Wyciąć drzewa-lepiej sprzedać działkę:przykład

[edycja_kopiuj_wklej]

Wczoraj była dyskusja, dziewczyna się pytała czy wyciąć drzewa, aby lepiej sprtzedać działkę. No i mamy piękny przykład, jak postanowiona nawet przeciw rozsadkowi i przepisom.
trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,21440049,nielegalna-masowa-wycinka-w-lebie-burmistrz-wsciekly-to-z.html#MTstream

[kochamruskieileniwe]

Jeżeli o mnie piszesz (?) to uściślę. Działka na dom jednorodzinny była kupiona. Zadne tam hotele/deweloperzy. Wycinka dotyczyłaby tylko miejsca pod budowę i dojazdu.

ie mam dostępu do pełnej wersji artykułu.
Czy te hektary w Łebie były prywatne I dopiero po wycięciu sprzedali je pod htel?
Bo jeżeli właściciel Gołębiewskiego kupił te działkę przedtem - to jednak hotel jest przedsięwzięciem zaliczanym pod działalność gospodarczą.... I zezwolenie jednak potrzebne.

[kochamruskieileniwe]

I z tego co wyczytałam we fragmencie - wyciąć tyle lasu i nie zdążyć powstrzymać. Trochę to dziwne. Przecież taka wycinka nie trwa jeden dzień. Dlaczego nie przyspieszono pewnych procedur? (tak, wiem, są procedury w których terminy to rzecz święta, ale są też takie, które można przyspieszyc)

[olena.s]

Zrobiono to w dwa dni.

[arwena_11]

Skopiowałam, bez zdjęć. Działka należy do jakiejś firmy budowlanej, nie do hotelu.

Cztery hektary lasu będącego pod ochroną wycięto w Łebie na mocy prawa Szyszki. - Jestem wściekły, to jest jak najazd Hunów - mówi burmistrz Łeby. Sprawa w środę trafiła do prokuratury.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej

Wycinka w Łebie rozpoczęła się w piątek po południu. Właścicielom nadmorskiej działki udało się w ciągu weekendu ściąć cztery hektary drzew. Zaalarmowany burmistrz Łeby zawiadomił policję, nadleśnictwo oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Policja zrobiła dokumentację fotograficzną, ale nie była już w stanie powstrzymać wycinki.

– To jest makabra! Położono pokotem kilkaset drzew, i to na działce, która zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego ma być terenem zalesionym – mówi wzburzony Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. – Na dodatek jest to też teren chroniony decyzją Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, bo występują tu siedliska chronionych roślin. Ta wycinka jest dla nas jak najazd Hunów, którzy przyjechali i w dwa dni wyrżnęli wszystko w pień, gwałcąc przy tym zapisy miejscowego prawa.
Miał tu stanąć hotel Gołębiewski, ale zrezygnował m.in. z powodu... drzew

Działka, na której dokonano masowej wycinki, to jeden z najatrakcyjniejszych terenów w Polsce. Znajduje się między plażą Bałtyku a brzegiem jeziora Sarbsko. Przez wiele lat był to teren wojskowy, ale w 2000 r. Agencja Mienia Wojskowego sprzedała działki w tej okolicy prywatnym właścicielom i firmom. Jedną z nich nabyła m.in. PBG, wielka firma budowlana, która zbudowała 3 z 4 polskich stadionów na Euro 2012.
To właśnie na działce należącej do PBG miał stanąć największy w Polsce hotel Gołębiewski. Miesiąc temu pisaliśmy w „Wyborczej”, że Tadeusz Gołębiewski, najbardziej znany polski hotelarz, ostatecznie zdecydował się na inną lokalizację dla swojego największego nadmorskiego hotelu. Kupił działkę w Pobierowie w województwie zachodniopomorskim. Dla Łeby był to cios, bo gmina liczyła na pokaźne zyski z podatków, które miał przynosić hotel.

"Tą ustawą powinno się zająć CBA". Cztery dni prac w Sejmie, nocne głosowanie. Jak uchwalano przepisy o wycince drzew?
– Przystąpiliśmy do zmiany planu zagospodarowania tego terenu, starając się z jednej strony spełnić oczekiwania inwestora, a z drugiej strony wprowadzić takie zapisy, które chroniłyby przyrodę i krajobraz – mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. – Zmiana planu była też konsultowana z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, bo to teren chroniony. Zgodnie z sugestią RDOŚ ograniczyliśmy w planie wysokość planowanego hotelu, zapisując, że nie może on przekraczać wysokości drzew. Tyle że teraz za sprawą ustawy pana ministra Szyszki te drzewa właśnie wycięto! Cała nasza praca poszła na marne! Czuję się tak, jakbym dostał kopniaka w tyłek.

To właśnie ograniczona wysokość hotelu była jedną z przyczyn, dla których inwestor wycofał się z Łeby.

Burmistrz Łeby: Ustawa ministra Szyszki wyrządza szkody przyrodnicze i prawne

Ustaliliśmy, że właścicielami działki, na której dokonano masowej wycinki, są osoby prywatne pochodzące z powiatu lęborskiego, jedna z nich jest obywatelem Holandii. Nie udało nam się z nimi porozmawiać. Burmistrz Łeby nie ma złudzeń co do intencji właścicieli, którzy w dwa dni wycięli tyle drzew.

– Ta działka była przez lata terenem zalesionym w miejscowym planie i właściciele nie mogli nic na niej inwestować poza małą zabudową. Nie mogli też wycinać drzew bez zgody różnych urzędów – tłumaczy burmistrz Łeby. – Kiedy jednak weszła ustawa ministra Szyszki, pozwalająca na niekontrolowaną wycinkę bez zezwoleń na terenach prywatnych, to ci właściciele z tego skorzystali. Wkrótce pewnie wystąpią do gminy o przekwalifikowanie gruntów na budowlane. No bo przecież terenu zalesionego już tam nie ma, a gmina pewnie zostanie zmuszona, aby takiego przekwalifikowania dokonać. Nasz przykład pokazuje, jak wielkie szkody wyrządza ta ustawa nie tylko w sensie przyrodniczym, ale także prawnym. Bo jest pytanie – które prawo jest ważniejsze – czy miejscowy plan przyjęty przez gminę, czy ustawa ministra Szyszki pozwalająca na taką samowolę. Jeśli okaże się, że ważniejsza jest ustawa ministra, będzie to kolejny element ograniczający prawa samorządów wprowadzony przez rząd PiS.

Według urzędników jeśli 4-hektarowa działka w Łebie zostanie przekwalifikowana na budowlaną, jej wartość wzrośnie do co najmniej 25 mln zł.
RDOŚ zawiadamia prokuraturę: Wycinka była nielegalna, zniszczono siedliska chronionych roślin

W środę Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku poinformowała, że w sprawie wycinki w Łebie skierowała zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Według RDOŚ teren, na którym dokonano wycinki, był korytarzem ekologicznym, na którym występują cenne siedliska przyrodnicze: boru bażynowego, listerii sercowatej i tajęży jednostronnej.

– Złamano ewidentnie zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a być może zachodzi tu także przestępstwo „zniszczenia w świecie roślin i zwierząt znacznych rozmiarów” zgodnie z art. 181 kodeksu karnego – mówi Sławomir Sowula, rzecznik RDOŚ w Gdańsku. – Na części terenów, na których usunięto drzewa, nie wolno było niszczyć występujących tam chronionych gatunków roślin. Była to wycinka nielegalna. Chociaż nowe przepisy umożliwiają właścicielom prywatnych gruntów wyciąć drzewa i krzewy bez zezwolenia, jednak nie zwalnia to właścicieli od sprawdzenia w urzędzie miasta lub gminy, czy na danym terenie nie ma ograniczeń w usuwaniu drzew i krzewów wynikających z dalszych zapisów ustawy o ochronie przyrody.

[lodomeria]

Po pierwsze, to hotele Gołębiewskiego powinny być zdelegalizowane.

[kochamruskieileniwe]

to fakt - za szpecenie krajobrazu...

[jesienna.nuta]

A co właściciel działki miał zrobić?!
Założyć darmowy park publiczny na swojej własnej działce, która jest mu potrzebna na hotel?!
Może jeszcze oświetlenie założyć i ławeczki poustawiać?!

[lauren6]

Tam nie będzie hotelu, bo Gołębiewski już podjął decyzję o budowie hotelu w Pobierowie. Cholera wie po co wykarczowali ten las w Łebie.

[jesienna.nuta]

Wykarczował, bo mógł.
A co zrobi ze swoją własna działką - to jego sprawa.

[butch_cassidy]

No właśnie nie mógł, bo to był teren chroniony, jak wynika z artykułu.
A chodzi o pewnie o to, żeby sytuacja się nie powtórzyła, że kupujący zrezygnuje i sprzedać następnemu chętnemu.

[lauren6]

Wg prawa nie mógł, bo działka nie miała statusu działki budowlanej, więc nowe prawo jej nie dotyczy.

[jesienna.nuta]

"Wg prawa nie mógł, bo działka nie miała statusu działki budowlanej, więc nowe prawo jej nie dotyczy. "

To co się martwicie za niego?
Jak wykarczował niezgodnie z prawem, to za to zapłaci.

[lauren6]

Czy ja się martwię? Napisałam, że nie wiem po co to zrobił, skoro tej ziemi już pod hotel nie sprzeda, za to ma prokuratura na głowie.

[arwena_11]

Napisali, że skoczy wartość ziemi bez drzew - jak ją przekwalifikują na budowlaną. Pewnie liczył, że jak nie będzie już drzew - to przekwalifikują i sprzeda za 25 mln

powinni im kazać odtworzyć środowisko

[woman_in_love]

poprzez nasadzenie dorosłych drzew przeniesionych z innych terenów. Kosztowałoby to miliony i pewnie skończyło na komorniku i przepadku całego majątku (łącznie z tymi działkami) wycinających cwaniaczków, ale dałoby się zrobić.

[kochamruskieileniwe]

Zapewne tym się skończy. Plus kara z wycinkę.
O ile będzie odpowiednia wola urzedów, w tym prokuratury i sądu.

bandzior szyszko ustalił kare na 500pln/drzewo

[woman_in_love]

zamiast 100 000 jak kiedys. I to bedzie jedyna kara.

[arwena_11]

I to akurat ma sens - bo miałaś na terenie swoim drzewo i nie mogłaś korzystać z działki, bo to drzewo przeszkadzało. Z urzędnikami korowody i nie zawsze była zgoda. A jak wycięłaś - to dowalali karę z sufitu.

Znam kilka przypadków, gdzie urzędnicy nie chcieli się zgodzić na wycięcie drzew, które urosły tak, że w domu było ciemno - ludzie sobie poradzili. Drzewa "zachorowały" i uschły - wtedy zgoda była bez problemu. Jakim cudem zachorowały - nikt nie wnikał.

[lodomeria]

Hahaha, i zamiast zmienić urzędników na takich, którzy wydają rzetelne decyzje a nie tylko czekają na łapówki, albo są na urzędach tylko po to, żeby ułatwiać życie kolesiom, ludziska wymyśliły, że lepiej wyciąć cały kraj w pień za jednym zamachem.

Hug a tree arweno.

[arwena_11]

A próbowałaś zmienić urzędników? Toż to syzyfowa praca. Są tam w większości przez zasiedzenie. Coś jak prezesi spółdzielni. Trzeba byłoby ich zwolnić wszystkich.

[lodomeria]

No tak, niedasię, nie ma wyborów lokalnych, nie ma referendów, ba, nie ma nawet godzin otwartch w urzędach ani lokalnych mediów. Trzeba siedzieć na tyłku, nie przemęczać się, dawać sobie meblować życie przez ludzi, o których się ma kiepską opinię, a jak przyjdzie czas, to wpuścić sobie w najbliższe otoczenie litry chemii i nadal winę za inercję widzieć w innych.

[arwena_11]

Wiesz co moja mam próbowała walczyć z wiatrakami - prezesami spółdzielni. Swoją sprawę w sądzie wygrała po 15 latach. A oni jak łupili spółdzielców tak łupią. Ludzie zamiast kopac się z koniem, sprzedają mieszkania i się wynoszą.

[black.emma]

No i co z tego? Skoro drzew juz nie ma

skoro własciciele kupili park,to g..o mieli prawo

[woman_in_love]

Kupili teren za bezcen w 2000 od Agencji Mienia Wojskowego. Dobrze wiedzieli, ze to obszar chroniony i ze beda mogli sobie postawic laweczki co najwyzej w tym miejscu i zapraszac gosci na grilla. Nikt broni kupujacym nie przystawiał.

[zawsze-w-drodze]

Czekamy na Półwysep Helski! W Juracie jest kilka niesprzedawalnych zalesionych dziełek. A moze JUZ sprzedawalnych?! Tyle, ze jak na półwyspie zaczną ciąć to półwyspu nie będzie...

[loola_kr]

Politechnika Krakowska wycięła 3 ha.

[super_hetero_dyna]

Modelowy przykład załganej propagandy Gazety Wyborczej. Najpierw judzą, że wycinka "na mocy prawa Szyszki", a w dalszej części wykazują, że nielegalna ze względu na gatunki chronione. Jeśli nielegalna, to CO MA DO RZECZY PRAWO SZYSZKI? Gdyby wycinka była na mocy prawa Szyszki, byłaby legalna.

[lodomeria]

Pytanie do moderacji (i nas wszystkich, skoro moderacja nie kwapi się do robienia porządku z takimi sprawami): po co nam trolle pokroju dyni na forum? Jaki jest cel w oddawaniu im naszego podwórka do zdewastowania?

A po drugie: zauważyliście, że nagle wszyscy partyzanci Misiewiczowej dezinformacji zaczęli używać słowa "judzić"? Jeszcze parę lat temu, jak nieświadomej jego etymologii Bożenie Dykiel na wizji się wymsknęło, to była burza. A tu nagle trolle celowo się wzięły i zmówiły (albo po prostu wykonują rozkazy), a nasza moderacja śpi.

[super_hetero_dyna]

Bo to słowo wyjątkowo trafiające w sedno, zarówno semantycznie, jak i etymologicznie. A Dykiel użyła innego słowa - "pożydzić", w znaczeniu "poskąpić". Burza była z tego w szklance wody. Coraz mniej ludzi nabiera się już na papierowego tygrysa pt. "antysemityzm". Zaklęcie się zdewaluowało. Za często i do zbyt błahych spraw używane, zdarło się jak stara szmata.

[lodomeria]

Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem.


Opamiętaj się człowieku, nigdy nie jest za późno.

[super_hetero_dyna]

Jak się michnikowszczyzna opamięta i przestanie podjudzać. Stronników PO przeciwko PiS, pieszych przeciwko kierowcom, kierowców przeciw rowerzystom, zwolenników ciszy nocnej przeciwko zwolennikom całodobowej zabawy itd. Odkąd pamiętam, jest to ulubione zajęcie gazety Sorosa/Michnika.

[lodomeria]

Chodzi tylko o jedno słowo...

[super_hetero_dyna]

Nie rozumiem. Chodzi Ci o to, żeby choćby i piętnować łajdaków, byle tylko słóweczkiem najmniejszym nie zająknąć się o ich narodowości? A czy takiego np. Hartmana ktoś od Michnika upominał, kiedy pisał "ty polski chamie"? Nie? Tylko w jedną stronę to działa? To faktycznie wciąż dziwny jest ten świat.

[sumire]

Zapomniałeś o gorszym sorcie i tych, co stoją, gdzie stało ZOMO, dynia. Przeoczenie zapewne.

[super_hetero_dyna]

Chyba nie bardzo zrozumiałaś, o czym tu z Lodomerią rozmawiamy.

[lodomeria]

No właśnie! Ja mam zmienić pół świata, wpłynąć na tysiące (a może i więcej) ludzi, przeorganizować, najlepiej cofnąć się w czasie, a Dyna może wtedy łaskawie rozważy zaprzestanie używania jednego (choć bardzo wrednego, i celowo aby uwypuklić wredne zamiary używanego) słowa.

Oszuści z klubu "Wiewiórka"

[super_hetero_dyna]

Tak sobie z Was michnikowszczyzna drze łacha - felieton Ziemkiewicza:
fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-oszusci-z-klubu-wiewiorka,nId,2362809

[sumire]

Dzięki, ale ten obleśny, wulgarny stary mizogin tylko myśli, że na wszystkim najlepiej się zna, dynio.

[super_hetero_dyna]

Może to i wulgarny, stary mizogin, ale żonkę ma taką, że paluszki lizać. Może i myśli, że na wszystkim się zna, ale załganego szmatławca Michnika/Sorosa zaorał.

[sumire]

Może się z nim podziel mokrymi refleksjami na temat jego żony? Ja nie mogę, bo mnie zablokował na Twitterze. Jak na takiego oracza to strasznie wrażliwy na odmienne opinie jest.

[nathasha]

biedny dynio - moze sobie tylko o kobiecie pomarzyc, o jakiejkolwiek kobiecie - dodam.

[super_hetero_dyna]

Nie sądzę, żeby na odmienne opinie, bo widzę że ich na jego TT nie brak. Wsparty tutejszymi doświadczeniami stawiam raczej na głupotę i chamstwo.

[nathasha]

Taaa, bo ty jestes wzorem madrosci i kultury

[super_hetero_dyna]

Na Waszym tle przeciętnie inteligentny szympans byłby wzorem mądrości.

[nathasha]

Moj drogi, ty nie jestes nawet nieinteligentnym szympansem, i zebys jednak mial jasnosci, jestes nizej. I przepraszam szympansy i szympansice

[tak_to_nowy_nick]

Często oblizujesz paluszki (i co jeszcze?) na myśl o czyichś żonach? To tak nie po krześcijanśku chyba, hę, dynia?