jasnoklarowna
03.11.20, 21:14
Moi rodzice "czekają na objawy", tzn zachorowała dziewczyna z którą pracują, widzieli się co dzień i po kilka godzin.
Więc szansa bliska 100 %.
Ponieważ tata z grupy ryzyka to może być ciężko. Czy jest szansa, gdybym zrobiła sobie badania na przeciwciała, i jeśli okaże się że przeszłam (mam pewne podejrzenia że przeszliśmy ok miesiąc temu, najpierw syn, potem my) oddała krew/osocze bezpośrednio tacie lub mamie jeśli będzie taka potrzeba? słyszał ktoś o czymś takim?