Covid - da się znalesc coś optymistycznego?

[moze_sprobowac_inaczej]

Może ktoś jest na forum kto chorował lekko?
Moze nie zawsze jest ciężki przebieg?
Moze damy radę?
Nie mam jeszcze 40tki a przez ten covid czuje się tak zmęczona, jakbym miała 60....
Szukam jakiegoś punktu zaczepienia
Moze wirus ewoluuje?

[mia_mia]

A co ci da wiedza, że ktoś chorował lekko albo jakaś stulatka przeszła bezobjawowo?

[chococaffe]

w kierunku przyspieszonych wyborów ewoluuje?

[cku]

To by było dobre. Jak są wybory to wirus w odwrocie.

[alicia033]

oczywiście, że dobre 99% społeczeństwa da radę.
Śmiertelność na covid aktualnie kształtuje się poniżej 1% w populacji.
Mój mąż przeszedł koronawirusa całkowicie bezobjawowo, ja i nasze dzieci mimo bliskich i nieskrępowanych) kontaktów nie zaraziliśmy się od niego wcale.

[przepio]

alicia033 napisała:

> Mój mąż przeszedł koronawirusa całkowicie bezobjawowo, ja i nasze dzieci mimo b
> liskich i nieskrępowanych) kontaktów nie zaraziliśmy się od niego wcale.

Ja i mąż też jakoś wirusa przeżyliśmy, ale moją mamę zaraziliśmy i tego nie przeżyła. Nie wszystko jest tak proste jak napisałaś.

[lily_evans11]

Bardzo mi przykro, współczuję Ci .

[bazia8]

Bardzo mi przykro Przepio.

[71tosia]

litosci... 1% tych ktorzy zachorowali a nie populacji. 1 % populacji Polski to 400tys ludzi - czyli trupy na ulicy.

[snajper55]

71tosia napisała:

> litosci... 1% tych ktorzy zachorowali a nie populacji. 1 % populacji Polski to
> 400tys ludzi - czyli trupy na ulicy.

Ale z tych 99% którzy zachorowali i jeszcze chorują część jeszcze umrze.

Wskaźnik śmiertelności na dziś:
świat - 3.43% (maleje)
Polska - 3.67%

Źródło: www.worldometers.info/coronavirus/

S.

[berber_rock]

czterdziesci i cztery - aaaaaach zycie bez ciebie byloby taaaakie nudne

[cku]

Z tych co chorowali ostatnio:
1. przebieg cięzki, tydzień temp.powyżej 39 st, duszności, przebywał w domu,po 14 dniach ciut lepiej, wiek 70+
2. potworny ból głowy, zmęczenie, kaszel,po tygodniu poprawa, obecnie po dwóch śladu choroby 50+
3. Utrata węchu i smaku (2osoby), innych objawów brak, wiek ok.30
4. Zmęczenie i kaszel, temp. poniżej 36st- wiek ok.40

[przepio]

Ja zdecydowanie byłam bardziej chora 2 lata temu podczas zapalenia oskrzeli. Ale teraz cała otoczka (wiadomości, świadomość, że za 2 h może być dużo gorzej, no i strach o mamę) działala bardzo deprymująco.
Jutro idę pierwszy raz po coronie do pracy, (pracuje z młodzieżą) i wśród wszystkich pracowników, będę chyba jedyną osobą, która już się nie będzie bać wirusa. To na pewno plus.

[moze_sprobowac_inaczej]

przepio napisała:


> Jutro idę pierwszy raz po coronie do pracy, (pracuje z młodzieżą) i wśród wszys
> tkich pracowników, będę chyba jedyną osobą, która już się nie będzie bać wirusa
> . To na pewno plus.

To jest bardzo duży plus 😊

[71tosia]

badania przesiewowe na 3.5 mln populacji Slowacji pokazaly ze jak na razie tylko ok 1% osob zachorowalo, z tych ktore zachorowaly ok 5% wymaga hospitalizacji a 1% umiera. Wiec choroby z pewnoscia nie nalezy lekcewazyc, trzeba zachowywac srodki ostroznosci (maseczki, dystans etc) bo to nie jest zwykla grypa ale teorie 'wszyscy musza przechorowac' sa mocno przesadzone. Glowny problem to to ze nawet te 5% chorych zatyka system opieki zdrowotnej co niestety znaczy ze lockdown pewnie nas nie ominie.

[snajper55]

71tosia napisała:

> badania przesiewowe na 3.5 mln populacji Slowacji pokazaly ze jak na razie tylk
> o ok 1% osob zachorowalo, z tych ktore zachorowaly ok 5% wymaga hospitalizacji
> a 1% umiera.

Ale to są wyniki Słowacji, która ma współczynnik śmiertelności 1,66%. Polska ma ponad dwa razy wyższy - 3.67%

S.

[71tosia]

bo zawalil nam sie system opieki zdrowotnej, niestety umiera sporo osob ktorym w normalnych warunkach mozna by bylo pomoc.

[morekac]

>Ale to są wyniki Słowacji, która ma współczynnik śmiertelności 1,66%. Polska ma ponad dwa razy wyższy - 3.67%

Żeby mieć zachorowanie, trzeba chorego przetestować. Jak się testuje tylko objawowych/ciężej chorych to ma się wyższy współczynnik śmiertelności.
Przy czym nie zmienia to oczywiście stopnia zapchania szpitali.

[snajper55]

morekac napisała:

> Żeby mieć zachorowanie, trzeba chorego przetestować. Jak się testuje tylko obja
> wowych/ciężej chorych to ma się wyższy współczynnik śmiertelności.
> Przy czym nie zmienia to oczywiście stopnia zapchania szpitali.

Zgadza się. A gdyby nikogo nie testować to by nie było pandemii i wskaźnik śmiertelności byłby zerowy.

Wiemy tylko to, co wiemy.

S.

[srubokretka]

Mieszkam w ny. Od marca przepytalam chyba z ponad pol tysiaca osob, 99% nawet nie zna osob, ktore chorowaly objawowo.

Za to znam osobiscie conajmniej 6 osob uszkodzonych psychicznie ( 2 juz sie leczy) przez numery.... 2 nastolatkow nie wie po co zyje. Jedna dziewczyna ma rany na ciele od ciaglego mycia. Wszystko przez virusa z tv.
90% znajomych przytylo. Dzieci chyba wszystkie. 13 letni chlopiec sasiadki nie wychodzi z domu bo sie wstydzi.

[majenkir]

Miało być optymistycznie 😉😂

[srubokretka]

To ten pierwszy akapit
Wlasciwie osoby z 2go tez optymistycznie, bo covida znaja tylko z tv.

[lot_w_kosmos]

nie jest optymistyczne to co piszesz, ale niestety jest chyba prawdziwe ....

[chococaffe]

Optymistycznie?

Ok. No więc myślałam, że jestem starą schorowaną pierdołą a okazało się, że w maseczce mogę oddychać, nie umieram, nie dostaję ataków paniki. Mydło nie zniszczyło mi skóry. A godziny "dla emerytów" (cokolwiek by sądzic o ich logice) nie sprawiły że zarosłam brudem i nie umieram z głodu bo nie ogarniam zakupów z tymi godzinami.

[olena.s]

Optymistyczne jest to, że jest szansa na powstanie błyskawicznych testów (podobno) i na testy PCR o o wiele krótszym czasie odczytu.
Optymistyczny jest postęp ze szczepionkami i badaniami leków.

[cku]

Żadnej szczepionki nie będzie.

[olena.s]

Ależ będą. Oczywiście pozostaje pytanie, na ile skuteczne, ile ich będzie, jak szybko będą wytwarzane i przede wszystkim na jak długo starczą.

[cku]

Skutecznej nie będzie. Pogódźcie się z tym.

[olena.s]

Bardzo szanuję twoją pewność opartą na wiedzy i geniuszu.

[cku]

[olena.s]

Znajomi: czterosobowa rodzina. Dzieci nastolatki. Dzieci - jedno zero objawów, jedno - bóle głowy. Rodzice (50+) jedno średniociężko, jedno lekko.

[turzyca]

Niemcy robią dogłębne badania w przedszkolach analizując sposób rozprzestrzeniania się wirusów. Finansowane jest z powodu covida ale sprawdzają też inne, więc są szanse że uda się wypracować wytyczne, żeby ograniczyć katary i jelitówki.
Na razie im wyszło, że przedszkola nie są rozsadnikami korony.

[cku]

Niemozliwe. dzieci to zło. To dzieci są odpowiedzialne za obecną sytuację! I protesty! A Niemce się nie znają! Nie to co nasi geniusze...

[alicia033]

cku napisała:

>To dzieci są odpowiedzialne za obecną sytuację!

przegapiłaś dzisiejszy przekaz dnia. Winny jest otóż transport publiczny!
next.gazeta.pl/next/7,151003,26481881,lockdown-kin-i-silowni-rzecznik-rzadu-przekonuje-winny-transport.html

[cku]

No ktoś musi być winien. Tyle ze wg badan transport jest nakbezpieczniejszym miejscem zaraz po otwartej ptzestrzeni. Ale to tez niemieckie badania, więc zuo.

[triss_merigold6]

Znam ileś osób, z zatrudnionymi w służbie zdrowia na oddziałach covidowych włącznie, które przyszły bezobjawowo i lekko, a są 50+. Znam pojedyncze osoby, które przyszły jak grypę tj. z silnym bólem głowy, mięśni i osłabieniem.

[71tosia]

pracujący w sluzbie zdrowia majac na codzien do czynienia z roznymi chorobami co zwieksza ich odpornosc, z racji zawodu maja tez szanse na wczesniejsze zauwaznie niepokojacych objawow, zastosowanie terapii tlenowej etc dlatego prawdopodobnie w wiekszosci przechodza Covid dosc lagodnie. Za to zdrowi i mlodzi sportowcy przechodza Covid czesto ciezko, co jak czytalam moze byc wynikiem zwiększonej pojemnosci pluc a wiec i wzmożonej inhalacji.
Wiec najwieksza szanse na brak powikłań maja lekarze szachiści

[sainiri]

Może optymistyczne jest to że jak już się przeszło covid to jest szansa że się na niego tak szybko znów nie zachoruje? Jakaś odporność choć na kilka najbliższych miesięcy? Znacie jakieś badania na ten temat?

[bazia8]

chyba na tę chwilę ok 5 miesięcy, może dłużej

[argentea]

Ta, prezydent chorował bezobjawowo i wyzdrowiał.

[moze_sprobowac_inaczej]

Optymistyczne jest to, że wszyscy nauczyciele mojego dziecka wrócili już do pracy, większość miała covid, większość to 50+ i nikt nie umarł.