Dwulatek nie chce siadać na nocnik

[moniaka77]

Witam,
mój synek jest kompletnie nie gotowy do nauki korzystania z toalety.
Ilekroć pytam czy chce usiąść na nocnik lub toaletę zawsze odpowiada, że nie.
Gdy ściągnę pieluchę potrafi się zsikać czy nawet zrobić kupę ale nie przeszkadza mu to za bardzo.
Czasami mówi po fakcie, że zrobił kupę. Gdy pytam gdzie się robi to oczywiście pięknie mówi, że na nocnik

kiedy przed kąpielą próbuje go posadzić to wstaje i nie chce siedzieć, więc już ostatnio przestaje sadzać i ograniczam się tylko do pytań. Ale jego odpowiedź jest zawsze taka sama: nie

Moje pytanie brzmi czy mam nadal go kilka razy dziennie pytać czy chce usiąść na nocnik czy w ogóle tego tematu nie poruszać i spróbować wrócić do tego za miesiąc, dwa, trzy...

nie poruszać :)

[awesome810]

i wrócić za parę miesięcy do tematu.
A już, na pewno, nie sadzać na siłę.

[ela.dzi]

Jestem tego samego zdania, też mam dziecko omijające nocnik i sedes szerokim łukiem. To nie jest wyścig.

[szonik1]

Daj mu spokój na kilka miesięcy, na wiosnę spróbuj znowu. Bez presji i nakazów.
Możesz od razu jednocześnie i na nakładce, i na nocniku.
Moja córka bez pieluchy (dla nie których - dopiero) od drugiego roku i 7-go miesiąca życia.

[rulsanka]

czy w ogóle tego tematu nie poruszać i spróbować wrócić do tego za miesiąc, dwa, trzy...

Dokładnie tak.

[mamciunia_kamciunia2]

przestan to jeszcze bardzo malutkie dziecko
zadne dziecko w tym wieku nie potrafi tego opanowac
ma jeszcze co naj mniej 3 lub 4 lata czasu na nauke
muj najstarszy opanowal jak mjal 5,5 lat
mlodszy ma prawie 5 i jeszcze zakladam mu pampka

[beataj1]

Moja córka miała dokładnie tak samo. Siadac na nocnik nie chciała za żadne skarby. Ewentualnie sobie nocnik na głowe załozyła.
Po czym jak miała 2 lata i 4 miesiące zakomunikowała mi że siku to ona teraz zrobi na nocnik i tak też zrobiła.
Od tego czasu w domu miała zdjętą pieluchę i miała jedną wpadkę. Po 3 tygodniach zdjęłam pieluchę na noc i były 2 wpadki.
I tyle. Się odpieluchowała.

[moniaka77]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Chowam nocnik, wrócę do tematu wiosną.
Chyba, że synek sam powie, że chce skorzystać z toalety.
Pozdrawiam!

[stara-a-naiwna]

ja sie nie zgadzam z teoria chowania nocnika

raczej niech się z nim oswaja po swojemu

po prostu przestań go molestować i ciągle przypominać.

[julita165]

Daj spokój, ona ma dopiero dwa lata. Spróbuj za pół roku.

[stara-a-naiwna]

ja miałam ciut podobnie
sadzałam, az w końcu na siłę i dziecko nie chciało


ale było lato i mogłam sobie pozwolić na jego chodzenie bez pieluchy (bo krótkie spodenki, bo mniej warstw ubrtań, bo czasami bez gaci całkiem chodził, bo nie było takiej tragedii jak zrobił gdziekolwiek)

co mogę poradzić
przestań mu cokolwiek mówić, żeby usiadł, nie pytaj czy chce. On dobrze wie gdzie oczekujesz, ze będzie robił.
Ja przełamywałam niechęć do nocnika sadzaniem lalek , sama siadałam i mówiłam, z robię itp.
Może za jakiś czas sam siądzie (na razie bez ściągania spodni). PO prostu niech usiądzie sam.


Jeśli masz ciepło w domu możesz go puścić z gołym tyłkiem za jakiś czas (jak już będzie siadał sam)
bo takie ściąganie spodni, rajtuz itp może być stresujące. Inna sprawa, że nie wierze, ze chodzenie z kupa czy mokrymi spodniami nie spowoduje dyskomfortu - to prosta zasada - jest zimmno, swędzi mnie tyłek = nie chcę żeby mi tak było.

Aaa i ja syna odpieluchowałam jak miał 18m. Jak na warunki PL. to wcześnie. Po prostu ściągnęłam pieluchę.
AAA i mój chodzi (i już wtedy chodził do żłobka) i najpierw ściągnęłam pieluchę tylko na weekendy (zdarzało się siku - zmienianie majtek KILKA razy na godzinę!) i pewnie dlatego odpieluchowanie trwało stosunkowo długo (aż zapanował nad zwieraczami)
I mam wrażenie (moje subiektywne odczucie) że dzieci które są w domu (nie w instytucjach) szybciej sa dopieluchowane - w żłobku po wakacjach wszystkie dzieci które wróciły (były za małe na przedszkole) sikały na nocnik. jak obserwuję po znajomych te które sa w domu do 3 r. życia sa w pampersach.


ps. aaa i sprostowanie
jaki?ś błąd jednak popełniłam - syn ma pieluchę na noc. Podobno do pół roku (tak gdzieś tutaj czytałam) tak może być... nie wiem. na wiosnę jak będę gdzie miała suszyć mokre pranie nie będę zakładać pieluchy na spanie.

[stara-a-naiwna]

sprostowanie
oczywioście miało być: że dzieci w instytucjach szybciej się uczą na nocnik niż te w domu


nie wiem z czego to wynika?

nawet tutaj widzę podejście: zostaw go jest mały

A mój syn chodzi do żłobka i to duży i samodzielny chłopiec!

zupełnie inaczej go postrzegam niż inne mamy swoje dzieci z którymi są w domu



taka moja uwaga

[rulsanka]

oczywioście miało być: że dzieci w instytucjach szybciej się uczą na nocnik niż te w domu

tak może być, jeśli dziecko jest gotowe, a rodzice nie gotowi
Zazwyczaj jednak jest odwrotnie, rodzice bardzo naciskają na odpieluchowanie i stresują siebie i dziecko. A efekt zależy tylko od gotowości dziecka.

Mój starszak odpieluchował się w 1 dzień po tym, jak tydzień spędził w żłobku i widział jak dzieci są wysadzane. Miał równo 2 lata i wcześniej nie zdradzał najmniejszych sygnałów gotowości.
Młodszy odpieluchowywany od 13m, w żłobku (tym samym co starszy) od wieku 10,5. Wysadzany regularnie. Wydawało się, że jest gotowy. A odpieluchował się w wieku 2,8 czyli ponad pół roku później niż starszy. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

[helenaizuza]

Zupełnie nie rozumiem po co chcesz sobie roboty dokładać i steresowac dziecko (chodzi mi o noc). Moja córka odpieluchowana w dzień jak miała 2,3, chociaż 0 stresu i pełen sukces jak miała 2,5. Z nocą postanowiłam poczekać i nie wyprzedzać jej gotowości, także psychicznej. Sucha pieluche po nocy miała jak miała niecałe 3 lata ale chciała spać z pampkiem i ja to uszanowalam. Jak miała 3,2 powiedziała ze jest gotowa żeby spać bez pieluchy. I było zero stresu, zero wpadek, zero prania zasikanej pościeli, zero wysadzania w nocy.

[stara-a-naiwna]

ja widze u nas inną zależność

syn wie, że zakładam mu pampersa
i czasami nie chce mu się iśc do WC / na nocnik

po prostu leje z wygodnictwa w gacie

[rulsanka]

W nocy się śpi i nie sika. Jeśli dziecko czuje potrzebę sikania w nocy, to znaczy że nie jest jeszcze gotowe. Choć rzeczywiście pieluchę można zdjąć i sprawdzić. Też bywa z tym różnie. Np. starszak miał suche nocne pieluchy od dłuższego czasu (miał 2,5 roku). A jak mu zdjęłam, to zaczął sikać w łóżko. I znowu, założyłam pieluchę, pielucha sucha. Okazało się, że jak jest w samej piżamie, to sika. A jak założę mu dodatkowo majtki, to nie sika w łóżko.
Z kolei młodszemu zdjęłam nocną pieluchę, choć nigdy nie miał suchej po nocy. Raz się zsikał a potem następna noc była już sucha. Wpadki były, ale najpierw raz na 5-7 dni, później raz na 3 tygodnie. Od 2 miesięcy nic. Wracać do pieluchy nie chciał.

[stara-a-naiwna]

sikanie w nocy to co innego niż naszego wygodnictwo

sika np. przed kąpielą, potem go wycieram, przebieram w piżamę + pieluchę, potem bajka, czasami kolacja (pytamy czy chce jeść - zależy o której jadł obiad w domu / obiadokolację)
potem bajka i spać

w sumie trwa to z 40 -60 minut
(długo nie długo)

jak już sie kładzie czasami przypomina sobie, ze chce maskotkę do łóka
przynosze mu maskotkę - kłąde do łóżeczka (bo np. stoi) i co? pieluchja mokra

w dzień dziecko woła siku

takie sikanie to wygodnictwo

nie wiem jak jest z nocą (ile faktycznie by dał albo nie dał radę wytrzymać)


jak napisałam na wiosnę spróbuję

[rulsanka]

A nie możesz pieluchy założyć już przed samym spaniem (po kolacji, bajce itp?). Jak się wysika przed samym spaniem to może wytrzymać do rana.

[stara-a-naiwna]

niby mogę
ale taki rytuał mamy

i nie mam siły go zmieniać póki co

[rulsanka]

no nie przesadzaj z tym rytuałem, późniejsze założenie pieluchy zaburza rytuał? Ludzie som dziwne jednak.

[stara-a-naiwna]

u nas akuratnie to by mogło
bo go wyciszam
bo już potem nie zagaduję

i wolała bym zmienić 10 innych rzeczy niż te kilka ostatnich przed spaniem

[rulsanka]

kolacją go wyciszasz?
Na dobrą sprawę logicznie jest najpierw zjeść, potem się wykąpać i wysikać, potem ewentualnie pielucha i bajka.

[baba_za_kolkiem]

Mój nie siada na nocnik (2 l 2 m), w ramach atrakcji / zabawy sika do nocnika ale na stojąco (staje w rozkroku a ja łapię). Innego sposobu nie akceptuje.
Sika tylko na moje pytanie, czy chce zrobić siusiu, sam nic nie woła ani nie pamięta. Jeden raz w życiu było tak, że w czasie zabawy powiedział "cem siku" i pobiegł do łazienki. Jeden raz i więcej się nie powtórzyło.

[thea19]

niektore dzieci nie toleruja nocnika a niektore tylko nocnik uznaja i opornie przestawiaja sie na kibelek. moj wlasnie nie chcial sie przestawic. kupilismy nocnik w ksztalcie kibelka, grajacy, z uchwytem na papier, ktorego deska jest jednoczesnie nakladka na klozet. przez prawie rok stal w pokoju i sluzyl do zabawy. jak skonczyl 2 lata, to zaczelismy rano wysadzac na siku. jak mial 2,5r to sie odpieluchowal w 2 dni. niestety ten nocnik sluzyl nam kolejne 2 lata i za nic nie dalo sie przekonac do kibelka. w koncu na wakacjach nie mial wyjscia i musial.

[anadab]

Dzień dobry. Już sporo czasu minęło od Pani postu. Czy mogę zapytać jak się sprawą rozwiązała? Mam podobny problem z córką 2.2 lata

[nikola5252]

Sadzać na siłe nie, ale teraz jak jest jeszcze ciepło na polu mogłabyś próbowac nie ubierac mu pampersa moze akurat sie nauczy