstu - dezynsekcja to nie to samo co dezynfekcja... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: U2 Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.acn.waw.pl 22.09.08, 11:07 Gość portalu: przemek napisał(a): > a do autora tekstu - dezynsekcja to nie to samo co dezynfekcja... dodalbym jeszcze, ze robaki to nie to samo co owady :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: trattattatata Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 17:18 Ja też mieszkam w akademiku i jakoś nie widziałem tam ani jednego karalucha. Odnośnie syfu w pokojach - to przesada, (chociaż nie wiem jak jest w Warszawie ;]) większość ludzi sprząta w pokojach... Odpowiedz Link Zgłoś
azw2 Re: Karaluchy zaatakowały akademik 21.09.08, 22:57 No własnie, karaluchy czy prusaki? Prusak jest mały, jasnobrązowy samica nie większa niż 12-16 mm a samiec 10-12mm. Karaluch ma ługość do 3 cm. Ubarwienie czerwone do czarno-brązowego. Odpowiedz Link Zgłoś
starveling Re: Karaluchy zaatakowały akademik 11.10.08, 10:54 Prusak to też jeden z gatunków karaczanów (karaluchów) - Blattella germanica. Tak więc czy to prusak, czy karaluch, jeden ... owad. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: eks-kicman Za moich czasów nie było tam karaluchów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.09.08, 00:13 Mieszkałem na Kickiego 4 lata podczas studiów na UW w latach 70-tych ubiegłego wieku. Karaluchów tam wówczas nie było. Nie było ich nawet w piwnicy w stołówce. Ten problem wówczas tam nie istniał a w pokojach też mieliśmy syf straszny :) Więc "pan kierownik" niech nie pitoli o brudzie u studentów bo on nie ma specjalnego wpływu na rozród karaluchów. Potem żyłem parę lat w wielkich kilkunastomilionowych miastach i tam karaluchów była masa a więc z konieczności nauczyłem się z nimi jakoś żyć. Np. w Nowym Jorku są miliardy tych robaków :)) Aby pozbyć się karaluchów z pokoju nie wolno trzymać w nim otwarcie jedzenia. A jeśli już to w zamkniętych szczelnie pojemnikach. Tak samo talerze, garnki itd. Nie wolno nic gotować w pokoju za wyjątkiem wody. Bo zapach też wabi karaluchy. Sprzątać trzeba nawet okruszki z chleba itp. Tłuszcz powinno się usuwać ze zlewów i umywalek. Dobry jest do tego celu domestos. Trzeba szczelnie zatykać otwory wentylacyjne bo insekty nimi wędrują. No i uszczelniwszy uprzednio okna i drzwi w pokoju od czasu do czasu pryskać pomieszczenie mocnym środkiem na karaluchy. To wszytsko pomaga. Na pocieszenie: karaluchy przecież nie gryzą :)))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: wtf :( IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 15:38 > Na pocieszenie: > karaluchy przecież nie gryzą :)))) na powrót do rzeczywistości: - zostawiają odchody - roznoszą choroby czerwonki, nieżytu żołądka i jelit, gruźlicy, duru brzusznego, choroby Hainego-Medina a firma sprzatająca nie robi tego dokładnie bo znalazła żyłę złota a flejtuchowaci studenci nieintencjonalnie pomagająw utrzymaniu takiego stanu Odpowiedz Link Zgłoś
pavle Re: Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 00:37 jakoś mnie to nie dziwi. to w tym akademiku widziałem studentów, ktorzy po wypełnieniu "kubełka" urządzali wysypisko śmieci w zakątku między półką a drzwiami... regularnie... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: he he he Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.chello.pl 22.09.08, 07:20 że też jeszcze tam nie było płemieła Tuska :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bollo Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.09.08, 07:56 kaczak by się tam czuł znakomicie, taka mlaskająca fleja... Odpowiedz Link Zgłoś
kroliklesny Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 08:22 W czasie moich studiow walczylem z tymi zwierzetami. Kiedys wlalem im w gniazdo benzyne i podpalilem. Autentyk- slyszalem jak piszczaly! Ale z nimi o malo co nie spalilem akademik. W firmy nie wierze, chemikalia rozwala studentom watroby i nerki. Sprobujcie metod: albo mechaniczna- nalac do spodeczkow piwo, bydlaki to lubia, wleza i sie utopia. Albo chemiczna: kupcie kwas borny ( w Aptece?), na miseczkach troche chleba i roztwor kwasu bornego. Trafi je szlag gwarantowany! Ja mieszkalem na II pietrze i karaluchow nie mialem, a byly nade mna i pode mna. Najlepiej jednak jakby caly Akademik na Kicu solidarnie wzial sie za walke tym kwasem bornym, bo inaczej talatajstwo moze zalezc z sasiedztwa. Pozdrowienia! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gosc Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.chello.pl 22.09.08, 08:55 tak, piwo, i kwas Borowy a nie borny :) jest do kupienia w aptece i ponoc skuteczny. Odpowiedz Link Zgłoś
kroliklesny Re: Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 11:35 Sorki kolego, ale ja sie uczylem jeszcze "kwas borny"; "borowy" faktycznie widze pierwszy raz, aczkolwiek nazwa rzeczywiscie logiczna. Czlowiek uczy sie cale zycie! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kemik Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.acn.waw.pl 22.09.08, 22:26 Piwo może mieć opłakane skutki jeśli chodzi o karaluchy. Znam przypadek gdy napiły się ze spodeczka (faktycznie lubia browarek :)) a jak ktoś wszedł, rozbiegły wężykiem po ścianach.Ani jeden się nie utopił. Co do kwasu bornego- niektóre populacje już się na niego uodporniły i nic nie pomoże. Ale można próbować. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: aga Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.chello.pl 22.09.08, 08:57 walczyłam z tymi robalami blisko rok, były wszędzie, dosłownie wszedzie, nawet w ręcznikach na wieszaku w łazience,stosowałam wszystkie dostepne sposoby i srodki, skończyło sie ostrym zatruciem srodkiem, którym fachman spryskał wszystko w chałupie, ale robaki miały sie dobrze...teraz od ponad roku jest spokój, zero, zero zero karaluchów i prusaków, w końcu dobrzy ludzie zdadzili mi skuteczny sposób na ten syf... kupujemy w aptece proszek kwas borny, jedno opakowanie, mieszmy go z ugotowanymi 3 ziemnakami i dwoma żółkami na twardo, wyrabiamy to na ciasto, z tego ciasta robimy kulki wielkosci orzecha włoskiego i rozkładamy po całym mieszkaniu, za meblami, pod zlewem, wanna,w kątach pokoju, i gdzie jeszcze przyjdzie nam do głowy, ciasto powoli kruszeje, z czasem kulki rozpadają się, robimy następne itd., ja wymieniam je co około 4 miesiace. poczatkowo całe to towarzystwo wyłazi na wierzch, są spowolniałe, zatrute, padają, ale zapach kwasu powoduje tez, ze kolejne osobniki nie wchodzą na nasz teren. ważne, chronic przed dziecmi etc.lepiej nie dotykac, absolutnie nie spozywac itd. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: JolaS Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 09:10 A cóż to za tragedia. Prusaki to mały pikuś. Były, są i będą. 30 lat temu mieszkałam na Kickiego i wtedy był tam PRAWDZIWY PROBLEM - pluskwy. To dopiero było cholerstwo. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zls 6 lat temu... IP: *.acn.waw.pl 22.09.08, 10:34 Ma Żwirki i Wigury w akademikach UW było identycznie, karaluchy wyłaziły spod materaca, spod kaloryfera, były wszędzie! Większość adakemików UW jest w opłakanym stanie i nadaje się tylko do wyburzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Blatella Germanica Byliśmy tu pierwsi! IP: 212.114.200.* 22.09.08, 10:50 My, karaluchy, żyliśmy na Polskich ziemiach już ca. 300 milionów lat temu! A co wy o sobie powiecie??? Wasz niewyrafinowany gatunek pojawił się na Ziemi raptem przed dwustu tysiącami lat! Niech pani redaktor nie opowiada, że to my was atakujemy! Kto rozpyla zabójcze miazmaty? Kto wykłada lepy? Kto urządza nam tą hekatombę? No kto??? Ten brodaty małpolud na zdjęciu ma na rękach krew niewinnych karalusząt* Łapy precz od naszych dzieci, ludzcy agresorzy! * Nie krew, a hemolimfę, dokładnie rzecz biorąc. Używam tylko ludzkiego zwrotu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: redaktor Re: Byliśmy tu pierwsi! IP: *.wolainfo.com.pl 22.09.08, 13:15 toż to prawdziwy holokaust.... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kill'em all Sprawdzona metoda 100% skutecznosci IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 10:52 Na masowo wystepujace karaluchy, prusaki i inne robaki w duzych budynkach mieszkalnych najlepszym rozwiazaniem jest wpuscic stadko mrowek faraonek (chociaz co do gatunku to nie jestem pawien jaki jest najlepszy) robaczki znikaja bardzo szybko, zjadane niemalze zywcem przez mrowki, po pewnym czasie moze zaistniec sytuacja w ktorej mrowki opanuja akademik jednak mrowek stosunkowo latwo sie pozbyt - faratox B kolo gniazda polozony rozwiazuje problem szybko ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Meka Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.adsl.inetia.pl 22.09.08, 12:14 Cale studia mieszkałem w akademiku w Gliwicach i jakoś karaluchów nie widziałem.... Znaczy, że akademiki bez nich jakoś jednak istnieją... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Piotras Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.migutmedia.pl 22.09.08, 13:03 taa czesto bywam w tym akademiku i jedzenie wala sie tam po pokojach. brud jak sie widzi. przyznam ze dobre balangi odchodza ale nikt rano nie sprzata. szkoda ze redaktorek nie zajrzal do lodowek tych ludzi, opisal by ze akademik zaatakowala pleśń haha Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: szoke Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 17:40 Lol, co za ludzie tam mieszkają? Ja nie wyobrażam sobie, żeby mieszkać w takich warunkach (brud w pokojach) a ja też jestem studentem i mieszkam w akademiku. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ben Hauer A alkohol i seks? IP: *.ip.netia.com.pl 22.09.08, 13:44 Napiszcie jeszcze, że studenci piją i się ryćkają. Sensacja! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: mallina Re: Karaluchy zaatakowały akademik IP: 81.210.48.* 22.09.08, 13:57 "w innych akademikach nie ma tego problemu" ciekawe, ciekawe. ja pamietam Muchomorka z niedawnych czasow jako jedno wielkie gniazdo karaluchow. czyzby zrobili tam remont? od zewnatrz akademik wyglada tak samo koszmarnie jak kiedys, ciekawa jestem jak w srodku. i czy nadal sprzataja te same panie co pare lat temu - brudnymi, smierdzacymi szmatami przejechac przez podloge i potem pare godzin siedzenia przy kawce... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: mallina cena jest bardzo niska... IP: 81.210.48.* 22.09.08, 14:03 pani rzecznik naprawde ma poczucie humoru: - w innych akademikach uw nie ma karaluchow - cena jest bardzo niska czyli 250zl za pobyt w pokoju 3 osobowym. ja pamietam swoj pobyt na zwirkach - 290zl za miejsce w pokoju 3 osobowym, ok 18m2. smiech na sali. to ma byc bardzo niska cena? w warszawie mozna spokojnie wynajac pokoj za 500, 600zl. pokoj dla JEDNEJ osoby, nie trzech. czysty pokoj, z nowymi meblami, bez karaluchow. nie wyglupiala by sie pani rzecznik, naprawde... Odpowiedz Link Zgłoś
malwina1024 Re: cena jest bardzo niska... 22.09.08, 19:14 Pokój na Kickiego kosztuje 350 zł - karaluchy wliczone w cenę. Odpowiedz Link Zgłoś
wokiee Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 15:29 Ja miałem ten problem w mieszkaniu które wynajmowałem. Nie działało na nie nic, do czasu kiedy kupiłem dziwny rosyjski specyfik na allegro. Pomimo obaw użyłem go i po jakiś 10 dniach wszystkie padły. Mieszkałem tam jeszcze przez rok i nie widziałem przez ten czas w domu żadnego robaka. Jeżeli jest ktoś chętny to mam jeszcze do odstąpienia 2 tubki tego specyfiku (po tym jak zadziałał kupiłem na zapas te tubki ale w nowym miejscu nie są mi potrzebne). wokiee@gazeta.pl Odpowiedz Link Zgłoś
trombita Re: Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 20:31 uważaj, żebyś ty nie zmutował, pamiętaj, że to co wchłaniją, wchłaniasz i ty, a ten ruski specyfik dlatego jest u nas niedostępny, że może powodować zmiany genetyczne. Szkoda twoich dzieci człowieku. A karaluchy - nawet Pentagon nie moze sobie dać z nimi rady. Pozaklejaj kontakty, pouszczelniaj wszystkie dziurki, wchodzą przez okna - i to sama widziałam :). Zamykaj szczelnie zywność. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: rachela180 Jest sposób! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.08, 19:31 Opryski nic nie dadzą. Sama walczyłam długo z prusakami. Niby owad, ale bestia inteligentna. Proponuję zainwestować w dezynsekcję żelową. Opryski dają kryształki, który maja teoretycznie odstraszyc i wytruć owady, ale dużo skuteczniejszy jest żel. One to lubą. Żel strasznie im smakuje. Taki owad się naje, upapra żelem, a potem idzie pod framugę czy inną listwę do kumpli i ich częstuje. Następnego dnia otrute zwierzaki wypełzają na środek pokoju i tam zdychają. Wystarczy zbierać szufelką przez ok.2-3 tygodni. I szlus, owadów nie ma! Nawet jak wrócą, to i tak się otrują, bo zel trzyma się bardzo długo. Naprawdę, apeluje do władz akademika: zainwestować w żel!!! ...i na jakiś czas polubić owada. Brzydki, ale to w końcu nie jego wina, nie? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ja Jaka cena takie warunki IP: 212.75.100.* 22.09.08, 20:06 Nie musisz studiować w Warszawie. Odpowiedz Link Zgłoś
daslicht Karaluchy zaatakowały akademik 22.09.08, 20:21 Ojojoj, biedaczki-warszawiaczki karaluchy mają i od razu artykuł na Gazecie! Mieszkałam pół roku w DS2 AM w Białymstoku i również grasowały tam stada karaluchów, administracja robiła dezynsekcje raz do roku (sic!), BO TAK. Oprócz tego akademik był w stanie zaawansowanego rozpadu, ponieważ nie był odnawiany od 30 lat. Masakra! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bezkicka Karaluchy zaatakowały akademik IP: *.chello.pl 22.09.08, 22:11 Slyszalem ze studenci z KIcka maja zakaz wstepu do innych akademikow UW aby nie roznosic zarazy. Czy to prawda?? :))) Odpowiedz Link Zgłoś