Nie wszyscy, którzy umrą przez Covid umrą na Covid

[lajtova]

Nie wszyscy, którzy umrą przez Covid umrą na Covid. Umierają także ci którzy z powodu zapchania sysytemu pacjentami covidowymi nie dostaną odpowiedniej pomocy na czas.

Jest to ich dramat, którego wielu nie rozumie i nie dostrzega. Wina całkowicie leży po stronie rządu i denialistów nauki, którzy skutecznie roznieśli wirusa, a nie ratowników, medyków i lekarzy jak się wielu osobom wydaje.

Na wykresie widoczny wzrost liczby zgonów

[ultimate.strike]

Na sam Covid nie umiera właściwie nikt, współczynnik śmiertelności 0,3%, jak dla innych form przeziebienia. Szpitale koronapacjentami zapycha chora propaganda, zarażeni powinni dostać ciepłą herbatę z miodem, polopirynę i leżeć w domu, a nie koczować miesiącami w szpitalach. No a ludzie nie dostają pomocy nie przez zapchanie szpitali, a przez ich wyłączenie. Polska jest jedynym chyba krajem, w którym lockdown rozpoczęto od służby zdrowia.

[lajtova]

Nie wygasiłam cie...Aż do dziś. Przez takie głupoty które wypisujesz umierają ludzie.

[sko.wrona]

Bosz, co za ... te jego głupoty trzeba zgłaszać.
On chyba naprawdę pisze z jakiegoś zakładu zamkniętego. Znam kilkanaście osób, które przechorowały covid. Wszystkie, które miały grypopodobne objawy, przechorowały w domu.

[ultimate.strike]

Wszystkie, które miały grypopodobne objawy, przechorowały w domu.

Co jest dowodem tezy, e Covid to forma przeziębienia.

A tu:
Bosz, co za ... te jego głupoty trzeba zgłaszać.

Sprzeczność wewnętrzna w Twojej wypowiedzi. Inaczzej mówiąc, to nie ja się do zakładu zamkniętego kwalifikuję.

[iwles]

ultimate.strike napisał:

Inaczzej mówiąc, to nie ja się do z
> akładu zamkniętego kwalifikuję.
>


Ale to ty tam siedzisz 😆

[mia_mia]

Na niską saturację herbata nie pomaga, nawet z imbirem i miodem.

[h_albicilla]

W medycynie naturalnej nie czeka się na niską saturację. Leczenie zaczyna się długo przed chorobą. Efekt jest taki, że do choroby najczęściej w ogóle nie dochodzi.

Mówię to z własnego doświadczenia - do 25 roku życia byłam chora kilka razy do roku i to za każdym razem po 2 tygodnie. Potem wzięłam się za temat i liczbę zakażeń zredukowałam do jednego raz na 5 lub mniej lat, głownie w postaci lekkiego przeziębienia, a nie jak wcześniej ropnych angin i innych takich z wysoką gorączka i leżeniem w łózku. I wcale nie chodziło o noszenie maseczek czy unikanie innych ludzi....

Przypominam, że z braku miejsc w szpitalach i respiratorów też będziecie się leczyć sami. Pytanie czy potraficie skoro od zawsze polegaliście na lekarzach.

[mia_mia]

Taki sam efekt osiągnęłam nie stosując żadnej medycyny ani , konwencjonalnej ani mniej, przy pomocy trzech magicznych tabletek raz na jakiś czas (paracetamol, ibuprofen i aspiryna). Podobnie mąż i dziecko, które i w żłobku i przedszkolu miało prawie 100% frekwencję. Co więcej moja mama ma tak samo i ojciec przez długie lata też. Nie stosujemy ani suplementów ani syropów z cebuli ani lewoskrętnych witamin, więc strzeliłaś kulą w płot.
Ani Twój ani nasze przypadki o niczym nie świadczą, bo ludzie nie zajmują łóżek z tlenem czy respiratorami, bo im się nudzi w domu.

[h_albicilla]

no to powiedz co na tą niską saturację brać

[mia_mia]

Otwórz sobie okno🤦🏼‍♀️
Nie ma domowych sposobów na wiele chorób, a ten wirus to loteria, młodzi i zdrowi umierają, starzy i chorzy zdrowieją. Oczywiście w ujęciu statystycznym tak to nie wygląda, ale statystyka nas nie interesuje jeśli chodzi o nasze czy naszych bliskich życie.

[h_albicilla]

żadna loteria jak umierają ludzie z chorobami przewlekłymi, które sami sobie stylem życia wygenerowali

[princy-mincy]

Chyba mylisz choroby przewlekłe z cywilizacyjnymi.
Ja mam 3 choroby przewlekłe i wszystkie trzy są po prostu dziedziczne.
Żadna z nich nie jest chorobą cywilizacyjną.

[h_albicilla]

przewlekłe często też są cywilizacyjnymi, a cywilizacyjne przewlekłymi
moim zdaniem nie da się ich na 100% rozgraniczyć

[h_albicilla]

I nie ma sensu ich rozgraniczać przy dyskusjach na takim stopniu ogólności jak na tym forum

[mia_mia]

Pewnie kiedyś słyszałaś o genetyce, możesz się buntować ale wiele chorób jest poza naszą kontrolą. Oczywiście można zaklinać rzeczywistość, że mukowiscydozę można leczyć miodem, ale to bardzo głupie.

[h_albicilla]

Jak zwykle ematka wywleka rzadkie choroby genetyczne, a milczeniem pomija jeden z największych czynników ryzyka cięzkiego kowida czyli otyłość. Nie masz kontroli nad tym co wkładasz do buzi? Naprawdę współczuję i rzeczywiście tutaj medycyna tradycyjna nic ci nie pomoże bo nie ma jak jak nie konotrolujesz nawet tak podstawowych rzeczy.

Gripex i otwieranie okna zreszta też nie. A łóżek szpitalnych i respiratorów, przypominam, już prawie nie ma. I co wy bidule zrobicie?

[mia_mia]

To samo co ty.

[reinadelafiesta]

No coś Ty, ona weźmie sprawy w swoje ręce, rozpracuje temat i w razie potrzeby nawet wyrostek sobie sama zoperuje, taka z niej sprytna bestia, która nad wszystkim panuje.

[h_albicilla]

wyrostek to też nie jest żadna loteria, takie rzeczy nie spadają na ludzi z niewiadomo skąd

[mia_mia]

Widać trzy tabletki działają na wyrostek równie dobrze co medycyna niekonwencjonalna, bo wszyscy mamy😉

[reinadelafiesta]

Ortografia widzę, że też nie spada nie wiadomo skąd. A zapalenie wyrostka częściej występuje u młodszych niż u starszych osób, co nieco przeczy Twojej tezie o "zapracowywaniu sobie" na kłopoty. Dyrdymały pleciesz takie, że aż przykro.

[snajper55]

h_albicilla napisała:

> Gripex i otwieranie okna zreszta też nie. A łóżek szpitalnych i respiratorów, p
> rzypominam, już prawie nie ma. I co wy bidule zrobicie?

Ty nie będziesz respiratora ani łóżka w szpitalu potrzebować? A znasz bajeczkę o Łodzi?

S.

[mia_mia]

No takie 4 miesięczne dziecko miało tyyyle czasu na wygenerowanie sobie chorób.
MZ zdrowia podaje podział na tych z współistniejącymi i zdrowymi. I teraz kwestia tych współistniejących MPD, złamany kręgosłup, wada serca, nerek i wiele innych chorób to nie jest kwestia stylu życia.

[h_albicilla]

A ile takich 4-miesięcznych dzieci było?

[mia_mia]

Jedno, nie robi to różnicy w statystykach, póki to nie twoje.

[h_albicilla]

Gdyby ten wirus to była loteria, każda grupa obrywałaby tak samo niezależnie od wieku czy stanu zdrowia.

[mia_mia]

Na stan zdrowia nie zawsze mamy wpływ

[snajper55]

h_albicilla napisała:

> Gdyby ten wirus to była loteria, każda grupa obrywałaby tak samo niezależnie od
> wieku czy stanu zdrowia.

A wiesz że w loterii liczby podzielne przez 5 wypadają dużo rzadziej niż niepodzielne przez 5? No i gdzie tu losowość?

S.

[maliniak665]

h_albicilla napisała:

> żadna loteria jak umierają ludzie z chorobami przewlekłymi, które sami sobie st
> ylem życia wygenerowali


oki, przekażę mojej mamie, że ta białaczka, to jej wina... No mogła biegać ze mną czy coś i by jej nie mała.

[bei]

Halbicilla, To, ze prawie nie chorujemy (np moja rodzina), to bardziej zasługa genów, niż naszych działań. Wcześniej byłam przekonana, ze mamy wpływ, bo odżywiamy się zdrowo, lubimy być w ruchu, ale nie wszyscy z mojej rodziny prowadzą zdrowy tryb życia, a tez nie chorują. Chorowałaś wcześniej , i uodporniłaś się, tak jak dzieci z przedszkola.

[h_albicilla]

Nie prawda. Zrobiłam bardzo dużo rzeczy żeby przestać chorować. Samo się nie stało.

[mia_mia]

Nigdy się nie dowiesz czy to wynik zmiany stylu życia czy przypadek, znam bardzo niewiele osób, które w dorosłości ciągle łapią przeziębienia, o anginach nie wspominając, więc obstawiam, że nabyłaś odporność później niż inni.

[h_albicilla]

bzdura. nie masz zielonego pojęcia co zrobiłam, ile to trwało i jakie były moje doświadczenia w tym czasie

[mia_mia]

To przyjmij do wiadomości, że inni to samo osiągają bez kiwnięcia palcem. Jesteśmy różni.

[reinadelafiesta]

Trzeba było się z innymi podzielić tą wiedzą, z lekarzami na przykład. Albo z taką Małgorzatą Braunek przynajmniej.

[h_albicilla]

Nie da się dzielić wiedzą z ludźmi którzy jej nie chcą.

[reinadelafiesta]

Może od tej "wiedzy" zależy. Inaczej mówiąc, nie warto głupot słuchać, nawet w ramach rozrywki.

[mia_mia]

Ja się z tobą dzielę wiedzą, nic nie rób raz w roku łyknij paracetamol i będziesz zdrowa. Czosnki, soki malinowe, cebule są do tego absolutnie zbyteczne

[snajper55]

h_albicilla napisała:

> Nie da się dzielić wiedzą z ludźmi którzy jej nie chcą.

Twoja wiara nie jest wiedzą.

S.

[snajper55]

h_albicilla napisała:

> Nie prawda. Zrobiłam bardzo dużo rzeczy żeby przestać chorować. Samo się nie st
> ało.

To że coś robiłaś nie znaczy, że to miało jakikolwiek wpływ na twoje zdrowie. Moja babcia zawsze modliła się o zdrowie i nie chorowała. Czy to dowód skuteczności modlitw?

S.

[ykke]

h_albicilla👍💛

[snajper55]

mia_mia napisał(a):

> Na niską saturację herbata nie pomaga, nawet z imbirem i miodem.

To może mleko z czosnkiem? Albo cebula na poduszce?

S.

[h_albicilla]

na pewno pomoże gripex i syropek z apteki

[mia_mia]

Jeśli syrop jest potrzebny raz na kilka lat to się idzie do apteki, a nie trzyma słoje mikstur w domu.

[reinadelafiesta]

Zgłaszam to do moderacji, bo pisanie że na saturację pomaga gripex jest celowym wprowadzaniem ludzi w błąd, a efekty tej wiary mogą być tragiczne.

[h_albicilla]

Po przeczytaniu wątku nawet nie zajarzyłaś, że to jest ironia? Bystrzacha jesteś że hej.

[reinadelafiesta]

Jeżeli to był humor i ironia to bardzo niskich lotów. Podobnie jak reszta Twoich wypowiedzi, trącących pyszałkowatością i przekonaniem, że jesteś lepsza niż inni, bo kilku katarów udało Ci się uniknąć.

[h_albicilla]

Kajam się i popiołem sobie głowę posypuję. Następnym razem będę stosować ironie i wypowiedzi takie jak twoje - kompletnie beznadziejne. Myślę, że będziesz usatysfakcjonowana.

[reinadelafiesta]

Odpuść sobie to odgryzanie się, nie zamierzam rozmawiać na tym poziomie.

[h_albicilla]

to nie rozmawiaj

[h_albicilla]

Dla takich jak ty czytanie tego forum może się skończyć tragicznie jak nie potrafisz odróznić rady od ironii i ślepo sie do wszystkiego stosujesz. Zgłoś do moderacji żeby cię zbanowali bo sobie jeszcze krzywdę zrobisz.

[reinadelafiesta]

Wiesz, do ironii i złośliwości to potrzeba trochę inteligencji, inaczej wychodzą żałosne, budzące zażenowanie gnioty - tak jak Twoja wypowiedź powyżej. A swoje rady i fałszywą troskę zachowaj dla siebie.

[ultimate.strike]

Na niską saturację herbata nie pomaga, nawet z imbirem i miodem.

A przeziębienie, generalnie, bez względu na rodzaj wirusa je wywołującego niską saturację powoduje tak sporadycznie, że w przypadku zachorowania na Covid bardziej należy się obawiać tego cukru w herbacie niż powikłań po wirusie.

[maliniak665]

ultimate.strike napisał:

> Na sam Covid nie umiera właściwie nikt, współczynnik śmiertelności 0,3%, jak dl
> a innych form przeziebienia. Szpitale koronapacjentami zapycha chora propaganda
> , zarażeni powinni dostać ciepłą herbatę z miodem, polopirynę i leżeć w domu, a
> nie koczować miesiącami w szpitalach. No a ludzie nie dostają pomocy nie przez
> zapchanie szpitali, a przez ich wyłączenie. Polska jest jedynym chyba krajem,
> w którym lockdown rozpoczęto od służby zdrowia.
>


o k...
myslałam, że ematka jednak ma trochę więcej intelignecji.
Ciepła herbata z miodem na covid...Ja jeb.ie , gdzie ja żyję?

[pieknyksiaze]

Zyjesz w panstwie z kartonu. Obywatele tacy sami.

[nangaparbat3]

Nieprawda. Aktualnie wskazaniem do hospitalizacji są duszności. Duszność w przebiegu covidu może się nagle i gwaltownie nasilić, jesli ktoś nie jest w szpitalu, można nie zdążyć z pomocą.

[triss_merigold6]

Wskazaniem do hospitalizacji są setki stanów chorobowych, które nie znikły magicznie, bo covid. Teleporady od marca chyba nie pomogły na stan zdrowia społeczeństwa.

[sko.wrona]

No i? Od początku mówiliśmy, że tak będzie.
Choruje więcej osób na covid, to więcej osób przechodzi ciężko i wymaga hospitalizacji. Mają ich z dusznościami odsyłać do domów, bo „są inne stany chorobowe”? Czy może covid magicznie zniknie jak otworzą przychodnie?

[forumologin]

Kiedys byles nieszkodliwym czubkiem, teraz jestes niebezpiecznym debilem.

[forumologin]

To bylo do debila od kiltow

[ultimate.strike]

Niebezpieczni są ci, którzy wykorzystują strach do kontrolowania społeczeństwa. Będę zwalczał wszelkie przejawy fear management.

[ultimate.strike]

BTW czubkiem nie byłem gdyż to, co na temat spodni i ich wpływu na stan zdrowia publicznego oparłem na publikacjach z medycznego żurnala nr 13 wg Impact Force.

[disco-ball]

żegnaj świrze.

[triss_merigold6]

Zbierają co zasiali. Przy wszystkich mankamentach systemu opieki zdrowotnej, wstrzymanie przyjęć, bo covid i puste poradnie i szpitale do lipca nie pomogły. Zawalono diagnostykę kompletnie, bo wskutek histerii covidowej przez kilka miesięcy nie przyjmowano ludzi i nie wykonywano zabiegów.

[snajper55]

triss_merigold6 napisała:

> Zbierają co zasiali. Przy wszystkich mankamentach systemu opieki zdrowotnej, ws
> trzymanie przyjęć, bo covid i puste poradnie i szpitale do lipca nie pomogły. Z
> awalono diagnostykę kompletnie, bo wskutek histerii covidowej przez kilka miesi
> ęcy nie przyjmowano ludzi i nie wykonywano zabiegów.

Dopóki nie uruchomiono stacjonarnie szkół liczba zachorowań była niska i służba zdrowia dawała sobie radę. Ale kretynki koniecznie chcialy się pozbyć z domu bombelków, więc mamy to, co mamy.

S.

[saszanasza]

No ale od początku było to wiadome.

[lauren6]

No i co prawaczki? Kto doprowadził do eutanazji narodu polskiego?

[hugo43]

Moja mama od piątku wie,ze ma złośliwy nowotwór.potrzebne jest skierowanie do chirurga onkologicznego od lekarza NFZ.całymi dniami dzwoni do przychodni,by przez teleporade uzyskać takie skierowanie,poki co,bez efektów.

[snajper55]

hugo43 napisała:

> Moja mama od piątku wie,ze ma złośliwy nowotwór.potrzebne jest skierowanie do c
> hirurga onkologicznego od lekarza NFZ.całymi dniami dzwoni do przychodni,by prz
> ez teleporade uzyskać takie skierowanie,poki co,bez efektów.

Do onkologa idzie się bez skierowania.

S.

[iwles]

A po co mamie skierowanie?
Dzwonisz do poradni onkologicznej, zapisujesz na wizytę do onkologa ten zaklada ci kartę dilo i prowadzi leczenie. Być może zleci mamie dodatkowe badania, przygotowujące do operacji i potem koordynator onkologiczny umowi na operacje. A potem dalsze leczenie.
Serio mowie - odpuśćcie sobie lekarza POZ.

[kosmos_pierzasty_x]

Tak jest w każdej epidemii, ale może mogłoby być choć trochę lepiej, gdyby nie nieudolność rządzących.

Zaś co do leczenia w domu... Dlatego rozwinęła się nowoczesną medycyna, że nie wszystko da się wyleczyć ziołami, itp. Osobiście uważam, że w obecnej sytuacji trzeba zdecydowanie spróbować zwalczyć pierwsze objawy przeziębienia, żadnego ich tlumienia i hajda do roboty, ale to przecież nie u wszystkich wystarczy.

[madami]

Wina również leży po stronie koronahisteryków i wielbicieli całkowitego zamykania gospodarki.

[tanebo001]

To co proponujesz ludziom leżącym w szpitalach na covid zamiast respiratorów?

[droch]

Wyobraź sobie, że każdy z nas jest śmiertelny i może nie przeżyć COVID-19.
A po upadku gospodarki na pewno respiratorów nie przybędzie.

[tanebo001]

Czyli umrzyj dla twojej wygody...

[droch]

Nie. Ja na twój respirator będę pracować tak długo, aż rząd PiS tego całkiem nie zabroni.

[madami]

Respiratory będą.... ale dla znajomych i tych, których będzie stać. Biedota umierać na ulice.