camel_3d 08.07.10, 13:45 i niech nikt mi nie mowi, ze imiona nie zaleza od klasy spolecznej.. ))) wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8115697,Jordan_i_Dajana___brutalni_bandyci___wpadli_w_rece.html Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
thegimel Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 14:18 Zależą, zależą, najbardziej mi się zawsze Denis podobało. Przynajmniej koledzy jak będą chcieli w szkole przezywać, nie będą długo rymu szukali. Jak słyszę te wszystkie Waneski, Dżesiki, Kevinki na placu zabaw, to mnie bolą trochę uszy a trochę zęby. Ale cóż- wolność. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 14:20 A, moja babcia zawsze mawiała, że jak ktoś dziecku niczego nie może dać,to mu daje pretensjonalne imię. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 14:23 ...jak córunia ma tydzień I kupuje chodzik... Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Pojechałeś po bandzie. 08.07.10, 17:21 Jeszcze nie czytałam odpowiedzi, ale mamy wszystkich Brajanów itp wydrapią ci wirtualnie oczy. Odpowiedz Link Zgłoś
nika1310 Re: Pojechałeś po bandzie. 08.07.10, 17:31 ale ma rację. Udziwnione anglojęzyczne imiona są jednak dla mnie tak samo wieśniackie jak np Tymoteusze czy Apolonie. Zwlaszcza w zestawieniu z nazwiskiem np Kozioł czy Kaczor Odpowiedz Link Zgłoś
yagnik Re: Pojechałeś po bandzie. 08.07.10, 17:40 Mój dialog z sąsiadką Ona - o to pani synek jak ma na imię? Ja - _TU PODAJĘ IMIĘ (faktycznie ma oryginalne imię oznacza ono "odważny" ale nie znaczy to że jest kompletnie niespotykane) Ona - Ojej to bardzo ale dziwne! Dziwię się ludziom którzy tak wyszukane imiona dają! ( tu jej szczere zdziwienie) Ja - A Pani syn jak ma na imię? Ona - Dżon Padłam Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 08:27 > Ona - Dżon > > Padłam )))))))))))))))))))))))))))))))))))))) + Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 08:51 Dziwię się, że USC takie imiona akceptują skoro jest to po prostu Jan. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 12:16 no czemu ma nie akceptowc..imie jak imie....nie ma nakazu dawania polskich odpowiednikow. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 16:11 camel_3d napisał: > no czemu ma nie akceptowc..imie jak imie....nie ma nakazu dawania polskich > odpowiednikow. A kiedyś był. Odpowiedz Link Zgłoś
kamelia04.08.2007 Re: Pojechałeś po bandzie. 27.07.10, 23:14 camel_3d napisał: > nie ma nakazu dawania polskich > odpowiednikow. mylisz się, jest nakaz w zalecaniach RJP Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Pojechałeś po bandzie. 28.07.10, 09:13 kamelia04.08.2007 napisała: > camel_3d napisał: > > > nie ma nakazu dawania polskich > > odpowiednikow. > > > mylisz się, jest nakaz w zalecaniach RJP Przeczytałam i faktycznie jest nakaz. Ale chyba jednak nie do końca się go stosują. Koleżanka swojemu synowi nadała imię Xavier a nie Ksawery. Sama się zdziwiłam że tak jej zarejestrowali w usc...I matka i ojciec są polakami. Odpowiedz Link Zgłoś
malgoska182 Re: Pojechałeś po bandzie. 10.07.10, 12:58 Moze urodzil sie za granica i mial na imie John ,to co mama miala powiedziec ?Oczywiscie mogla powiedziec Jasiek,Janek. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 22:06 yagnik napisała: > Mój dialog z sąsiadką > > Ona - o to pani synek jak ma na imię? > Ja - _TU PODAJĘ IMIĘ > (faktycznie ma oryginalne imię oznacza ono "odważny" ale nie znaczy to że jest > kompletnie niespotykane) > Ona - Ojej to bardzo ale dziwne! Dziwię się ludziom którzy tak wyszukane imiona > dają! ( tu jej szczere zdziwienie) > Ja - A Pani syn jak ma na imię? > Ona - Dżon > > Padłam Ja tez padłam, a odkąd wstałam, to zachodzę głowę, jakie to imię. Rozumiem, że nie chcesz go zdradzać, ale może pierwszą literę? Odpowiedz Link Zgłoś
milou_milou Re: Pojechałeś po bandzie. 09.07.10, 22:30 HAHAHAHAHAHAHA no nie moge.... DZON... DD Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Pojechałeś po bandzie. 08.07.10, 19:03 nika1310 napisała: > ale ma rację. Udziwnione anglojęzyczne imiona są jednak dla mnie tak samo > wieśniackie jak np Tymoteusze czy Apolonie. Nie przesadzaj. Nawet nie ma co porównywać. Odpowiedz Link Zgłoś
anyx27 Re: Pojechałeś po bandzie. 08.07.10, 19:49 Nie ma to jak nasza ulubiona NICOLA Odpowiedz Link Zgłoś
kryptopiryna Re: Pojechałeś po bandzie. 20.07.10, 14:25 Sa, moim zdaniem dwie tendencje- pretensjonalna, zwiazana mocno z niskim poziomem wyksztalcenia rodzicow-czyli imiona typu Brajan, Kevin, Samanta, itp. Oraz intelektualno-pretensjonalna, czyli imiona typu Onufry, Kajetan, Barnaba, Genowefa, itp. Szkoda, ze zanikaja Kasie, Malgosie i Piotrki... Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Pojechałeś po bandzie. 20.07.10, 21:17 Nie bój się.Nie znikną. Wrócą najpóźniej w następnym pokoleniu, w wydaniu tych intelektualno-pretensjonalnych Odpowiedz Link Zgłoś
joanka-r Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 18:41 czym gorsza hołota i patologia społeczna podszyta kompleksami rodziców tym bardziej''wymyślne'' imiona typu: Angżelika, Dorjan, Nora, Jastin. Odpowiedz Link Zgłoś
deodyma Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 20:25 w sumie to rodzicow sprawa, jak nadaja imiona dzieciom, ale znajoma jakis czas urodzila syna i dala mu imie Kevin. na jednym zdjec na portalu NK wstawila zdjecie meza i syna, ktore podpisala "Czeslaw i Kevin" oprocz syna maja corke w szkolnym wieku, ale dziewczyna ma polskie imie. Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 20:33 Polskie czyli jakie: Dobromila, a moze Bogumila lub Kazimiera? Wszytkie te tak bardzo popularne Julie, Wiktorie, Katarzyny, Piotrusie, Filipy i Dawidki czy Jakuby itd. to tez nie sa polskie imiona tylko zaadaptowane i ze spolszczona pisownia i wymowa tyle, ze juz dawno temu wiec nikogo nie dziwia, ale za to te nowe typu Nikola czy Dajana juz bardzo. Ah dziwne to spoleczenstwo... Odpowiedz Link Zgłoś
czarny_eda82 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 20:37 o tak Nicole ! numer jeden jest Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 23:15 globus.histericus napisała: > Nikusie W sumie to takie żeńskie Mikołaje. Odpowiedz Link Zgłoś
bacha1979 czarny_eda82 09.07.10, 11:43 Zmniejsz lub zlikwiduj sygnaturkę. Szczegóły tu: forum.gazeta.pl/forum/0,62499,2451881.html Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 21:05 najma78 napisała: > Polskie czyli jakie: Dobromila, a moze Bogumila lub Kazimiera? > Wszytkie te tak bardzo popularne Julie, Wiktorie, Katarzyny, > Piotrusie, Filipy i Dawidki czy Jakuby itd. to tez nie sa polskie > imiona tylko zaadaptowane i ze spolszczona pisownia i wymowa tyle, > ze juz dawno temu wiec nikogo nie dziwia, ale za to te nowe typu > Nikola czy Dajana juz bardzo. Ah dziwne to spoleczenstwo... Dokładnie! Za jakiś czas nikt nie bedzie uważał Nikoli za jakieś cudaczne spolszczone imię.Dobrym przykładem jest imię Klaudia-kiedyś było "zagranicznym" imieniem a teraz tak się przyjęło że mało kto powie że to imię jest spolszczone. W sumie nie podobają mi się obecne spolszane imiona typu Kewin czy Brajan ale tak jak wyżej napisałam,za kilkanaście,kilkadzieści lat nikt się nie będzie dziwił słysząc to imię. A już ta cała gadka,że przecież jest tyle pięknych polskich imion,a ludzie dają zagraniczne to mnie wogóle śmieszy.Jedne się podniecają że mają dziecko o pięknym polskim imieniu Ewa (hebrajskie) albo Zosia (greckie).I co? I nikt już nie pamięta że to są zagraniczne imiona-tylko spolszczone. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 21:53 .Jedne się podniecają > że mają dziecko o pięknym polskim imieniu Ewa (hebrajskie) albo > Zosia (greckie).I co? I nikt już nie pamięta że to są zagraniczne > imiona-tylko spolszczone. No, rzeczywiście, żadna różnica, czy imię pochodzi z greki, łaciny czy jakiejś bulwarówki... Odpowiedz Link Zgłoś
kaeira Re: Jordan i Dajana... 24.07.10, 11:29 memphis90 napisała: > No, rzeczywiście, żadna różnica, czy imię pochodzi z greki, łaciny czy jakiejś > bulwarówki... Ahem - imiona pochodzące "z bulwarówki" również pochodzą z greki (Nikola/Nicole), łaciny (Diana/Dajana), staroirlandzkiego (Kew/vin), celtyckiego (Brian/Brajan), Szekspira (Jessika/Dżesika), itd. Niezależnie od ich pisowni... Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 23:19 betty842 napisała: > Dokładnie! Za jakiś czas nikt nie bedzie uważał Nikoli za jakieś > cudaczne spolszczone imię. A ja sądzę, że będzie tak samo jak z nieszczęsną Izaurą. Będzie pokolenie z Izaurami, Tobiaszami i Leonsjami a następne pokolenia nadal będą się pukać w głowę. Odpowiedz Link Zgłoś
alika77 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 23:42 > A ja sądzę, że będzie tak samo jak z nieszczęsną Izaurą. Będzie pokolenie z > Izaurami, Tobiaszami i Leonsjami a następne pokolenia nadal będą się pukać w gł > owę. > a znasz jakąś Izaurę czy Leoncia? Bo ja nie. I nikt z moich znajomych nie. Bo wbrew pozorom te imiona kompletnie nie przyjęły się u nas i jest chyba tylko kilka (!) osób w Polsce nazwanych tak na cześć tego serialu. Teraz to trochę inna bajka, bo nie chodzi o jakiś jeden konkretny serial tylko po prostu o przeniesienie imion z innych krajów/kultur. Mnie to osobiście grzeje, kto jak dziecko nazywa, chociaż trochę śmieszą mnie zestawienia Dżesika Kowal No ale moja córka chociaż ma imię w Polsce popularne (ostatnio nawet bardzo), to jednak pisownię ma niepolską i też nieraz na mnie dziwacznie patrzą - no ale ja mam na swoje usprawiedliwienie to, że dziecko ma ojca-obcokrajowca i urodzona za granicą Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 23:52 alika77 napisała: > a znasz jakąś Izaurę czy Leoncia? Bo ja nie. A ja tak, chociaż są młodsi ode mnie o te małe naście lat. Tobiasza też znam. > I nikt z moich > znajomych nie. Bo wbrew pozorom te imiona kompletnie nie przyjęły > się u nas i jest chyba tylko kilka (!) Oj chyba nie, ale zainspirowałaś mnie i będe szukać informacji. > bo nie chodzi o > jakiś jeden konkretny serial tylko ... tylko o film "Kevin sam w domu"? A Brajan to nie z serialu "Beverly Hils 90210"? Odpowiedz Link Zgłoś
alika77 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 00:00 > A ja tak, chociaż są młodsi ode mnie o te małe naście lat. Tobiasza też znam no ale Tobiasz to raczej nie na cześć serialu, znam kilku Tobiaszów i ich rodzice bardzo by się zdziwili, gdybym zapytała czy to na cześć serialu. > > bo nie chodzi o > > jakiś jeden konkretny serial tylko > ... tylko o film "Kevin sam w domu"? A Brajan to nie z serialu "Beverly Hils 90 > 210"? a może chodzi o Kevina z serialu "Cudowne lata"? A z Beverly Hills to jakoś Brian najmniej atrakcyjny zawsze mi się wydawał i moim koleżankom też, to nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat to imię a nie np. Dylan czy Brendon Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 00:04 alika77 napisała: > no ale Tobiasz to raczej nie na cześć serialu, Jeśli rocznik osiemdziesiąt parę to na cześć serialu. Był tam jeden taki Tobiasz zakochany w Izaurze. Marnie skończył. > i ich rodzice bardzo by się zdziwili, gdybym zapytała czy to na > cześć serialu. Zapytaj Odpowiedz Link Zgłoś
alika77 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 00:26 a zapytam, chociaż to raczej młodsze dzieci, kilkulatki, więc raczej nie związane z serialem. ale ja urodzona blisko tych roczników 80-tych i nigdy nie spotkałam żadnego z tych imion, w szkole, na podwórku czy gdzieś tam. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 06:55 Ja znałam dwóch Tobiaszy, każdy był ofiarą Isaury. Była też jedna Alexis parę lat temu. Też mi się wydaje, że moda na Dżesiki i Brajany minie. Co innego Wiktorie, Borysy, Julie, Amelie etc. Te imiona zawsze się zdarzały, teraz jest na nie moda. Podobnie zresztą jak moda na Stasiów, Franiów, etc. U nas na placu zabaw jak się zawoła Wiktorię, to połowa dziewczynek się odwróci. A co do źródeł mody, to zawsze była nim literatura (jeśli ktoś czyta) lub film, teraz są to też seriale i telewizja. Każda moda mija pomału, a ja się już zaczynam bać co będzie po Dźesiklach i Brajanach, bo jakoś niczego gorszego sobie nie wyobrażam Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:40 > po Dźesiklach i Brajanach, bo jakoś niczego gorszego sobie nie wyobrażam Doda Odpowiedz Link Zgłoś
kocio-kocio Re: Jordan i Dajana... 24.07.10, 20:57 Tyle że Tobiasz to imię występujące w Polsce od wielu wielu lat! Pamiętacie? "Był sobie słoń wielki - jak słoń. Zwał się ten słoń Tomasz Trąbalski. Wszystko, co miał, było jak słoń! Lecz straszny był Zapominalski. [...] Nawet gdy własne imię wymawia, Gdy się na przykład komuś przedstawia, Często się myli Tomasz Trąbalski I mówi: "Jestem Tobiasz Bimbalski". Odpowiedz Link Zgłoś
falka32 Re: Jordan i Dajana... 18.07.10, 23:13 > ... tylko o film "Kevin sam w domu"? A Brajan to nie z serialu "Beverly Hils 90 > 210"? > Ja bym obstawiała "Żywot Brajana" I Kevina Costnera Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 19.07.10, 11:15 Znając z placu zabaw kilku Brajanów, kilku Kevinów i ich rodziców twierdzę, że Żywot Brajana wyłączyliby po 5 minutach Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:45 > a znasz jakąś Izaurę czy Leoncia? Bo ja nie Bo pozmieniali imiona, kiedy tylko osiągnęli pełnoletność... Odpowiedz Link Zgłoś
kaeira Izaury i Leoncia... 27.07.10, 18:29 memphis90 napisała: > > a znasz jakąś Izaurę czy Leoncia? Bo ja nie > Bo pozmieniali imiona, kiedy tylko osiągnęli pełnoletność... Mylisz się. W 1994 roku, kiedy ewentualne "ofiary Izaury" nie osiągnęły jeszcze pełnoletności, były w Polsce 38 Izaury i ani jednego Leoncia (ani Leoncja). Było 155 Leoncjuszów, ale żadnych urodzonych po 1970 roku. Odpowiedz Link Zgłoś
kaeira Re: Jordan i Dajana... 27.07.10, 18:38 W Polsce w roku 1994 nie było żadnego Leoncia (ani Leonsja, ani Leoncja) oraz tylko 38 Izaury. A Nikoli było w Polsce w 2007 roku w Polsce 25,500 tysięcy (plus prawie 3 tys. Nicoli i 3,5 tys. Nicole). W 2009 imię Nikola nadano 5.156 razy i było na 10 miejscu popularności w Polsce. Jak widać porównanie Izaury do Nikoli troszku nie trafione... Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 21:52 Przynajmniej Dawid, Wiktoria, Piotr mają solidny źródłosłów... Odpowiedz Link Zgłoś
magdalas Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 22:02 ja najbardziej lubię Nikol z akcentem na pierwszą sylabę, kiedyś osobiście słyszałam i do tej pory nic tego nie przebiło. Czasami się tylko zastanawiam jak te imiona się pisze, po polsku czy po angielsku Taki np Roger pisany Rodżer to jest już kompletny kanał. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 23:22 A najzabawniejsze, że na przykład Brajan to właściwie Bernard albo Barnaba. Większość tych dziwnych imion ma normalnie brzmiące polskie odpowiedniki. Odpowiedz Link Zgłoś
yagnik Nie tak do końca polskie odpowiedniki 09.07.10, 10:02 Bernard to imię starogermańskie a Barnaba to imię armejskie Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 09.07.10, 12:13 Zgadza się, ale przyjęte w polskiej kulturze od dawna Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 11:02 A co stoi na przeszkodzie aby inne imiona nie mogly sie przyjac na polskim gruncie? Nie bo nie, bo innych argumentow nie widze. Bernard czy Barnaba (bardzo rzadkie w PL, znam jednego Bernarda ale jest Belgiem) Gasior brzmi tak samo ''smiesznie'' jak niektorzy uwazaja jak Wiktoria czy Brajan, najlepiej pasowaloby Stanislaw lub Kazimiera Gasior. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 12:16 Bo są nam obce kulturowo? Bo odrębność kulturowa jest czymś cennym? Bo nie mamy powodu by zazdrościć Amerykanom imion? Wybierz sobie. Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 12:58 joshima napisała: > Bo są nam obce kulturowo? Bo odrębność kulturowa jest czymś cennym? Bo nie mamy > powodu by zazdrościć Amerykanom imion? A dlaczego zaraz o Ameryce piszesz? Przecież imię Kewin czy Brajan nie jest imieniem "amerykańskim". Tak jak juz pisałam nie podobają mi się te imiona,ale nie uważam,że nadawanie tych imion jest patologią. Znam 3 dziewczynki o imieniu Jessica (nie Dżesika) i w żadnym wypadku nie powiedziałabym że są to rodziny patologiczne albo niższej klasy.Moja koleżanka ma Xaviera i również jest NORMALNA. Lubię oryginalne imiona (chociaż niektóre mi się nie podobają) i również nie zaliczam sie do jakiejś niższej klasy.Uważam że w dzisiejszych czasach (kiedy ludzie dużo podróżują,wyjeżdżają do pracy za granicę) imiona powinny być "międzynarodowe". Koleżanka wyjechała za granicę ze swoim synkiem,który ma na imię Przemysław (Przemek). Tam każdy miał problem z wymówieniem jego imienia więc koleżanka "zmieniła" mu imię (ale nie wiem na jakie). Lubię kiedy imię jest uniwersalne i brzmi tak samo lub podobnie we wszyskich językach lub ma podobnie brzmiący odpowiednik. > Bo są nam obce kulturowo? Bo odrębność kulturowa jest czymś cennym? Kiedyś Angelika czy Klaudia równiez były nam obce kulturowo a jednak się przyjęły i teraz te imiona nie są nikomu dziwne.A jak jesteś taka wierna naszej kulturze to nadawaj imiona typowo polskie/słowiańskie typu Świetopełk,Bolesław,Dobrogniewa,Borysława. x-lat temu to były imiona nadawane dzieciom;to była nasza kultura. Jak widać nie przetrwała,zmodyfikowała się.I nadal się modyfikuje i nic na to nie poradzisz. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 13:44 betty842 napisała: > A dlaczego zaraz o Ameryce piszesz? Przecież imię Kewin czy Brajan > nie jest imieniem "amerykańskim". Nie? A jakim? > Kiedyś Angelika czy Klaudia równiez były nam obce kulturowo a jednak > się przyjęły Chyba jednak się nie przyjęły. Dla mnie ale pewenie dla wielu innych nadal brzmią obco. > A jak jesteś > taka wierna naszej kulturze to nadawaj imiona typowo > polskie/słowiańskie typu Świetopełk, Bolesław, Dobrogniewa, Borysława. > x-lat temu to były imiona nadawane dzieciom;to była nasza kultura. A skąd wiesz jak moje dziecko ma na imię? He? Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 13:56 Między skrajnościami typu Dżesika, Vaneska a Bożydarem i Świętosławą jest dużo fajnych imion. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 15:05 joshima napisała: > betty842 napisała: > > > A dlaczego zaraz o Ameryce piszesz? Przecież imię Kewin czy Brajan > > nie jest imieniem "amerykańskim". > > Nie? A jakim? > Kevin i Brian to imiona celtyckie. Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 15:12 joshima napisała: > betty842 napisała: > > > A dlaczego zaraz o Ameryce piszesz? Przecież imię Kewin czy Brajan > > nie jest imieniem "amerykańskim". > > Nie? A jakim? Są to imiona pochodzenia celtyckiego. Imię Artur i Brygida są rówież pochodzenia celtyckiego i jakoś nikogo te imiona nie oburzają.No i oczywiście każdy myśli sobie że są "nasze". > > A jak jesteś > > taka wierna naszej kulturze to nadawaj imiona typowo > > polskie/słowiańskie typu Świetopełk, Bolesław, Dobrogniewa, Borysława. > > x-lat temu to były imiona nadawane dzieciom;to była nasza kultura. > > A skąd wiesz jak moje dziecko ma na imię? He? Nie wiem. Ale mało prawdopodobne że ma imię pochodzenia staropolskiego lub słowiańskiego. A nawet jeśli ma to i tak twoje argumenty są mało przkonujące.Stwierdziałaś że imiona typu Brajan czy Kewin są "obce naszej kulturze".No ale jakie imiona nie są obce naszej kulturze? Anna (hebrajskie)? Adam (semickie)? Antoni (łacińskie)? Zofia (greckie)? To jest nasza kultura? Chyba nie,skoro takie imiona noszą ludzie w wielu krajach. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 17:56 betty842 napisała: > > A skąd wiesz jak moje dziecko ma na imię? He? > > Nie wiem. Ale mało prawdopodobne że ma imię pochodzenia > staropolskiego lub słowiańskiego. Bardzo pewna siebie jesteś. > To jest nasza kultura? Chyba nie,skoro > takie imiona noszą ludzie w wielu krajach. Tylko w innych krajach te imiona najczęściej mają inne brzmienie. Prawda? Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 18:28 > > To jest nasza kultura? Chyba nie,skoro > > takie imiona noszą ludzie w wielu krajach. > Tylko w innych krajach te imiona najczęściej mają inne brzmienie. Prawda? No ale co to ma do rzeczy? Adam jest Adamem i w Polsce i za granicą. Czy w przypadku Kewina nie może być tak samo? Jeśli chodzi o Jessicę to zgadzam się-dla ścisłości mogła być np Jesika a nie Dżesika. Tak samo jak Justyn w Polsce jest Justynem a nie Dżastinem.Tak więc tylko w przypadku Dżesiki zgadzam sie,że jest to imię nie pasujące do polskiej "kultury" (języka).Może gdyby była Jesika to byłoby inaczej.No ale wiadomo Jesika juz nie brzmi tak światowo jak Dżesika...No własnie,ciekawe dlaczego akurat to imię nie przyjęło formy Jesika? Przecież w Polsce nie mówimy Dżastin (Justyn), Dżoana (Joanna), Dżordan (Jordan), Dżeremi (Jeremi), Dżasmina (Jaśmina). Hmmm.... Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 18:55 Betty mysle, ze chodzi o brzmienie a raczej jego brak, ten zlepek sylab powoduje ze imie jest bezdzwieczne, podobnie jak Julia, Jordan, (nie Dzordan) itp. juz Kewin ma brzmienie, nawet Justyna czy Joanna jako tako. To oczywiscie moja subiektywna opinia. Nie wszystkie imiona sie zaadaptuja wlasnie przez brak brzmienia i przez pisownie. Jessica pisana w angielskiej formie to tak jak polska Katarzyna w UK nie mozliwa dla wielu do prawidlowego wypowiedzenia i przeczytania. Podam taki przyklad pracujac w szkole w UK spotykam sie z roznymi imionami ale nawiekszy problem mam (nie tylko ja) z dwiema siostrami, ktore maja afrykanskie imiona. Rodzice urodzeni w UK swietnie mowiacy po angielsku. Imion tych nie potrafimy prawidlowo wymowic i napisac. Oczywiscie staramy sie. Uwazam, ze w takim wypadku dziewczynki te moglyby miec drugie imiona afrykanskie i mogliby ich uzywac w domu w swoim kregu, ale jak napisalam to ich wybor i ja moge to tylko zaakceptowac. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 20:07 betty842 napisała: > No ale co to ma do rzeczy? Adam jest Adamem i w Polsce i za granicą. A to, że nie rozumiem czemu rodzice upierają się przy niepolskich wersjach tego samego imienia skoro są polskie, ładnie brzmiące odpowiedniki. Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 20:40 joshima napisała: > A to, że nie rozumiem czemu rodzice upierają się przy niepolskich wersjach tego > samego imienia skoro są polskie, ładnie brzmiące odpowiedniki. W przypadku Kewina,Dżesiki i Brajana tylko Brajan ma polski odpowiednik-Bernard,Barnaba.Chociaż tak nie do końca jest to odpowiednik,jest to zdrobnienie od tych imion. Lena jest osobnym imieniem ale jest też zrdobnieniem od imienia Milena. Podobnie jest z Janiną i Niną. W jednym się z tobą zgodzę. Nie podoba mi się nadawanie imion typu Xavier kiedy mamy polskiego Ksawerego. Albo np. Charlotte (szarlotta) zamiast Karolina. Tak,zgodzę się że lepiej nadawać polskie odpowiedniki,jeśli takie są. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 21:32 > A to, że nie rozumiem czemu rodzice upierają się przy niepolskich wersjach tego > samego imienia skoro są polskie, ładnie brzmiące odpowiedniki. Ale to nic nowego. Feliks jest nieporównywalnie powszechniejszy od Szczęsnego, Ignacy od Żegoty. Jacek natomiast wyparł Hiacynta, a Maciej i Mateusz funkcjonują jako oddzielne imiona. Tak że nic nowego pod słońcem, język jest żywy, chodzi swoimi drogami. Odpowiedz Link Zgłoś
falka32 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 18.07.10, 23:20 Jesika juz nie brzmi tak > światowo jak Dżesika...No własnie,ciekawe dlaczego akurat to imię > nie przyjęło formy Jesika? Hmm, jakby ci tu powiedzieć? Może dla noworodka, który faktycznie tylko je_sika jest to trafne imię, ale jako nastolatka nie chciałabym się tak nazywać... Podobnie, jak niechętnie sa noszone nazwiska typu Psikutas Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 19.07.10, 11:14 Psikutas - oplułam monitor Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Nie tak do końca polskie odpowiedniki 11.07.10, 14:12 Betty zgadzam sie, a najwazniejsze jest co sie komu podoba i jesli imie jednoznacznie nie osmiesza to nic nikomu do tego. Jak juz pisalam kazdy ma swoje gusta, a o tym sie nie dyskutuje. Mnie sie tez wiele imion nie podoba, ale to moja sprawa, ja ich wlasnym dzieciom nie nadalam, a to ze nosza je dzieci znajomych to ok. bo im sie podobaja. Troche tolerancji forumowicze. Odpowiedz Link Zgłoś
kaeira Re: Jordan i Dajana... 27.07.10, 18:38 joshima napisała: > A najzabawniejsze, że na przykład Brajan to właściwie Bernard albo Barnaba. Brajan/Brian, Barnaba i Bernard nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego. Brian to Brian i już. Nie ma polskiego odpowiednika (chyba że taki uznać Brajana). Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 22:07 Tiiia jest sie czym podniecac, za jakis czas bedzie wysyp ''Jordanow'' i ''Dajan'' a bulwarowkami zwac sie beda inne imiona. Oczywiscie kazdy rodzic, ktory nie nadaje dziecku kolejnego popularnego imienia to patologia i tyle. Znam sporo osob, ktore patologia w zaden sposob okreslic sie nie da, a ich dzieci maja na imie Brajan czy Nikola, wlasnie w tych spolszczonych wersjach i dla mnie tak samo ladne/nieladne jak Wiktoria, Zosia, Kacper lub Jakub, ale nic mi do tego co sie komu podoba tak dlugo jak imie nie bedzie w sposob oczywisty osmieszalo czy ponizalo dziecka. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:47 Oczywiscie kazdy rodzic, ktory nie nadaje dziecku kolejnego > popularnego imienia to patologia i tyle. Trudno nazwać Nikole, Brajany i Wanesy orginalnymi imionami... Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 10:32 A jakie sa wg ciebie oryginalne Jan, Zofia lub Franciszek? Licytowanie sie moze trwac bardzo dlugo. Wychodze z zalozenia, ze to rzecz gustu, bardzo indywidualnych preferencji i nie moja sprawa co kim kieruje w wyborach. Minimum tolerancji i szacunku wypadaloby zachowac niz bawic sie w socjologow z bozej laski probujac wspiac sie o szczebel wyzej na drabinie spolecznej poprzez degradacje i osmieszanie imion innych. Pozdrawiam Swoja droga Nikola to bardzo ladne imie, Brajan tez wcale nie gorsze niz Krzysztof czy Malgorzata. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 11:18 Vanesek, Dżesik i innych tego typu jest tyle, że naprawdę ciężko je nazwać oryginalnymi. A szacunku powinno się wymagać od rodziców obdarzających dzieci dziwacznymi imionami, brzmiącymi często dość dziwacznie z polskimi nazwiskami. Imię jest trudniej zmienić niż nazwisko, które zresztą może zarówno facet jak i babka zmienić przy zmianie stanu cywilnego, a z imieniem trzeba żyć. Uważam, że rodzice obdarzający dziecko połączeniem typu Dżesika Paździoch robią dziecku krzywdę i je ośmieszają. Cała ta moda na te imiona jest pod hasłem: "jakie piękne zagramaniczne imię" i polega na bezmyślnym zrzynaniu z angielszczyzny i nie wszystkim się musi podobać. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 12:14 > Imię jest trudniej zmienić niż nazwisko, które zresztą może zarówno facet jak i > babka zmienić przy zmianie stanu cywilnego, a z imieniem trzeba żyć. Można, można zmienić imię. Mam kolezankę, która zupełnie normalne imię zmieniła na inne zupełnie normalne imię i nie miała żadnych problemów poza kilkoma wizytami w urzędzie. Uważam, że > rodzice obdarzający dziecko połączeniem typu Dżesika Paździoch robią dziecku > krzywdę i je ośmieszają. Większa krzywdę i Dżesice Paździoch, i swoim dzieciom robią rodzice pokazujący, że mozna obśmiewać cudze imiona. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 13:41 A kto tu coś obśmiewa? Dyskutujemy o pewnym zjawisku, jednym się ono podoba, innym nie i nie zauważyłam, żeby tu ktoś kogoś wyśmiewał. A co do wyśmiewania, bywam wśród dzieci, także większych i słyszę. Na dziewczynkę o imieniu Lukrecja wołają locha, na Denisa penis, itd. Dzieci sobie dokuczają, jeśli nie imię, to jakiś inny powód znajdą, ale nie muszę dziecka obdarowywać imieniem, które ze sporym prawdopodobieństwem będzie źródłem docinków. Niedawno krążyła historia o dziewczynie o imieniu Lola, która na rozmowie kwalifikacyjnej w banku usłyszała że Lola to do rewii, nie do biura. Można oczywiście zżymać się na "poziom" w ten sposób komentujących osób, bo choć przezywanie i dokuczanie u dzieci się zdarza i jeśli się z dziećmi na ten temat rozmawia, to im to przechodzi, to u faceta na stanowisku kierowniczym coś takiego jest absolutnie nie do przyjęcia. Ale pomimo wszystko jak wybierałam imię dla syna zastanawiałam się, jak będzie ono brzmiało w połączeniu z nazwiskiem, czy da się je fajnie zdrabniać,etc. A ewentualne uszczęśliwienie dziecka imieniem Bożydar czy Świętopełk tak samo mi się nie podoba, jak Denis czy Vaneska. A co do zmiany imienia, może się coś teraz zmieniło, ale wspomniana już koleżanka Lola sporo się po urzędach nabiegała. Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 14:32 Dzieci ucza sie od rodzicow, ucza sie wszystkiego tolerancji, kultury itd. a tego rodzaju wypowiedzi swiadcza o tym czego dzisiejsi dorosli nauczyli sie od swoich, swiadczy o tym przyklad Loli, ktorej tak uprzykrzono zycie, ze musiala zmienic imie, bardzo smutny obraz spoleczenstwa, jeszcze dlugo bedzie musialo uczyc sie tolerancji, bo jak na razie to przeszkadzaja imiona, trzesace sie uda, pomoranczowa opalenizna, 4-latki w wozkach, 3-latki pijace z butelki i wiele innych rzeczy. Lukrecja - locha czy przecietne dziecko wie co to locha? Denis - penis jako kolejne popularne slowo w jezyku dzieciecym. Dzieci nie dokuczaja sobie bo lubia, dzieci takie zachowania kopiuja od doroslych. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 14:41 Niestety jesteśmy hermetycznym społeczeństwem, nie lubimy chociażby emigrantów. Gdybyśmy żyli w takim wielokulturowym społeczeństwie jak w UK, to kwestia imienia byłaby bez znaczenia. Ale dopóki się to nie zmieni wciąż uważam, że dając dziecku tego typu imię naraża się je na docinki. Większość dzieci idzie do publicznej szkoły, różne dzieci się tam spotyka, jedne wiedzą już od piaskownicy, że nie wolno innym dokuczać, inne nie, a nie zawsze będzie jakiś dorosły w okolicy, żeby interweniować. Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 15:27 Polska jest juz od dawna otwarta, mozna bez przeszkod podrozowac, od kilku lat legalnie pracowac w niektorych krajach UE, wkrotce pewnie we wszystkich i to chociazby zoobowiazuje nawet w pewnym sensie zmusza do tolerancji. Tolerancja to nie przyzwolenie na wszystko nawet to co nie stosowne, sa pewne granice, ale tez granice co do innosci, dowolnosci sa duze i moim zdaniem przynosi to sporo korzysci dla wszystkich. Jestesmy (mam na mysli kraje europejskie i kulturowo podobne na swiecie) spoleczenstwami dojrzewajacymi, ewoluujacymi i warto nad soba pracowac wlasnie w tym kierunku, dawac przyklady tym bardziej ''dzikim''. Bylo kilka dyskusji na forum o zdrobnianiu imion i zwracaniu sie tak przez opiekunow/nauczycieli do dzieci w przedszkolach/szkolach bylam zdziwiona jak wiele osob mialo z tym problem, jak malo elastyczni sa, wstawieni jakby w sztywne ramy, bez mozliwosci manewru. Wiele imion na stale i od dawna zakorzenionych w PL jest pochodzenia greckiego, hiszpanskiego, francuskiego czy niemieckiego, od pewnego czasu sporo jest amerykanskich ja Brian choc to jest angielskie/celtyckie, podobnie jest w innych krajach, chocby w UK sa Catherin, Margaret, Philip czy Laura itp. i podobna zasada adaptacji imion dziala na swiecie w wiekszym lub mniejszym stopniu, ale idzie w kierunku rozwoju w dobie globalizmu. Polskie, slowianskie imiona nie mialy i nie beda mialy szans zrobienia kariery miedzynarodowej chocby poprzez ich pisownie i trudna wymowe, podobnie jak imiona chinskie czy afrykanskie, natomiast piekne, ladnie i w miare latwo brzmiace romanskie juz tak co widac po wysypie Julek. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 15:50 Oczywiście że tak, ale to zazwyczaj my wyjeżdżamy, a nie do nas się przyjeżdża. Wciąż jesteśmy krajem etnicznie dość jednolitym. Też o wiele lepiej czułabym się wciąż mieszkając w UK, choć jakiś diabeł podkusił mnie żeby wrócić. Ale wciąż mieszkając dziś w PL, żyjąc w małym miasteczku i zamierzając za parę lat posłać dzieci do publicznej szkoły, nie dałabym dziecku imienia typu Dżesika. Może za 30 lat te imiona się w PL spopularyzują na tyle, może moje wnuki będą miały tak na imię, może też ta moda minie. Nie wiem. Ale smutne, że nie czerpiemy z zachodu tolerancji dla mniejszości seksualnych, dla imigrantów, etc, ale tylko modę na imiona. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 18:03 thegimel napisała: > Ale smutne, że nie czerpiemy z > zachodu tolerancji dla mniejszości seksualnych, dla imigrantów, etc, ale tylko > modę na imiona. Słowo tolerancja coraz częściej jest używane bez głębszej refleksji a nawet bez znajomości jego znaczenia. Przypomnę tylko, że tolerancja to nie to samo co akceptacja. Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 18:31 Thegimel ja sie zgadzam z toba co do meritum, tez nie nadalabym imienia dziecku Dzesika bez zadnego powodu (powodem moglby byc ojciec Anglik) ale to moje zdanie i te kwestie zostawiam rodzicom, a do Joshimy tak tolerancja to nie to samo co akceptacja ale w wypadku nadawania imion to guzik mi do tego i tobie jak i wielu innym pozostaje zaakeptowac wybory innych i nie komentowac,zeby ewentualne dzieci nie braly przykladu. Urzednik jest od tego aby ingerowac gdy imie jest bez watpienia osmieszajace i tyle. Thegimel z tego co sie orientuje to w UK nie ma obecnie mody na Dziesiki, bardziej na topie sa Emily, Olivia i Ruby, a chlopcy to Jack, Thomas i Olivier, a te imiona oprocz Jack i Ruby (moze Jacek)i w PL bylyby ok. Ruby mialaby na imie nasza druga corka ale jest chlopiec. Dla dzieci wybralismy imiona ladnie brzmiace, nie problemowe w pisowni i wymowie, miedzynarodowe. Nie jestesmy plebsem, przynajmniej tak uwazamy ale moze w opinii coniektorych na forum juz tak. Zgadzam sie tez z ostatnim twoim zdaniem, dodam tylko ze tolerancji trzeba sie uczyc w kazdym aspekcie zycia, w imionach tez. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 20:12 najma78 napisała: > do Joshimy tak tolerancja to nie to samo > co akceptacja ale w wypadku nadawania imion to guzik mi do tego i tobie Tak więc toleruję ludzi o dziwacznych imionach, ale tez zwyczaj nie musi mi się podobać. Nie podoba mi się i głośno o tym mówię. I dodam, że nigdzie nie naśmiewałam się ani z ludzi noszących obcobrzmiące imiona ani z ich rodziców, którzy im takie nadali. Trochę się rozpędziłaś. Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 23:13 A gdzie napisalam, ze ty joshima sie nasmiewalas? Oczywiscie, ze mozna sobie podyskutowac, tylko po co az tak rozwijac dyskusje na temat gustow innyc? Osobiscie przy nadawaniu imion obcych ale nowych bylabym ostrozna z polska pisownia, bo bywa zdradliwie gdy zamieszka sie w innym panstwie, w ktorym imie nie wywoluje az tyle zamieszania, za to mozna je bardzo znieksztalcic wlasnie pisownia. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 23:19 najma78 napisała: > A gdzie napisalam, ze ty joshima sie nasmiewalas? A co miałaś na myśli pisząc: "nie komentować, zeby ewentualne dzieci nie brały przykladu" Szczególnie, że wątek rozwiną się w kierunku tematu: "dzieci od dorosłych uczą się naśmiewania z imion". > Oczywiscie, ze mozna sobie podyskutowac, tylko po co az tak rozwijac dyskusje na > temat gustow innyc? Nie musisz w niej uczestniczyć Odpowiedz Link Zgłoś
najma78 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 23:30 Slowa ''nie komentowac'' i ''ewentualnie'' nie znacza ''obsmialas'' ani ''twoje konkretnie dzieci'' nie wymienilam tez twojego imienia. Jasne, ze nie musze dyskutowac, ale moge prawda? Dyskutuje tez z innymi, ktorzy maja troche wiecej w temacie do powiedzenia niz bicie piany na temat fatalnych gustow plebsu i nie plebsu oraz wyszukiwania odpowiednikow imion ''polskich'' tzn. dlugo funkcjonujacych w spoleczenstwie chocby w rzeczywistosci jedyna ich cecha wspolna byly te same litery. Naprawde tak bardzo boli cie to podwolne ''l'' w imieniu Mila/Milla? Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 15:21 najma78 napisała: > Lukrecja - locha czy przecietne dziecko wie co to locha? Denis - penis jako > kolejne popularne slowo w jezyku dzieciecym. Dzieci nie dokuczaja sobie bo > lubia, dzieci takie zachowania kopiuja od doroslych. Dokładnie! Wątpię czy jakiś 5-latek skojarzy imię denis z penisem (ale oczywiście dorosłemu od razu to skojarzenie przyjdzie na myśl),bo po prostu mogą nie znać tego słowa. A nawet jeśli znają to i zwykłą Anię będą przezywać "banią". Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 15:41 Pięciolatek-nie. Trzynastolatek- jak najbardziej. Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 17:42 thegimel napisała: > Pięciolatek-nie. Trzynastolatek- jak najbardziej. Trzynastolatek jest w stanie wymyślić przezwisko dla każdego imienia,albo ułożyć do niego jakąś głupią rymowankę.Tego nie da się uniknąć. Imię Denis nie podoba mi się w takiej samej mierze jak Ania,chociaż przyciśnięta do muru wolałabym Anię. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 17:59 najma78 napisała: > Dzieci ucza sie od rodzicow Oj nie tylko, oj nie tylko. > Dzieci nie dokuczaja sobie bo > lubia, dzieci takie zachowania kopiuja od doroslych. ...lub rówieśników. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Jordan i Dajana... 11.07.10, 15:03 O obśmiewaniu napisałam w kontekście Twojego określenia, popatrz sobie na mój post i cytaty. Napisałaś "ośmieszające imiona", a ja uważam, że imię samo w sobie nie osmiesza. Nie wierzę, że samo imię może być powodem ośmieszania w grupie dziecięcej. Coś jest wtedy nie tak na innym polu i popularne imię nie ochroni dziecka (Ania-Bania, Mateusz wajchę przełóż ). Odpowiedz Link Zgłoś
atena12345 Re: Jordan i Dajana... 13.07.10, 13:55 thegimel napisała: > A kto tu coś obśmiewa? no... post camela wcale obśmiewczy nie był Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 14.07.10, 11:16 > A jakie sa wg ciebie oryginalne Jan, Zofia lub Franciszek? Dzisiaj orginalne imię to np. Piotr, Krzysztof, Maciej, Barbara, Dorota, Beata... Naprawdę, nie spotykam się z niemowlakami czy maluchami o tych imionach, a z dziećmi mam kontakt codzienny. Natomiast Nicolki, Waneski, Oliwki, Leny, ale też Zosie, Maje, Julki to codzienność. Podobnie jak Franki, Jasie, Stasie. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 14.07.10, 12:56 Piotrusie się zdarzają. U nas na placu zabaw jest trzech chyba (oprócz mojego), Maciuś też jest. I nawet Kasia i Małgosia są, choć też teraz nie ma mody na te imiona. Ale ogólnie to jest ze skrajności w skrajność: albo Vaneski, Dżesiki i Natany albo Stasie, Zosie etc. Mam tylko nadzieję, że nie wróci zwyczaj nadawania dziewczynkom imion typu Stanisława, Zdzisława. Jakoś nigdy mi się to podobało. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:30 memphis90 napisała: > Przynajmniej Dawid, ale za to "Dejwid" bylby niezly Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Jordan i Dajana... 14.07.10, 11:23 Smiej się, śmiej. Znajomi rodziców mieszkali kilka lat w USA, dali dziecku na imię David, a po powrocie do PL walczą z całym światem, żeby nikt nie powiedział do ich syna Dawid. Ma być "Dejwid" i koniec. Dla mnie to śmieszne, chłopak Polak, mieszka niemal od urodzenia w Polsce, ale imię musi brzmieć do amerykańsku! Odpowiedz Link Zgłoś
margita78 Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 22:21 najma - mentalnosc tego narodu to wlasnie powod mojego wyjazdu i minimalnych kontaktow z rodakami. Ciagle obserwowanie, ocenianie innych, zawisc i zadrosc i zacofanie... Nawet po imieniu jakie nosisz cie ocenia i twoich rodzicow, nic tylko wciaz te same klapki na oczach juz wrosniete. Odpowiedz Link Zgłoś
mimamai Re: Jordan i Dajana... 08.07.10, 22:56 Taak, z wyższości swojej k(l)asy popatrzmy i pośmiejmy się z patologii. Odpowiedz Link Zgłoś
erba Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 11:18 margita78 napisała: > Nawet po imieniu jakie nosisz cie ocenia i twoich rodzicow, nic > tylko wciaz te same klapki na oczach juz wrosniete. Weź nie rozśmieszaj, że to tylko w Polsce się ocenia po imionach. Tylko dziwnym zbiegiem okoliczności szeroko zakrojone badania nad społecznymi związkami imiennictwa nie są prowadzone w naszym kraju ale w USA i Wielkiej Brytanii, gdzie podział i różnice klasowe są o niebo większe niż w u nas. Polecam książkę amerykańskiego profesora Liebersona CAŁĄ o imienniczych różnicach w poszczególnych warstwach społecznych: www.amazon.com/Matter-Taste-Fashions-Culture-Change/dp/0300083858 Odpowiedz Link Zgłoś
joanka-r Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 12:34 Zawsze gdy na placu zabaw widzę mamusie platynową blondi, z tipsami w kolorze wściekłego różu, z gołym brzuchem, w białych szpilkach i tysiącem łańcuszków uwieszonych u kieszeni spodni, żującą gumę tak, ze słychać mlaskanie na połowie placu zabaw to na 1000% wiem, ze gdy zawoła córeczkę to będzie to Jesika, Andzelika, Nikolka czy Dorjanka. Jakos nigdy taka dziewczynką nie jest Martą, anią, Zosią czy Irenką....dziwne.... A córeczka też bardzo charakterystyczna jest w ciemno można dopasować do mamusi.Znak charakterystyczny -róż w każdym odcieniu. Jestem wredna musicie do tego przywyknąć.... Odpowiedz Link Zgłoś
betty842 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 13:32 joanka-r napisała: > A córeczka też bardzo charakterystyczna jest w ciemno można dopasować do mamusi > .Znak charakterystyczny -róż w każdym odcieniu. I tu się mylisz. Na 10 dziewczynek na placu zabaw ze dwie nie są ubrane na różowo. Może tego nie zauważyłaś ale ja tak. Dziewczynka cała w różu działa na mnie jak czerwona płachta na byka.Tak jakby innych kolorów nie było... Odpowiedz Link Zgłoś
truscaveczka Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 07:11 Jordan to bardzo piękne, biblijne imię. Jak się matołkom kojarzy z Brajanem, nie wina imienia. Dajana, jak wyczytałam u fachowców, to popularne imię romskie. Może by sie tak dokształcić zanim człowiek zacznie po nogach lać ze szczęścia, jaki to on jest światły, a jaki ten świat ubogi moralnie i duchowo dzieci swoje nazywa Arielami czy Himenami. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 07:31 truscaveczka napisała: > Jordan to bardzo piękne, biblijne imię. Oświeć mnie bo jakoś mi się z biblioą nie kojarzy, no chyba, że z rzeką Odpowiedz Link Zgłoś
truscaveczka Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:54 The name Jordan can refer to several things. As a name, it comes from the Aramaic Yarden, meaning "one who descends," and assimilated into Latin as [gordan (disambiguation)|Jordanus]] (or Jordana for a female). Odpowiedz Link Zgłoś
alika77 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:28 przytoczyłaś tylko znaczenie i pochodzenie imienia. imię biblijne oznacza, że w Biblii występuje osoba o tym imieniu. Gdzie masz w Biblii Jordana? Odpowiedz Link Zgłoś
leneczkaz Re: Jordan i Dajana... 12.07.10, 09:24 Gdzie masz w > Biblii Jordana? No jak to gdzie? W rzece Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 07:46 Jakoś nie wydaje mi się, żeby ktoś się tu wyśmiewał. Najwyżej się dziwimy i komentujemy. Nikt nie wyśmiewa dzieci, w końcu imienia sobie nie wybrały. A że moda na Brajany, Dżesiki i inne Keviny się nam nie podoba- cóż, ma się prawo nie podobać. Tak samo nie jestem wielką zwolenniczką imion typu Staś, Franio. Ale wolę to niż Olivierów i Denisów. Odpowiedz Link Zgłoś
mimamai Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:47 Mi też się moda na Dżeski nie podoba, ale nie wiążę jej z "hołotą i patologią"(cyt. joanka_r) Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:08 thegimel napisała: A że > moda na Brajany, Dżesiki i inne Keviny się nam nie podoba- cóż, ma się prawo ni > e > podobać. Tak samo nie jestem wielką zwolenniczką imion typu Staś, Franio. Ale > wolę to niż Olivierów i Denisów. Ale są jakieś imiona, które mozna nadawać? Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 12:43 Można wszystkie nadawać. Mnie się po prostu ta moda nie podoba i tyle. Do Vanesek i Kevinków na placu zabaw zwracam się tak samo jak do innych dzieci i w żaden sposób nie daję im odczuć, że uważam ich imiona za pretensjonalne. Aha, nie lubię bezmyślnego zapożyczania z innych języków tak w ogóle, nie dotyczy to tylko imion. Być może zboczenie zawodowe filologa polskiego. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:33 A kto nosil to biblijne imie??...no poza rzeka oczywiscie... A jak ktos wyczyta u fachowcow ze DZordz to polularne imie polkie to tez juz bedzie ok? Mysle, ze po prostu oba brzmia dziwnie w polaczeniu z tym co zrobili.. CHoc pewnie tez niejedne stasiek, jozek czy franek dokopal jakiemus czlowiekowi. > Jordan to bardzo piękne, biblijne imię. Jak się matołkom kojarzy z > Brajanem, nie wina imienia. > Dajana, jak wyczytałam u fachowców, to popularne imię romskie. > Może by sie tak dokształcić zanim człowiek zacznie po nogach lać ze > szczęścia, jaki to on jest światły, a jaki ten świat ubogi moralnie > i duchowo dzieci swoje nazywa Arielami czy Himenami. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 08:56 > A jak ktos wyczyta u fachowcow ze DZordz to polularne imie polkie to tez juz > bedzie ok? Ależ George to jest popularne imię polskie. Tylko po polsku brzmi ono Jerzy. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 12:18 > Tylko po polsku brzmi ono Jerzy. no ale jak to brzmi..jerzy.. a taki DZORZ...to od razu wiadomo, ze rodzice swiatowi.. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 12:44 O to, to! Moim faworytem jest Denis, łatwo wpaść jak będzie przezywany w szkole. Odpowiedz Link Zgłoś
mama-ola Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:01 Po imionach ich poznacie A mój hit to jest Lajla Suzi (nie wiem, jak się pisze, ale tak brzmi, jak napisałam). Imię usłyszane w supermarkecie, autentyk. Odpowiedz Link Zgłoś
eli81 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:08 > A mój hit to jest Lajla Suzi ciekawe jedyne w swoim rodzaju jakby nie patrzeć U mnie na osiedlu z "ciekawszych" imion jest dziewczynka - Brajana... Odpowiedz Link Zgłoś
atena12345 Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:36 a mnie zastanawia kto i w jaki sposób ocenia czy imie jest pretensjonalne czy nie. Albo się komuś coś podoba albo nie. Córka ma "popularne" imie, syn nie. Jednym się podoba innym nie. Imie nadane od imienia polskich królów. Odpowiedz Link Zgłoś
mama-ola Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 10:04 > a mnie zastanawia kto i w jaki sposób ocenia czy imie jest > pretensjonalne czy nie. > Albo się komuś coś podoba albo nie. Pretensjonalność nie jest kwestią oceny/opinii (to, czy się podoba - jak najbardziej). Pretensjonalny znaczy tyle, co sztuczny lub zbyt wyszukany (jak jesteś ciekawa dokładnej definicji, zajrzyj do internetowego słownika PWN). Sztuczne są więc te imiona, które są z innej ziemi. Coś jakby Hiszpan dał swemu dziecku na imię Zbigniew. Jeśli dałby takie imię ni z gruchy, ni z pietruchy, byłoby to pretensonalne, jeśli natomiast byłoby to po polskim dziadku na jego pamiątkę - już by pretensjonalne nie było. Odpowiedz Link Zgłoś
atena12345 Re: Jordan i Dajana... 10.07.10, 20:22 jeśli natomiast byłoby to po polskim dziadku na jego > pamiątkę - już by pretensjonalne nie było. jasne, bo wszyscy bedą wiedzieć, że imie po dziadku. Większość "mądrali" uzna, że imie pretensjonalne i tyle. Dzięki za definicje, sama sobie znalazłam wcześniej chodzi mi o to, że słowo "pretensjonalne" jest chyba nadużywane Odpowiedz Link Zgłoś
mimamai Re: Jordan i Dajana... 09.07.10, 09:41 Wspominany Tobiasz i Tymoteusz to także biblijne imiona. A Jordan, mimo że "tylko" od rzeki również biblijne. Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Ha ha ha 09.07.10, 12:38 Tylko że Jordan jest imieniem przyjętym w kulturze, wymienianym w spisach imion, to odpowiednik włoskiego Giordano. Naprawdę, zanim coś się obsmieje, warto się upenić, że sa do tego podstawy. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Ha ha ha 09.07.10, 12:47 Jordan owszem, był nawet biskup Jordan kiedyś dawno temu. Ale podejrzewam, że dziewczynom tu bardziej o tego Jordana chodzi, co się Dżordan wymawia. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Ha ha ha 09.07.10, 12:55 sarabanda2 napisała: > Tylko że Jordan jest imieniem przyjętym w kulturze, no...dzordz tez ma swoje korzenie kulturowe Odpowiedz Link Zgłoś
sarabanda2 Re: Ha ha ha 09.07.10, 14:13 A Nil i Jezrozolima nie. Dżordż ma polską wersję - Jerzy. Jordan takiej nie ma. W ogóle wątek z cyklu "Jacy my jesteśmy fajni, a inni jacy beznadziejni". Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Ha ha ha 09.07.10, 16:16 Ale tu nie chodzi co jest imieniem a co nie, tylko o podaną tu definicję imienia biblijnego. Jerozolima, piękne imię dla dziewczynki a w dodatku biblijne. A że jeszcze nieznane? To nic. Zarejestruje się i będzie. Odpowiedz Link Zgłoś
mimamai Re: Ha ha ha 09.07.10, 16:37 No właśnie "będzie", a Jordan już jest. Po prostu imię pochodzące od nazwy rzeki, przyjęte w kulturze, również polskiej. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Ha ha ha 09.07.10, 16:43 Jordan chyba częściej jako nazwisko występował. Jedyne osoby o tym imieniu w historii polskiej to biskupi - jeden pochodzący z krajów romańskich, a drugi Niemiec. Odpowiedz Link Zgłoś
joshima Re: Ha ha ha 09.07.10, 16:50 mimamai napisała: > No właśnie "będzie", a Jordan już jest. Po prostu imię pochodzące od nazwy rzek > i, przyjęte w kulturze, również polskiej. No dobrze, jest takie imię, ale przestańcie bredzić, że jest to imię biblijne. Odpowiedz Link Zgłoś
mimamai Re: Ha ha ha 09.07.10, 20:05 Rzeka stała się znana dzięki Biblii, "biblijny" znaczy pochodzący z Biblii. Myślę, że zaczęto nadawać dzieciom imię Jordan ze względu na znaczenie tej rzeki, opisane w Biblii i stąd mimo, że nie ma w Biblii osoby o takim imieniu można powiedzieć, że to imię biblijne. Odpowiedz Link Zgłoś
atena12345 Re: Ha ha ha 10.07.10, 20:24 sarabanda2 napisała: > Naprawdę, zanim coś się obsmieje, warto się upenić, że sa do tego > podstawy. > no coś Ty! fajnie jest kogoś obśmiać na forum.. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: Ha ha ha 11.07.10, 20:58 jasen...Dajanak ktora skopala staruszka..no jak nic pasuje do stereotypow, ze takie imiona nadaja raczej ludzie z nie koniecznie najinteligentniejszch srodowisk...Jordan tez..moz i i imie ladne.... ale w tym przypadku..jakby...wyjatek potwierdza regule.. > > Naprawdę, zanim coś się obsmieje, warto się upenić, że sa do tego > > podstawy. > > > > no coś Ty! fajnie jest kogoś obśmiać na forum.. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: Ha ha ha 09.07.10, 12:46 Nie ma się z czego śmiać. Sąsiadka ma Fatimę. Madonna ma Lourdes, więc może dajmy dziecku Częstochowa, albo Kalwaria Zebrzydowska. Odpowiedz Link Zgłoś
thegimel Re: A Fatima to jest akurat 09.07.10, 13:35 Owszem, ale w PL raczej się kojarzy z sanktuarium i z tego co sąsiadka opowiadała, imię miało swe źródło właśnie tu. A co do arabskich imion, to może będzie to kolejna moda Odpowiedz Link Zgłoś