jedno łóżko dla dwójki dzieci?

[e_madziq]

Proszę napiszcie czy sprawdza Wam sie takie rozwiązanie. Ostatnio zepsuło nam
sie łóżko na którym śpi synek i planujemy kupno nowego. Z uwagi, ze to nam sie
świetnie sparwdziło w praktyce myślimy o kupnie czegoś podobnego. To łożko to
jest taki fotel rozkładany (wiecie pewno o co mi chodzi, dawna amerykanka),
dwuosobowy, bo szerokość do spania to 120 cm.Czesto zdarza sie, ze w nocy
wędruje do niego i śpimy razem bez problemu się mieszcząc. Zastanawiam sie jak
to łożko sprawdzi się na dwójkę dzeci. Spodziewam się drugiego malucha na
wiosnę i podejrzewam, ze podobnie jak synek przed pierwszymi urodzinami
powędruje do swego łóżka. Nie jestem za bardzo przekonana do piętrowych łózek
i nie mam mozliwoci postawienia w pokoju dwóch tapczaników, ani zorganizowania
oddzielnego pokoju dla drugiego malca. Skłąniamy sie więc do wersji-dwójka w
jednym łożku. Czy w Waszym przypadku sprawdza sie takie rozwiązanie? Moze
macie inne pomysły?
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, Magda

[wesolek11]

Pod warunkiem, że będą jednej płci, ba za parę lat znowu będziesz miała problem!

[e_madziq]

Z tym sie liczę, ze jak dzieci bedą starsze to trzeba bedzie tak zorganizować
mieszkanie, czy pokój by dwa łożka mogly sie w nim znaleźć. Tak w ogóle to
myslimy za jakis czas zmienić może mieszkanie na większe, ale to dopiero za
jakis czas....

[mruwa9]

Szczerze powiedziawszy nie wyobrazam sobie wspolnego lozka dla dwojki dzieci
(pomijam okres noworodkowy u blizniat). Dzieci beda sie budzic nawzajem, beda
walczyc o koldry i poduszki, kopac sie w nocy..Dorosly obok dziecka moze sie i
wyspi, ale w przypadku dzieci dochodzi jeszcze jeden problem: jesli dzieci
musza we dwojke (trojke) mieszkac w jednym pokoju, to tylko lozko tak naprawde
stanowi jedyne wlasne terytorium,a zmuszenie dzieci do "uwspolnienia" lozka do
reszty pozbawia je poczucia bezieczenstwa i wlasnosci. Sam pomysl z rozkladanym
lozkiem, zeby mog obok czasem spac dorosly jest ok (tez tak mamy),ale dla
dzieci docelowo koniecznie osobne lozka.

[kwirynia]

a może łóżko piętrowe?

Ania

[mruwa9]

lozko pietrowe, ale dla dzieci w jakim wieku? i z jakim temperamentem?To dosc
niebezpieczny mebel, jesli dzieci sa dosc energiczne i beda sie nawzajem z
niego spychac. Na lozku pietrowym nie polozy sie rodzic obok dziecka. Co
bedzie, jesli maluch spiacy na gornym lozku w nocy postanowi wstac i pojsc do
rodzicow czy do ubikacji w polsnie? brrr...

[e_madziq]

Włąśnie dlatego piętrowe łózko z góry skreślam. Synek ma 2,5 roku i temperament
OGROMNY! Dziś własnie spadł z łóżka i choć zdarzyło mu sie to dopiero drugi raz
ze zgroza mysle o piętrowym łóżku.

[niespodziewanka]

A może weźmiesz pod uwagę łóżko podwójne, na zasadzie jedno wysuwane spod
drugiego. Wtedy na dzień jest tylko jedno, a w nocy każde ma swoje, jak znajdę
zdjecie takiego łóżka to wkleję.
Pozdrawiam

[e_madziq]

Dzieki, nad takim też zaczełam sie zastanawiać, najwyzej jedno sturla się na
drugie ) Nie wiem tylko czy takowe zmiesci sie w pokoju. To co mam obecnie
zajmuje dosć mało miejsca i pozostaje spory obszar do zabawy, a to łożko zajmie
jednak więcej miejsca. Fakt, ze obecnie to byłoby najlepsze rozwiazanie. A nie
orientujesz sie czy jest później możliwosc rozłożenia tego łóżka na dwa oddzielne?

a może wysuwane?

[twinmama76]

na forum Bliźniaków polecałam model Marta, firmy Klupś. Są to w sumie dwa
sosnowe łóżka, któe mozna wsunąc jedno pod drugie 9jedno jest wyższe), lub
rozsunąć i postawić w róznych miejscach pokoju. W komplecie sa także dwie
niezależne szuflady na kólkach, wsuwane pod niżesze łózko. Zmieści się wnich
posciel i wiele innych rzeczy.
Całośc po złożeniu tworzy fajny tapczanik i zajmuje tylko miejsca co pojedyńcze
łóżko.
A jak dzieci nie będą chciałby spac razem, to rozsuniesz łóżka dalej i po
kłopocie.

[e_madziq]

Przeczytałam Twój watek na bliźniakach i wszystko brzmi zachecająco. Spisałam
sobie wymiary i zobacze jak to łózko upchnąć w pokoju. Mozesz mi jeszcze podać
orientacyjną wysokość całego mebla? Z góry dziękuję, Magda

[twinmama76]

Wysokośc całości = 71 cm
wysokośc górnego łóżka z materacem, nie licząc barierki = 61 cm

[thrier]

Ja się do podobnego kroku przymierzam, z tym, ze jeszcze mlodsza spi w naszej
sypialni. Mała ma teraz 2 latka i chcę jeszcze parę miesięcy poczekać...
Oczywiście będą 2 poduszki, 2 jaśki, 2 kołdry. Może w końcu uda się zredukować
liczbę pluszaków, bo juz mam dość cowieczornej inwentaryzacji małej hurtowni..:-
DDD
"Amerykanka" ma tą przewagę, że oparcia po rozłożeniu stanowią świetną barierkę
ograniczającą i dziecko tak łatwo nie spada a równocześnie bez problemu może
wyjść w nocy do toalety. Zwykły tapczanik takiej opcji nie ma...

Może zostanę zakrzyczana, że to niehigieniczne, niewychowawcze, itp....ale znam
kilka rodzin z małych mieszkań tak sobie radzących i dopóki dziewczynki nie
pójda do szkoły i nie dostaną większego pokoju (teraz mają 8 m2) taka wersja
wydaje się najwygodniejsza...

[anula731]

To jeszcze nie taki straszny problem, bo dwie dziewczynki. Ja to mam problem!!
Córcia śpi z nami, bo tak było od początku (wygoda mamy, a potem
przyzwyczajenie córci). Za dwa mies. skończy dwa latka, od prawie miesiąca nie
ssie piersi, co za tym idzie przesypia noce. Czas na oddzielne łózko. Tylko jak
i gdzie??? Drugi pokój zajmuje prawie 11 letni syn. Przecież nie położę ich
razem. Drugiego łóżka nie wepchne do tych 10 metrów. Najlepiej przydałby się
trzeci pokój. No niestety rzeczywistość jest inna. Ale zaczęłam się zastanawiać
nad tym łóżkiem wysuwanym jedno spod drugiego. Poczytam jeszcze Wasze dalsze
pomysły

[olunia75]

No dziewczyny patrzcie i podziwiajcie!!!
Swoją drogą ciekawa jestem ile to wszystko kosztuje, ale mi bardzo się podoba!
Może kiedyś się skuszę (póki co muszę najpierw dorobić się drugiego dzidziusia).

pozdrawiam,

www.allora.com.pl/strona.php?3513

[nitka111]

Miałyśmy z siostrą ( 10 lat młodsza) łóżko podwójne, gdzie jedno było wysuwane
z dołu. Pokój 9m2, sprawdziło się wspaniale, ona spała na dole, a ja raczej nie
spadałam ( parę razy śpiąc , ona wyszła do mnie ). Zaczynałam studia jak
zamienilismy łóżko na dwa pojedyncze fotele, które akurat mieściły się na
miejscu łóżka. Fakt po rozłożeniu było mało miejsca, ale w końcu wtedy spałyśmy
i podłoga była nam nie potrzebna. Wszystko zależy od pomysłowości rodziców .
P.S. Mnie też to czeka, na razie synek ma tapczanik, ale co będzie po
urodzeniu " niespodzianki" zobaczymy. Pozdrawiam.

[parasolka190722]

Rozwiązań jest sporo, wszystko zależy od miejsca jakim dysponujesz i budżetu.
Fotel rozkładany jest spoko bo zajmuje mało miejsca i możesz go wykorzystać w czasie dnia do innych celów, ale musisz wziąć pod uwagę to że będzie wymagał codziennego składania i rozkładania, dodatkowo wygoda spania nie jest na najwyższym poziomie. Zobacz tą amerykankę moim zdaniem jeden z wygodniejszych rozwiązań, łózko robione w różnych wymiarach. Fotel Kacper

• Fotel Kacper rozkładany, drewniany, z wymiennymi materacami.

innym rozwiązaniem jest łóżko wsuwane , zobacz np to łóżkoŁóżko Borg masz tu niezależne 2 łózka które na dzień chowasz pod siebie, a w nocy możesz rozstawić w 2 oddzielne miejsca.