Kuchnia indyjska , sprawdzone przepisy

[pasquda77]

Gotuje jakaś Ematka wg.przepisów w.w kuchni?Podzielcie się proszę jakimś nieskomplikowanym przepisem , najlepiej ze składnikami dostępnymi w naszych sklepach.
Ps. sos curry znam 😉

[boo-boo]

Wypróbuj tikka masala, jalfrezi albo butter chicken - to są najprostsze. Polecam przepisy na BBC- poszukaj w necie.

[al_sahra]

Tak możesz zrobić prawie każde warzywo:

Na rozgrzany olej na dużej patelni o pionowych bokach wsypujesz przyprawy: ziarna kminu (cumin), ziarna czarnej musztardy, kurkumę, jeśli masz to odrobinę asafetida (niekonieczne). Podsmażasz przez chwilę mieszając łopatką. Uważaj żeby nie przypalić, olej ma być bardzo gorący, ale nie może dymić.

Wrzucasz pokrojone w małe kawałki warzywa (może być kalafior, fasolka szparagowa w odcinkach, okra, ziemniaki, papryka, co lubisz). Ja zwykle nie robię kombinacji warzyw, zwłaszcza kalafior lubię oddzielnie, ale np. kombinacja ziemniaków, papryki i zielonego groszku wychodzi bardzo dobrze. Jeśli kombinacja to oczywiście trzeba wziąć pod uwagę czas gotowania i dodawać w określonej kolejności (np. najpierw ziemniaki, potem papryka, a groszek na chwilę przed końcem). Możesz też tak przyrządzić bakłażan, ale najpierw trzeba go podpiec w piecu, bo na surowo wchłonie cały olej.

Mieszasz szybko całość tak, żeby przyprawy pokryły równomiernie powierzchnię i żeby wszystko było żółte od kurkumy. Trochę przypraw przywiera do dna, nie przejmuj się tym, możesz poskrobać łopatką.

Dodajesz kolejne przyprawy: sól (do smaku, czyli jak w każdej innej potrawie - ja lubię b. niewiele), suchą mieszankę Madras Curry Powder i ew. ostrą paprykę (jeśli curry było mało ostre). Madras Curry Powder możesz sama zrobić, znajdź skład na sieci, jest tam ileś mielonych przypraw, na pierwszym miejscu nasiona kolendry (coriander), do tego znowu musztarda, kurkuma, kmin i Bengal gram (ciecierzyca), wszystko mielone.

Mieszasz z nowymi przyprawami, zmniejszasz ogień, przykrywasz i gotujesz jeszcze przez jakieś 10 min, od czasu do czasu mieszając, żeby za bardzo nie przywarło. Powściągasz pokusę dodania wody albo innego płynu - pod przykryciem warzywa wypuszczą odrobinę soku i to wystarczy, żeby się nie przypaliło. To nie ma być danie w sosie, tylko suchawe z wierzchu, ale w środku miękkie kawałki warzyw pokryte przyprawami.

Wszystko to trwa krócej niż napisanie tego postu .

Przed podaniem możesz posypać siekaną zieloną kolendrą (nie wszyscy lubią).

[al_sahra]

Do takich potraw, zwłaszcza jeśli są na ostro, pasuje raita czyli jogurt z odrobiną oliwy, sokiem z cytryny, startymi na tarce albo drobno pokrojonymi warzywami (ogórek, rzodkiew, marchewka), ziołami (mięta, kolendra) i przyprawami (kmin, ostra papryka). Przepisy na raitę z południa Indii zawierają mieszankę przypraw (plus liście curry) podsmażonych na oleju podobnie jak na początku przepisu z warzywami (ja nie dodaję, sypię tylko trochę mielonego kminu na surowo).

[y_y]

niezły opis, masz coś wspólnego z Indiami? zaśliniłam się, mniammmm...

[wifimitnie]

Chyba ma, odjechałam przy tym przepisie, zna się kobita.

[al_sahra]

y_y napisała:

> niezły opis, masz coś wspólnego z Indiami?

Tylko dobrych przyjaciół, którzy mnie karmią i uczą .

[leyre2]

Tak gotuje, ale najbardziej lubie gdy robi to moja kolezanka ktora z Indii pochodzi. Przepisow jest mnostwo, mozna poszukac w internecie. Moje ulubione to rozne curry, najbardziej lubie z pewnej fasoli (W Polsce jej nie kupisz a i u mnie nie zawsze, kolezanka ma z Indii), uwielbiam warzywa na patelni, na sucho (tez ich sie w Pl taczej nie kupi) dhokla oczywiscie, roti, niektore z przyprawami...jest tego mnostwo, kuchnia ta zreszta rozni sie w zaleznosci od rejonu

[mikams75]

Skad wiesz kto co ma w sklepach, podaj po prostu nazwy albo zalinkuj speawdzone przepisy. Nie po to powstal watek, zeby szukac w necie.

[leyre2]

W Pl w sklepach wiekszosci azjatyckich warzyw nie ma, podobnie jak wielu rodzajow fasoli itp bo zwyczajnie nie ma na tyle sporej mniejszosci zeby byly odpowiednie sklepy. Nie bede wiec dawac przepisow na moje ulubione dania tej kuchni bo moja sie to z celem skoro autorka watku nie bedzie miala skladnikow zeby je przygotowac. Poza tym ja nauczylam sie je robic od kolezanki ktora z tamtad pochodzi, inaczej byloby mi trudno, tylko z przepisu.

[olena.s]

Nia ma tez niestety świeżych liści curry. Podobno efekt unijnych regulacji.

[mikams75]

Moze jakbym sie postsrala to bym znalazla skladniki.

[muchy_w_nosie]

Boszeee ale fasolę przez neta kupisz, ja kupuje henne ktora płynie z indii więc z fasolą też sobie można poradzić ;P

[leyre2]

Nie, nie kazda kupisz, poza tym przez net nie wiesz co kupujesz. Ja juz nie raz tu widzialam linkowane przez ematki roznosci ktore kupuja (podobno, ale polecja) i no coz tylko sie usmiecham z politowaniem. Poza tym autorka watku chce robic ze skladnikow dostepnych w sklepach a wiec pasta curry ze sloika i kurczak wystarczy.

[mikams75]

Zamiast sie usmiechac z politowaniem, zaproponuj cos lepszego.

[senin1]

ja gotuje na codzien niemalze

skladniki dostepne w sklepach?
no coz mozesz zrobic wlasna mieszanke garam masala, I dodac kurkume, chili, czosnek, imbir *swiezy korzen", albo kupic gotowa paste curry (dobra jakas, np "patak"
jesli chcesz robic wlasna mieszanke to zmiel 2 lyzeczkicoriander ( zpomnialam jak to po Polsku0 jedna kuminu, pol mustard seeda, pol pieprzu, pol gozdzikow. Mozesz tez dodac pol laski cynamonu I galke muszkatolowa (pol). Zmiel to wszystko w mynku do kawy.
to jest dobra baza do wszelkich miesnych curry (kurczak, jagniecina, wieprzowina - jesli chcesz rybne curry to dobrze jest dodac fennel seeds)

mozesz curry zrobic z ziemniakami (lub bez)

jak juz masz ta mieszanke (lub paste) to pokroj mieso tak jak na gulasz (kurczak jest lepszy z koscia). posiekaj drobno duza cebule, zeszklij na oleju (lub ghee)
dodaj garam masala , zmielony czosnek I imbir (starty) I kurkume. Podsaz to przez ok 1 minuty (patelnia/ garnek z grubym dnem) dodaj mieso.(I ziemniaki pokrojone w kostke jesli chcesz) przesmaz przez chwile az mieso zacznie zmieniac kolor, dodaj wode lub bullion, przykryj . gotuj na wolnym ogniu przez ok pol godziny. po tym czasie mieso powinno byc miekkie - curry gotowe.

Jesli nie chcesz sie bawic w 'garam masala, to uzyj dobrej pasty curry - wtedy tylko przesmazyc cebulem dodac mieso (ziemniaki) I dusic,

acha, brytyjski kucharz Rick stein twierdzi, ze madras curry powder to najgorsze, co moglo sie przydarzyc kuchni indyjskiej na Wyspach. Zgadzam sie z nim, nie polecam. Kup dobra paste curry (Patak'a polecam) I zacznij of niej, nie bedziesz musiala bawic sie w kolekcjonowanie wszystkich przypraw I efekt niezly, sama tak zaczynalam.

jesli jesnak chcesz sie bawic, to dobrze byloby miec "curry leaves" I przesmazyc na poczatku z cebula

( na polnocy indii dodaja bay leaves, moj przepis to uproszczona wersja poludniowych curries

w sumie mimo dlugiego opisu sam process gotowania jest prosty - tak jak gulasz, wersji tez jest wiele - z pomidorem , marynowane w jogurcie ,,, na masa roznych mozliwosci

[senin1]

przepraszam za literowki, ale nie za "cebulem"

[pasquda77]

Serdeczne dzięki za wszelkie przepisy i rady , rzeczywiście słabo w PL z mieszankami przypraw typowymi dla tej kuchni....😰będę mieszała sama 😁

[tinywee]

może się komuś przyda ten adres: www.littleindia.pl/category/art-spozywcze

(zastrzegam, że sama w necie nie kupowałam).

[joa66]

Ja kupuję w sklepiku przy restauracji Namaste - nigdy się nie zawiodłam. Ale w Kuchniach Świata też są.

[al_sahra]

senin1 napisała:

> acha, brytyjski kucharz Rick stein twierdzi, ze madras curry powder to najgorsz
> e, co moglo sie przydarzyc kuchni indyjskiej na Wyspach. Zgadzam sie z nim, nie
> polecam.

Możesz napisać dlaczego? Ja wiem niewiele o kuchni hinduskiej na Wyspach (poza tym, że bywam w kilku londyńskich restauracjach, gdzie mi smakuje). Madras Curry Powder poleciła mi moja przyjaciółka Hinduska, która uczyła mnie gotować. Ona pochodzi z południa i te przyprawy, które wymieniłam wyżej, są podstawą jej kuchni. Mieszankę przywozi sobie z Indii i dała mi trochę, ale poleciła mi też ten produkt dostępny w hinduskich sklepach w USA, który wg niej najbardziej przypomina oryginał:

[olena.s]

Mi się wydaje, że prawdziwa hinduska kuchnia jest po prostu o wiele bardziej wymagająca. Przede wszystkim częściej uzywa sie ziaren przypraw, którymi nasmacza się tłuszcz używany do potrawy. I wrzuca się je w okreslonej kolejności i czasie. Dla mnie to bardzo trudne, bo łatwo przypalam jedno nim dojdzie mi drugie. Do tego dochodzą świeże liście, mleko (i ser) bawoli i takie rzeczy jak zielone mango używane jako zakwaszacz. Do tego dochodzi inny klimat - myślę, ze w umiarkowanm klimacie europejskim początkującemu kucharzowi będzie bardzo trudno poprowadzić proces fermentacji chocby takiego ciasta na dosę.

[konsta-is-me]

W zyciu nie widzialam w Indiach bawolego mleka, a mieszkalam pare lat.
Fermentacja dosy da sie zrobic, ale trzeba by ja zemlec na mokro, w zarnach, miec tawe, i w ogole wiadomo, ze to identycznego smaku miec nie bedzie.
Zamiast mango mozna dac tamaryndowiec.

[al_sahra]

konsta-is-me napisała:

> Zamiast mango mozna dac tamaryndowiec.

Ja używam tamarind concentrate, identyczny znalazłam na polskiej stronie

www.bombaybazaar.pl/kolekcja/dzien-kobiet-2017/tamarind-concentrate-tamicon-400g

Amchoor powder też mają:

www.bombaybazaar.pl/amchoor-proszek-mango

[konsta-is-me]

Tamarynd bywa zasuszony przeciez, latwo sie nie psuje.
A i można dac mango w proszku.

[olena.s]

Ja nie mówie że sie nie da. Ja mówię, że jest trudno, i uproszczenia, które jakos zawsze zubożają smak, są w zwiazku z tym bardzo kuszace. I że facet ubolewał nad tymi uproszczeniami. Cos jakby zrobic ruskie z odcedzonego serka wiejskiego.
Daczego sądzisz, że tawa niezbędna?

[al_sahra]

olena.s napisała:

> Mi się wydaje, że prawdziwa hinduska kuchnia jest po prostu o wiele bardziej wy
> magająca. Przede wszystkim częściej uzywa sie ziaren przypraw, którymi nasmacza
> się tłuszcz używany do potrawy. I wrzuca się je w okreslonej kolejności i czas
> ie.

Ten mój przepis jest uproszczony, ale działa. Po prostu przyprawy dzieli się na dwie grupy i tę pierwszą zasmaża się razem w oleju (nie tylko ziarna, kurkuma też), potem idą warzywa, a potem druga część przypraw. I do tej drugiej należy Madras Curry Powder. Zupełnie nie rozumiem, co w tym złego, przecież to głównie te same przyprawy, co w pierwszej części, tylko zmielone, plus mielony koriander i gram.

Dosa to już trochę wyższa szkoła jazdy .

[konsta-is-me]

Kuchnia indyjska jest b. prosta i opiera sie na przyprawach.
Czyli dajesz dowolne warzywa/mirso plus zestaw przypraw i zaleznie od zestawu masz inna potrawe😂
Ze skladnikow typowo polskich zrobisz curry, jak uzyjesz "garam masala" to bedzie inna potrawa ale technika ta sama.


Parzysz cząstki kalafiora, mieszasz make kukurydziana ze zwykla (1:1)ew.dodajesz troche ryzowej i odrobine wody.
Zanurzasz kawalki kalafiora i smazysz na glebokim oleju.
Podajesz z plasterkami cebuli i kolendra.

Parotha masala:
W garnku smazysz cebule z czosnkirm, na sporej ilosci oleju, po chwili dodajesz chili, na to sporo SWIEZEGO startego na tarce/zmielonego kokosa.
Jak sie lekko zarumieni, wsypujesz ugotowana ciecierzyce, dolewasz wody, dodajac garam masala.
Gotujesz az na powierzchnię wyplynie tluszcz.
Teoretycznie trzeba by dodac podsmazone liscie curry z kminkiem i czarna gorczyca, smazone na oleju ryzowym.

Chutney pomidorowy:
Smazysz cebule, chili i kawalek imbiru.
Czosnek opcjonalnie. Dodajesz pokrojone pomidory (jak wiecej cebuli, to bedzie chutney cebulowy, jak wiece pomidowrow, to pomidorowy itd), czekasz az odparuja.
Blendujesz.
I znow dodajesz podsmazona czarna gorczyce i liscie curry.

[konsta-is-me]

P. S-Umknelo mi-Do paratha masala dajesz spora ilosc zmielonych ziaren kolendry (koniecznie zmielonych)

[wifimitnie]

Moje uproszczone curry:
- pierś z indyka podsmażam na maśle z cebulą, na to sypię curry, zalewam jogurtem naturalnym i zagęszczam płatkami migdałowymi i zmielonymi orzechami włoskimi. Do podania kolendra.
Nie jest to ortodoksyjne, ale pyszne i szybkie.