apartament w górach - też zakaz?

[zuzanna_a]

Mm pytanie - czy zakaz uslug hotelowych obejmuje też wyjazd do apartamenu typu pokoj w zakopanem gdzie klucze są pod wycieraczką a potem się znika po paru dniach pobytu i rozlicza online z najemcą? Ktoś się orientuje?

[pasquda77]

Pojęcia nie mam, ja bym pojechała...

[swiezynka77]

Dowiesz się w piątek po północy jak opublikują rozporządzenie

[maliniak665]

niby mówili tylko o hotelach

[memphis90]

Przekaz jest " siedzieć na d.pie i nie jeździć po kraju". Co w tym przekazie jest niezrozumiałe?

[cku]

To ze nie ma uzasadnienia. I tak te ich zakazy kompletnie nic juz nie zmienia.

[thank_you]

Jak tylko ich przekazy zaczną byc spójne oraz bedą miały na celu poprawę sytuacji, a nie tylko markowanie działań; jak tylko zaczną cos robic a nie tylko gadać - to z chęcią sie dostosuje.
A póki co kombinuje jak pojechac na tydzien w gory, aby wstawać codziennie rano i wyjsć z dzieckiem na szlak, niestety relaks w termach wlasnie przechodzi mi koło nosa.

[brenya78]

"Jak tylko ich przekazy zaczną byc spójne oraz bedą miały na celu poprawę sytuacji, a nie tylko markowanie działań; jak tylko zaczną cos robic a nie tylko gadać - to z chęcią sie dostosuje.
A póki co kombinuje jak pojechac na tydzien w gory"

A jak wg ciebie wygląda spójny przekaz mający na celu poprawę sytuacji, skoro zakaz wyjazdów i siedzenie na dupie jest dla ciebie za trudne i wymyśliłaś sobie że wakacje to jest właśnie to co w czasie epidemii jest najlepsza rzeczą jaką można zrobić?

[thank_you]

Gdybym mieszkała w De i przy ich podejściu do służby zdrowia (planowanie, bogate zaplecze, respiratory na stanie a nie u handlarza, przewidywanie, nawet modele tworzyli) - to bym sie dostosowała. U nas rzad przespał pol roku i zrzuca na nas odpowiedzialnosc za cos, co sam sp...
No, wiec mam w dupie i tak, zrobię sobie ente wakacje; ma byc pięknie, szlaki puste.

[cku]

Dokladnie. Ci nie zrobili nic poza trąbieniem jak świetnie sobie poradzili. A teraz wina obywateli ze sluzba zdrowia nie działa. Niech się gonią.

[thank_you]

Wystarczajaco krwi mi napsuli w ciagu ostatniego roku dość ostro wywracając mi moje plany i opóźniając wszystko; gdybym z mężem prowadziła biznes tak, jak oni zarządzają Polska, to od miesięcy byłabym w D...

[kk345]

>A teraz wina obywateli ze sluzba zdrowia nie działa.
I w ramach buntu postanawiasz tej służbie zdrowia dodatkowo dowalić roboty?

[chlodne_dlonie]

kk345 napisała:

> >A teraz wina obywateli ze sluzba zdrowia nie działa.
> I w ramach buntu postanawiasz tej służbie zdrowia dodatkowo dowalić roboty?


Skąd założenie, że przysporzą tej służbie dodatkowej roboty, hmm..?

[thank_you]

Wręcz przeciwnie - uciekam ze stolicy tam, gdzie nawet sąsiadów mijać nie bede. PomGam, rozumiesz

[ichi51e]

Gdybys mieszkala w DE to twoje dzieci by byly wypoczete po feriach jesiennych ktore sie przeciez niedawno skonczyly

[brenya78]

"U nas rzad przespał pol roku i zrzuca na nas odpowiedzialnosc za cos, co sam sp..."

Aha, i w związku z tym że rząd przespał to ty będziesz rozsiewać wirusa, żeby sobie słabsze jednostki umierały pod szpitalem...
Czemuż to czemuż ten naród taki durny??

[thank_you]

Nie jestem chora wiec niczego nie rozsiewam; patrz sie na siebie, trollu; nudzą mnie te twoje teksty obliczone na koronaburze. Wielokrotnie ci mówiłam - zły adres.

[brenya78]

"Nie jestem chora wiec niczego nie rozsiewam"

😃😃😃

[nimaletko]

A teraz niby nie rozsiewa? Mieszkając i przemieszczając się po Warszawie?
A w odludnym miejscu nagle zacznie rozsiewać bardziej niż w Warszawie?
Trochę logicznego myślenia by się przydało.

[thank_you]

Nie spodziewaj se logiki u najmy, to znany troll. Nie wiem co te słabsze jednostki bedą rokbily w gorach w listopadzie, ale luz. -D Troll nie wlasnie na pomysł, zevktos sie bada. Ale trolle o małych mozdzkach juz tak maja.

[brenya78]

"A teraz niby nie rozsiewa? Mieszkając i przemieszczając się po Warszawie?"

Ależ idąc tą logiką, po co nam w ogóle lock-downy 😃
Ma zdaje się siedzieć na dupie w domu, a nie przemieszczać się po Warszawie.
Tak czy siak, takim tuzom intelektu jakiekolwiek zasady epidemiologiczne, zawsze będą be.

[droch]

Został wprowadzony stan wojenny, coś przegiapiamy?

[memphis90]

Nie, pewnie, władowanie się w tłok na Krupówkach to przecież genialny pomysł...

[thank_you]

Jesli dla kogos gory to Krupowki 😂
Oraz: aktualnie na Krupowkach nie ma tłoku. 😁

[cku]

Jak ktoś uwaza ze góry =Krupówki to gratuluję ograniczenia umyslowego.

[kornelia_sowa]

Memphis, ale góry to nie tylko Zakopane i Krupówki.
Jak na Krupówkach będa zamknięte knajpy i sklepy to spokojna głowa, wielu amatorów tam nie bedzie,

Syn nie ma lekcji zdalnych 12 i 13 listopada i sami rozważaliśmy wynajęcie jakiegoś domku w Beskidzie Żywieckim chociażby, albo Małym.
O tej porze roku nie ma tam specjalnego obłożenia, zeby nie powiedzieć że pustawo.
Łażenie po pagórach w listopadzie jest rozrywką dla zapaleńców raczej- zimno, dzień krótki.

Płacę za domek przelewem, zastaję klucz pod wycieraczką i potem biorę dzieci na spacer do lasu. Przypominam że aktualnie dzieci na spacer w normalnych godzinach, gdy jest jasno, musza wyprowadzić rodzice.

[alicia033]

memphis90 napisała:

> władowanie się w tłok na Krupówkach

w listopadzie?

Nieźle cię fantazja poniosła.

[kadfael]

Z 4 czy 5 lat temu byłam właśnie w listopadzie w Tatrach. Była przepiękna złota jesień. I tak na Krupówkach były tłumy. A w knajpach czekało się na miejsce.

[droch]

Ale sprawdziłaś na mapie i wyszło Tobie, że Krupówki to góry, czy z pamięci piszesz?

[memphis90]

Nie, jasne, przeciez haslo "jadę w góry" oznacza "będę nocować na samym Giewoncie" tudziez "pogonię dzieci w listopadzie z Gór Izerskich w Stołowe z nocowaniem w namiocie na szlaku".

JPRD, 25 tys zachorowan, a my tu rozmawiamy o apartamecikach i urlopach w górach

[lily_evans11]

Ale oni tym wyjazdem nie robią nikomu żadnej szkody, nie widzisz tego?

[brenya78]

"Ale oni tym wyjazdem nie robią nikomu żadnej szkody, nie widzisz tego?"

Bo na miejsce się przeteleportuja, zabiora zapasy spożywcze na miesiąc, a po ich wyjeździe apartament będzie w kwarantannie przez miesiąc?

[paskudek1]

brenya78 napisała:

> "Ale oni tym wyjazdem nie robią nikomu żadnej szkody, nie widzisz tego?"
>
> Bo na miejsce się przeteleportuja, zabiora zapasy spożywcze na miesiąc, a po ic
> h wyjeździe apartament będzie w kwarantannie przez miesiąc?


Pojadą samochodem więc minimalizują kontakt z innymi. Do sklepu pójdą czy, w miejscu zamieszkania czy tam, więc co za różnica. Co do apartamentu to nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak ozonowanie. Coraz popularniejsze.

[brenya78]

"Pojadą samochodem więc minimalizują kontakt z innymi. "

Aha, a po drodze byle stłuczka i już trzeba będzie przysłać policję i karetkę i zająć miejsca w szpitalu. Zatankują też zapewne zdalnie przez aplikację.

"Do sklepu pójdą czy, w miejscu zamieszkania czy tam, więc co za różnica"

No tak, mały sklepik ws może większy market w którym łatwiej zachować dystans. Plus, w domu masz zazwyczaj zapasy, możesz poważnie ograniczyć wychodzenie do sklepów. Na wyjeździe musisz wszystko kupić, co naturalnie zwiększa ilość zakupogodzin.

"nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak ozonowanie."

Jasne. Już to widzę.

[thank_you]

Nie No, w Z kolei w Wawie mieszkam na iglicy PKiN i w ogóle z niej nie schodzę 😂

[cisco1800]

Pomiędzy nocowaniem na Giewoncie a apartamentem na Krupówkach jest naprawdę duże pole do popisu

[escott]

Ile lat mamy trwać w grozie i ile życia zmarnować unikając czynności stwarzających zerowe zagrożenie epidemiologiczne po prostu Z Wrażenia, bo jest Tak Strasznie? DO 2023 wystarczy, czy jeszcze pięć lat żałoby obowiązkowo?

[chlodne_dlonie]

escott napisała:

> Ile lat mamy trwać w grozie i ile życia zmarnować unikając czynności stwarzając
> ych zerowe zagrożenie epidemiologiczne po prostu Z Wrażenia, bo jest Tak Strasz
> nie? DO 2023 wystarczy, czy jeszcze pięć lat żałoby obowiązkowo?


Otóż właśnie.. ja to zaczynam myśleć, że może i dekada stracona..heh

[brenya78]

"Ile lat mamy trwać w grozie i ile życia zmarnować unikając czynności stwarzających zerowe zagrożenie epidemiologiczne po prostu"

Powiedziało te 20 tys. (razy 10 wg epidemiologów) zakażonych dziennie. Oni też nie stwarzali, nie zarażali się, w ogóle tylko robili te czynności które nie powodują zagrożenia.

[milka_milka]

Przestań pleść. Taki wyjazd do domku lub apartamentu niesie ze sobą takie samo niebezpieczeństwo jak wyjście w nocy z psem na spacer.

[memphis90]

Aha, bo wszyscy będą siedzieć w tych domkach i nosa poza nie wyściubią...

[thank_you]

No wlasnie wyściubia - ale spokojnie, wszystko bedzie zamknięte, wiec pozostaną spacery.

[nimaletko]

A w Warszawie czy gdzie tam mieszkają nie wyściubiają? Komunikacją nie jeżdżą, do sklepu nie chodzą?
Ano jeżdżą i chodzą, drzwi wejściowych do mieszkania nie zaspawali.
Więc wyjeżdżając w żaden sposób nie pogorszą sytuacji, co najwyżej mogą poprawić, jeśli pojadą w miejsce bardziej odludne niż Warszawa.

[kornelia_sowa]

Memphis , rozumiem twoje obawy, ale tak po prawdzie moje dzieci w niedzielę zrobiły 10 km pętelkę w Beskidzie Małym.
12 latek zażył wreszcie tlenu- ja pracuję i w tygodniu nie mogę go wyprowadzać na spacer w ciągu dnia, niestety, a sam nie może. Jego przedszkolna siostra też.
Kontakt z ludżmi był taki sam, jak na ulicy-kogoś minęliśmy od czasu do czasu.

Może i ty jeżdzisz w góryżeby pochodzić po Krupówkach ale nie każdy tak ma

[paskudek1]

Kurna jak sobie wspomnę Karkonosze... No nie mogę jechać. A już bym tam w weekend była.

[chlodne_dlonie]

paskudek1 napisała:

> Kurna jak sobie wspomnę Karkonosze... No nie mogę jechać. A już bym tam w weeke
> nd była.
>

Oo, i za mną takowy wypadzik chodzi..co ja mówię, BIEGA prawie, heh
Karkonosze albo i insze górki bliższe..
ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh

..może m o ż e..to do kiedy możemy się przemieszczać bez przepustek i łapanek na rogatkach, hmm..?
Ktoś, coś..?

[memphis90]

Nie, nie jeżdżę do Zakopanego w ogóle. Teraz zadowolona?

[paskudek1]

memphis90 napisała:

> Nie, nie jeżdżę do Zakopanego w ogóle. Teraz zadowolona?
>
No to czemu zakładasz że ktoś jeździ?

[memphis90]

Będziesz szczęśliwsza, jak napiszę o Szklarskiej albo Karpaczu?

[paskudek1]

memphis90 napisała:

> Będziesz szczęśliwsza, jak napiszę o Szklarskiej albo Karpaczu?
>
Wiesz, byłam w tym roku w Szklarskiej, piękne miejsce. I zapewniam że jakbym tam dziś pojechała to znajdę miejsca gdzie nie minę na szlaku nawet jednej osoby. Więc z łaski swojej nie piernicz.

[kornelia_sowa]

No, to może zamiast ciskać się i wmawiać innym, ze tam na pewno pojadą, pomyśl i logicznie odpowiedz.

Jak niby stworzę z rodziną zagrożenie epidemiologiczne
-jadąc własnym autem z domu do domku
- zakupy robią czy w Krakowie czy w Andrychowie czy w Zawoi czy w Wiśle- same się nie zrobią-ten argument odpada
-ugotuję dzieciom przez dwa dni jakieś pierogi gotowe albo wezmę ze sobą gołąbki i odgrzeję w domku
-atrakcje pozamykane-pozostaje mi spacer po szlakach- raczej pustych o tej porze roku jednak (nie mowimy o Solinie w sierpniu tylko o Beskidzie Małym albo Wyspowym w listopadzie).

Słucham- jakie zagrożenie stwarzam na szlaku lub co mi grozi?

[memphis90]

Doskonale pamiętam, co było w marcu czy tam kwietniu, kiedy WSZYSTKIM się wydawało, że przecież tylko oni jedyni wpadli na pomysł spacerków po pustych szlakach... Auta się na parkingach nie mieściły...

[mon_amour40]

>Auta się na parkingach nie mieściły...
Teraz się też nie mieszczą...
Nagle sobie wszyscy przypomnieli o wyjazdach jesienią i dzwonią do nas czy mamy wolne terminy. Rok wcześniej mówili, że listopad to nie czas na wyjazdy, bo zimno, bo pogoda kapryśna, zbyt krótki dzień
To tak jak sobie teraz wszyscy o siłowniach przypomnieli. Nagle te otwarte przeżywają prawdziwe oblężenie.

[thank_you]

Zapewne po prostu nie chcą siedzieć w mieście i ryzykowac zarażenia, wiec wola wynająć na kilka tygodni dacze.

[mon_amour40]

>Zapewne po prostu nie chcą siedzieć w mieście i ryzykowac zarażenia, wiec wola >wynająć na kilka tygodni dacze.
Ja to doskonale rozumiem ale też nie można udawać, że w tzw. "ustronnych" miejscach szczególnie w weekendy nie ma teraz tłoku.Jak na tą porę roku niestety jest. Niemniej życzę udanej podróży

[thank_you]

Wiesz, ja tłoku nie uswiadczalam w czerwcu/lipcu/sierpniu w Tatrach, No chyba, ze chciało mi sie do Europejskiej do Riccardo.
Nawet w Sopocie w lipcu możesz wybrać takie miejsce, ze nikt na łbie siedzieć ci nie bedzie.

[jolie]

Cóż, mieszkam w Krakowie, mamy działkę w Dolinie Będkowskiej (czyli żadna wielka atrakcja). W weekendy są tam tłumy, auto przy aucie. Na innych szlakach Jury jest podobnie.

[kornelia_sowa]

"Doskonale pamiętam, co było w marcu czy tam kwietniu, kiedy WSZYSTKIM się wydawało, że przecież tylko oni jedyni wpadli na pomysł spacerków po pustych szlakach... Auta się na parkingach nie mieściły..."

A co ty tam wtedy robiłaś zamiast siedzieć na d..pie w domu?

1 listopada byłam w górach- nie Tatrach. Powiedzieć, zę byliśmy sami to byłoby kłamstwo: kilka -KILKA-aut na parkingu. Minęliśmy może ze 3 osoby- z takim dystansem, ze na pewno mniejszy mam na chodniku w centrum miasta.
Tłumów nie odnotowałam, memphis, nie przesadzaj

[thank_you]

Bo ona sądzi innych swoja miara - wytacza sie o tej godzinie, kiedy jest największy tłum, a potem narzeka.
Gdy mieszkałam w gorach to wstawałam o 4, ogarnialam sie i schodzilam ze szlaku wtedy, gdy ona dopiero na niego wchodziła. W listopadzie, w gorach, nie ma ludzi, ale skąd ona moze to wiedzieć. W ostatni weekend na Mazurach były pustki. Leżeliśmy na pomoście kilka h SAMI. W lesie spotkaliśmy JEDNA pare. A pogoda była przecudowna.

[mon_amour40]

>Słucham- jakie zagrożenie stwarzam na szlaku lub co mi grozi?

Z życia wzięte, początek października, nasz wynajmujący łamie nogę na szlaku, jak się okazuje tak niefortunnie, że potrzebna operacja. Na karetkę czekał 6 h, trafił do szpitala oddalonego o 220 km od miejsca wypadku w pipidówie, bo wszystkie okoliczne szpitale ratowały chorych na Covid i nie było chirurga, który byłby go w stanie poskładać. Teraz sam po pobycie w szpitalu jest zarażony Covid...
To jest nasz stały gość, od lat przyjeżdża i akurat teraz, w tym czasie przydarzyło mu się coś takiego! Pewnie za rok będziemy się z tego śmiać no ale teraz nie było wesoło
Wiesz jak wygląda sytuacja na południu Polski teraz? Większość mieszkańców z ulgą przyjęła fakt, że turystów nie będzie, pewnie jak w kwietniu będą składać donosy obywatelskie, że Kowalski wynajmuje, bo oni po prostu nie mają nastroju do przyjmowania gości i chęci rywalizowania z "obcym" o miejsce w szpitalu.

[sol_13]

memphis90 napisała:

> JPRD, 25 tys zachorowan, a my tu rozmawiamy o apartamecikach i urlopach w górac
> h
>
No ja szczerze mowiac mialam plan jechać i to do hotelu nad morze, ale nic z tego.
Ilość zachorowan mam gleboko...w tym przypadku, gdyz nie widzę związku z ewentualnym wyjazdem. Moje zdrowie psychiczne i mojej rodziny jest dla mnie ważniejsze. Moze pojedziemy do znajomych na długi weekend. Do hotelu byloby bezpieczniej bo nie mielibysmy z nikim styczności, no ale cóż.

[conena]

memphis90 napisała:

> Przekaz jest " siedzieć na d.pie i nie jeździć po kraju". Co w tym przekazie j
> est niezrozumiałe?
>

[chlodne_dlonie]

conena napisała:

> memphis90 napisała:
>
> > Przekaz jest " siedzieć na d.pie i nie jeździć po kraju". Co w tym przek
> azie j
> > est niezrozumiałe?
> >
>
>
>
>

Urzekł mnie mem w stopce LOL
Można o źródło poprosić? Chętnie bym podała dalej 😉

[conena]

Jeśli chodzi o: Na gorze róże, na dole akacje... - to z forum, jedna z dziewczyn (Asia i P chyba) wrzucała, też skądś zaczerpnięte.
A Przyjaciół Wiadra znajdziesz na FB.

[chlodne_dlonie]

Dzięki

[thank_you]

To było na protestach

[padum]

Przekaz mogą sobie wsadzić w dupe.

[cruella_demon]

A jak ktoś jest ozdrowieńcem, to niby czemu ma nie jechać? Nawet i w tłum.

[snajper55]

cruella_demon napisała:

> A jak ktoś jest ozdrowieńcem, to niby czemu ma nie jechać? Nawet i w tłum.

Ponieważ ozdrowieniec też może zachorować i zarażać.

S.

[milka_milka]

Fobię masz. Ma przeciwciała na minimum 2 miesiące, a przyjmuje się między 3-6. I jeśli jest ozdrowieńcem, to nie zaraża.

[cku]

Taa, jasne. Ile osób zachorowało ponownie. Ułamek promila?

[mon_amour40]

>Ile osób zachorowało ponownie. Ułamek promila?
Ja znam 3 osoby. To jest tylko kwestia dostępności do testów.

[kornelia_sowa]

Wystarczy snajperowi żeby się zes..ć ze strachu

[mon_amour40]

>A jak ktoś jest ozdrowieńcem, to niby czemu ma nie jechać? Nawet i w tłum.

No niestety rząd o takich osobach ja czy ty nie pomyślał.
Do Norwegii we wrześniu można było wjechać z paszportem immunologicznym. Nie odbywało się wtedy kwarantanny (10 dni). Zaświadczenie było ważne 6 m-cy.

[maliniak665]

memphis90 napisała:

> Przekaz jest " siedzieć na d.pie i nie jeździć po kraju". Co w tym przekazie j
> est niezrozumiałe?
>
to ,że wuja to da...
Moja znajoma, pielęgniarka ma zdiagnozowany covid. Na rano wyszło,że test pozytywny, wieczorem dostała tel, że ma przyjść do pracy, bo nie ma ludzi . I takich przykładów mnóstwo.

[e-ness]

Mamy taks sama rozkmine
Dwa tygodnie w okresie świątecznego- noworocznym w górach pewnie pójdą w niepamięć. Tak samo wypad w góry na ferie.
Choc w jednym i drugim przypadku mamy zarezerwowany domek to już straciłam nadzieje ze nowe restrykcje dotyczą tylko hoteli.

[thank_you]

Wiosna normalnie wynajęliśmy dwa domy.

[mon_amour40]

>Wiosna normalnie wynajęliśmy dwa domy.

To zależy w jakim okresie wiosny.
Poza tym okresem było to nielegalne do bodajże 4 maja. Owszem dopuszczone były podróże służbowe.
I naprawdę bardzo się Wam dziwię, że nie byłyście w stanie przewidzieć takiej sytuacji jak obecna. Przy tej władzy taki rozwój sytuacji był do przewidzenia na 99,9 %.

[thank_you]

W jakim sensie nie byłyśmy w stanie przewidzieć? Mnie to po prostu nie interesuje. I tak pojade.

[mon_amour40]

>W jakim sensie nie byłyśmy w stanie przewidzieć?

wyjazdu w czasie pandemii i ograniczeń z nimi związanych. Po prostu. Wycofałam dom z portalu rezerwacyjnego od połowy października do początku kwietnia, bo wiedziałam, że będzie zakaz jego wynajmowania ze względu na pandemię. Tak zrobiło wielu właścicieli.
Jedź o ile wynajmujący wynajmie Ci go na działalność. W kwietniu kontrolowano najemców i wynajmujących jak leci.

[thank_you]

Nas nikt nie skontrolował i żadnych znajomych tez nie, a większość w kwietniu wybyla - to w gory, to na Mazury.

[thank_you]

Pandemia trwa od marca, w tym czasie odbyłam mnóstwo wyjazdów - krótszych i dłuższych. O planowanych kolejnych ograniczeniach wiedzialam, czy ja płacze z tego powodu? Nie. Jeszcze kilka dni temu byłam na Mazurach. Tez w pandemii.

[mon_amour40]

Naszych wynajmujących skontrolowano.Musieli się wyprowadzić natychmiast, zapłacili mandat. Nam urząd skarbowy przetrzepał tyłki.Wlepiono nam mandat, sprawę skierowano do sanepidu. Sprawa w toku.
I takie doświadczenia miało wielu wynajmujących. Wielu też omijało przepisy, więc jak byłaś w kwietniu na tzw. wynajem krótkoterminowy, nie służbowo to było to nielegalnie.

[ichi51e]

Ale tam nic nie ma o domach na wynajem jest o hotelach. Do swojego domu tez czlowiek nie moze pojechac jesli ma nad morzem?

[milka_milka]

Do swojego możesz.

[mon_amour40]

>Ale tam nic nie ma o domach na wynajem jest o hotelach

Mowa była na konferencji o obiektach hotelowych a definicja obiektu i usługi hotelowej jest dokładnie określona. O co im chodziło będziesz wiedzieć jak wyjdzie rozporządzenie.
Do obiektów hotelowych zaliczono: hotele, motele, pensjonaty i inne obiekty hotelowe.
> Do swojego domu tez czlowiek nie moze pojechac jesli ma nad morzem?

Do swojego możesz chyba ze wprowadzą ci zakaz przemieszczania do 5km

[kurt.wallander]

ichi51e napisała:

> Ale tam nic nie ma o domach na wynajem jest o hotelach. Do swojego domu tez czl
> owiek nie moze pojechac jesli ma nad morzem?
>

W projekcie rozporządzenia (bo to dopiero projekt) jest tak: "ust. 2 otrzymuje brzmienie:
„2. Do dnia 29 listopada 2020 r. prowadzenie usług hotelarskich w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 238 oraz z 2020 r. poz. 374 i 568) jest dopuszczalne wyłącznie dla gości korzystających z tych usług w ramach podróży służbowej, o której mowa w art. 775 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy, lub podróży wykonywanej w związku z czynnościami związanymi z wykonywaniem działalności gospodarczej albo będących osobami wykonującymi zawód medyczny"

A wspomniany punkt ósmy mówi tez o domach i mieszkaniach na wynajem, oraz obiektach typu pole namiotowe.

[mon_amour40]

Wynajem apartamentu to usługa hotelowa zgodnie z przepisami ustawy o usługach turystycznych. I z tego co pamiętam to nie tylko usługa noclegowa, ale też gastronomiczna, inne usługi dodatkowe.

[memphis90]

Ale ze mam na potrzeby postu wymieniać wszystkie możliwe pasma górskie, dla pewności dorzucając jeszcze Górkę Duchowną...?

[thank_you]

Nie, możesz wymienic główne deptaki, bo widze, ze tylko z tym kojarzy ci sie wyjazd w Gory

[paskudek1]

Nie wiem co masz wymieniać ale to tobie wyjazd w góry od razu skojarzył się z Krupówkami. Ona nie napisała jednej litery na temat kierunku wyjazdu.

[memphis90]

Ponownie - mam wymieniać szlaki i pasma górskie? Wszystkie, w całej Polsce, żebyś nie musiała, "kurwa, douczac z geografii"...? Ale jasne, udawajmy że ematka, tak jak nad morze jeździ wyłącznie na nieznane nikomu bezludne plaże, tak i w góry wyłącznie te bezludne i nieznane, przypadkowo tylko obsadzone kwaterami i hotelami, z których nikt poza tą jedną ematką nie korzysta...

[zuzanna_a]

Dzieki za info.
Osoby zatroskane o sytuację epidemiczną oraz te ktore uznaly, ze mi bije na glowe informuje, ze:
- zakopane przypomina na ten moment prypeć w 84 - jak kto nie wierzy / niech odpali kamerke online
- samotny wypad w gory na ktory ruszam wlasnym autem, do odosobnionego domku na zadupiu idac potem z butelka wody na inne zadupie nie stanowi zagrozenia dla nikogo.
Nie chce byc zlosliwa - ale jak ktos protestowal przez trzy dni w 30 tysiecznym tlumie - to niech mnie nie poucza o zasadnosci siedzenia na dupie w domu.
I motyw nie ma tu znaczenia, to znaczy ze w slusznej sprawie to w tlumie spoko - a dla urlopu to nie, bo epidemia. Troche to smieszne.

[dyzurny_troll_forum]

zuzanna_a napisała:

> - zakopane przypomina na ten moment prypeć w 84 -

Rozumiem, że chciałaś błysnąć, ale chodziło ci o '86

[zuzanna_a]

Tak, o to chodziło.
Ciesze sie ze moglas zabłysnąć za mnie!

[dzidzia_ch]

My właśnie jedziemy na weekend nad morze.Wzięliśmy swoje jedzenie ,mamy wynajęty apartament.
Planujemy spacery po lesie i plaży.

[kornelia_sowa]

Zazdroszczę, miłej zabawy

[kornelia_sowa]

Zmiażdżyłaś ją ripostą

[jan.becher]

www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,26480686,dlaczego-zamykane-sa-tylko-sklepy-w-galeriach-rzecznik-mz-wyjasnia.html

Rzecznik wszyystko Ci ladnie wyjasni. Mozesz jechać, ale bez psa...

[thank_you]

No szkoda, bo regularnie zabieramy młodego w podróże służbowe. Dobrze, ze nie mamy psa.