Dodaj do ulubionych

opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u babci

28.09.17, 19:54
Znajoma moich rodziców mieszka w domku. Jej syn z synową i rocznym wnukiem mieszkają z 15-20 km od niej. Znajoma obiecała zająć się wnukiem, ale pod warunkiem, że będą go przywozić do niej. Ona nie prowadzi samochodu i pędzenie do nich autobusem na 8 rano, oznacza wczesne wstanie, wyjście w każdą pogodę itd.A u siebie w domu, jak dziecko będzie spało - to sobie obiad ugotuje, poprasuje, pranie wstawi itd.
Zaproponowała, żeby przywozili do niej wnuka ( wykonalne, bo syn jadąc do pracy na 9 ma po drodze mamę ) a odbierali o 16 ( synowa pracuje od 7 do 15 ).

O ile syn nie widzi problemu z przywiezieniem, to robi się problem z odebraniem. Synowa pracuje w przeciwnym kierunku niż dom teściowej - więc musiałaby po pracy jechać ok 40-45 minut ( tak twierdzi ) i wracać już w korkach. Syn pracuje do 17, zanim po dziecko dojedzie będzie około 18. Babcia chciałaby być wolna już o 16, żeby spokojnie ogarnąć obiad dla męża, spotkać się z koleżankami czy pójść na nabożeństwo.

No i jest foch. Babcia swoją propozycję dała - i nie zamierza tego zmieniać, zwłaszcza że będzie się opiekowała "za Bóg zapłać". Synowa oczekuje, że babcia będzie przyjeżdżać do wnuka. A syn stwierdził, że jemu wszystko jedno, niech one ustalą między sobą.

Co byście zrobiły w takiej sytuacji? dla mnie synowa szuka problemów tam gdzie ich nie ma. Zamiast podziękować za darmową i dobrą opiekę - stawia warunki. Jak dla mnie ta współpraca się nie będzie dobrze układać i młodzi powinni znaleźć sobie nianię płatną na miejscu.
Obserwuj wątek
    • pani07 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 19:57
      Jest propozycja i reakcja. Synowa nie ma racji i swoją postawą na wejście pojawia się problem.
    • ludborka Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:04
      W tej sytuacji, jeżeli opieka jest nieodpłatna, to rację ma babcia.
      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:07
        No opieka nieodpłatna - babcia nie rozumie o co chodzi synowej. Nawet na spacery będzie babci łatwiej - bo do własnego ogródka, gdzie są już dla wnuka jakieś zabawki.
    • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:08
      Ja na przykład jak bym miała dawać dziecko do opieki moim rodzicom w ich domu (hipotetycznie tylko, bo nic takiego nie miało miejsca, a dziecko już duże), to właśnie bym się obawiała, że moja mama będzie działała w stylu "to sobie obiad ugotuje, poprasuje, pranie wstawi itd." Więc z jednej strony nie skoncentruje się na dziecku, a z drugiej po robieniu kilku rzeczy na raz będzie taaaka zmęczona, a by to wyglądało jakby opieka nad maluchem była aż taka męcząca.
      Poza tym za dojeżdżaniem teściowej przemawia argument, że ona nie musi pracować w przeciwieństwie do syna i synowej, a synowa rzeczywiście biedna jakby miała po pracy jeszcze tyle czasu spędzać w aucie. I dziecka szkoda na to wożenie. Rano by trzeba je wcześnie budzić, w pośpiechu ubierać, nie jest to fajne.
      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:12
        Ale tu babcia te rzeczy chce robić jak wnuk będzie spał. To roczniak śpiący jeszcze dwa razy dziennie. Babcia wnuka uwielbia ( wyczekany ), bawi się z nim, czyta książeczki itd. Dlatego uważa, że opieka od ok 9 do ok 16 jest mocno wyczerpująca, więc nie chce jeszcze spędzać godziny czy dwóch w autobusie.
        • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:16
          No tak, ale i tak uważam, że dla małego dziecka lepiej będzie, jeśli ta opieka się będzie odbywała w jego domu. Dla matki dziecka również - po pracy będzie mogła spędzić z nim trochę czasu zamiast stać w korkach. Tacie rzeczywiście to nie robi różnicy, ale smutne, że nie wspiera żony.
          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:24
            Ale to że babcia będzie spędzać 2h w autobusie w korkach, deszczu, śniegu, upale - to nie ma znaczenia?

            Bo nikt nie zaproponował, że babcie przywiezie i odwiezie.
            • ichi51e Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 02:46
              Imho dymanie codziennie 20km jest niewykonalne. Ani dla babci ani dla rodzicow. Nalezy znalezc opiek blizej.
              • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 09:47
                Też tak uważam. Tzn. to jest wykonalne, ale to bezsensowny wysiłek, który wykończy stronę zasuwającą te 20 km w jedną stronę (czyli 40 w sumie) szybciej, niż się komukolwiek zdaje. Dla mnie rozwiązaniem jest opiekunka przychodząca do domu do dziecka lub żłobek w pobliżu domu (żeby dziecko nie musiało być codziennie wożone kilometrami w te i nazad).
                • mamma_2012 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 10:16
                  Codziennie wozimy dziecko 10 km do/z przedszkola, które jest w przeciwną stronę do naszych dalszych kierunków. Nie jest to specjalnie uciążliwe. Moi rodzice mieszkają mniej więcej 20 km ode mnie i wyobrażam sobie pokonywanie tej trasy codziennie po pracy. Zresztą mnóstwo ludzi dojeżdża do ponad 20 km. To nie jest jakaś zawrotna odległość.
          • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:32
            aguar napisała:

            > No tak, ale i tak uważam, że dla małego dziecka lepiej będzie, jeśli ta opieka
            > się będzie odbywała w jego domu. Dla matki dziecka również -

            Ależ oczywiście - wobec tego nic nie stoi na przeszkodzie, żeby synowa zorganizowała dla dziecka odplatną nianię.
          • lauren6 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:16
            Wiesz, że istnieje coś takiego jak kojce: na allegro jest tego do wyboru, do koloru. Babcia rozstawia w domu lub ogrodzie, daje zabawki i idzie pielić ogródek. Matka w domu też musi jeść i nie stoi non stop nad dzieckiem.

            Gdybym posądzała matke/teściową/kogokolwiek o to, że zostawi moje dziecko samopas i pójdzie gotować obiad to bym dziecka z taką osobą nigdy nie zostawiła. Nieważne czy u mnie czy u nich. To kwestia zaufania.
          • asia06 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:17
            A przepraszam, babcia to ma tylko innym robić dobrze, a sobie gorzej. Cóż za paskudne myślenie. Do domu mogą sobie zatrudnić niańkę i wtedy wymagać. Tu zdaje się chodzi o pomoc za darmo.
        • aaa-aaa-pl Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:37
          Cudna babcia. A rodzice powinni się dostosować. Synowa, pewnie pokolenie gimnazjalne, nauczona, że to świat ma się kręcić wokół niej.
          • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:40
            Syn pewnie z tego samego pokolenia, co synowa.
            Uważam, że syn mógłby wozić swoją mamę w dwie strony, choć rozumiem, że za jej chęcią opiekowania się dzieckiem u siebie przemawiają też inne względy (mogłaby coś zrobić w domu) i je rozumiem, jak najbardziej.
            • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:54
              Ale jak wozić? Przecież jedzie do pracy, wraca do domu ok 18-19. Jak to sobie wyobrażasz? Babcia poza domem 10-11 godzin ( bo musiałaby wyjść z domu po 7, żeby syn ją odebrał i zdążył do pracy )
        • niebieska.biedronkaa Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:51
          >>Ale tu babcia te rzeczy chce robić jak wnuk będzie spał

          To ok, chociaż mam bardzo złe doświadczenia w tej kwestii. Mój syn w wieku około 2 lat już nie spała w ciągu dnia /jak my się nim zajmowaliśmy, lecz w godz. od 20-tej do około 7/. Moja mama, żeby ogarnąć swoje sprawy na siłę go usypiała, np. spał u niej od 3 do 6 godzin /sprawdzone/.
          No i mieliśmy cyrk, bo młody ani myślał zasnąć przed północą, a my do pracy musieliśmy wstać przed 6-tą. Babcia jasno się wyraziła: albo opieka na jej zasadach, albo wcale. Mięliśmy kredyt na mieszkanie, małe pensje, więc siedzieliśmy cicho, bo byliśmy od babci zależni. To był najgorszy okres w moim życiu.

          PS. Kilkanaście lat wcześniej, dalsza bezdzietna krewna chciała mi podarować mieszkanie /4 pokoje około 100 m2/, bo sama miała dom, a to po kimś odziedziczyła. Moja matka się nie zgodziła, zrobiła awanturę, krewną obraziła, bo "ona nie potrzebuje prezentów", bo jest "honorowa", nie tak mnie wychowuje i ja miałam się nauczyć, że nie ma nic za darmo. Mieszkanie dostała kuzynka. Ja była nieletni, więc miałam g. do powiedzenia. Motto mojej matki: nie możesz mieć lepiej niż ja.

          • lauren6 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 09:43
            Sorry, że to napiszę: Twoja matka to porwór.
      • lady-z-gaga Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:26
        > to właśnie bym się obawiała, że moja mama będzie działała w stylu "to sobie obiad ugotuje, poprasuje, pranie wstawi itd." Więc z jednej strony nie skoncentruje się na dziecku, a z drugiej po robieniu kilku rzeczy na raz będzie taaaka zmęczona

        to jakiś żart? a niby jak każda matka opiekuje się dzieckiem/dziećmi? zatrudnia pomoc do prania, sprzątania i gotowania?
        porownujesz babcię z nianią, ale niani trzeba słono płacić - babcia powinna za darmo poświęcac cały dzień dziecku, a wieczorami gotować i prać, albo prasować?
        • klamkas Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:05
          To samo pomyślałam. Rozwój wątku trochę mnie przeraża...
      • makinetka82 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 01:17
        aguar napisała:

        > Ja na przykład jak bym miała dawać dziecko do opieki moim rodzicom w ich domu (
        > hipotetycznie tylko, bo nic takiego nie miało miejsca, a dziecko już duże), to
        > właśnie bym się obawiała, że moja mama będzie działała w stylu "to sobie obiad
        > ugotuje, poprasuje, pranie wstawi itd.
        > Poza tym za dojeżdżaniem teściowej przemawia argument, że ona nie musi pracować
        > w przeciwieństwie do syna i synowej, a synowa rzeczywiście biedna jakby miała
        > po pracy jeszcze tyle czasu spędzać w aucie. I dziecka szkoda na to wożenie. Ra
        > no by trzeba je wcześnie budzić, w pośpiechu ubierać, nie jest to fajne.


        No, jestem pod wrażeniem roszczeniowości, zwłaszcza że opieka babci miałaby być nieodpłatna. I co, ta niemobilna babcia ma się prawie pół godziny tłuc autobusem dzień w dzień w tę i z powrotem, bo synowej się nie chce wydłużyć - raz dziennie- podróży samochodem?
        A co do Twojej mamy... to znaczy jak inaczej wyobrażałaś sobie opiekę babci? To byłaby babcia wyświadczająca przysługę, a nie guwernantka na etacie. Uważasz, że np opieka matki na urlopie macierzyńskim nie jest wartościowa, bo owa matka w miedzyczasie ugotuje, sprzątnie i wyprasuje? Bez sensu. Całe szczęście, że opieka twojej matki nad twoim dzieckiem jest tylko kwestią hipotetyczną.

        Naprawdę, włosy mi dębem stają czasami jak czytam ematki.
        • agonyaunt Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 01:52
          A wiesz co, ja bym jednak oczekiwała, że jak babcia bierze do siebie dziecko na kilka godzin, to nie po to, żeby je posadzić przed TV i pójść lepić pierogi, tylko po to, żeby się nim zająć. To jest jednak inna sytuacja niż mama z dzieckiem w domu, chociażby dlatego, że mama zasuwa 24/7 i po prostu czasami musi robić dwie rzeczy na raz. Babcia może sobie zaplanować dzień inaczej.

          Jestem zdziwiona podejściem niektórych forumek, że "bierz i nie pyskuj". Nie trzeba by kopać głęboko w archiwum, żeby znaleźć wątki, w których macie zupełnie inne podejście jeśli chodzi o coś innego niż dojazd, np. karmienie cukierkami, zmuszanie do popołudniowej drzemki czy wbijanie w siedem warstw przed spacerem w majusmile Przeszłyście z funkcji "mama" do "babcia", że tak się Wam poglądy zmieniły?smile
          • pulower8 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 03:17
            Nie trzeba "brac i nie pyskować", wystarczy zatrudnić opiekunkę i wymagać żeby była w 100% skupiona na dziecku.
          • 1234wxyz Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:17
            Ale ogarniasz że już ze 4 razy zostało napiSane ze babcia chce sie zająć swoimi sprawami domowymi KIEDY DZIECKO ŚPI, A ŚPI 2 RAZY DZIENNIE?
      • zlababa35 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:16
        Ale jak Ty jesteś w domu z dzieckiem, to nie prasujesz, nie sprzątasz, nie robisz posiłku, tylko non stop przyglądasz się dziecku, jak rozumiem, i ani drgniesz. No ludzie, siedząc z mamą w domu dziecko też by było świadkiem/uczestnikiem domowych czynności, a nie byłoby na okrągło stymulowane wysoce intelektualnymi zabawami wink.
        Dla mnie np. uczestniczenie z babcią w robieniu obiadu, pójście po zakupy, obserwowanie rytuału mielenia i parzenia kawy (sąsiadka przychodziła i o zgrozo były pogaduszki zamiast zabawiania mnie!) miało ogromny urok, np. w wieku przedszkolnym.
      • mamma_2012 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:36
        Biedna synowa, po pracy musiałaby spędzać tyle czasu w aucie, a babcia po całym dniu pilnowania dziecka, oczywiście dając 100% uwagi, teleportuje się do domu bez stania w korkach.
      • karola1008 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 19:25
        aguar napisała:

        > Poza tym za dojeżdżaniem teściowej przemawia argument, że ona nie musi pracować
        > w przeciwieństwie do syna i synowej, a synowa rzeczywiście biedna jakby miała
        > po pracy jeszcze tyle czasu spędzać w aucie.
        Oj, biedactwo. To niech płaci niańce.
    • joa66 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:11
      Proponuję kompromis - na co dzien dziecko u babci, jeżeli jest przeziębione/chore , babcia przyjeżdża do dziecka. A rodzice dbają, żeby na babcię czekała ulubiona kawa czy herbata.
      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:13
        Wiesz jak jest ładnie to babcia jeszcze może przyjechać - ale w deszczu czy śniegu nie wyobrażam sobie, żeby tłukła się autobusem. Ona nie prowadzi samochodu.
        • joa66 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:17
          Zakładam, że to choroby to od wielkiego dzwonu - czyli babci groziłoby 5-10 dojazdów w roku (zwykle dziecko lepiej się czuję po 2 -3 dniach). Moim zdaniem można poprosić - najwyżej się nie zgodzi, ma do tego prawo. Ale jeżeli się zgodzi- docenić wysiłek i wyrazić to jakimś gestem.
        • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:22
          To przecież (w przypadku choroby dziecka) syn może po babcię rano pojechać i odwieźć ją do domu, kiedy wróci z pracy. Albo zapłacić jej za taksówkę (ileż to wyniesie za te 15 km?). I tak będzie to o wiele mniejszy kłopot i koszt, niż opiekunka.
          Nie wyobrażam sobie tłuczenia się babci autobusem do opieki nad wnukiem, skoro rodzice dziecka mają oboje samochody.
          Kompromis zaproponowany przez joa66 jest sensowny. A ogólnie to babcia ma rację, oferuje tak dużą pomoc, że rodzice dziecka powinni się do niej choć trochę dostosować.
        • 1234wxyz Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:18
          Czekam na wpis: "To niech zrobi prawo jazdy. Moja ciotka zrobiła w wieku 70 lat. Można? Można." big_grin (W nawiązaniu do wątku o znienawidzonych zwrotach.
          • przystanek_tramwajowy Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:21
            Ja czekam na sugestię, że dziadkowie powinni sprzedać dom i przeprowadzić się bliżej syna i synowej. smile Albo, że powinni im opłacać nianię, bo młodym ciężo teraz panie, oj jak im ciężko.
      • pani07 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:14
        O i ten kompromis ma sens.
        • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:17
          A teść nie może po nią przyjeżdżać?
          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:22
            No właśnie nie - stwierdził, że nie po to ma emeryturę, żeby wstawać o 6 czy 7 rano. To robił ostatnie 45 lat.
            Teraz jeszcze sobie dorabia na pół etatu od 12.
            • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:27
              Ale du.ek! To niech ona mu powie - nie będzie wożenia, to nie będzie obiadków!!!
              • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:29
                Nie no super - dołóż do benzyny, opiekuj się za darmo i jeszcze znoś fochy.

                Facet ciężko pracował całe życie i teraz nie ma prawa pospać do 10, bo synowej nie chce się ruszyć tyłka samochodem po dziecko?
                • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:32
                  Ona musi łączyć pracę zawodową z wychowywaniem maleńkiego dziecka. A staremu trutniowi nie chce się żony zawieźć, żeby nie musiała jechać autobusem. To niech się skończy gotowanie - pan ma na to teraz przecież dużo czasu.
                  • nickbezznaczenia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:34
                    Dlaczego obrażasz nieznanego sobie człowieka?
                    • aguar Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:35
                      No bo czytam, że żona mu obiadki gotuje, a jemu się nie chce jej podwozić.
                      • nickbezznaczenia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:38
                        Tak mają z żoną ustalone. Nie wiesz co on robi w domu.
                        • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:41
                          Pracuje na pół etatu jeszcze.
                          • nickbezznaczenia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:42
                            To wiem, ale aguar od razu uznała,że jest trutniem.
                      • iberka Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 01.10.17, 18:37
                        nie wierzę w to co czytam.......aguar.....jak dobrze, że nie jesteś moją krewną
                  • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:37
                    aguar napisała:

                    > Ona musi łączyć pracę zawodową z wychowywaniem maleńkiego dziecka.

                    Ns razie planuje łączyć pracę zawodową z ordynarnym i darmowym wykorzystywaniem teściowej.
                    • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:38
                      A może ojciec dziecka to zaplanował?
                      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:42
                        Ale co zaplanował? Myślisz, że dla niego wygodne jest szykowanie dziecka do babci? Bo przecież rano to będzie jego działka. Synowa od 7 w pracy.
                        • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:44
                          Odpowiadam na post cosmetic.wipes, która pisze tak:
                          "Ns razie planuje łączyć pracę zawodową z ordynarnym i darmowym wykorzystywaniem teściowej".
                          Nie podoba mi się to zwalanie wszystkiego na synową, tylko o to mi chodziło.
                          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:55
                            No ale t tylko ona robi problem, bo nie chce jej się odebrać dziecka.
                            • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:00
                              No tak tak, ale pisanie, że synowa "planuje łączyć pracę zawodową z ordynarnym wykorzystywaniem teściowej" nie jest fair. Bo i syn planuje "łączyć pracę zawodową z ordynarnym wykorzystywaniem" - swojej mamy.
                              Chodzi mi o to, żeby zastosować te same standardy do obu płci.
                          • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:58
                            Sory, ale ma kogo mam "zwalić" skoro to synowa ma focha.
                            • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:01
                              Myślę, że najlepiej 'zwalić' na oboje rodziców dziecka wink
                              • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:04
                                Ojciec nie ma nic przeciwko wożeniu dziecka, więc niby za co obarczac go winą?
                                • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:17
                                  Ale Ty nie winisz tu za podwożenie bądź jego brak, tylko za łączenie pracy zawodowej z wykorzystywaniem teściowej.
                                  • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:48
                                    No ale to zdanie jest powiązane z innym - jak to synowa się poświęca i łączy pracę zawodową z wychowywaniem dziecka. Więc klękajcie narody i usuwajcie jej spod nóg każdy pyłek.
                                  • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:49
                                    Mamusia pracuje, tatuś pracuje. Tatuś nie ma kłopotu z wożeniu dziecka, mamusia ma.
                                    Mamusia chce opieki za darmoche i jeszcze stawia warunki.
                                    • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:03
                                      Oboje chcą opieki za darmochę - i tata i mama dziecka.
                                      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 23:29
                                        ale tata nie stawia warunków.
                                        • ichi51e Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 02:51
                                          Bo jest oportunizta bez wyobrazni?
                                          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:23
                                            albo zdaje sobie sprawę, że jak babcia się wkurzy - to będą musieli wyskoczyć z 2000 zł? Albo żona zrezygnuje z pracy? Od razu uprzedzam - on też może zrezygnować - ale rachunek ekonomiczny za tym nie przemawia.
                                            • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 09:50
                                              on też może zrezygn
                                              > ować - ale rachunek ekonomiczny za tym nie przemawia.


                                              Masz zadziwiająco szczegółową wiedzę na ten temat, jak na córkę przypadkowej znajomej z wczasów kobiety, o której synu mowa big_grin
                                              • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 10:54
                                                Czy ja wiem? Jakby mieli kasę - to by nie potrzebowali darmowej opieki. Jakbym miała zapłacić 2000 za opiekę nad dzieckiem - to żeby mi się to opłacało musiałabym zarabiać ze 4000. Bo pracować na opiekunkę i dojazdy - bez sensu.
                                                • lauren6 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 11:07
                                                  > Bo pracować na opiekunkę i dojazdy - bez sensu.

                                                  To niech mniej zarabiający rodzic zostanie w domu z dzieckiem. Wiele rodzin tak robi.
                                                  • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 11:40
                                                    No więc o tym mówię, że matka może zostać z dzieckiem, jak jej nie pasuje darmowa opieka u babci, a na opiekunkę jej nie stać.
                                                  • ixiq111 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 11:55
                                                    A ojciec może?
                                                • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 11:13
                                                  "Bo pracować na opiekunkę i dojazdy - bez sensu".
                                                  Ja na to patrzę inaczej: dziecko szybko przestanie potrzebować opiekunki a praca zostanie.
                                              • meganiedzwiadkowa Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:53
                                                Prawda? Kolejny wątek z tezą.
                                        • little_fish Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 19:21
                                          "ale tata nie stawia warunków." - nie żebym jakoś specjalnie broniła tej mamy, ale .... tata ma dom babci PO DRODZE do pracy i w dodatku jedzie na 9, więc bez korków. Mama po pracy, w korkach musi specjalnie po dziecko te 15 km razy dwa jechać. Więc de facto koszty tego systemu opieki ponosi babcia i matka. Ojcu wsio ryba. A może nawet muna rękę, bo gdyby dziecko poszło do żłobka, to być może on musiałby rano wcześniej wstać i tkwić w korkach, żeby dostarczyć dziecko do żłobka i samemu zdążyć do pracy. To nic dziwnego, że nie stawia warunków, tylko jest zadowolony z tego układu
                                          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 19:50
                                            Ale on podobno specjalnie zmienił godziny pracy, żeby dziecko mogło dłużej pospać, a matka spokojnie się wyszykować. Przez to do domu wraca ok 18.30. Jakby miał jeździć na wcześniejszą godzinę - to dziecko musiało by wstawać przed siódmą. I oboje mieliby sajgon.
                                            • little_fish Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 20:21
                                              Ale ja piszę o sytuacji, kiedy nie miałby po drodze. Zaczynałby pracę później i kończył później, ale wstawać musiałby wcześniej, żeby odstać swoje w korkach i dostarczyć dziecię do babci. Ciekawe, czy wtedy też byłoby mu to na rękę
                                              • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 20:23
                                                A tego nie wiem. Pewne jest, że babcia by nie przyjeżdżała do nich. To jest warunek nie do zmienienia.
                                                Może wtedy matka musiałaby zostać z dzieckiem? Nie mam pojęcia.
                                                • little_fish Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 20:44
                                                  Babcię rozumiem. Zresztą mamę trochę też. Zirytowalo mnie tylko stwierdzenie, ze tata nie wali fochów i pasuje mu ten układ. No a jak ma mu nie pasować. Dla niego to układ idealny.
                                        • minor.revisions Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 02.10.17, 08:54
                                          > ale tata nie stawia warunków

                                          Łaskawca.
                          • zosia_1 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:39
                            Jak to zwalanie na synową? A na kogo. Sprawa prawie dogadałaś, tylko synowej nie w deseń. Jak nie pasuje, niech zatrudni niańkę na dochodne. Dlaczego babcia musi tu ulegać? Czyje to dziecko jest , że poświęcać mają się dziadkowie. Rodziców czy dziadków?
                            • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:44
                              Tak, dziecko jest rodziców - obojga, nie tylko synowej.
                              • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:57
                                No właśnie, obojga. To dlaczego matuś robi problemy?
                                • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:01
                                  Ciekawe, czy tata byłby taki chętny do zawożenia, gdyby babcia nie mieszkała na trasie dom-jego praca.
                                  • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:02
                                    Z postawy "niech się kobiety dogadają między sobą" wynika, że różnie mogłoby być.
                                  • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:03
                                    Nie wiem, ale to pewnie kwestia przeliczenia. czy opłaca się zawieźć czy wyłożyć 1500-2000 za opiekunkę.
                                  • cosmetic.wipes Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:07
                                    Rozmawiamy o "gdyby" czy o tym jak jest?
                                    • fil.lo Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:09
                                      Nie wiemy, jak jest. Znamy tylko relację z czwartej ręki.
                                      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:37
                                        No nie, wiemy kto gdzie pracuje i gdzie na tej trasie mieszka babcia. I na tych warunkach się możemy sobie gdybać. Zmieniać miejsca zamieszkania babci już niekoniecznie.
                        • minor.revisions Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 02.10.17, 08:52
                          > Ale co zaplanował? Myślisz, że dla niego wygodne jest szykowanie dziecka do babci?

                          Que? No raczej. A co, planował mieć dziecko które wszyscy inni będą szykować a on się będzie chwalić?
                  • aankaa Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:10
                    aguar napisała:

                    > Ona musi łączyć pracę zawodową z wychowywaniem maleńkiego dziecka. A staremu tr
                    > utniowi nie chce się żony zawieźć, żeby nie musiała jechać autobusem.
                    To niech
                    > się skończy gotowanie - pan ma na to teraz przecież dużo czasu.

                    ty tak na poważnie ?
                  • agonyaunt Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:40
                    Pan już swoje dziecko wychował, nie ma na emeryturze obowiązku robić za szofera babci, której się zachciało opiekować wnukiem. Swoją drogą ciekawe czy babcia w ogóle z nim tę opiekę przegadała, może facet w ogóle nie ma ochoty zamieniać domu w żłobeksmile
                    • 3-mamuska Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 01.10.17, 12:25
                      agonyaunt napisała:

                      > Pan już swoje dziecko wychował, nie ma na emeryturze obowiązku robić za szofera
                      > babci, której się zachciało opiekować wnukiem. Swoją drogą ciekawe czy babcia
                      > w ogóle z nim tę opiekę przegadała, może facet w ogóle nie ma ochoty zamieniać
                      > domu w żłobeksmile

                      Babcia/żona tez juz sie w życiu naprała i narobiła obiadów.
                      Zeby maz nie podwiózł zony bo mu się nie chce?
                      • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 01.10.17, 12:34
                        A kto zapłaci za benzynę? I tak panu ma prawo nie chcieć zrywać się o 6 rano. Robił to 45 lat. Teraz ma prawo pospać. Bo takie podwożenie na gwizdek - to zobowiązanie dosyć poważne. Musisz być najpóźniej o 8 - bo syn musi o tej godzinie najpóźniej wyjść z domu.
                  • makinetka82 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 01:20
                    Taka roszczeniowość to już jest bezczelność.
                  • zlababa35 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:20
                    Ale to nie tego pana dziecko, tylko młodych... Ze swoimi pewnie z żoną się nawstawali przez całe lata, do żłobka/niani/przedszkola/szkoły, a potem do roboty i kierat na okrągło.
                  • anetapzn3 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 11:09
                    aguar napisała:

                    > Ona musi łączyć pracę zawodową z wychowywaniem maleńkiego dziecka.
                    Jak większość matek w Polsce, ba na świecie.

                    A staremu tr
                    > utniowi nie chce się żony zawieźć, żeby nie musiała jechać autobusem.
                    Nie musisz obrażać ludzi. No chyba, ze to twój standardowy sposób bycia.

              • aaa-aaa-pl Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:31
                Ale teść ma prawo do odpoczynku po tylu latach pracy!!!!!
      • karola2122 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 06:17
        joa66 napisała:

        > Proponuję kompromis - na co dzien dziecko u babci, jeżeli jest przeziębione/cho
        > re , babcia przyjeżdża do dziecka. A rodzice dbają, żeby na babcię czekała ulub
        > iona kawa czy herbata.

        Nie kawa czy herbata, tylko domowy obiad i dostęp do dobrze zaopatrzonej lodówki, żeby mogła sobie zjeść drugie śniadania, podwieczorek itd. W domu by to miała, a powinna mieć warunki nie gorsze, niż w domu, a nawet lepsze, bo z powodu dziecka będzie musiała gotować, prać, prasować itd późnym wieczorem po powrocie do siebie. Dalej, w przypadku zarażenia się do chorego dziecka leki i lekarz na koszt rodziców. Itd.

        Po co tak komplikować sprawę? Babcia zaproponowała, synowa może się nie zgodzić, wtedy niech weźmie płatną opiekunkę. Proste.
        • joa66 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:15
          tylko domowy obiad i dostęp do dobrze zaopatrzonej lodówki, żeby mogła sobie zjeść drugie śniadania, podwieczorek itd. W domu by to miała, a powinna mieć warunki nie gorsze, niż w domu, a nawet lepsze, bo z powodu dziecka będzie musiała gotować, prać, prasować itd późnym wieczorem po powrocie do siebie. Dalej, w przypadku zarażenia się do chorego dziecka leki i lekarz na koszt rodziców. Itd.

          To chyba oczywiste. Napisałam ULUBIONA kawa/herbasta czyli taka specjalna dla babci, żeby wiedziała, że o nie myślą i nie musi pić takiej, którą akurat mają w domu. Ale to i tak tylko przykład. Przecież to może byc cokolwiek - seria ulubionych seriali na DVD kiedy dziecko śpi itp
          • karola2122 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 10:19
            OK smile
    • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:18
      Dla takiego malucha oczywiście lepiej, żeby miał opiekę we własnym domu, a nie codziennie był budzony na gwizdek i wożony do babci. Niemniej nie mając alternatywy, na miejscu synowej bym przeżyła jakoś te jazdy w pięć stron, trudno. I szukała miejsca w żłobku w jakąś dogodniejszą stronę na przyszły rok.
      • zlababa35 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:23
        No, ale naprawdę wyjazd po 8 z tatą to budzenie na gwizdek? Przecież dziecko może nawet tylko napić się w domu jakiegoś ciepłego mleka, można je szybciutko ubrać w przygotowane wcześniej rzeczy i jedzie do babci. W tym momencie byłoby budzone i szykowane np. o 7.40.
        U babci cisza, spokój, śpi 2 x w ciągu dnia, więc nie będzie wymęczone.
      • mamma_2012 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:40
        Do żłobka też będzie wstawanie na gwizdek i wożenie.
      • gryzelda71 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 08:11
        Do żłobka tez trzeba dziecko zawieść, a przedtem obudzić na gwizdek..
        • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 16:33
          Zgadza się, ale skoro tak czy owak dziecko trzeba budzić i odstawiać na godzinę i nie spóźnić się z odbiorem do 16.00, to lepiej odjąć sobie dodatkowych 40 km dziennie w korkach i znaleźć żłobek blisko domu. Wtedy oprócz ulgi dla matki będzie też mniej godzin w aucie dla dziecka, a dla obojga - więcej wspólnego czasu w domu.

          Po prostu w sytuacji jak opisana doszłabym do wniosku, że babcia chciała dobrze i oferowała pomoc na swoich warunkach, ale wobec całej tej logistyki lepiej dla wszystkich będzie jednak z tego absorbującego babcię i matkę oraz męczącego dodatkowo dziecko rozwiązania zrezygnować. I tyle. Nie z każdej propozycji trzeba korzystać dlatego, że się takowa pojawiła. Tu opieka babci na pierwszy rzut oka wygląda na "super ofertę", ale jak się nad tym zastanowić, to więcej w tym uciążliwości (dla wszystkich) niż pożytku (dla kogokolwiek) i obiekcje matki wcale nie są nieuzasadnione (co nie znaczy oczywiście, że babcia musi się poświęcać dla ich likwidacji, powinna jednak zrozumieć, dlaczego wobec tego synowa powie jej "dzięki, ale nie").
          • gryzelda71 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 16:48
            Nie znam sytuacji, ale chyba babcia nie wyskoczyła z taka propozycją ot tak sobie przy rosole w niedzielę, tylko na jakieś tam sugestie młodych.
            I dlaczego wszyscy piszą, że pomoc na warunkach. Babcia zaproponowała to na co ją stać.
            • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 16:59
              chyba babcia nie wyskoczyła z taka propozycją ot tak sob
              > ie przy rosole w niedzielę, tylko na jakieś tam sugestie młodych


              Tego nie wiemy i raczej nie dowiemy się od autorki wątku, która założyła go z konkretną tezą, a ludzi o których mowa na oczy nie widziała. Jak by jednak nie było, zgadzam się z opinią, że babcia nie ma obowiązku proponować niczego więcej (ani nawet tego, co zaproponowała), natomiast dziwi mnie, że tyle osób uważa, że synowa powinna ofertę przyjąć bez względu na wszystko inne, bo liczy się tylko, że babcia "nie musi, a oferuje" i "za darmo". No otóż nie. Z opisu wygląda mi to na sytuację, w której całkiem uprawnione jest stwierdzenie "dzięki, ale nie" i fakt, że pan mąż wolałby przyoszczędzić na opłacie za żłobek kosztem CODZIENNEGO utrudniania życia żonie (o wysiłku matki nie wspominając) jest dla mnie zdecydowanie bardziej bulwersujący niż to, że żona wolałaby jakąś opcję, która jej tego życia DZIEŃ W DZIEŃ nie utrudnia.
              • gryzelda71 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:12
                Oczywiście propozycja babci nie jest obowiązkowa. Ale robienie przy okazji z dziadków leni( dziadek nie chce zawozić babci, babcia komunikacją tłuc) jest śmieszne
                • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:16
                  Toteż niczego takiego nie sugerowałam wink
                  • gryzelda71 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:19
                    Ty nie, czytam po prostu cały wątek.
          • ewa_mama_jasia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:14
            Tylko caly problem w tym , ze synowa nie powie "nie". Tez uważam, ze słowa powinna poszukać opieki dla dziecka gdzie indziej. Choćby z tego powodu, żeby w razie choroby babci/dziadka lub innych przyczyn losowych nie zostac w sytuacji braku opiekunki.
            • iwoniaw Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:19
              Nie wiemy, co zrobi synowa przypadkowej znajomej z wakacji matki arweny - bo jej nie znamy, a przedstawiona jest celowo w świetle tak negatywnym, jak tylko się da, tyle że najprawdopodobniej całkowicie fałszywym wink
              Zastanawiam się też, jak wobec przedstawionej sytuacji ojciec dziecka oraz babcia widzą opiekę nad nim, gdy będzie chore.
            • asiairma Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:39
              opiekunka też może zachorować smile
              • ewa_mama_jasia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 17:44
                I dlatego ja w analogicznej sytuacji dalam dziecko do żłobka. Mimo propozycji mojej mamy, ze się dzieckiem zajmie. I gratulowalam sobie tego pomysłu pól roku później, jak u mamy wykryto nowotwór. Dzieki temu odpadl jej jeden stres (ze zawiodła jako )opiekunka i mogla się skupić na leczeniu. A i ja nie zostalam bez opieki dla dziecka.
      • schwarzkobler Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 02.10.17, 10:20
        iwoniaw napisała:

        > Dla takiego malucha oczywiście lepiej, żeby miał opiekę we własnym domu, a nie
        > codziennie był budzony na gwizdek i wożony do babci.

        Niekoniecznie. Co można robić godzinami w obcym domu?

        W domu babci cała kolekcja ciekawych rzeczy, innych niż w domu, a najciekawsze są te, któryh dziadkowie używają do różnych innych rzeczy, a nie do zabawy. I jeszcze ogród, w którym można robić różne ciekawe rzeci, można "pomagać" lepić pierogi ... A w domu babci nie wolno niczego tknąć, bo to dom innej pani, napewno tak samo wrażliwej jak my wszystkie. Nie daj boże dać dziecku pobawić się kolorowym kubkiem, bo może się okazać, że akurat ten kubek synowej wiele znaczy, bo dostała od kogoś tam, a babcia o tym nie musi wiedzieć, więc lepiej nie dotykać absolutnie niczego. Dziecko z babcią byliby ograniczeni do istniejącej kolekcji zabawek, przewidzianych przez matkę na dziecko.
        • schwarzkobler Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 02.10.17, 10:22
          *W domu matki, chciałam napisać.
    • agonyaunt Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:22
      A nie mogą raz tak, raz tak? Babcia by sobie raz poprasowała, a raz posiedziała przed TV albo z książką - toż to prawie jak urlopwink Jak dzieci jej dadzą na taksówkę (a w tej sytuacji powinni), to nie będzie się musiała tłuc autobusami.

      Nie wiem czy babcia sobie trochę tej opieki u siebie nie wyidealizowała, takiego malucha trzeba przypilnować, może się okazać, że nie ma kiedy poprasować, wyprać czy ugotować obiad mężowi. Za to u rodziców są zabawki, chodziki, pewnie zabezpieczone meble i ogólnie chyba dziecko łatwiej ogarnąć jak jest u siebie. Więc może babcia nie powinna się tak upierać.
    • muchy_w_nosie Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:24
      Wozilismy syna przez ponad 2 lata do domu mojej mamy. Ja zawoziłam i odbierałam przez pół roku, poźniej zmienila się lokaluzacja mojej pracy i mąż odwoził i w 80% przywoził syna. Ja byłam w domu o 15h oni okolo 17h - piękne czasy, dziecko nakarmione przez babcie, ja w domu blysk, wręcz wynudzona przez te 2h luzu codziennie.
      Jak się nie podoba to niech zatrudnią nianię!
      • muchy_w_nosie Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:31
        Moja mama przez ten czas normalnie gotowala obiad, prala, była z dzieckiem na grządkach ... robila to samo co my majac dzieci ... no chyba że wy chodzicie brudne odziane w smierdzace lachmany, obiad to na telefon o ile dziecko pizwoli - śmieszne że od siebie matki nie wymagają a od innych za darmochę to już tylko pelne skupienie na dziubusiu i pampek na dupie bo do wc wyjść nie można. Ja tam zawsze jestem "zrobiona" dziecko teraz samo się zajmie sobą a jakbyło młodsze to siedzialo w krzeselku i ktroilo marchewkę, lepilo ciasto, jadlo brudy z podlogi bo obiad chcialam zrobić.
    • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:25
      troche szkoda by mi bylo zrywac dziecko, miec caly cyrk z rana z ubieraniem w pospiechu, wiec rozumiem mame dziecka. Sama mialam porownanie o ile latwiej jest jak opiekunka przychodzi w porownaniu z dostarczaniem malucha gdzies na czas.
      Jednak przy bezplatnej opiece nie powinno sie stawiac warunkow, bo tu jest i tak bardzo duzo dobrej woli babci.
      Nie wiem jaki jest dojazd miedzy domami i jak daleko jest praca matki, ale moze rano ojciec by zawozil dziecko do babci jak i tak ma po drodze a babcia w ramach spaceru popoludniowego wrocilaby z dzieckiem do domu dziecka, gdzie mama by byla juz o 15.15 i wowczas nie traciliby tyle czasu na wozenie dziecka w korkach i dziecko tez juz od 15.15 byloby z mama w domu. Troszke moze klopotliwe dla babci, zalezy czy ma jak dojechac. Kawalek to jednak jest spory ale nie musi sie zrywac o swicie, zeby sie nie spoznic.
      • muchy_w_nosie Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:40
        A do żłobka nie szkoda?
        Skoro synowa grymasi to znaczy, że nie stać j lekką ręką wydać 2 tysi na opiekunkę, bo jakby mala toby w duszy miala rozkminy nad wożeniem dziecka, bo jak się placi to się wymaga.
        • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:45
          tez szkoda, ale porownujemy tutaj dwie sytuacje: babcia przyjezdza albo dziecko jest wozone do babci. Opcji zlobka nie bylo.

          Akurat w moim przypadku bylo o tyle latwiej, ze maz mogl isc do pracy w wiekszosci przypadkow na ktora chcial, wiec rano bezstresowo szykowal dziecko. Natomiast jak on wyjezdzal i ja musialam sie wyrobic bardzo wczesnie z rana to stres byl.
          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:49
            Nie wiem czy tam u nich jest żłobek państwowy. Może są tylko prywatne a to kosztuje? Poza tym do żłobka też dziecko trzeba zawieźć i odebrać. Nie ma chyba żłobków czynnych do ok 18.30 ( facet pracuje do 17-17.30, a czasami dłużej )
            • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:57
              u mnie sa zlobki do 18.30;
              ale rodzinie z tego watku niepotrzebny jest zlobek do tej godziny;
              Trzeba dziecko zawiezc i odebrac, ale tatus z rana ma wiecej czasu wiec by zaprowadzal a mamusia by odbierala po 15stej. Zakladam, ze 20 km wtedy wozic nie musza.
              • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:06
                No ale właśnie nie wiem czy tam jest żłobek państwowy. Na prywatny pewnie ich nie stać.
                • aamarzena Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:11
                  Dojazdy matki do babci i z powrotem wiele tańsze od żłobka prywatnego nie będą.
                • klamkas Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:12
                  A babcię stać na dojazdy? I na wszystko co ją ominie w tych godzinach, z uwagi na uwiązanie przy dziecku (np. wizyty lekarskie na nfz, które są dużo łatwiej dostępne w godzinach pracy, niż popołudniami, wieczorami)?
                  • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 23:32
                    kwestia dogadania sie, oplacenie dojazdow i tak mniej kosztuje niz opiekunka. Z tego co zrozumialam, to wraz z bacia jest dziadek, niezupelnie dyspozycyjny, ale z godzinke by zostal z dzieckiem, jakby babcia musiala isc do lekarza.
                  • aamarzena Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 06:54
                    Jeśli to do mnie to nigdzie nie pisałam, że babcia ma dojeżdżać. Racze właśnie opcja zlobek plus babcia przy dłuższych chorobach (można ją nawet przywieźć na te kilka dni kilka razy w roku). W wakacje można dziecko do babci wozić.
                    Poza tym jest mnóstwo żłobków z dofinansowaniem z programu Maluch, wiec da się znaleźć prywatny za rozsądną cenę. Pewnie drożej niż dojazdy którejkolwiek ze stron nie wyniesie.
            • aamarzena Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:03
              Ale żłobek mógłby być bliżej domu i nie trzeba byłoby się przeciskać 20 km w jedną stronę, a potem z powrotem.
              40 km ekstra dziennie to jest 800 km w korkach w miesiącu. Nie dość, że dużo czasu to i pieniędzy. Moim zdaniem wożenie dziecka na taką odległość jest bez sensu. Lepiej zatrudnić nianię lub poszukać żłobka. A jeśli babcia jest chętna do opieki to mogłaby się zająć dzieckiem w razie choroby czy wakacji.
      • aaa-aaa-pl Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:44
        Spacerek 15-20 km.????
        • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 20:46
          przeciez nie kaze jej z buta zasuwac!
          • aaa-aaa-pl Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:07
            " Mikasms"napisała, że babcia wróciła by w ramach spaceru.
            Niby jak rozumiesz to sformułowanie???
            • aaa-aaa-pl Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:10
              Mikams- to był twój wpis ( nie zauważyłam tego). Jak rozumiesz spacer do domu dziecka? (nie " z buta")Teleportacja?
              • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:59
                napisalam tez - zalezy czy ma jak dojechac. Komunikacje jakas miejska mialam na mysli. Moze sie kawalek przejsc, reszte podjechac. I tak najwieksze zamieszanie zima to jest z ubieraniem dziecka. Jak ma czym dojechac, nie z piecioma przesiadkami. O tej godzinie nie powinno byc ani korkow ani tloku. I nie piszcze, ze to taki dramat przejechac sie tramwajem czy autobusem (obecnie w wiekszosci niskopodlogowym) dla dziecka, bo dzieciaki to akurat lubia.
                • nickbezznaczenia Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:05
                  Wczoraj akurat jechałam z takim lubiącym dzieckiem.
                  Syrena strażacka chyba jest lepsza.
                • klamkas Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:20
                  Po 15 nie powinno być korków?! Jeśli okolica sprzyja korkom (bo nie wiem o jakie miasto chodzi), to pandemonium może trwać od 14.30 do 16.30, miejscami do do 17.00. Tak jest w moim miejscu zamieszkania. Tramwajami może przejechać w miarę sprawnie, ale przy odległości 15-20 km chodzi raczej o autobusy (w korkach).

                  Rozumiem niechęć mamy do stania w korkach i tracenia w nich życia, ale w kontekście codziennej DARMOWEJ opieki nad dzieckiem, przestaję rozumieć. Za to doskonale rozumiem babcię.
                  • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:29
                    z tego co zrozumialam to korki bylyby jakby matka wracala od babci, czyli i pozniej i w inna strone.

                    W mojej okolicy po 15stej korkow nie ma, ale ok, 17 to juz owszem.
                    • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:34
                      Ja czasami wiozę córkę do szkoły - w stronę szkoły jadę pustymi ulicami 10 minut. Za to wracam czasami i 50 minut, bo wszyscy jadą w stronę śródmieścia. Jak córka wraca ok 16-16,30, to wraca autobusem 20 minut, a korki są w przeciwnym kierunku, bo wszyscy wracają do domów.
      • berdebul Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 21:01
        Zrywać? Ojciec dziecka jeździ na 9. Cieżko nazwać to zrywaniem o świcie.
        • mikams75 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:02
          zalezy jaki sie ma rytm dnia; moje dziecko wlasnie mniej wiecej w tym wieku potrafilo zarwac 2-3 godziny w srodku nocy po czym spac do 9 rano. Zeby byc w pracy o 9 z wyszykowaniem dziecka i zapakowaniem do samochodu, dojechaniem 20 km i jeszcze postojem u babci, to wg ciebie o ktorej musi obudzic dziecko?
          • arwena_11 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 28.09.17, 22:07
            Moja córka w tym wieku wstawała o 7 a o 10,30 szła na półtorej godziny spać. Potem spała znowu ok 14.30 do 15.30 i o 20-21 szła spać do 7 rano. To było cudowne dziecko i nagroda za syna - który nie spał prawie w ogóle.
          • zlababa35 Re: opieka nad wnukiem - dziecko w domu czy u bab 29.09.17, 07:31
            Kochana, jakby to dziecko było codziennie budzone o określonej godzinie, to by spało w nocy i nie byłoby tych "zrywów" o 2 nad ranem, bo najzwyczajniej w świecie organizm by był zmęczony. Nie wyobrażam sobie takiego rytmu dnia, że rodzice mają wstać do pracy, a dziecko nad ranem szaleje i potem odsypia do 9.