Operacja za milion w USA

[mirka.kurka]

Czasami słyszymy że ludzie zbierają pieniądze na operację np w USA, czy to jest ich fanaberia bo nie chcą się leczyć w Polsce czy może to konieczność? Jeżeli konieczność to dlaczego NFZ nie pomaga tego zrefundować?

[tairo]

Znasz takie powiedzenie "tonący brzytwy się chwyta"?

Medycyna w USA to biznes, nie mają skrupułów, żeby wyciągać worki kasy od zdesperowanych ludzi na "nowoczesne" terapie o wątpliwej skuteczności, gdzie pacjent jest de facto szczurem laboratoryjnym.

Druga sprawa - ludzie wierzą w wyższość amerykańskiej medycyny, więc często nawet nie szukają bliżej, gdzie NFZ mógłby refundować.

[lodomeria]

No właśnie, ten wspaniały wynalazek, jakim jest medicine for profit. Musimy zrobić wszystko, żeby odwrócić trend prywatyzacji ochrony zdrowia w Polsce.

[35wcieniu]

WYPIERDAL*J w końcu troliszczu. Już ci to napisało tyle osób dalej nie rozumiesz?

[aqua48]

Tak, z pewnością jak człowiek już nie ma co robić z nudów i nosi go po domu, to sobie wymyśla, a może by tak se jakąś operacyjkę w USA strzelić? Fanaberia jak nic.

[runny.babbit]

No, w wystarczyło NFZ poprosić, oni już nie wiedzą na co wydawać 😀

[janja11]

Ty elka powiedz jak tam z respiratorami szumowskiego? Miliony z naszych podatków zapłacone, a respiratorów szumowskiego ni ma.

[roks30]

Kobieto są takie wady np. serca czy ortopedyczne, których w Polsce lekarze nie umieją operować i oferują tylko, albo amputacje albo leczenie paliatywne. Wygoogluj hasło Emil Koryczan to sama sobie odpowiesz.

[bazia8]

Wypierdalaj stad

[huang_he]

Pisowski trollu - wypierdalaj

[anorektycznazdzira]

pędź stąd

[asfiksja]

Myślę, że nie warto zbierać na operację. W zupełności wystarczyłby jakiś pulsoksymetr od handlarza bronią.