kura17
03.05.19, 09:00
... albo strategicznej?
Wapaha, Ira, Sfornarina - licze na Was - i na inne biegaczki tez.
tylko sie nie smiejcie, blagam. za 3 tygodnie biore udzial w biegu charytatywnym (razem z moimi synami, oni od paru lat juz startuja). akcja na rzecz dzieci.
bieg sklada sie z 7 rund po 3 km kazda, sponsorzy biegacza placa zadeklarowana kwote za ukonczona runde. wiem, ze nie przebiegne calego dystansu, jednak to jest z definicji bieg-spacer, czyli mozna rowniez chodzic i to liczy sie do zaliczenia rundy. jest na calosc 6 godzin, wiec dam rade
i teraz zastanawiam sie, jak rozlozyc swoje sily. wiem, ze przebiegne 10-12 km z tych 21, reszte chce przejsc. tylko nie wiem, czy najpierw biec do oporu, a potem isc (nawet bardzo powoli), czy tez biec polowe z tych moich mozliwych kilometrow, odpoczac porzadnie (jedna runda?), biec znowu, odpoczac i zobaczyc na co mi sily starczy?
nie znam sie, nie biegam zbyt duzo i dlugo (3 razy w tygodniu jakies 5km), dla przyjemnosci, ale ten bieg chcialabym jakos skonczyc
poradzcie.