vivyan
05.11.20, 08:36
Miewacie??
Wczoraj byłam na zakupach bo w lodówce pustki, szłam sobie przez sklep, zapelniajac wózek zwykłymi zakupami aż wtem! oko mi zawisło na puszeczce pt. ...PAPRYKARZ SZCZECIŃSKI!!! 😆 przymus nabycia był tak silny, że nawet nie próbowałam się opierać, heh. Zjadłam tosty z rzeczonym paprykarzem na kolację, właśnie zużylam resztę na śniadanie. Poprzednio jadłam toto chyba z 20 lat temu i pewnie długo znowu nie zjem. 😉 Zdarzają wam się takie zachciewajki? 😆