polkilonadziei 07.11.20, 10:01 ...jej nie widać). Czy to tak działa, że sygnaturki są widoczne tylko dla zalogowanych? Wydaje mi się, że wcześniej czytałam forum bez logowania, a sygnaturki widziałam. Moja sygnaturka jest dla mnie bardzo ważna. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ichi51e Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 10:06 Ja tam widze twoja sygnaturke... siepomaga? Odpowiedz Link Zgłoś
polkilonadziei Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 10:49 tak, jestem przerażona tym, że trafiliśmy w taki czas, wszystko się sprzysięgło, w kraju koszmarna sytuacja, chyba jeszcze tylko na czole querkodu nie noszę Odpowiedz Link Zgłoś
kora.bez.loginu Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 16:48 Się pomaga też nagłaśnia, ja trafiłam wcześniej niż z sygnaturki, ale trzeba podnieść! Odpowiedz Link Zgłoś
anika772 Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 10:06 Sprawdziłam, widać je kiedy jestem zalogowana. Po wylogowaniu, znikają. Odpowiedz Link Zgłoś
polkilonadziei Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 10:48 właśnie Odpowiedz Link Zgłoś
bywalczyni.hosteli Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 11:04 Podbijam, bo ważny temat Odpowiedz Link Zgłoś
polkilonadziei Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 11:41 oby Ci same 5 gwiazdkowe się trafiały Odpowiedz Link Zgłoś
lumeria Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 14:07 W ustawieniach jest opcja by nie wyświetlać sygnaturek. Wiele osób ma je wyłączone. Odpowiedz Link Zgłoś
znowu.to.samo Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 07.11.20, 16:50 Ja cały czas widze swoją sygnaturkę Odpowiedz Link Zgłoś
turzyca Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 08.11.20, 08:11 Nie widać bez logowania, faktycznie. Swoją drogą link do licytacji na allegro na siepomaga jest błędny. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 08.11.20, 18:24 biedne dziecko..ale...tak sobie myslę czasem czy te uporczywe i bolesne terapie mają sens? rodzice walczą wiadomo, ale czy istnieje w ogóle szansa na wyzdrowienie? Odpowiedz Link Zgłoś
polkilonadziei Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 10.11.20, 23:47 Ale jaka jest alternatywa? Bolesne, powolne dogorywanie? Może rozmawiajmy konkretnie, to co poprawi komfort życia, spowolni postęp choroby, podniesie wszystkie QUALY itditp ma sens. Co to znaczy wyzdrowienia? Są takie choroby, z których nie wyzdrowiejesz, ale możesz z nimi żyć, lepiej albo gorzej. Wiesz, że w PL ludzie z np. mukowiscydozą mają żenujące przeżycie i jakość życia w porównaniu do nieco bardziej ogarniętych sąsiadów? To kogo warto w takim razie leczyć? Czemu to pytanie pada zawszs w kontekście rehabilitacji i leczenia dzieci chorych przewlekle, zwykle od osób bez wglądu w przebieg choroby i aktualne zalecenia? Czemu nikt nie mówi o uporczywej terapii, gdy podłącza się respirator noworodkom z wadami letalnymi, gdy podłącza się respirator 88letniemu pacjentowi z masywnym i ciężkim zapaleniem płuc? Leczyć i dbać o jakość życia, to nie ma sensu, ale walecznie walczyć pod koniec, bo widmo ostatecznego jednak nieco przeraża, to już nikt nie pyta. Przepraszam, to nie było osobiście do Ciebie, ulewa mi się. Odpowiedz Link Zgłoś
turzyca Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 00:20 >Czemu nikt nie mówi o uporczywej terapii, gdy podłącza się respirator noworodkom z wadami letalnymi, Bo tak robi tylko zachodnia cywilizacja śmierci. Tak naprawdę to w kontekście SMA najtańszym rozwiązaniem byłoby zrobienie badań przesiewowych u noworodków i podawanie terapii genowej bezobjawowym. Plus regularny skrining celem sprawdzenia, czy lek nie przestaje działać (bo może) i czy nie trzeba włączyć innego. Dzieciaki pozostawałaby sprawne, odpadałyby liczne koszty, rodzice mogliby normalnie pracować, płacić składki, dzieci po dorośnięciu też. Ale w Polsce patrzy się na te budżety oddzielnie, tu rehabilitacja, tu respiratory, tu żywienie specjalistyczne, tu składki. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 00:33 Zaraz, a ten 88-latek to już ma sobie walecznie pogodzić się ze śmiercią, bo tobie się tak podoba?! Odpowiedz Link Zgłoś
turzyca Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 00:11 >biedne dziecko..ale...tak sobie myslę czasem czy te uporczywe i bolesne terapie mają sens? rodzice walczą wiadomo, ale czy istnieje w ogóle szansa na wyzdrowienie? Nie istnieje szansa na wyzdrowienie, jak na razie. Istnieje szansa na satysfakcjonujące życie. To mało? Może to będzie życie na wózku, może ze wspomaganiem oddechu, ale to chyba naszym zadaniem jako społeczeństwa jest zadbać o to, żeby ograniczenia fizyczne były jak najmniejszym utrudnieniem? Żeby człowiek mógł pojechać na wakacje, pójść na koncert, załatwić sprawę w urzędzie, a przede wszystkim normalnie pracować? Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 00:29 Nie istnieje szansa na wyzdrowienie, jak na razie. Istnieje szansa na satysfakcjonujące życie. To mało? Cholera mnie bierze, jak takie pytania zadają zdrowi ludzie. A jeszcze ty, Turzyca, która nazwałaś rozstanie z problemowym facetem... sama wiesz jak. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 00:30 Do tego ostatniego trzeba jeszcze pracodawcy. I wykształcenia. Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 01:42 no nie wiem..na zdj, powykrzywiany z bólu...a potem? życie na wózku,..to jest dla mnie uporczywa terapia tak naprawde. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 01:50 Powykrzywiany z bólu pewnie jest, kiedy go akurat rehabilitują. To co proponujesz ludziom poruszającym się na wózkach? Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 01:54 nic, to jest patowa sytuacja i zdaje sobie sprawę, że rodzice do końca będą i chcą ratować swoje dziecko, To jest po prostu instynkt. Same nie wiem jak zachowałabym się w takiej sytuacji. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 01:59 A teraz chwilowo się przestaw. Masz dorosłą osobę, trafia na wózek, coś jej proponujesz? Bo określenie "uporczywa terapia" kojarzy się z "zaprzestaniem uporczywej terapii", wiesz, więc jeśli sugerujesz, że życie takiej osoby jest do niczego... Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 02:01 o ile to dziecko dożyje dorosłego wieku..bo terapia genowa jest jeszcze tak naprawdę w powijakach.. www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1935142,1,sledztwo-polityki-zludne-terapie-komorkami-macierzystymi.read Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 11.11.20, 02:19 Powiedziałam: wyobraź sobie dorosłą osobę, co oznacza: DOWOLNĄ osobę dorosłą. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 10.11.20, 23:14 A czego się spodziewasz po tej terapii? Odpowiedz Link Zgłoś
polkilonadziei Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 10.11.20, 23:37 Spowolnienia/zatrzymania postępu choroby. Z punktu widzenia zdrowia publicznego, zgromadzenia danych dotyczących skuteczności, efektów, trwałości leczenia, solidnej publikacji dającej bazę do opracowania innych terapii, rozwoju metody leczenia opartej na modyfikacji nieprawidłowych genów. Myślę, że przyszłość, to terapię genowe/molekularne. Innej drogi nie ma. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 10.11.20, 23:45 Ale bierzesz pod uwagę, że te terapie tak szybko mogą nie powstać? Spróbuj fejsa/twittera Patryka Jakiego, jeśli nie on ci wpłaci, to jacyś dyskutanci. Spróbuj zwrócić się do znanych sportowców, którzy mają tam konta. Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, tyle wykoncypowałam. Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 12.11.20, 21:56 No i jak? Odpowiedz Link Zgłoś
folivora Re: moja sygnaturka jest dla mnie ważna (ale chyb 12.11.20, 22:24 Napisz na instagramie do Magdy lekarka_na_roslinach, jest mamą Alexa z SMA, pierwszego dziecka z Polski, które zebrało sumę na terapię w USA. Ona ma sporo obserwujących zaznajomionych z tematem i jej wsparcie podbije zbiórkę. Dużo robią też licytacje na facebooku na rzecz zbiórki, obserwowałam też zbieranie pieniędzy na małą Mię z SMA, gdzie pojawiał się też hejt ze strony ludzi, bo ma tatę Turka Ale im też się udało! A co do pytań z tego wątku po co to wszystko, zapraszam na instagram lekarka_na_roslinach. Jej syn Alex właśnie zaczyna chodzić przy meblach, a SMA miał zdiagnozowane w wieku bodajże 3 miesięcy i wydawało się, że nigdy nie będzie chodził. Nie wiadomo, jak dalej się będzie rozwijał, ale jak na razie dzięki terapii genowej i rehabilitacji idzie mu bardzo dobrze! Odpowiedz Link Zgłoś
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama