Czy da się ułożyć poprawne stosunki z sąsiadami

[mirka.kurka]

Pytanie do ematek zamieszkujących w domach. Czy jest możliwe dogadać się z sąsiadami żeby po 22:00 nie imprezowali w ogródkach oraz żeby chowali na noc psy do domu żeby nie szczekały? Zastanawiam się nad przeprowadzką do domu i nie wiem czy to nie będzie problemem.

[alpepe]

ale to w Niemczech, tu debilne sądy nawet kazały chować do kurnika kury na wsi, bo miastowym się gdakanie o świcie nie podobało.

[fitfood1664]

no widzisz, a we Francji postanowiono, że to przybysze mają się dostosować. Oby to kiedyś się przeniosło na poziom ogólnokrajowy

[mama333]

mirka.kurka napisała:

> Pytanie do ematek zamieszkujących w domach. Czy jest możliwe dogadać się z są
> siadami żeby po 22:00 nie imprezowali w ogródkach oraz żeby chowali na noc psy
> do domu żeby nie szczekały? Zastanawiam się nad przeprowadzką do domu i nie wie
> m czy to nie będzie problemem.
Nie .
Szukaj domu /działki bez bezpośredniego sąsiada ( ja tak mieszkam ) mam psy koty imprezy i święty spokój
Jedyny minus to traktory i ,nawozy ( nie zbyt przyjemny zapach) ale ja tu przyszłam i muszę uszanować miejsce do którego chce należeć.

[koronka2012]

Zależy od sąsiadów. Moj np. uważali że pies jest od tego żeby szczekał. Sypialnie mieli z drugiej strony domu i nie przeszkadzało im że psy szczekają od jedenastej do 6 rano NON STOP.

[alaveda]

Przeprowadźcie się grupowo, z sylwią, magdaleną, patrycją, inez, janeczką i joasią. Weźcie też xawerego.

[fitfood1664]

ja mam bardzo spoko sąsiadów, bardzo szczekliwego psa zamykają na noc w domu, nie ze względu na mnie pewnie ale żeby piesiowi zimno w doopkę nie było

[tereso]

My mamy spoko sąsiedztwo ale wydaje mi się że to jak trafisz. Jak ktoś zakłócałby to chyba poprosiłabym o spokój, potem może zadzwoniłabym na policję ( jeśli któryś raz na początku nie) ale żeby ktoś kto dopiero ma się wprowadzić przychodził z takimi prośbami uprzedzająco? Miałabym go za dziwaka. Mieszkanie w oddali od sąsiadów itd nie jest możliwe w mieście, a ja wybieram lokalizację ponad takie sielskie klimaty. Jeszcze z dziećmi, kto miałby je dowozić? Nie wierzę też w to za bardzo, młodzież chce wpasć na szybki obiad do domu potem np próba czy randka potem powrót bez angażowania innych itd. taka lokalizacja dalszą tylko z oseskami albo po odchowaniu dzieci chyba. Piszę to jeśli dopiero szukasz, bo jeśli dom już masz, to wiadomo, wszędzie może być fajnie.

[princy-mincy]

Da się.
Mieszkam na osiedlu bliźniaków, jest tu kilka psów.
Jak szczękał taki jeden blisko okna mojego roczniaka to poprosiłam sąsiadkę, by od ok 20 jej pies nie był koło wspólnej ściany.
Nowi lokatorzy dwa domy dalej mieli na początku lata taki pomysł, by małego i strachliwego psa dostawić na noc na dworze. Darł się jak opętany chyba do 2 czy 3 w nocy.
Poszłam tam następnego dnia i grzecznie poprosiłam, by zamykali psa w domu na noc, taka sąsiedzka prośbą, bo nie chcę od razu dzwonić do straż miejską. Pies na dworze teraz do 21.
U nas rzadko są imprezy nocne na zewnątrz, a nawet jak są to bez głośnej muzyki na cały regulator. Zazwyczaj wtedy wzajemnie się uprzedzamy.

[emmi-nika]

Mamy sąsiada ze szczekającym psem (czasem nawet w nocy go wypuszczają na ogrodek).
Nie mam pomyslu, jak zaradzic. Klocic sie nie chcę, a znow w polubowne rozwiązanie sporu nie bardzo wierzę.
Czekam, az pies sie zestarzeje i nie bedzie mu sie chcialo tak szczekac, albo sąsiedzi zmądrzeją..

[bei]

Moi nie imprezują, pies szczeka, i jest zbyt wielki by mu było wygodnie w domu siedzieć, ale to jedyna wada sąsiedztwa.

[lot_w_kosmos]

Ja się z nikim nie w takich sprawach, bo wszystko mija, nie jest wieczne.
Psy kiedyś pójdą za tęczowy most, nastolatki u sąsiadów przestaną urządzać imprezy całonocne z kąpielami w basenie nago o 4 nad ranem ( bywało ), a wrzaskliwi sąsiedzi się zmęczą albo rozwiodą.
A latać dookoła i pouczać wszystkich jak maja sie zachowywac, zeby mi pasowało - nie dla mnie.

[lot_w_kosmos]

edycja: "Ja się z nikim nie ugaduję w takich sprawach"

aczkolwiek dopowiem - poprosić o coś zawsze kogoś można
albo pojmie albo nie
i na to trzeba być też gotowym

[tereso]

Racja, że moja najcichsza sąsiadka misia syna który walił w kosza i słuchał rocka przy otwartych oknach albo w ogródku wręcz. Kosza przeczekiwalam a rock jeśli mi nie poszedł, to okno sama zamykałam i wtedy już nie było słychać.