Sprzedaż domu, a szczekające psy u sąsiadów

[mirka.kurka]

Czy uważacie że non stop szczekające psy u sąsiadów moga odstraszać potencjalnych nabywców? Czy ludzie takie rzeczy jak szczekające psy akceptują kupując dom? Czy wiedząc o psach kupiłybyscie taki dom?

[mebloscianka_dziadka_franka]

Nie. Szczekanie psa strasznie mi działa na nerwy.

[kosmos_pierzasty]

Przecież to zależy od człowieka. Jednemu będzie przeszkadzać, inny nawet nie usłyszy (tzn. nie zwróci uwagi).

[e-ness]

Kupno takiej nieruchomosci to opcja po moim trupie.

[bo1]

Mnie by to odstraszyło podobnie jak odstraszyłby mnie każdy inny permanentny hałas (np. głośny warsztat). Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że już po kupnie domu sąsiedzi nie sprawią sobie ujadających psów, ale jeśli można czegoś uniknąć już zawczasu, to unikam.

[bei]

Mam sąsiedzkiego psa ( wielki okaz dużej rasy) tuż za ogrodzeniem, i niestety, dyskomfort jest wielki. Nie mogę gości wyprowadzić do ogrodu czy na taras, bo wyczuwa obcych i sami siebie nie słyszymy tak głośno szczeka. Otwieranie okien wiąże się z zakładaniem słuchawek na uszy. Potencjalny nabywca dopiero gdy zamieszka dowie się, czy dla niego szczekanie jest uciążliwe czy nie😉

[bardzo.cicho]

A przekąskami go udobruchać?

[megwhite25]

Czemu nie poprosisz sąsiadów żeby pies nie przebywał ciągle na zewnątrz ?
Ciągle szczeka.
Sama napisałaś że okna nie można otworzyć, nie można przebywać na zewnątrz bo to drażni psa .

[chicarica]

Proszę Cię.
Moi sąsiedzi w Polsce mieli latającego po ogródku kundla który szczekał non stop godzinami. Non stop, w sensie, 30-50 szczeknięć na minutę, przez kilka (3-4) godzin z rzędu, takie sesje szczekania po kilka razy dziennie. Dosłownie szczekał na wiejący wiatr czy ruszające się liście.
Pomimo wielokrotnych próśb sąsiadów, w tym mnie, żeby psa wzięli do domu, problem do tej pory pozostaje nie rozwiązany, byłam tam pod koniec września na parę dni. Pies oczywiście szczekał.

[mava]

czemu nie zastosujesz antyszczekacza? ja miałam taki problem, sasiadka przyznała, że wie, rozumie ale nic z tym nie robiła. Kupiłam antyszczekacza i chociaż troche mnie to kosztowałó (mój był ręczny wiec musiałam wychodzic na każdą szczekajaca sesje) to jednak pies zwiewał do mieszkania a sąsiadka w koncu zrozumiała chyba, bo kundla gdzies wywiozła.
Kocham zwierzęta, sama miałam psy (obecnie koty) ale jednak nie aż tak żeby znosic kundle chamskich sasiadów (moje psy zawsze były szkolone).
ps. sa antyszczekacze ogrodowe/stacjonarne
ps'. po moim trupie kupiłabym dom "z uciazliwym sasiedztwem". Ba, teraz chyba zatrudniłabym detektywa żeby mi zbadał sąsiedztwo, zanim wywaliłabym kilkaset tys/kilka mln zł na dom

[chicarica]

Wiesz co, ja sobie po prostu dałam spokój bo się wyprowadzałam, pewnie gdybym tam dalej mieszkała to bym kupiła. A jaki antyszczekacz kupiłaś dokładnie?

[mdro]

Po co gadacie z pisowskim trollem od "dziękujemy premierowi za spełnienie żądań kobiet"?

[te_de_ka]

O f.. k wdepnęłam😒

[te_de_ka]

Jak dla mnie wada ukryta, dom nie stoi w próżni, hałas wpływa na zdrowie (nawet ten hałas, którego wydaje się, że nie rejestrujemy). Znajoma ma po sąsiedzku takiego psa, nie dosyć, że wściekle szczeka, to jeszcze potrafi się przekopać pod ogrodzeniem, a jest zdziczałym furiatem. Gdy wtargnie, trzeba się szybko zamknąć w domu, bo nie wiadomo, co zrobi. Nie odwiedzam tej znajomej u niej w domu z dziećmi albo z własnym psem, bo to zbędne ryzyko choć okupione rozluźnieniem kontaktów z bardzo fajną koleżanką.

[asia-loi]

Mnie szczekanie psa bardzo przeszkadza, zarówno w domu jednorodzinnym jak i w bloku.
Mieszkałam w domu, mieszkam w bloku, miałam szczekające psy za uszami i wiem.
Żeby kupić taki dom, to ten dom musiałby mieć więcej zalet: lokalizacja, cena i jak bardzo zależy mi na tym domu.

[lot_w_kosmos]

Tak. Pies poszczeka i pohdzie za tęczowy most predzej czy pozniej.

[berdebul]

Czym jest 15-20 lat wobec wieczności. podziwiam spokój!

[malia]

Pogadaj z bywalcem, on się zna na domach, albo zaloguj się pod jednym z wielu wczorajszych nicków i podyskutuj.
Forum się ożywi i ubogaci

[asfiksja]

Rozumiem, że psy to aluzja do policji.
A więc ja osobiście do policji nie mam ostatnio zastrzeżeń. Normalnie nie przepadam, ale jakoś ostatnio się bardziej przekonałam.

[hipinka]

Uważam. pisowski trollu, że masz wątkosraczkę

[dziennikaktywnosci]

Nie kupiłabym takiego domu .

[madame_edith]

Oglądałam taki dom i choć był ok pod innymi względami mysl, ze mialabym tego sluchac codziennie sprawila, ze nie ma mowy.

[ga-ti]

Szczekający pies jest bardzo drażniący. I teraz zależy jak bardzo ten dom mi się podoba, ile ma plusów ze względu na inne względy mogę założyć, że się z sąsiadem dogadam, że psa przekupię, że pies w końcu padnie itp. Ale jeśli to dom jeden z wielu, które oglądam to raczej nie wezmę pod uwagę dokonując ostatecznej selekcji.

[ritual2019]

mirka.kurka napisała:

> Czy uważacie że non stop szczekające psy u sąsiadów moga odstraszać potencjalny
> ch nabywców?

Tak

Czy ludzie takie rzeczy jak szczekające psy akceptują kupując dom ?

Sa tacy ktorzy akceptuja.

Czy wiedząc o psach kupiłybyscie taki dom?

Nie.