flo-bo
10.11.20, 08:47
Mam wrażenie, że Strajk Kobiet się wypala, a rząd bierze na przeczekanie, plus głęboki lockdown się zapowiada. Czy dodając do tego skandale pedofilskie udokumentowane przez Sekielskich, ukrywanie pedofili, obecny dokument o Dziwiszu oraz postawę duchownych w czasie pandemii (brak liczenia się ze zdrpwiem i życiem wiernych poprzez namawianie do uczestnictwa w mszy), w czasie wyborów oraz w stosunku do osób LGBT - czy Strajk Kobiet nie powinien namawiać do apostazji (nawet jeśli to tylko gest poprzez wyslanie pisma do parafii) oraz do wypisywania z lekcji religii?
Wg mnie powinne się na tym skupić. Wreszcie wiedza na ww tematy stała się powszechna a nie ogranicxona do tych którzy czytają (np. Hipokryzje) i nie dają sobie zamydlać oczu.
Jakie jest Wasze zdanie?