swiecaca 09.10.20, 18:19 co można z nią zrobić? sałatki jarzynowej nie cierpię, mięso z rosołu dziecko zjada. zostaje mi włoszczyzna i wyrzucam. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
laura.palmer Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:24 Ja wyrzucam, bo rosół gotuję 2-3 godziny, więc te warzywa oddały już co miały dobrego. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:29 To co było dobre w warzywach oddało ducha po kilku minutach gotowania, włoszczyznę gotowaną kilka godzin można sobie wetknąć w .... Jednak rozumiem, że idea rosołu nie polega na pozyskiwaniu czegokolwiek z warzyw tylko z mięsa. Jak mi się zdarzy gotować rosół to włoszczyznę wrzucam bliżej końca procesu. Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:27 Nie lubię zapachu samego gotowanego mięsa, a jak wrzucę włoszczyznę na samym początku, to w kuchni pachnie przyjemnie rosołem. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 10:03 No i spoko, każdy robi jak mu pasuje, a wloszczyzna w rosole nie ma znaczenia odżywczego. Ja ten początkowo przykry zapach maskuję solidnym dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego Odpowiedz Link Zgłoś
m_incubo Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:44 Nieprawda. Akurat marchew, brokuły czy cukinia więcej "dobrego" zachowują gotowane tradycyjnie niż np. na parze. Są składniki czy witaminy, którym nie służy gotowanie, ale to głównie wit. C czy B. To nie jest tak, że witaminy zostają w rosole (nie, nie zostają), a warzywa z niego wyciągnięte to tektura do wyrzucenia. Ja je zjadam, bo mi smakują, po prostu. Wyrzucanie ich do śmieci to jakiś kosmos dla mnie. Jedzenie do śmieci?? Odpowiedz Link Zgłoś
laura.palmer Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:48 Pietruszka, seler, cebula i por idą do śmieci razem z kośćmi i skórkami z mięsa, u nas nikt tego nie zje, a już na pewno nie po 3 godzinach gotowania. Marchewkę wkrawam do zupy, mięso też. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 20:05 m_incubo napisała: > Nieprawda. Akurat marchew, brokuły czy cukinia więcej "dobrego" zachowują gotow > ane tradycyjnie niż np. na parze. > Są składniki czy witaminy, którym nie służy gotowanie, ale to głównie wit. C cz > y B. Ale co"nieprawda"? Ze gotowanie przez klika godzin zabija wszystko, albo prawie wszystko, co cenne w marchwewce czy w sklerozę? Odpowiedz Link Zgłoś
m_incubo Re: włoszczyzna z rosołu 11.10.20, 00:02 Nieprawda, że gotowanie zabija wszystko, co cenne w marchewce, bo nie zabija wszystkiego, co cenne w marchewce. Nie ma obowiązku jej zjadać, ja zjadam, bo mi smakuje, niezależnie od tego co zawiera, a czego już nie, a nie wyrzucam do śmieci. Odpowiedz Link Zgłoś
3-mamuska Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:32 laura.palmer napisała: > Ja wyrzucam, bo rosół gotuję 2-3 godziny, więc te warzywa oddały już co miały d > obrego. Mięso tez wyrzucać? Ja lubię zjadam razem z mięsem i rosołem. Odpowiedz Link Zgłoś
pyza-wedrowniczka Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:44 Pasztet warzywny? Jakąś pastę do kanapek? Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:44 Zazwyczaj wyrzucam, ale jak mam fazę na bycie oszczędną gosposią robię kotlety, albo rozmnażam farsz do bao. Odpowiedz Link Zgłoś
swiecaca Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:47 triismegistos napisała: > albo rozmnażam farsz do bao. > ?? Odpowiedz Link Zgłoś
solejrolia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:16 A, przepraszam, myślałam, że chodzi o bułki baozi, bo kiedyś triismegistos polecała je, i zapamiętałam, i owszem, kilka razy skorzystałam z polecenia (te moje domowe nawet były lepsze niż z knajpy) Odpowiedz Link Zgłoś
solejrolia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:23 jak coś to ja robię z tego przepisu: iamnotevenhere.blogspot.com/2015/05/bueczki-baozi-z-miesnym-nadzieniem.html Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:03 a to ja baozi nazywam pierożkami się mnie wydaje, że ugotowana włoszczyzna bardziej pasuje do tych baozi niż do bao Odpowiedz Link Zgłoś
solejrolia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:33 Jeśli masz kapustę pekińską, to ją drobniutko siekasz, i możesz dodać włoszczyzny z rosołu, odpowiednio przyprawiasz, i masz fajny farsz. Mięso z rosołu zresztą też można wykorzystać, tylko ja mięsa nie mielę a drobniutko siekam, mieszam z kapustą, odrobina posiekanego pora, czy tartej surowej marchwi, doprawiam. I gotowy drugi rodzaj farszu. Oczywiście inne farsze też robiłam, np z samej surowizny- tarta marchewka, kapusta pekińska, por....cokolwiek.... Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 09:50 Do bao też można wykorzystać. Można też warzywa zmiksować np. z czosnkiem, imbirem i sosem sojowym i posmarować wnętrze bułeczek przed nałożeniem nadzienia. Oczywiście, lepiej nadają się specjalnie w tym celu upieczone warzywa (dynia z burakami!) Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:10 Robisz bao? Zaimponowałaś mi! Dej przepis! Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:04 a na które masz dobry przepis? (bao, proszę, bao! ) Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 09:45 Robię "na oko" ale jak wrócę do domu znajdę jakiś wiarygodny przepis. Odpowiedz Link Zgłoś
purchawka2017 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:47 Pasztet warzywny- warzywa plus ugotowana czerwona soczewica albo cieciorka z puszki. Odpowiedz Link Zgłoś
swiecaca Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:48 na pasztet to widzę że jeszcze sporo składników trzeba dodać. ale może ta pasta - smaczne toto będzie? Odpowiedz Link Zgłoś
gaskama Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 18:48 Wyrzucić. Wygotowana, zero witamin. Odpowiedz Link Zgłoś
grey_delphinum Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:03 Wyrzucam bo jest juz bezwartosciowa. Odpowiedz Link Zgłoś
kanna Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:25 Też daję psu, razem z mięsem oskubanym z kości. Gotuję długo, doprawiam po odsączeniu , żeby psu nie dawać przypraw. Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:03 Zjadamy, a czego nie zjemy, to wywalam. Rosół gotuje się długo i te warzywa są już wygotowane ze wszystkiego i bardzo miękkie. Dla mnie nie nadają się do niczego innego niż zjedzenie z rosołem, w którym się gotowały. Odpowiedz Link Zgłoś
kryzys_wieku_sredniego Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:03 Zostawiam tylko marchewkę, cała reszta kosz. Odpowiedz Link Zgłoś
e-ness Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:05 Zupa krem Dodaje tylko podsmażona cebule i czosnek i wszystko miksuje. Konsystencje reguluje rosołem Można na ostro, można na styl azjatycki dodając imbir i kolendre, U nas to jedna z bardziej lubianych zup. Podana z grzankami lub groszkiem ptysiowym Odpowiedz Link Zgłoś
solejrolia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:08 U nas: Marchewkę w kostkę każdemu do talerza, bardzo lubimy. (a również seler w podobnej postaci zjada mój mąż). Generalnie sałatkę robię sporadycznie, raczej warzywa zjadamy razem z mięsem np mielę i robię farsz do krokietów, bułek. Albo mąż piecze pasztet- tylko musi być również ugotowana wątróbka. Odpowiedz Link Zgłoś
swiecaca Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:24 ok. jak debatowałam nad tym, w kuchni kot zjadł Odpowiedz Link Zgłoś
tilijka123 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 19:36 1. kroje w paseczki i jemy z rosołem 2. zmiksowany seler z rosołu fantastycznie zagęszcza zupy 3. moje psy uwielbiają marchewkę z rosołu Odpowiedz Link Zgłoś
princy-mincy Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:00 Dla mnie warzywa i mięso z rosołu są bezwartościowe, bo powstał z nich rosół. Mięsa z rosołu nie cierpię, byłam do niego zmuszana jako dziecko. Obecnie mąż sobie podsmaża, ja tego nie tknę. Warzywa najczęściej wyrzucam, choć czasem używam ich do ogórkowej - ścieram ogórki, marchewkę, trochę pietruszki i selera + woda z ogórków. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:12 A ja bardzo lubię gotowane mięso😀 Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:16 o esu to przesyłaj mi mięso z rosołu, ok? Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:17 prawie jak "kołdrę z molami"😂 Odpowiedz Link Zgłoś
princy-mincy Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:29 Nie prześlę, bo zjada je kolega mąż. Odpowiedz Link Zgłoś
kryzys_wieku_sredniego Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:35 Kocham gotowane mięso, dla siebie zawsze zamieniam rosół w ramenik po polsku. Odpowiedz Link Zgłoś
piataziuta Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:54 nie da się zamienić rosołu w ramen, ty abominatko po prostu powiedz, że rosół z mięsem, a nie tam "ramen po polsku" Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:10 Robię zupę krem z marchwi, można też tak samo zrobić warzywną, puree z marchwi i ziemniaka, puree z pietruszki. Z gotowanych warzyw i mięsa można zrobić potrwawkę, farsz do pierogów, smarowidło do chleba a’la pasztet. Odpowiedz Link Zgłoś
smoczy_plomien Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:18 Mielę razem z mięsem, przyprawiam i mam farsz do krokietów. Odpowiedz Link Zgłoś
skumbrie Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:19 Zjadłam razem z rosołem. Dziwię się za to salatkom, warzywa w nich powinny być jędrne, a nie rozgotowane z rosolu. Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 20:37 Mnie też sałatka z warzyw z rosołu dziwi i dowiedziałam się o istnieniu czegoś takiego z ematki. W realnym świecie się z tym nigdy nie spotkałam. Warzywa do sałatki nie mogą być rozgotowane, bo po wymieszaniu wyjdzie nieapetyczna breja. Odpowiedz Link Zgłoś
dominika9933 Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 21:01 Też mnie dziwi ta sałatka jarzynowa z rozgotowanych jarzyn o mięsnym posmaku. Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 10:15 Moja babcia i mama tak wykorzystywały warzywa z rosołu, więc jakoś tak mi to trąci dziecińtwem , chociaż szczerze mówiąc ja jakoś różnicy między warzywami z zupy i gotowanymi specjalnie nie czuję. A wiesz, że mój mąż taką sałatkę zjada z ziemniakami i mięsem? To dopiero hardcore Odpowiedz Link Zgłoś
mia_mia Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 10:09 Zależy od składu sałatki, tzn. proporcji. Ja daję marchewkę i pół pietruszki, jak się do tego doda jabłko, jajka, ogórki, groszek/kukurydzę to konsystencja jest taka sama jak wtedy, kiedy warzywa gotuje się specjalnie. Odpowiedz Link Zgłoś
mgla_jedwabna Re: włoszczyzna z rosołu 09.10.20, 22:32 Curry. Aromatyczne przyprawy sprawiają, że nawet wygórowane pietruszka staje się jadalną. Odpowiedz Link Zgłoś
ritual2019 Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 08:59 Nie wiem, rosol to bulion czyli baza do innych potraw, ktore tego wymagaja. Nie jadam samego rosolu i nie gotuje zreszta. Nie jest to zaden posilek dla mnie. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:36 Na pewno twój wpis jest bardzo przydatny autorce wątku 🤭 Odpowiedz Link Zgłoś
snaefrid Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:55 Skoro nie wiesz (czy raczej udajesz, że nie wiesz), co to jest rosół, to po jakiego wuja wpisujesz się w tym wątku? Odpowiedz Link Zgłoś
ritual2019 Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 17:34 Wiem co to jest rosol - wywar/bulion warzywno-miesny. Nadaje sie do przygotowywania roznych dan. Warzywa z tego do nieczego sie nie nadaja. Odpowiedz Link Zgłoś
thea19 Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 10:13 marchewkę i pietruszkę dostają psy, reszta na kompost Odpowiedz Link Zgłoś
snaefrid Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 11:53 Marchewkę zjadam., chłop je selera i pietruszkę. Reszta do śmieci. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: włoszczyzna z rosołu 10.10.20, 17:53 Ja bym mężowi dała. Jest bogatoresztkowy tzn zjada wszystko czego my nie chcemy zamiast dać kotu czy psu. Odpowiedz Link Zgłoś
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama