Malta, Sycylia czy Sardynia?

[bergamotka77]

Która z wysp (którą konkretnie okolicę) i dlaczego polecacie na ok.tygodniowy wyjazd rodzinny latem? Prawdopodobnie początek lipca. Wszelkie rady, doświadczenia i wrażenia mile widziane.

[bergamotka77]

Lubimy i kąpać się w morzu i poplazowac trochę i zobaczyć coś ciekawego przy okazji w okolicy oraz uprawiać sporty wodne, zwłaszcza windsurfing i nurkowanie.

[martishia7]

Jak na nurkowanie, to bardziej Gozo niż Malta.

[bergamotka77]

No własnie jak na razie Malta albo Gozo są moimi faworytami Rozważam też, czy nie zostawić potem dziecka dłużej na kursie językowym.

[simply_z]

Malta jest mikroskopijna wyspa, a w lipcu nie dosc, ze bedzie skwar ( tam prawie nie ma drzew), to jeszcze dziki najazd ludzi, Stawiam na Sardynie albo sycylie..a no i jedzeni dobre. Na Malcie to taki miks glownie brytyjskiej kuchni z wloska ale nic specjalnego.

[riki_i]

Sardynia, z tym, że to jest dużo drożej od Malty i Sycylii.

[agniesia331]

Polecam Hiszpania koło Malagi jest Torremolonos i piękna Benalmadena, piaszczyste plaże. Masz Malage, busem do 2 EUR za osobę, 20 minut no i z BP Marbella i Gblartar wycieczkowe. Ponad baaaardzo polecam Teneryfa Las Americas i Costa Adeje. Piękne szerokie plaże, dojazd do Siam Parku busem 10 minut.

[agniesia331]

Berga jak dzieci małe to bierz Giardini Naxos przy Taorminie, szerokie plaże sa

[pani-nick]

Spytaj Bywalca 🙊

[pani-nick]

Wspólnie napewno coś wybierzecie

[bergamotka77]

Bywalec to bywa palcem po mapie co udowodnił w wątku izraelskim

[frequenter.light]

Wybierz jakaś wyspę na której nie ma internetu. I na której strajkują loty powrotne.

[zasiedziala]

Jak plażowanie, to zdecydowanie Sardynia, jak Sycylię kocham, tak muszę przyznać, że ładnych plaż tam jak na lekarstwo. Za to na surfing Sycylia się nadaje. No i jeśli chodzi o zwiedzanie, to Sycylia wygrywa z Sardynią w przedbiegach. O Malcie nie wiem nic, więc się nie wypowiem. Acha, jeśli Sycylia, to najlepiej na wiosnę, potem jest spalona słońcem.

[bergamotka77]

Dzięki ale niestety tylko lipiec lub koniec sierpnia wchodzą w grą bo mam dzieci szkolne.

[zasiedziala]

No to może być ciężko zwiedzać,w takim układzie chyba wybrałabym Sardynię i plażowanie.

[koronka2012]

Poleciłabym Sardynię. Na Malcie co prawda nie byłam, ale z tego co wiem jest skalista, Sycylia - mam złe wspomnienia, bo wszechobecny brud i syf mnie poraził (byłam na północnym wybrzeżu też w okolicy skalistej bez plaż).

Sardynia za to ma na północy malownicze piaszczyste zatoczki, piękne skałki, fajną przyrodę, dużo zieleni (lasy korkowe) i po prostu wydaje się ładniejsza. Południe ma szerokie piaszczyste plaże, są też stada flamingów (z oddali widziałam, ale zawsze). Ja byłam na północy bo wolę bardziej kameralnie.

[miriam_73]

Sycylia latem jest bardzo gorąca i wręcz wypalona słońcem. Ale jest co oglądać My jeździmy rodzinnie do Cinisi k. Palermo i korzystamy z wybrzeża w Mondello, tam są ładne plaże.

[frequenter.light]

Nie znam żadnej z wymienionych wysp. Z wysp to tylko w Grecji byłem. Sardynia lub Korsyka by mnie ciekawiły.

[princesswhitewolf]

Sardynka. Super plaze i rewelka zarcie

[gazdzina]

Jeśli sporty wodne, a zwłaszcza nurkowanie, i plażowanie, to polecam Gozo.

[nenia1]

Polecę ci coś bardziej oryginalnego, w sam raz na tydzień, wyspa zdecydowanie mniej popularna, przez co też mniej oblężona, na dodatek bardzo zielona, z wieloma pięknymi plażami, krajobrazami, z dobrym jedzeniem i ciekawostkami historycznymi (miejsce zesłania Napoleona) czyli wyspa Elba.

[pole_koniczyny]

Maltę w lipcu raczej odradzam, będą dzikie tłumy. Ja byłam w drugiej polowe wrzesnia i dalej było tłoczno. Jeśli już to faktycznie Gozo.
Na Sycylii nie byłam, ale słyszałam ze trzeba starannie wybrać okolice bo inaczej może być nieprzyjemnie (podobno niektóre regiony są dość opustoszałe i to nie w przyjemnym tego słowa znaczeniu - ale sama nie byłam).

Wiec metoda eliminacji wybrałabym Sardynię. A najlepiej to w ogóle Korsykę z tej okolicy

[em_em71]

O, i to jest najlepsza porada moim zdaniem.

[zasiedziala]

Sycylia jest opustoszala raczej w głąb lądu. Wybrzeże, zwłaszcza w miejscach, w których są plaże, jest pełne życia. Tak przynajmniej było za moich czasów, ale nie przypuszczam, żeby się coś zmieniło w tym względzie.

[simply_z]

Elba jest horrendalnie droga..a w sezonie to juz w ogole. co wiecej jest to wyspa na 1, max 2 dni zwiedzania. Jak juz chcemy polecac cos innego to raczej Minorka lub Azory

[nenia1]

Wcale nie jest horrendalnie droga, a i do zwiedzenia jest zdecydowanie więcej miejsc niż na 1 dzień, nie przesadzaj, ona jedzie tylko na tydzień, i z tego co pisze, chce plażować i nurkować, to nie ma być maraton, tylko odpoczynek, jak rozumiem również czynny.

[simply_z]

jest bardzo droga i zatloczona, w dodatku w sezonie a no i malenka...

[nenia1]

ok, twoim zdaniem jest taka, moim nie.

[snakelilith]

Ale ona prawdopodobnie jedzie w 4- albo przynajmniej w 3. A tu wszelkie destynacje nie nastawione na masową turystykę, wychodzą od razu droższej. Już na Sycylii i Sardynii lepsze adresy są droższe niż Grecja, Hiszpania i reszta. Jeszcze droższa jest turystycznie mniej zorganizowana Korsyka, a Elba należy zdecydowanie do celów wyższych cenowo. Szczególnie ulubiona przez bogatych Szwajcarów. Lepiej nie wysyłaj tam berżamoty.

[riki_i]

simply_z napisała:

> Elba jest horrendalnie droga..a w sezonie to juz w ogole. co wiecej jest to wys
> pa na 1, max 2 dni zwiedzania. Jak juz chcemy polecac cos innego to raczej Mino
> rka lub Azory

Minorka też do najtańszych nie należy. Wynajęcie auta na miejscu w sezonie graniczy z cudem (lepiej zawczasu zabukowac przez internet). Ładnych plaż nie jest za dużo i pełno Angoli. Azorów nie znam.

[simply_z]

Minorka jest piękna, całkiem jeszcze dzika. fakt byłam we wrześniu

[notting_hill]

Ja Maltę uwielbiam, jeżdżę jak tylko mam wolniejszą chwilę w maju albo pod koniec września, ale na rodzinne wakacje (zwłaszcza z dziećmi) nie polecałabym. Sama Malta nie ma prawie wcale piaszczystych plaż, na wybrzeżu jest gęsta zabudowa, to jest miejsce na krótki wypad dla dwojga dorosłych ludzi, którzy lubią miasto, zabytki, restauracje, zwiedzanie. Gozo natomiast jest maleńkie, owszem tam jest bardziej wakacyjnie, ale z kolei nie wiem co tam można robić przez tydzień.

[gazdzina]

Byczyliśmy się na pięknych piaszczystych plażach w zatokach Ramla (jest tam też Jaskinia Kalipso) i San Blas. Mniejsze, ale także ładne plaże są w Marsalforn i ix-Xlendi. Na sąsiedniej Comino pływaliśmy w słynnej Błękitnej Lagunie. Włóczyliśmy się po Gozo, oglądając na przykład kamienne saliny w zatoce Qbajjar, megalityczne świątynie w Ġgantija (jedne z najstarszych na świecie, znacznie starsze od Stonehenge) i szukając tajemniczych starożytnych kolein (curt ruts). Snorkowaliśmy (słowa tego nie lubię, ale nie znam lepszego) w zatoce Dwejra, w jednym z najlepszych miejsc do nurkowania. Wtedy jeszcze można było podziwiać słynne Lazurowe Okno, dzisiaj już nieistniejące. W Victorii zwiedzaliśmy imponującą twierdzę, piękną katedrę Wniebowzięcia NMP i wspaniałą bazylikę św. Jerzego, włóczyliśmy się uliczkami, fotografując drzwi domów i wizerunki św. Jerzego, patrona miasta i opiekuna Gozo, które są po prostu wszędzie. Poruszaliśmy się komunikacją miejską, wypożyczonym samochodem, łódką albo taksówką. I robiliśmy jeszcze mnóstwo ciekawych rzeczy (nawet pouczyliśmy się trochę maltańskiego). Z dziećmi, jak najbardziej. I dlatego tak lubię Gozo. Jest mniej zatłoczone niż Malta, dziksze, spokojniejsze, piękne i warte odwiedzenia. Chociaż przyznaję, najlepiej pojechać tam w czerwcu, tuż przed sezonem, albo we wrześniu, tuż po.

[starczy_tego]

Serio uwielbiasz Maltę? Byłam tam tydzień, i uważam ze to za długo. Bloki i beton, zero drzew, korki, nigdy już tam nie wrócę. A Gozo to jakiś żart 😂

[milka_milka]

Byłam tylko na Sycylii, więc siła rzeczy polecam Sycylię.

[koronka2012]

milka_milka napisała:

> Byłam tylko na Sycylii, więc siła rzeczy polecam Sycylię.

Ja też byłam i dlatego odradzam
nigdzie indziej nie nadziałam się na pływające w morzu podpaski. Plaża miejska, urokliwe skądinąd Cefalu. Okolice mojego hotelu to tarasy na skałkach, niestety z masą meduz. Okoliczne wille letniskowe zasypane tonami śmieci do wysokości 2 metrów. Może był strajk ale z tego co słyszałam, tam to dość normalne. W dodatku wyspa dość łysawa przez Etnę.

[aguha]

Ja byłam, z wymienionych wysp, tylko na Sycylii. Zwiedziłam część zachodnią wyspy - Trapani, Palermo, Agrigento, Mazara del Vallo. Z pewnymi uwagami się zgadzam, tzn. że panuje wszechobecny bałagan. Jednak mimo tego, wyspa mnie zachwyciła, w szczególności Rezerwat Zingaro, Erice, Scopello, poza tym przepyszne jedzenie ... Jedynym rozczarowaniem była plaża San Vito Lo Capo - może i jest pięknie, ale tłum był taki sam jak we Władysławowie.

[sumire]

Kurczak a ja byłam w San Vito 10 lat temu i była to przyjemna wiocha... Inna rzecz, że wtedy to Ryanair dopiero zaczynał latać na Sycylię. Najlepsze marynowane oliwki na świecie tam jadłam, takie kupowane od babci. I oczywiście lody w bułce

[aguha]

Ja byłam 3 lata temu. Latały jeszcze wtedy tanie linie (Ryanair) do Trapani. Lody w bułce oczywiście jadłam, bardzo smakowały mi arancini. Zresztą dla mnie kuchnia sycylijska, to najpyszniejsza kuchnia świata.

[leosia.wspaniala]

Och, będą znowu wpisy z wakacji? Super! A na ferie się nie wybieracie? Ja polecam Korsykę, ale mam babcię Francuzkę, więc czuję się tam jak w domku

[anette444]

Znam Sardynię i Sycylię, wybrałabym Sardynię. Przepiękne plaże.

[em_em71]

Bylam na Sycylii, Malcie i Sardynii. Zdecydowanie polecam Korsykę

[agniesia331]

Sicilia, poludnie

[magazynka]

W lipcu i sierpniu nie jeździ się na wyspy na Morzu Śródziemnym. Tłok i niesamowite upały, nie wspominając o wyższych cenach wszystkiego.

[bobbiedraper]

A gdzie niby się jeździ w lipcu i sieprniu?

[xyxzza]

Sycylia. (Mieszkam na Malcie i wiem co mówię 😁). Sycylia jest w lecie jak Malta jeśli chodzi o pogodę, a wszystko inne jest lepsze.

[aankaa]

jakąkolwiek, byle z horrendalnie drogim internetem

[agniesia331]

Polecam Syculie, vLetojanni, przy pięknej Taorminie. Niedaleko Mesyny. Piękne Syrakuzy zwiedzilam.

[sundace46]

aankaa napisała:

> jakąkolwiek, byle z horrendalnie drogim internetem
>

[eliszka25]

Na Malcie nie byłam, więc się na jej temat nie wypowiem. Byliśmy na Sycylii i Sardynii. Sycylia jest ładna, ale zakochaliśmy się w Sardynii i jest to od kilku lat nasze ukochane miejsce na wakacje nad wodą. Tylko my jeździmy w październiku, kiedy turystów już praktycznie nie ma i plaże często mamy dla siebie. Ktoś tu pisał, że na Sardynii nie ma co zwiedzać, ale zdecydowanie nie ma racji. Zawsze jesteśmy na Sardynii 2 tygodnie i nigdy nie zdążymy zobaczyć wszystkiego, co jest do zobaczenia w okolicy. Nasi chłopcy Sardynię uwielbiają. My bierzemy ze sobą zawsze 2 SUP-y, żeby popływać na falach. Na sporty wodne lepsze jest zachodnie wybrzeże wyspy, bo są tu większe fale i wiatr. Region na południe od Oristano jest nawet uważany za raj dla surferów. Chyba najbardziej urzekł nas region zwany Sulcis, czyli południowo-zachodnia część wyspy. Jest to region najbardziej dziki, ale dzięki temu mniej oblegany turystycznie. Przepiękne plaże, mnóstwo miejsc do zwiedzania, świetne i niedrogie jedzenie. W październiku spędziliśmy w tym regionie 2 tygodnie i na 100% jesienią znów wrócimy.

A tu garść informacji, z których sami też skorzystaliśmy
www.italiapozaszlakiem.com/sulcis/#comment-3670

W ogóle bardzo fajny blog, nie tylko o Sulcis.

[bobbiedraper]

Jak dla emerytów październik w sam raz, zwłaszcza, że taniej.

[simply_z]

ale pieprzysz..pazdziernik jest fajny, bo woda jest jeszcze ciepła i nie ma hord rodzin z dzieciakami, poza tym jest taniej. A i na plazach mniej tloczno. Zresztą czekaj czekaj, jeszcze chwila i sama/sam będziesz tym emerytem, tylko pewnie będzie cię stać co najwyżej na wycieczkę do przychodni.

[snakelilith]

Eliszka jeździ w październiku, bo jej dzieci mają w tym czasie ferie szkolne, impertynencie. Nowy nick gazeciarza?

[eliszka25]

Akurat październik na Sardynii zdecydowanie nie jest miesiącem odpowiednim dla emerytów. Jest to okres wiatrów i dużych fal. Zjeżdżają się tam wtedy paralotniarze i miłośnicy pływania na wszelkiego rodzaju deskach. Emerytów uprawiających te sporty za wielu nie widziałam.

[anika772]

Sycylia tańsza, bardziej gorąca, ale więcej do zwiedzania. Sardynia ma ładniejsze plaże.

[eliszka25]

Zapewniam, że na Sardynii też jest co zwiedzać. Poza tym dla mnie Sardynia ma jedną podstawową przewagę nad Sycylią - jest czysta. Chyba nigdzie nie widziałam tylu śmieci przy drogach, co na Sycylii. Choć zwiedzić ją chociaż raz naprawdę warto. My byliśmy tydzień, ale planujemy jeszcze kiedyś wrócić na dłużej.

[miriam_73]

Jeszcze jedno: jak chcecie to organizować? Przez biuro czy samodzielnie? Bo jeśli samodzielnie to na Sycylię macie szereg opcji: tanie linie w kilka miejsc i regularne linie (niezłe ceny miewa Alitalia z przesiadką w Mediolanie lub w Rzymie i Lufa). Ew. hardcorowo samochodem (moi rodzice przejechali dwa razy tę trasę: raz z promem z Neapolu na Sycylię w drodze "do", a za drugim razem przeprawiali się w obie strony w Messynie i jechali przez cały But - ale oni tak lubią i mają dużo czasu). Z Sardynią jest ten problem że loty są zazwyczaj drogie, a z promami różnie bywa, w zależności od pogody (w ub. roku znajomi utknęli na włoskim wybrzeżu bo jakieś wiatry się zdarzyły) i też są drogie i do tego długie. Zrób rozeznanie pod tym kątem.

[eliszka25]

My na Sardynię zawsze jedziemy własnym autem i płyniemy promem. Moim zdaniem samochód jest niezbędny, jeśli chce się robić coś więcej niż leżenie na najbliższej plaży. Płyniemy zawsze w nocy, wybieramy prom, który płynie całą noc i wykupujemy kabinę, żeby się wyspać. Dla dzieciaków to dodatkowa przygoda i traktujemy to jako pierwszy i ostatni nocleg wakacji. Najczęściej płyniemy z Livorno do Olbii, ale nie startujemy z Polski, więc z domu do Livorno mamy dużo bliżej niż autorka wątku.

[bebi_nowa]

Czy Sardynia w sierpniu jest masakrycznie oblężona czy da się wytrzymać? Niestety urlop mogę wziąć tylko wtedy, ew pod koniec lipca

[bobbiedraper]

Sierpień, a od jakiegoś czasu także 2 połowa lipca, to święte "włoskie wakacje", wszyscy Włosi siedzą nad morzem. Tłumy są olbrzymie a ceny rosną w kosmos.
W ostatni weekend sierpnia horda wraca do domów. Na plażach 1/3 tego co tydzień wcześniej, a ceny lecą o o połowę. Przerabialiśmy to kiedyś w Apulii w apartamentach. Dzieci poszły tydzień później do szkoły, ale komfort wakacji był tego wart.
No chyba, że masz dostęp do willi z prywatną plażą i mariną, wtedy tłumy cię nie interesują, co najwyżej zlodziejskie ceny w knajpach na mieście.

[norra.a]

Zależy gdzie, my byliśmy na Sardynii w zeszłym roku w drugiej dekadzie sierpnia i nawet na Costa Smeralda udawało się znaleźć plażę gdzie było kilkanaście osób. Do tych najbardziej znanych były kolejki na wjeździe, więc trzeba wybrać coś trochę na uboczu.

[bebi_nowa]

A gdzie dokładnie byłaś?

[norra.a]

Mieszkaliśmy w Baia Sardinia, niemal codziennie byliśmy na innej plaży, ale dokładnie 15ego sierpnia, czyli szczyt sezonu, byliśmy na plaży Tre Monti i naliczyłam jakieś kilkanaście osób - nie jest to jakaś specjalnie urodziwa plaża jak na Sardyńskie możliwości, ale unikaliśmy wtedy tych najbardziej znanych.

[claudel6]

byliśmy na Sardynii w zeszłym roku w środku lipca, czyli już w szczycie sezonu. najbardziej popularne plaże były obłożone a la sardynki..ale wystarczyło znaleźć plażę (piaszczystą, długą na kilka kilometrów, turkusowa woda), do której dojście było tylko przez wodę...żeby na niej nikogo nie było. po drugiej stronie przesmyku gnieździły się setki ludzi, a my bylismy na tej bliźniaczej plaży sami. było to totalnie surrealistyczne. ale ludzie bali się przez przez wodę głęboką na 1,2 m. my wzięliśmy klamoty w ręce do góry i przeszliśmy. dziecko przepłynęło - to było ok. 10 m przeprawy, piaszczyste dno, byl nawet gość z łódką, który przeprawiał! było tam naprawdę rajsko, pusto i były wydmy! czyli coś nieczęstego nad M. Śródziemnym.
inne doświadczenie - jeździmy samochodem, szukamy plaży - wszystkie obłożone plaże i jedna... totalnie pusta. nikogo. zatrzymujemy się tam i spędzamy magiczny dzień. po zejściu z plaży widzimy tablicę: plaża niestrzeżona, mocne prądy. no wiadomo, ze niestrzeżona, bo zupełnie dzika. prądów nie było tego dnia, bez problemu się kąpaliśmy. zawsze jesteśmy ostrożni, z morzem nigdy nie ma żartów.
Sardynia jest piękna i jest dużo bardziej cywilizowana niż Sycylia. czystsza, bardziej estetycznie zadbana, z ładną architekturą. cacuszko.
Sycylia ma za to więcej greckich starożytnych zabytków... niż Grecja raj dla koneserów starożytnej cywilizacji.

[jusytka]

Malta, bo ta wysepka wraz z pobliskim Gozo i Comino wprawily mnie w zachwyt.To jedyna z wymienionych wysp, którą dasz radę zwiedzić w ciągu tygodnia.

[ultimate.strike]

Lofoty, przynajmniej upału nie ma.