kouda 03.05.19, 08:19 Lubię ruch, ale bieganie mnie nigdy nie kręciło. Wokół mam sporo biegaczy, fajne tereny i świetne biegowe imprezy. Chcę się przekonać. Dajcie dobre rady na zachętę dla początkującej Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lot_w_kosmos Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:21 Mnie nic nie przekona, nie pojmuję, że musi coś przekonać. Widzę więcej minusów i to dużych... Odpowiedz Link Zgłoś
tanebo2.0 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:27 Ryzyko pomyłki. Ostatnio wyminął mnie jakiś biegacz. I coś zgubił. Wołam:"proszę pana, proszę poczekać". Wybrałem zaimek "pan" bo miał krótki włosy i bardzo umięśnione nogi. A on się odwraca i widzę... kobietę... Odpowiedz Link Zgłoś
ira_08 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:37 Biegacze to raczej mają chude, więc chciałeś być zabawny, a nie wyszło. A odpowiadając na pytanie. No bieganie samo w sobie. Nie lubisz, to pewnie nie polubisz. Równie dobrze można spytać, co jest fajnego w rowerze, szydelkowaniu, sadzeniu kwiatów i oglądaniu seriali. Odpowiedz Link Zgłoś
tanebo2.0 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:46 No nie wiem. Od tego czasu przyglądam się biegaczkom i stwierdzam że są mocno umięśnione. Odpowiedz Link Zgłoś
lot_w_kosmos Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:48 Wpiszę minusy dla mnie, które sprawiają, że biegania nie będę uprawiać. Choć zaraz zbiegnie się ( nomen omen rzesza pań udowadniających bezdenną mą głupotę, ale spoko, to ematka. Degradacja stawów i ścięgien. Wzmacnianie dolnej części ciała nieadekwatne do górnej. I tu padnie argument, że górną można w domu, inaczej. Tiaaa, jakby ktoś po 10 km biegu, miał na to siły i czas. Wszak w tle praca, dom, rodzina, a bieganie jest czasochłonne. Rujnowanie skóry twarzy : zmarszczki, przebarwienia, wiotkosc skóry. U kobiety narządy rodne, dno miednicy średnio korzysta na bieganiu. To jest dla mnie jednak ważny obszar. Podobno bieganie może ułatwić osiągnięcie orgazmu, to zaraz będzie argument ale z orgazmem kłopotów nie mam, jak i z umiejscowieniem mojej macicy, więc niech tak pozostanie Wolę szybkie marsze : 5 km w 30 minut. Siłownię plenerową, jaką mi właśnie zbudowali na osiedlu i rowerek ; Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:01 No tak, muszę przybiec, nie tyle po to, by przekonywać Ciebie-co toto to nie ! Szanuję Twój wybór. Ale piszesz niczym prawdy objawione szkodliwe tezy-szkodliwe, bo nieprawdziwe. - Degradacja stawów i mięsień- jeżeli ktoś mocno otyły zaczyna od razu od mocnych akcentów to zgoda, zniszczy się szybko. Jeżeli biegacz dba o trzy elementy treningu - rozgrzewka-bieg-rozciąganie- to jego stawy i ścięgna nie są narażone na zniszczenie bardziej niż przy innych sportach/aktywnościach. No i w końcu- kouda raczej o zawodostwo nie pyta- a aktywność fizyczną przeciętną-a ta niczego nie zdegraduje . - Wzmacnianie dolnej cześci ciała- bzura,bzdura,bzdura I znów-spójrz najpierw na lekkoatletów- mają mocną budowę dolnej cżeści ciała i słabą górną ?? Bieganie zmusza do ruchu również mięśnie z górnej partii ciała. Bardzo ważny w bieganiu jest brzuch, pracują ręce, cała taśma grzbietowa - Rujnowanie skóry twarzy- a to jakim cudem? Twarz i skóra nie biegają. Chyba, że masz na myśli znowu zawodostwo gdzie lekkoatletki dbają o to, by mieć jak najmniej tkanki tłuszczowej. Wtedy to się sprawdza. Ale kouda-powtórzę znowu-zawodostwa raczej nie chce. Druga sprawa- może masz na myśli starsze kobiety biegające?- tylko, że wiesz- to kwestia wieku a nie tylko samego biegania. Nie każde bieganie oznacza 100km miesięcznie, można biegać sobie po 5 km kilka razy w miesiącu. Ani stawom to nie zaszkodzi, ani skórze - Narządy rodne- mit. Zapoznaj się proszę z literaturą poruszającą tematykę budowy miednicy mniejszej, jej pracy, sposobów usprawniania i profilaktyki w nietrzymaniu moczu. Szkodliwe są wszelkie trampoliny. Z tym orgazmem pierwsze słyszę-ale może chodzi włąśnie o wzmocnienie mięsni miednicy mniejszej ( co zaprzecza temu co napisałaś zdanie wcześniej a więc podajesz w jednym punkcie dwie sprzeczne informacje ) Odpowiedz Link Zgłoś
ira_08 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:11 Amen. Dodam jeszcze ćwiczenia wzmacniające. Po 10 km nikt nie ma czasu i siły? Jak ktoś biega regularnie, to po dyszce nie jest specjalnie zmęczony i te deskę czy inne ćwiczenia wykona ☺ też nie mam zamiaru Lotu przekonywać do biegania, ale co innego nie lubić a co innego pisać głupoty. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:15 Ćwiczenia wzmacniające to jeden z puzzli wpisujących się w ( zdrową) całość. A to z kolei wpływa na aktywność bez kontuzji i ładny wygląd. Ja np.robię trening core 30-40min PRZED 10-12 km i potem normalnie funkcjonuję. Takiego dystansu wybieganego swobodnie nie odczuwam, podobnie jak dłuższego ale totalnie swobodnego. Przedwczoraj po 2x5km ( 1x5km szybko i 1x5km swobodnie) wróciłam do domu i ..szpachlowania Odpowiedz Link Zgłoś
ira_08 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:40 Ja swobodne wybieganie odczuwam dopiero, jak pobiegnę więcej niż jakieś 22 km, więc rozumiem Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:52 O. Wyślę Ci coś na priv ! Odpowiedz Link Zgłoś
kura17 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:23 ja sie nie znam teoretycznie, po prostu biegam dla przyjemnosci, bo lubie i wpisze tylko swoje obserwacje: > - Degradacja stawów i mięsień- jeżeli ktoś mocno otyły zaczyna od razu od mocny > ch akcentów to zgoda, zniszczy się szybko. Jeżeli biegacz dba o trzy elementy t > reningu - rozgrzewka-bieg-rozciąganie- to jego stawy i ścięgna nie są narażone > na zniszczenie bardziej niż przy innych sportach/aktywnościach. nie wiem, czy 3 lata biegania wystarczy, ale wlasnie tak dbam, jak Wapaha opisuje i nigdy nie mialam najmniejszej "usterki", chyba nigdy powaznych zakwasow, czy skurczow, wrecz przeciwnie - czuje sie lepiej od czasu, gdy biegam. > - Wzmacnianie dolnej cześci ciała- bzura,bzdura,bzdura I znów-spójrz najpier > w na lekkoatletów- mają mocną budowę dolnej cżeści ciała i słabą górną ?? Biega > nie zmusza do ruchu również mięśnie z górnej partii ciała. Bardzo ważny w biega > niu jest brzuch, pracują ręce, cała taśma grzbietowa ja to zaobserwowalam u siebie - jak wazne sa miesnie plecow w bieganiu. jak zaczynalam, to nie nogi byly problemem po biegu, a wlasnie plecy i ramiona - bolaly! po jakims czasie przestaly (bez dodatkowych cwiczen), ja sie wyprostowalam i chodze inaczej (z wieksza gracja, a garbilam sie bardzo). ludzie to zauwazaja i mi o tym mowia, a to sprawa wzmocnionych przez bieganie mojego "core". Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 22:17 Degradacja stawów i mięsień Mięśni. Odpowiedz Link Zgłoś
lot_w_kosmos Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:32 A nie mówiłam? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:36 Miałaś 100% racji. Zresztą, trudno by było inaczej. Wiesz, to na tej samej zasadzie jak odezwie się elka, od razu pojawiają się uczestnicy dyskusji. Na nieprawdziwe informacje -szkodliwe-trzeba po prostu reagować. Zwłaszcza, że nie piszesz o subiektywnych odczuciach ( które rozumiem i szanuje !) ale przedstawiasz jakoby obiektywne prawdy. Odpowiedz Link Zgłoś
lot_w_kosmos Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 10:04 Napisałam wyraźnie, że nikomu nie bronię uprawiać tego cudownego sportu. Sama wybieram co innego. A ty koniecznie masz misję nawracania. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 10:33 Nie mam misji nawracania. Mam misję korygowania szkodliwych treści i walki z wyrządzaniem innym krzywdy. Napisałaś same nieprawdziwe rzeczy, mocno naciągane sformułowania, stereotypy. To nie fair- nawet wobec innych forumowiczek, zwłaszcza w wątku który ma zachęcić do biegania. Ty podajesz negatywy i to w dodatku nieprawdziwe i mocno naciąganie. Odpowiedz Link Zgłoś
kura17 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 11:04 > Nie mam misji nawracania. Mam misję korygowania szkodliwych treści i walki z wyrządzaniem > innym krzywdy. no dokladnie, zadna misja nawracania, tylko prostowanie nieprawdziwych faktow. przeciez i Ciebie nikt nie namawia do biegania, wiec o co chodzi? Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:49 Cięzko przekonać kogoś do czegoś, czego nie lubi. Ja za cholerę nie polubię flaczków. Odpowiedz Link Zgłoś
kura17 Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 08:53 Kouda, chyba po prostu musisz sprobowac ja aktywnosci fizycznej za bardzo nie lubie (moj sport z wyboru - brydz sportowy LOL), jednak jakis czas temu zdecydowalam, ze musze sie wiecej ruszac, bo sie rozsypie. i stwierdzilam, ze bede szukac tak dlugo, az znajde cos, co bedzie mi sprawiac wzgledna przyjemnosc. zadziwiajaco szybko (3 proba!) znalazlam - wlasnie bieganie - no zakochalam sie ... ja mam prace, ktora wymaga koncentracji i charakter, ktory sie (samo)umartwia. jak biegam, to zakladam sluchawki, puszczam sobie rytmiczna muzyke, wywalam z siebie stresy. jestem ja, moje nogi rytmicznie walace w ziemie, ludzie na sciezce, z ktorymi wymieniam usmiechy (mam swietne tereny dookola do biegania). po prostu czuje sie soba, jakkolwiek banalnie to brzmi jesli nigdy nie biegalas, to moze jakis podcast na start? ja zaczynalam z tym, uwazam, ze jest swietny, Laure uwielbiam, hehe www.nhs.uk/live-well/exercise/couch-to-5k-week-by-week/ wszytko za darmo mozna sciagnac. Odpowiedz Link Zgłoś
shmu Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:04 Ja uwielbiam biegac. Plusy: - nie potrzebujesz infrastruktury - pewnie, ze najlepiej w parku czy lesie, ale w miescie przy swiatlach latarni tez mozna - mozna wyjsc w kazdej chwili - masz chwile czasu i idziesz, nie musisz czekac na aerobik w sobote o 9.45. - mozesz isc sama lub byc w klubie i biegac z innymi - nie ma ograniczen czasowych - zaczynasz i konczysz kiedy chcesz - nie potrzebujesz specjalnych ciuchow, poza butami, ale jesli lubisz gadzety, to masz mozliwosc ich kupienia. W kazdym sezonie nowych - ladnie modeluje cialo, szczegolnie dolne partie, lydki, uda, posladki i brzuch - w zaleznosci jaki trening wybierasz - dlugi i wolniejszy na wysmuklenie, czy szybkie interwaly na miesnie. - poczucie wolnosci, kiedy sobie biegniesz w swoim tempie, gdzies w lesie, mozsz sobie podskoczyc, zatrzymac sie i wykonac cwiczenia na rece, czy poprostu biec dalej - imprezy biegowe, zeby sie sprawdzic, wziac udzial z innymi zapalencami, nie musisz nikogo znac, a wszyscy sa zadowoleni, przyjazni, podekscytowani. Odpowiedz Link Zgłoś
bei Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:05 Mój szwagier odkupił bieżnię od kolegi ( okazja). Spróbował na niej biegać, ale było nudno, męczył się. Kilka prób po kilka minut i zniechęcił się. Sprzęt stał w sypialni. Szwagierka zaczęła na niej biegać. Wówczas szwagier nie mógł sobie darować, ze jego zona będzie w usportowieniu lepsza od niego. Wpierw nie przyznawał się, ze biega. Zrobiło się cieplej i wyszli biegać na zewnątrz. Otwarta przestrzeń bardziej zachęcała do treningów. Pierwszy udział w zawodach na 10 km. Później półmaratony. Biegają od lat, zimą i latem, w wietrze i deszczu, zadna (Prawie) pogoda nie jest przeszkodą. Bieżnię pożyczyli znajomym. Zaczynali biegać od metody minuta biegu, pięć minut marszu. Odpowiedz Link Zgłoś
bei Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 09:10 Co fajnego- lubię zmęczyć się, odpoczywa głowa, myśli lecą spokojnie, dotleniam się, rośnie kondycja, zgrabna i szczupła sylwetka, treningi kardio. Ja uprawiam marszobiegi. Odpowiedz Link Zgłoś
trut_u Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 10:51 Ja chyba najbardziej lubię niezależność od miejsca, czasu i infrastruktury. Wychodzę, kiedy chce, nie muszę czekać na porę zajęć, dojeżdżać do klubu, pakować torby z rzeczami... wystarczy się przebrać i gotowe. Do tego przebywanie na powietrzu bardzo mnie relaksuje, słucham audiobooków i patrzę na drzewa 😊 Bardzo lubię też pływać, no ale tu właśnie 2/3 czasu zajmuje dojazd, szatnia, prysznice itp. Odpowiedz Link Zgłoś
wapaha Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 10:56 Pomyśl o połączeniu tych dwóch aktywności. Może pobiegnij na basen ? Zaczyna się tez sezon na wody otwarte, można połączyc przyjemne z pożytecznym Odpowiedz Link Zgłoś
livia.kalina Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 11:52 Dla mnie na początku atrakcją było to, że wychodziłam sobie głośno posłuchać swojej muzyki. A potem magia biegu już działała- to faktycznie jest przyjemne. Tyle że ja nie trzymam w biegu stylu, rytmu i nie pilnuję osiągów. Jak biegnę to się wygłupiam, skaczę i robię wszystko na co mam ochotę Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Do biegaczek - co fajnego w bieganiu? 03.05.19, 12:37 Nie sądzę żeby się kogoś dało przekonać albo zachęcić. Ja biegać nienawidzę, probowałam i nie, nie, nie i jeszcze raz nie. W ogóle nie czuję tego co napisano wyżej, że "wolność i myśli odpoczywają", wręcz przeciwnie, wkurw*am się samym faktem że biegnę, jestem zmęczona, czerwona, i nie czuję żadnej wolności, raczej przemykam bokami żeby mnie nikt nie spotkał w tym stanie Chyba po prostu kwestia preferencji i tyle. Odpowiedz Link Zgłoś