Statystyki COVID w Polsce, dlaczego tak?

[bistian]

Krótko i na temat:

Niemcy mają porównywalną dzienną liczbę zachorowań, trochę ponad 20 tysięcy nowych przypadków na dobę (pomijam 83 milionów w Niemczech wobec 38 milionów w Polsce).
W Niemczech zmarło ostatniej doby 166 osób z tego powodu, gdy w Polsce, 445 osób.

Skąd taka różnica?
Proszę o odpowiedź zwolenników PiS, często wpisujące się osoby i wpisujące z doskoku Elki, Andrzeje, Tisze itp.

Uprzedzam proste wytłumaczenia. W Niemczech nie ma obowiązku noszenia maseczek na ulicy, jeśli nie ma tłumu, lasy są otwarte, parki również, szkoły funkcjonują normalnie, sklepy spożywcze i zakłady fryzjerskie itd.

[morekac]

Myślę, że istnieje korelacja pomiędzy statystykami covida a IQ rzadzących.

[piesiedwa]

Dokladnie

[cku]

W punkt.

[bistian]

morekac napisała:

> Myślę, że istnieje korelacja pomiędzy statystykami covida a IQ rzadzących.

Niezłe! Rozumiem, że korelacja odwrotna?

Ja bym napisał dość ostro, że rząd ma na rękach krew Polaków, którzy zmarli niepotrzebnie.
250 osób zmarłych dziennie ponad normę, to jest bardzo dużo, a nie łudzę się, że tak zostanie, zaraz dojdziemy do 1000 zgonów dziennie z powodu Covid, a jest szansa na 2000, co jest bardzo smutne.

Zapytałem bez tezy, bo chcę mieć pewność, że oskarżam i mam pełną rację, że nie mylę się

[morekac]

No raczej odwrotna. Ale mogłoby być to ciekawe badanie.

[nutella_fan]

U nas jest coś, czego w Niemczech nie ma: smog. Smog plus corona to zabojczy koktajl, więcej zachorowań i zgonów. Ponoć w Lombardii też przez smog. Były badania.

[pulcino3]

To Niemcy mają coś, czego w Polsce nie ma. Wolne łóżka i ekmo. U nas nie ma łóżek, obojetnie, czy dla covidowcow, czy innych chorych, ekmo malo gdzie jest.

[morekac]

Bistian, ale czy zdajesz sobie sprawę, że za kilka dni mamy wreszcie szansę być w jakimś rankingu wyżej niż Niemcy?

[alicia033]

Chwilowe wychylenie krzywej na niekorzyść Polski, do I połowy października w przeliczeniu na populację Niemcy mieli gorsze wskaźniki zachorowań i zgonów.
Za 2-3 tygodnie dogonią Polskę, bo rozprzestrzeniania się koronawirusa nie są w stanie zatrzymać.

[morekac]

A my jesteśmy?

[cku]

Nikt nie jest.

[bistian]

alicia033 napisała:

> Chwilowe wychylenie krzywej na niekorzyść Polski, do I połowy października w pr
> zeliczeniu na populację Niemcy mieli gorsze wskaźniki zachorowań i zgonów.
> Za 2-3 tygodnie dogonią Polskę, bo rozprzestrzeniania się koronawirusa nie są w
> stanie zatrzymać.

Niemcy mieli świetne wskaźniki jak do tej pory, ja to cały czas to obserwuję. Cały czas kontrolowali sytuację, teraz trochę popłynęli, ale nadal są w stanie zapewnić pełną opiekę medyczną swoim obywatelom, a w Polsce to się skończyło w kwietniu czy jeszcze wcześniej. Teraz popłynęliśmy z falą, brakuje wszystkiego, nawet tlenu.

[b.bujak]

bistian napisał:


>
> Niemcy
Cały czas kontrolowali sytuację, teraz trochę popłynęli,

jak nie będą sobie dawali rady to im pomożemy !

[alicia033]

bistian napisał:


> Niemcy mieli świetne wskaźniki jak do tej pory, j

cóż, "świetne" wskaźniki za cały okres są do sprawdzenia na worldomter.

> teraz trochę popłynęli, ale nadal są w stanie zapewnić pełną opiekę medyczną swoim obywatelom,

jeśli chodzi o sam covid19 to mało istotne, bo nikt na niego nie ma lekarstwa.
Tam, gdzie covid19 z grubsza przeszedł przez społeczeństwo wskaźnik śmiertelności na covid maleje, tam, gdzie jeszcze nie przeszedł rośnie.

> a w Polsce to się skończyło w kwietniu czy jeszcze wcześniej.

w kwietniu i jeszcze wcześniej to szpitale (zwłaszcza covidowe) świeciły pustkami a personel ochrony zdrowia się nudził (we wszystkich placówkach), do tego stopnia, że w lipcu-sierpniu pisi nierząd zlikwidował część covidowych placówek. Zmieniło się to, tak, jak w całej Europie, dopiero od końca września.

[ola_fatyga]

nadal są w stanie z
> apewnić pełną opiekę medyczną swoim obywatelom,

Otoz to. Tam dzialaja normalnie przychodnie. A nie smieszna teleporada.

[dyzurny_troll_forum]

bistian napisał:

> Krótko i na temat:
>
> Niemcy mają porównywalną dzienną liczbę zachorowań, trochę ponad 20 tysięcy now
> ych przypadków na dobę (pomijam 83 milionów w Niemczech wobec 38 milionów w Pol
> sce).
> W Niemczech zmarło ostatniej doby 166 osób z tego powodu, gdy w Polsce, 445 osó
> b.
>
> Skąd taka różnica?

Ale wiesz, że na zwykłego, prozaicznego raczka śmiertelność w Polsce jest ~2x ta w Niemczech?

Na 100 osób z wykrytym rakiem w Niemczech umrze 30 w Polsce 60....

[bistian]

dyzurny_troll_forum napisała:

> Ale wiesz, że na zwykłego, prozaicznego raczka śmiertelność w Polsce jest ~2x t
> a w Niemczech?
>
> Na 100 osób z wykrytym rakiem w Niemczech umrze 30 w Polsce 60....

W tej powstałej z kolan Polsce też tak jest?

Ale z Covidem jest taki układ, że wszyscy mają ten sam start, takie same technologie i umiejętności. Więc skąd tych 250 martwych więcej codziennie ?

[b.bujak]

bistian napisał:

> Ale z Covidem jest taki układ, że wszyscy mają ten sam start, takie same techno
> logie i umiejętności. Więc skąd tych 250 martwych więcej codziennie ?

ze karetkowych kolejek....

czyli ogólnie rzecz biorąc zarządzanie i organizacja

[runny.babbit]

Zanieczyszczenie środowiska i smog, już chyba Nutella o tym wspomniała. Gorszy stan zdrowia ogólnie, czy to wynikający ze stylu życia czy z kiepskiej służby zdrowia.

[alicia033]

runny.babbit napisał(a):

> Zanieczyszczenie środowiska i smog, już chyba Nutella o tym wspomniała.

na to nie ma żadnych badań naukowych, wytwór fantazji dziennikarskiej i nic więcej. Ani Szwajcarów ani Belgów ani Austriaków ani Hiszpanów ani Holendrów ani Francuzów ani Szwedów ani Irlandczyków etc.itp. nie zabijał do tej pory smog bardziej, niż Polaków. A statystyki covidowych zachorowań&zgonów mają gorsze, niż Polska.

[runny.babbit]

Statystyki to będzie można porównać jak to się skończy, możliwe że my mamy teraz to co oni wcześniej.

[nutella_fan]

Pisałam wyżej: za smogu w Polsce. Polecam zgłębić temat. Smog a covid.

[slonko1335]

Jeszcze ilość testów...robią ich dużo więcej a chorych mają mniej...

[nangaparbat3]

Prawdopodobnie: W Niemczech jest mniej zakażeń niż w Polsce, za to robi się więcej testów. Czyli zlicza się więcej osób o bardzo lekkim/bezobjawowym przebiegu, być może też chorzy wcześniej dowiadują się, że mają koronę, bardziej o siebie dbają, plus lepszy dostęp do pomocy medycznej, w sumie znacznie mniej zgonów w stosunku do liczby zakażonych niż u nas.
A u źródeł tego leży lepsze przygotowanie, oczywiście.

[bistian]

nangaparbat3 napisała:

> Prawdopodobnie: W Niemczech jest mniej zakażeń niż w Polsce, za to robi się wię
> cej testów.

W Niemczech nie wyrzucają pieniędzy na testy, z których nic nie wynika. Rano można być zdrowym, a po południu już chorym. Większość siedzi w domu przy objawach, kompletnie bez testu, jak u nas.

> A u źródeł tego leży lepsze przygotowanie, oczywiście.

Tak, mają pełne obsady i konieczny sprzęt, pisałem już o tym wiele razy, jeszcze przed marcem.
My mamy sprzęt od handlarza bronią, może technicznie bardziej zaawansowany, bo niewidoczny ale jest go i tak za mało

[nangaparbat3]

No to albo są lepiej leczeni, albo ogólnie są w lepszym stanie zdrowia. Pewnie obie możliwości.

[mrs.solis]

Niemiecki porzadek ot co.

[alicia033]

mrs.solis napisała:

> Niemiecki porzadek

ROTFL

[bananananas]

Niemcy duzo później weszły w jesienne wzrosty, bo trzymali reżim również w lecie. Ktoś pisał o zgodzie na aż 20 osób na weselu, pod warunkiem, że pod chmurką. Więc jeszcze zgony są z innego etapu niż w Polsce. Oczywiście też mamy zakażeń o wiele wiecej niz oni, tylko niewykrytych.
Opieka nad chorymi ma duże przełożenie na liczbę zgonów, mimo braku leku na covid.

Jesli nie wejdą szczepionki, to będzie można próbować porównać strategie, co się bardziej opłacało - zarażać się w lecie, czy chronić. Na pewno będzie się w Niemczech pogarszać w najbliższym czasie.

[bistian]

bananananas napisała:

> Niemcy duzo później weszły w jesienne wzrosty, bo trzymali reżim również w leci
> e. Ktoś pisał o zgodzie na aż 20 osób na weselu, pod warunkiem, że pod c
> hmurką. Więc jeszcze zgony są z innego etapu niż w Polsce.

Wszystko fajnie, ale ja piszę o tym, że tu i tam, jest oficjalnie tyle samo nowych chorych na dobę, a ofiar śmiertelnych w Polsce dużo więcej.
To uważasz, że polski rząd okłamuje obywateli i zakażeń jest wielokrotnie więcej?

[bananananas]

bistian napisał:

> To uważasz, że polski rząd okłamuje obywateli i zakażeń jest wielokrotnie więce
> j?

www.deutschland.de/pl/news/koronawirus-w-niemczech-informacje W tym tekście pod datą 5 listopada znajdziesz informację, że wykonuje się obecnie 1,6 mln testów tygodniowo. Ponad 200 000 dziennie. U nas nie wiem ile przeciętnie, ale nie więcej niż 1/3 tego. Siłą rzeczy Niemcy wykrywają lepiej.
W Polsce są już takie zatory, że ludzie rezygnują z testowania się, w tym ciężko chorzy. Wymaga się od nich stania w kolejce na ulicy - toż to samobójstwo jeśli już masz gorączkę i inne objawy.

To nie jest celowe kłamstwo, tylko nieprzygotowanie, nieudolność, brak szacunku dla obywateli.

[bistian]

bananananas napisała:

> Siłą rzeczy Niemcy wykrywają lepiej.
> W Polsce są już takie zatory, że ludzie rezygnują z testowania się, w tym ciężk
> o chorzy. Wymaga się od nich stania w kolejce na ulicy - toż to samobójstwo jeś
> li już masz gorączkę i inne objawy.
>
> To nie jest celowe kłamstwo, tylko nieprzygotowanie, nieudolność, brak szacunku
> dla obywateli.

Nie pocieszyłaś.
To co, zbliżamy się szybkimi krokami do masowych grobów?

[kosmos_pierzasty]

bistian napisał:

> To co, zbliżamy się szybkimi krokami do masowych grobów?
Wg mnie władza się po cichu z tym liczy - sprawdzanie miejsc pod masowe groby i wysyłanie worków na zwłoki do szpitali o tym by świadczyło. Może i powinni być gotowi na najgorsze, gorzej, że realnie to zamiast takiemu scenariuszowi próbować zapobiec, oni się aktywnie do niego przyczynili od początku pandemii. Jedyne co zrobili dobrze to pierwszy lockdown, tylko że potem zaprzepaścili koncertowo to, co dzięki niemu zyskaliśmy, czyli czas. I w tym kontekście to już cholera wie, czy szczyt latem byłby może jednak lepszy... niby wirus niezależny od klimatu, ale smog zwiększa śmiertelność o trzydzieści procent, a latem smogu nie ma... No nie jest dobrze.

[aerra]

W Polsce jest obecnie około 60-70 tysięcy dziennie testów.

[kosmos_pierzasty]

Wczoraj było nieco ponad 40 tys.

[kosmos_pierzasty]

Może nie okłamuje, ale nie wychwytuje. W Polsce liczbę oficjalnych przypadków mnożymy przez dziesięć, żeby mieć przybliżony obraz rzeczywistości. Wg Horbana, za jakiś cztery miesiące osiągniemy odporność stadną. No ciekawe, bo zdaje się część naukowców podważa taka możliwość przy tej chorobie. Btw. Szwecja właśnie wprowadza obostrzenia.

[aerra]

Weź pod uwagę, że w Polsce od chyba końca września robi się badania tylko osobom objawowym. Nie z kontaktu, bezobjawowym.
Dlatego realnie mamy dużo więcej ciężej chorych. Jeśli do tego doliczy się dramatyczną sytuację w służbie zdrowia, to mamy co mamy.

[bistian]

aerra napisał(a):

> Weź pod uwagę, że w Polsce od chyba końca września robi się badania tylko osobo
> m objawowym. Nie z kontaktu, bezobjawowym.

W Niemczech jest to samo, również robi się badania wyłącznie osobom z objawami, większość przechorowuje bez testu. Badania są robione osobom przed operacją, podobnie, jak w Polsce.

[aerra]

Statystyk w Niemczech nie śledzę, ale sprawdź sobie jaki jest poziom pozytywnych wyników w testach. Wczoraj u nas było ponad 40%!

[morekac]

Cóż, ze 2 tygodnie temu na Podkarpaciu mieli 93% trafień.

[aerra]

Ale te ponad 40% to jest średnia krajowa!

[morekac]

Wiem, ale w porównaniu z 93% to dość mało.

[kosmos_pierzasty]

Wczoraj w całej Polsce 50 proc... Niecałe 40 za minione siedem dni.

[asfiksja]

Co najważniejsze: w liczbie 20 tys. wykrytych przypadków w Niemczech mieści się ogromna liczba osób zakażonych, ale skąpo-/bezobjawowych, których u nas się w ogóle nie wychwytuje. My po prostu testujemy tylko ciężko chorych, nawet z tym nie wyrabiamy. Zresztą nawet mając dostęp do skierowania nikt normalny z niewielkimi objawami nie będzie czekać 4 h w kolejce, żeby potem uziemić domowników.
Można jeszcze wspomnieć o innych rzeczach (jakość służby zdrowia, poziom cywilizacyjny), ale moim zdaniem to odgrywa mniejszą rolę.

[bistian]

asfiksja napisał:

> Co najważniejsze: w liczbie 20 tys. wykrytych przypadków w Niemczech mieści się
> ogromna liczba osób zakażonych, ale skąpo-/bezobjawowych, których u nas się w
> ogóle nie wychwytuje.

Ale to nieprawda. Tam się nie testuje osób bezobjawowych, bo to kosztuje, a nic nie daje. Pod względem testów, jest bardzo podobnie.
Wynikałoby z tego, że w Polsce jest wielokrotnie więcej zakażonych dziennie, niż podają oficjalne dane. I teraz pytanie, po co ktoś to robi?

[71tosia]

Jak na razie pelne badania populacyjne zrobila tylko Slowacja , przetestowali 3.5 mln ludzi w ciagu kilku dni. Ilosc zakazonych to ok 1 %. W Polsce moze to byc wiecej ale nie jest to duzo wiecej, 1% populacji to i tak nie malo.
ps na wiosne w niektorych stanach US robiono badania na probach reprezentatywnych, teraz je powatarzaja, na wynik musimy jednak troche poczekac.

[szalona-matematyczka]

To jest wirus-ateista, stworzony specjalnie by zabic katolikow, starych kawalerow z kotem i bez konta, stare panny zrace bulke w sejmie i Smrodki zabraniajace LGBT i aborcji. Wirus zostal stworzony w laboratorium przez ...(wiecie kogo...) wlasnie w tym celu. Celem wirusa jest pozostawienie przy zyciu LGBT, feministek, niekatolikow, posiadaczy kart bankowych itp. Dlatego tez tak malo ofiar w Niemczech czy Szwecji, a tak duzo w Polsce, mesjaszu narodow.

[szalona-matematyczka]

Wiec nie wincie PiS. Oni walcza ze spiskiem, z miedzynarodowym spiskiem kierowanym przez ...(wiecie kogo).

[71tosia]

1. testuja na potege wiec wylapuja i izoluja na wczesnym etapie wiekszosc przypadkow
2. maja sprawnie dzialajacy system opieki zdrowotnej, juz w lecie budowali szpitale polowe.
3 zadbali by takie instytucje jak szkoly nie byly rozsadnikiem infecji
5 maja zdyscyplinowane spoleczenstwo, bardziej podatne na argumenty naukowe

[kosmos_pierzasty]

71tosia napisała:


> 5 maja zdyscyplinowane spoleczenstwo, bardziej podatne na argumenty naukowe
Oraz udające władzy, co teraz jest bezcenne. No ale władza musi być godna zaufania...

[kosmos_pierzasty]

Zaufanie do

[mirka.kurka]

Z drugiej strony skoro Polska nie chce od Niemiec pomocy w walce z covid, to oznacza za nasza służba zdrowia jest jeszcze wydolna.

[kosmos_pierzasty]

Ależ Polska chce pomocy! Pomijając oburzenie mediów na odpowiedź polskich władz (raczej niedowładów), to o tę pomoc zwracają się właśnie województwa i poszczególne szpitale, zaś eksperci mówią wprost, że system już przekroczył granicę wydolności, czyli stał się niewydolny.

[runny.babbit]

Tak, a po wojnie dumnie zrezygnowaliśmy z planu Marshalla. Widzę analogię.

[eukaliptusy]

Bo w Polsce jest 60,000 zachorowań dziennie.

Czytasz inne wątki? Mam COVID, chodzę do pracy, nie ma sensu robić testu.

[lidek0]

A ja zapytam tak: czy liczba robionych testów to tylko te na NFZ czy również te prywatne? Czy testy pozytywne to tylko te z NFZ czy również te prywatnie wykonane?

[ela.dzi]

Od zeszłego tygodnia (lub tego, nie pamiętam) również prywatne.

[lidek0]

Ja czytałam, że owszem zachorowania liczą łącznie ale ilość wykonanych testów już tylko NFZ, żeby pokazać jak wzrósł wskaźnik zachorowań po np. ulicznych protestach.

[szalona-matematyczka]

Nie, wszystkie.

[duola77]

przed automatycznym nałożeniem kwarantanny na testujących się była kolejka samochodów na 1,5 km, blokowała ruch na głownej ulicy
po tym rozporządzeniu jest kilkanaście samochodów
mam objawy , nie zgłaszam się na wymaz, odchoruję w domu , cokolwiek to jest
coronavirus czy swojski rhinovirus
mnie w statystykach nie będzie
chyba ,że spadnie saturacja
takie są to statystyki , ręcznie sterowane