annamonka87
20.01.20, 11:03
Cześć,
Mam problem z synkiem, który nie chce niczego jeść. Od zawsze był niejadkiem, ale było kilka rzeczy, które lubił: jajka, awokado, spagetti, borówki, kaszkę. Od jakichś trzech miesięcy (!!!) nie je zupełnie nic - tylko mleko z piersi. Cokolwiek innego mu zaproponuję, on ucieka, nie chce nawet zobaczyć co jest naszykowane. Próbowałam szykować z nim, żeby pomagał przy tym, wybierał sam co chce zjeść, ale nie pomogło. Kombinuję owsianki, placuszki, kanapeczki, naleśniki, musy owocowe, jogurty, różne owoce, a on nawet nie dotknie. Nie pozwoli też się nakarmić, a co mu się wmusi to wypluwa. Pije tylko wodę, nie dostaje żadnych soczków ani słodyczy. Oprócz tego że nie je, rozwija się dobrze, humor mu dopisuje, i zarówno wagowo jak i wzrostem jest w 97 centylu. Ale martwię się, czemu nie je normalnych posiłków? Chciałabym odstawić pierś, ale boję się, że wtedy to już zupełnie nic nie będzie jadł. Byliśmy u lekarza, zlecił badania krwi i poradził, żeby nie przestawać oferować mu innych dań. I to tyle. Czy któraś z Was też miała taki problem? Co jeszcze mogę zrobić?