mildenhurst 23.03.19, 19:00 Przed nadzieniem? Raz gotowałam przez kilka minut płaty na lasagne i to był błąd. Teraz mam przepis z opakowania zalecający ugotowanie cannelloni. Wy gotujecie czy nie? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mamolka1 Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:10 Nie Przecież jak ten makaron podgotujesz to mięknie, odkształca się i rwie. Czym będziesz wypychać cannelloni? Odpowiedz Link Zgłoś
mildenhurst Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:19 Mięso mielone pod pomidorowym sosem, nie mam już pomysłów. Odpowiedz Link Zgłoś
tak_to_nowy_nick Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 20:18 mildenhurst napisała: > nie mam już pomysłów. Jak to?? A co z przebojowym cyklem forumowym "Milden zaprasza do stołu"?? Czyżby miało nie być kolejnych odcinków?! O nie!! Odpowiedz Link Zgłoś
dziennik-niecodziennik Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:30 Podgotowuje. Tak zeby zrobily sie ciut elastyczne, ale nadal trzymaly ksztalt. Odpowiedz Link Zgłoś
mildenhurst Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:41 I nadziewanie cannelloni nie sprawia kłopotów? Jaki masz czas między ugotowaniem a nadziewaniem? Odpowiedz Link Zgłoś
dziennik-niecodziennik Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 21:53 Nie sprawia, bo one sa zmieknięte, ale nie ugotowane. Nie wiem jaki mam czas, wrzucam do wrzatku po 3-4 rury, gotuja sie minute moze, wylawiam lyzka z dziurami na sitko, przelewam zimna woda, potem nastepne i nastepne. Nie umiem robic z niegotowanego makaronu, albo mi wychodzi makaron za twardy, albo calosc za wodnista... Odpowiedz Link Zgłoś
tt-tka Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:53 Z wymienionych robie tylko muszle i te podgotowuje. Potem, juz z farszem, zapiekam. Odpowiedz Link Zgłoś
kryzys_wieku_sredniego Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 19:59 Nie, ale musi być dużo płynów w potrawie. Jak pierwszy raz robiłam "lasanię" to niestety makaron się upiekł na złoto, na skrajach ;P Odpowiedz Link Zgłoś
dziennik-niecodziennik Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 21:54 No u mnie tak zazwyczaj jest albo mi lasagne plywa. A ja lubie takie zwarte, miesiste. Odpowiedz Link Zgłoś
viridiana73 Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 20:00 Robię cannelloni. Nadziewam surowe, zapiekam w piekarniku. Tylko najważniejsze, żeby sos wylać nie tylko na makaron, ale i pod. Tzn układać rurki na części sosu. Odpowiedz Link Zgłoś
mildenhurst Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 20:05 Ja leję olej na spód i dbam by makaron był cały przykryty sosem. Odpowiedz Link Zgłoś
iimpala Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 20:39 podgotowuję. 2 minuty, z "zegarkiem w ręku", czyli minutnikiem. Nie, nie ma "błędu", przeciwnie. Lasagne. Canneloni rzadko robie ale.. żeby napełnic farszem to trzeba odpowiednio potem trzymać, pionowo. Dla inteligentnych. Muszli jeszcze nie robilam ale tu chyba "błędu" być nie może, bo jak? Odpowiedz Link Zgłoś
mildenhurst Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 20:43 Jakaż to relacja jest inteligencja= nadzianie makaronowych rur? Odpowiedz Link Zgłoś
iimpala Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 21:15 no właśnie... Odpowiedz Link Zgłoś
bei Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 22:01 Muszle tak- ale z 7-8 minut. Cannelloni i lasagne nie, rury trudno miękkawy nadziewać, a lasagne podgotowaną lubi zlepić się. Nie trzeba- są idealnie miękkie po zapieczenia w sosie. Odpowiedz Link Zgłoś
iimpala Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 24.03.19, 01:29 lasagne, po podgotowaniu, ukladam na talerzu na krzyż. Nigdy nie mam problemu z "odlepieniem". Oczywiscie, wszystko przyrządzam po kolei a nie, że podgotowuję i czeka kilka godzin, aż przyjdzie jego pora. Odpowiedz Link Zgłoś
aerra Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 22:32 Nigdy nie gotuję. Cannelloni do tej pory używałam tylko suche, ale lasagne wychodzi cudowna ze świeżego makaronu (tzn kupnego, ale w niektórych sklepach jest dostępny świeży - uwielbiam). Za to wszystkie takie rzeczy dobrze jest zrobić wcześniej, najlepiej wieczorem dzień wcześniej i niech to sobie porządnie nasiąknie farszem, potem dopiero pieczesz, studzisz, przed podaniem podgrzewasz Odpowiedz Link Zgłoś
princesswhitewolf Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 23:30 Tak to tez dobra metoda Odpowiedz Link Zgłoś
princesswhitewolf Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 23.03.19, 23:29 Kupuje sie taki bez gotowania i sie go sparza na 30 sek we wrzatku Odpowiedz Link Zgłoś
mgla.9 Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 24.03.19, 00:23 Nie.nigdy. Odpowiedz Link Zgłoś
b-b1 Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 24.03.19, 07:13 Podgotowuję tylko muszle-nadziewam i zapiekam. Lasagne i cannelloni już nie-chociaż kiedyś tak robiłam. Najważniejsze (dla mnie) nadziać rurki tuż przed zalaniem sosem, bo zauważyłam że nadziane wcześniej nasiąkają farszem i pękają. I zalewam gorącym sosem, przykrywam formę i do piekarnika. Genialne są cannelloni z białym serem(albo z fetą) i szpinakiem pod samym beszamelowym sosem Odpowiedz Link Zgłoś
ginger.ale Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 24.03.19, 08:32 Mniam. Podzielisz się przepisem. Odpowiedz Link Zgłoś
b-b1 Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 25.03.19, 06:53 ginger.ale napisała: > Mniam. Podzielisz się przepisem. Paczkę mrożonego siekanego szpinaku odparowuję na patelni, do tego dodaję przysmażoną cebulę i ok 400gr sera białego. Do tego jedno jajko i przyprawy-sól,pieprz i jak ktoś lubi-czosnek. Nadziewam rurki(wystarczy na całą paczkę), zalewam gorącym beszamelem, przykrywam folią i do piekarnika na ok 0,5h.(180 stopni). Po tym czasie odkrywam posypuję żółtym serem i jeszcze na 15 min. Odpowiedz Link Zgłoś
ginger.ale Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 25.03.19, 08:49 Dzięki. To będzie mój plan na sobotę. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Cannelloni, lasagne, muszle gotujecie przed? 25.03.19, 13:49 Ale nie kilka minut. Ja gotuje zeby lekko tylko zmiękło. Rurki do nadziewania kiedys nie ugotowałam i koncówki miały surowe. Wrzucam na wrzątek, trzymam moze pół minuty. Przelewam zimną wodą. Odpowiedz Link Zgłoś