una_mujer
27.06.19, 23:25
W Indiach, w stanie Maharasztra, zebrało się tydzień temu półtora tysiąca rolników, którzy nielegalnie posiali bakłażany GMO odporne na szkodniki i choroby oraz bawełnę odporną na glifosat. Indie zezwalają na dzień dzisiejszy tylko na uprawę bawełny GMO odpornej na suszę i szkodniki.
timesofindia.indiatimes.com/india/farmers-body-plans-to-defy-ban-on-gm-crops-on-june-10-may-face-action/articleshow
Rolnicy są oburzeni tym, że w sąsiednim Bangladeszu, gdzie wolno wysiewać bakłażany GMO odporne na szkodniki i choroby, zużycie pestycydów spadło w ciągu kilku lat o 2/3, a dochody rolników uprawiających tę roślinę wzrosły o połowę. A w Indiach nie mogą z tego korzystać.
www.dhakatribune.com/business/2019/03/07/5-yr-after-releasing-its-first-gm-crop-bangladesh-says-farmers-gain-by-adopting-bt-brinjal
I co eMatka na to? Zwlaszcza w kwestii wątku, jakie to GMO nieekologiczne a rolnicy popełniają przez nie masowe samobójstwa?