hanusinamama 12.11.20, 22:22 wyborcza.pl/7,113768,26502998,kto-przeprosi-sinead-o-connor.html#s=BoxWyboImg2 pamietam moich zbulwersowanych rodziców....ciekawe co sobie myślą dzisiaj. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:23 Pewnie nikt. p.s. fenomenalny głos i talent Odpowiedz Link Zgłoś
nickbezznaczenia Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:26 Dlaczego na forum pytasz? Zapytaj ich. Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:26 A pytałas się ich? Mnie bardzo ciekawi reakcja wierzących na najnowsze informacje na ten temat. Wśród moich znajomych i bliskich- jest standardowo : eeeeee, wiesz, to wcale tak nie musi być, JPII był mocno schorowany, Dziwisz nie informował go, itd. Nieważne, że JPII nie był całe swoje życie "schorowanym staruszkiem", a poza tym siedział w tej instytucji całe życie, więc musiał dobrze wiedzieć, co tam się wyprawia. Nie mówiąc już o tym, że był mocno konserwatywny i bronił kk za wszelką cenę. Odpowiedz Link Zgłoś
z_lasu Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:30 "No tak, tak, ale nasz proboszcz jest w porządku" Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 23:33 No i? Poinformowali cię, że dany proboszcz nie jest pedofilem, to chyba dobrze? Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 00:31 A skąd mogą być tego pewni? Odpowiedz Link Zgłoś
taki-sobie-nick Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 00:39 No tak. Duchowny podejrzany z zasady i bezterminowo. EOT (ale nie z powodu argumentu). Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 05:54 Owszem. Członek zbrodniczej organizacji jest z automatu podejrzany, nawet jeśli jest tylko płotką. Odpowiedz Link Zgłoś
z_lasu Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:39 Jakby to wytłumaczyć... Jeśli dowiaduję się, że mój sąsiad jest członkiem mafii, to nie dociekam co on dokładnie w tej mafii robi(ł), tylko na wszelki wypadek ograniczam kontakty, bo raz, że nie chcę być kojarzona z tego typu organizacją, a dwa, że nie mam ochoty pakować się w dwuznaczne moralnie sytuacje. Odpowiedz Link Zgłoś
ewa_2009 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 02:11 Ma kochankę, a nie molestuje dzieci? (bo tak chyba brzmiał dalszy ciąg tego dowcipu) Odpowiedz Link Zgłoś
z_lasu Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:36 A, faktycznie, było coś takiego. Ale nie, to autentyczny cytat z rozmowy z przedwczoraj. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:53 Moim zdaniem teraz "poświęcą" Dziwisza...aby wybielić JPII. Na Dziwisza spadnie cała wina... Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 23:04 Ma koleś problem I nie powiem, że mnie to nie cieszy! Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 01:36 No ma problem i też mnie to cieszy, a jeszcze bardziej się ucieszę jak poleci mit JPII. Ale na to jeszcze chwilę muszę poczekac. Odpowiedz Link Zgłoś
hanusinamama Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:53 No własnie sie boje ze nie poleci. Cała wina będzie Dziwisza (zeby nie było ze ma gdzies uwite juz przez Watykan miłe gniazdko ...gdzie a Ameryce Poł). Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 01:35 Taaa, huzia na Dziwisza żeby odwrócić uwagę od głównego przyjaciela dewiantów. Odpowiedz Link Zgłoś
asdfg2018 Re: Sinead o connor w 1992 roku 17.11.20, 23:36 Wojtyla już w 1957 roku został biskupem krakowskim a w 1967 roku kardynałem . Papieżem został po 20 latach od zostania biskupem tj 1978 roku . Czy w tym krakowskim czasie przenosił z parafii do parafii albo wysyłał hm hm "na misje"? ................................................. l.george.l 12.11.20, 16:16 " Zastanawiam się, czy komisje wspólne RP i episkopatu zdają sobie sprawę z obecnej sytuacji księży katolickich i mają jakąkolwiek wizję rozwiązania problemu. W końcu jakby nie było, chodzi o ok. 60 tys. osób. Księża katoliccy stali się najbardziej znienawidzoną grupą społeczną. Zainteresowanie wiarą wśród Polaków poniżej 40 roku życia jest na poziomie 16%, czyli pokolenie obecnych uczniów szkół podstawowych nie będzie wykazywać już żadnych potrzeb religijnych. Co w takim razie zrobić z księżmi, którzy są zupełnie społecznie nieprzydatni? Wielu z nich nie wytrzyma presji negatywnego nastawienia ze strony społeczeństwa i popełni samobójstwo. I tu jest najmniejszy problem. Wielu jednak popadnie w depresję i nałogi. Staną się ciężarem dla służby zdrowia, ale mogą być też niebezpieczni. Przecież w tej chwili świat wali im się na głowę. Byli panami na parafialnych podwórkach, hołubieni, czczeni i adorowani. Teraz będą przemykać chyłkiem w strachu, czy nie zostaną pogonieni widłami. Mimo wszystko ja bym do tych ludzi wystosował humanitarną pomoc. Stąd mój pomysł na przekwalifikowanie Funduszu kościelnego na Fundusz konwersji. Byłby to fundusz, który pozwoliłby na konwersję zawodową, na odejście ze stanu duchownego do świeckiego, na zdobycie kwalifikacji pozwalających podjąć pracę. Myślę, że jest to projekt racjonalny. Można by zażądać wyprowadzenia księży z Polski jak sowieckich wojsk, ale dokąd. Przecież wysłać ich do Afryki to wstyd. Diabli wiedzą, co by tam z dzieciakami robili, nie mówiąc już o dewastowaniu tamtejszej kultury i wierzeń. Są to też obywatele narodowości polskiej, więc nie ma sposobu. by ich wysłać do diabła. Trzeba tę żabę jakoś przełknąć. Przestrzegałbym Szanownego Prymasa przed złudzeniami, że nastanie powszechny pokój, że Polacy przeproszą się z księżymi, nawrócą się, zapiszą znów dzieci na katechezę. To se ne vrati. " Odpowiedz Link Zgłoś
borsuczyca.klusek Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:29 Pamiętam nawet swój własny bulwers. Odpowiedz Link Zgłoś
borsuczyca.klusek Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:39 To było w innym życiu. Odpowiedz Link Zgłoś
odnawialna Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 00:45 Ja też, i miałam zgrzyt bo Sinead bardzo lubiłam, a ona tu takie bluźnierstwa wygłasza, nie mogłam tego pojąć. Odpowiedz Link Zgłoś
claudel6 Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 01:49 ona już wtedy wiedziała. tzn. że wtedy w Irlandii gówno już wybiło. tylko do reszty świata to nie doszło. ja wtedy w 1992 nie wiedziałam, dlaczego ona podarła to zdjęcie, kompletnie do mnie nie dotarło, ze to w związku z kryciem pedofili. a zawsze byłam osobą zainteresowaną polityką i sprawami publicznymi. ta informacja po prostu została zduszona w zarodku. Odpowiedz Link Zgłoś
chatgris01 Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 10:58 Ona dodatkowo spędziła półtora roku w azylu magdalenek, więc doskonale wiedziała, kto zacz... Odpowiedz Link Zgłoś
anorektycznazdzira Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:36 Poziom świadomości w PL był wtedy taki, że właściwie nikt nie rozumiał z tego nic, i nie miał pomysłu co się właściwie wydarzyło. Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:45 No nie wiem. Ja jakoś szczególnie się nie interesowałam JPII, ale po którejś pielgrzymce w PL (przed 1992) na Dworcu Centralnym w Warszawie, na jakiejś ścianie ktoś wymalował farbą "żegnamy jego świętobliwą wrzaskliwośc". Zainteresowałam się wtedy co się stało (podobno ochrzaniał gdzieś kobiety) Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 12.11.20, 22:49 p.s. a podczas tego zdarzenia akurat byłam w Irlandii i pamiętam reakcje Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 03:48 moge poprosic o co chodzi bo nie mam prenumeraty w wyborczej? Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 07:31 ponawiam prośbę - o co chodzi z ta Sinnead, bo w wyborczej nie przeczytam a w innych źródłach po polsku nic na ten temat nie ma (u mnie)? Minnie Odpowiedz Link Zgłoś
oceandream Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 07:51 minniemouse napisała: > ponawiam prośbę - o co chodzi z ta Sinnead, > bo w wyborczej nie przeczytam a w innych źródłach po polsku nic na ten temat n > ie ma (u mnie)?" Żarty sobie robisz? W Koreii Płn siedzisz i internet masz zamglony😀 Wpisz w google: Sinnead Occonor papież i zobaczysz setki art. Nawet nagranie na youtubie jest dostępne! Odpowiedz Link Zgłoś
araceli Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 07:58 minniemouse napisała: > ponawiam prośbę - o co chodzi z ta Sinnead, > bo w wyborczej nie przeczytam a w innych źródłach po polsku nic na ten temat n > ie ma (u mnie)? en.wikipedia.org/wiki/Sin%C3%A9ad_O%27Connor Saturday Night Live performance O'Connor ripping a picture of Pope John Paul II in 1992 On 3 October 1992, O'Connor appeared on Saturday Night Live as a musical guest. She sang an a cappella version of Bob Marley's "War", which she intended as a protest against sexual abuse of children in the Catholic Church, referring to child abuse rather than racism.[43] She then presented a photo of Pope John Paul II to the camera while singing the word "evil", after which she tore the photo into pieces, said "Fight the real enemy", and threw the pieces towards the camera.[44] The incident occurred nine years before John Paul II acknowledged the sexual abuse within the Church.[45] Saturday Night Live had no foreknowledge of O'Connor's plan; during the dress rehearsal, she held up a photo of a refugee child. NBC Vice-President of Late Night Rick Ludwin recalled that when he saw O'Connor's action, he "literally jumped out of [his] chair". SNL writer Paula Pell recalled personnel in the control booth discussing the cameras cutting away.[46] The audience was completely silent, with no booing or applause;[47] executive producer Lorne Michaels recalled that "the air went out the studio". He ordered that the applause sign not be used.[46] A nationwide audience saw O'Connor's live performance, which the New York Daily News's cover called a "Holy Terror".[46] NBC received more than 500 calls on Sunday[48] and 400 more on Monday, with all but seven criticising O'Connor;[47] the network received 4,400 calls in total.[49] Contrary to rumour, NBC was not fined by the Federal Communications Commission for O'Connor's act, as the FCC has no regulatory power over such behaviour.[49] NBC did not edit the performance out of the West coast tape-delayed broadcast that night.[50] As of 2016, NBC broadcasts reruns of the episode using footage from the dress rehearsal.[49] During his opening monologue the following week, Catholic-raised host Joe Pesci held up the photo, explaining that he had taped it back together, to huge applause. Pesci also said that if it had been his show, "I would have gave her such a smack".[51] In a 2002 interview with Salon, when asked if she would change anything about the SNL appearance, O'Connor replied, "Hell, no!"[52] Odpowiedz Link Zgłoś
karme-lowa Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:09 minniemouse napisała: > ponawiam prośbę - o co chodzi z ta Sinnead, > bo w wyborczej nie przeczytam a w innych źródłach po polsku nic na ten temat n > ie ma (u mnie)? > > > Minnie > Serio? Wpisz w Google, wszystko tam jest na ten temat. Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:15 serio, co mam wpisac? Sinnead O'Connor i ......?????? bo po polsku na temat przepraszania jej wyskakuje mi TYLKO ta Wyborcza. i wyobraź sobie ze ja zawsze zaczynam od szukania w Googlu. Minnie Odpowiedz Link Zgłoś
araceli Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:23 minniemouse napisała: > serio, co mam wpisac? Sinnead O'Connor i ......?????? > bo po polsku na temat przepraszania jej wyskakuje mi TYLKO ta Wyborcza. > i wyobraź sobie ze ja zawsze zaczynam od szukania w Googlu. Ekhm - nawet jak nie masz dostępu do prenumeraty wyborczej to zawsze jest dostępny pierwszy akapit a tam jak byk: "Sinéad O'Connor w 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych. Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę, wyśmiewano i bojkotowano." Odpowiedz Link Zgłoś
oceandream Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:35 minniemouse napisała: > serio, co mam wpisac? Sinnead O'Connor i ......?????? > bo po polsku na temat przepraszania jej wyskakuje mi TYLKO ta Wyborcza. > i wyobraź sobie ze ja zawsze zaczynam od szukania w Googlu." Sluchaj o 7.51 napisałam ci wpisz w google: Sinnead Oconnor papież O 8.15 piszesz: serio, co mam wpisać..... Czytasz to co ktoś ci napisał czy od razu klepiesz w klawiaturę?😀 WPISZ W GOOGLE: SINNEAD OCONNOR PAPIEŻ (rada z 7.51) Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:50 o rety. maja ja przepraszac za podarcie zdjecia? nie rozumiem.... Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:01 ... ale juz przeczytalam wczesniejsze wpisy za ktore BARDZO dziekuje, teraz juz wiem o co chodzi. caluski i usciski sle w podziekowaniu tez 🥰 💖💖💖 Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:11 Zapomniałaś o smacznej kawusi 🙃 Odpowiedz Link Zgłoś
majenkir Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 00:28 Minnie, przespałam to wszystko? Pamietam jakby to dzisiaj bylo, taki sie hate na nia wylał, jakby conajmniej kociaki topila . A ona po prostu wyprzedziła epokę . Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 01:00 ja nie przespałam, ale rzecz w tym ze Sinead właśnie miała właściwie kilka incydentów za które należałoby ja przepraszać - począwszy od ataku za odmowe zagrania hymnu US przed jej koncertem, za pamiętne podarcie zdjęcia na SNL - a podarła tez chyba na Lettermanie? - za ogłoszenia sie katolicka kapłanką, za ogłoszenia się lesbijka, muzułmanka, za wygwizdanie na koncercie i w efekcie zaśpiewaniu War, itd itp - no przecież nie pamiętałam o co dokładnie chodziło w 92 i za co akuratnie oraz konkretnie Polska ma ja przepraszać. no i tyle... Minnie Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 01:01 ... tzn wiem ze nie ona miala ten hymn zagrac, jakos dziwnie mi sie napisalo. Odpowiedz Link Zgłoś
asdfg2018 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 04:00 lolek wielkim aktorem , manipulatorem i szołmenem był , te jego miny , ten palec teatralnie kładziony na ustach , ten jego głośny głos a za chwilę cichy , te przerwy , to machanie kartkami na stadionach , hipnoza tłumów czułem jego nieszczerośc już wtedy gdy naiwny i otumaniony tłum ryczał z zachwytu , "żan pol tu" też się kończy niczym Soso , niczym tow.Wiesław i ten koleś z Bukaresztu , tam też były identyczne ekstatyczne tłumy , uwielbienie i pomniki ...pomniki.... pomniki ... Odpowiedz Link Zgłoś
mid.week Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:43 może trzeba teraz robi "a kuku" na fb madonny i innych, który ją łajali Odpowiedz Link Zgłoś
lalkaika Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 08:45 Uwielbiam. Mam wszystkie plyty. Chora jest na schizofrenia, jak wiele wybitnych. Odpowiedz Link Zgłoś
black.emma Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:34 Też ostatnio sobie o niej myślałam. Odpowiedz Link Zgłoś
oceandream Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:38 A czy ona kiedyś nie pisała sama że ma dwubiegunową?. Muszę poszukać. Odpowiedz Link Zgłoś
katie3001 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:52 Powinna zostać przeproszona... Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:53 O yeah?? u mnie widac tyle: Kto przeprosi teraz Sinéad O'Connor? Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę 12 listopada 2020 | 17:55 Sinead O'Connor1 ZDJĘCIE Sinead O'Connor (Ken McKay/ITV/REX / Rex Features/East News) Sinéad O'Connor w 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych. Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę, wyśmiewano i bojkotowano. NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE Operacja "Afera GetBacku". Śledztwo pod nadzorem KaczyńskiegoOperacja "Afera GetBacku". Śledztwo pod nadzorem Kaczyńskiego Skóra też przechodzi menopauzę MATERIAŁ PROMOCYJNY PARTNERA Skóra też przechodzi menopauzę Czas wolny w pandemii. Mniej bywania, więcej spacerowania, czytania i słuchaniaCzas wolny w pandemii. Mniej bywania, więcej spacerowania, czytania i słuchania Ratownik medyczny: Ludzie będą umierali w domach albo w karetkach. Oficjalnie nie na koronawirusa LUBLIN Ratownik medyczny: Ludzie będą umierali w domach albo w karetkach. Oficjalnie nie na koronawirusa Gorszące sceny w domu salezjanów. Skłóceni księża przepychają się i wyzywają POZNAŃ Gorszące sceny w domu salezjanów. Skłóceni księża przepychają się i wyzywają Minister Czarnek pręży muskuły, a nauczyciele po cichu znikają KOMENTARZ Minister Czarnek pręży muskuły, a nauczyciele po cichu znikają To nie musi być koniec czytania! Masz już prenumeratę? Zaloguj się Sprawdzone informacje i pasjonujące historie. Wybierz prenumeratę Wyborczej Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 10:59 o nieeee! takiego.....tego NIE WIDAC!!! Sinéad O'Connor w 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych. Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę, wyśmiewano i bojkotowano. niewiem jakim cudem to wyszlo przy kopiowaniu bo poza " Kto przeprosi teraz Sinéad O'Connor? Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę" reszta jest kompletnie zaslonieta szlaczkiem a jak próbuję scrollowac to mi ten szlak podjezdza do gory! co za oszustwo. Minnie Odpowiedz Link Zgłoś
hexella Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:37 Minnie, proszę: Sinéad O'Connor w 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych. Zrobiono z niej wariatkę i histeryczkę, wyśmiewano i bojkotowano. Jesienią 1992 roku Sinéad O’Connor była jedną z największych gwiazd muzyki popularnej. Niezmiennie na fali wznoszącej od fenomenalnego debiutu "The Lion and the Cobra", wydanego pięć lat wcześniej. Zachwycała muzykalnością, ale też niezwykłą równowagą pomiędzy liryczną kruchością a energią gniewu wywiedzionego z cierpienia. Intrygowała ogoloną na łyso głową i niewyparzonym językiem. Ballada "Nothing Compares 2 U" wyniosła ją na szczyt, przyniosła popularność, uznanie i pieniądze. Właśnie ukazał się jej trzeci album – "Am I Not Your Girl?" – zawierający udane wersje standardów, które O'Connor ukształtowały: od jazzu po piosenki z musicali. Jesienią 1992 roku papież Jan Paweł II jest nie tylko głową Kościoła katolickiego. W Polsce uchodzi za człowieka, który niemal samodzielnie obalił Związek Radziecki – no, może z niewielką pomocą przyjaciół: Lecha Wałęsy i Ronalda Reagana – i dał swoim rodakom upragnioną wolność. Jest niekwestionowanym autorytetem dla wszystkich stron sceny politycznej. Dodatkowo budzi podziw swoim hartem ducha – w lipcu 1992 przeszedł operację usunięcia guza jelita grubego, ale pracuje niestrudzenie. Właśnie wybiera się z wizytą apostolską na Dominikanę, w ramach obchodów Pięćsetlecia Ewangelizacji Ameryki Łacińskiej. Kończy pisać encyklikę "Veritatis Splendor", która traktuje "o niektórych podstawowych problemach nauczania moralnego Kościoła". W dokumencie skierowanym "do wszystkich biskupów Kościoła katolickiego" można przeczytać m.in.: "Każdy z nas jest w stanie dostrzec, jak wielką wagę – nie tylko dla pojedynczych osób, ale dla całej społeczności – ma ponowne stwierdzenie powszechności i niezmienności przykazań moralnych, a w szczególności tych, które bez wyjątku i zawsze zakazują czynów wewnętrznie złych". Jesienią 1992 roku Theodore McCarrick jest arcybiskupem metropolitą archidiecezji Newark. Właśnie został przewodniczącym Komitetu ds. Pomocy Kościołowi w Europie Środkowej i Wschodniej. 3 października 1992 roku, pół godziny drogi od siedziby McCarricka (jeśli tylko nie korkuje się tunel Lincolna), Sinéad O’Connor występuje w oglądanym przez całą Amerykę programie "Saturday Night Live". Niby przyszła tu promować swoją nową płytę, ale zaskakuje obsługę programu i fanów przed telewizorami wersją a cappella utworu "War" Boba Marleya. Piosenkę kończą słowa: "Wiemy, że zwyciężymy/ Jesteśmy pewni, że dobro pokona zło". Tu wyciąga zdjęcie papieża i drze je na strzępy. "Walczcie z prawdziwym wrogiem" - mówi. Występ skończony, ale uszy kłuje cisza, nikt nie klaszcze. Nic dziwnego, że nazajutrz telefony w stacji NBC się urywają, dzwonią urażeni katolicy. Komentatorzy nad Wisłą również kipią świętym gniewem, bo mają ku temu dwa dobre powody – jakaś piosenkareczka zaatakowała i papieża, i Polaka. Ale Irlandka obrywa też z dość nieoczekiwanej strony – za urażenie uczuć religijnych publicznie krytykuje ją Madonna (ta sama, która niespełna trzy lata wcześniej wiła się w negliżu w kościele, w teledysku do "Like a Prayer"), a tydzień później w tym samym "Saturday Night Live" aktor Joe Pesci wygłasza monolog, w którym pokazuje sklejone zdjęcie papieża i opowiada, że Sinéad miała dużo szczęścia, że go przy tym nie było, bo tak by ją walnął… O'Connor tłumaczy tym, co chcą słuchać, że czas stawić czoła trudnej prawdzie, że w jej ojczyźnie krzywdzenie dzieci przez ludzi Kościoła przybrało rozmiary plagi, że ucisza się ofiary i świadków, a sprawy tuszuje – ale niewielu traktuje ją poważnie. Robi się z niej wariatkę, wyśmiewa, zakrzykuje. Kiedy dwa tygodnie po programie próbuje wystąpić w Nowym Jorku na koncercie w hołdzie Bobowi Dylanowi, najpierw przez długie minuty znosi upokarzające gwizdy i ogłuszające buczenie, by w końcu zamiast piosenki wykrzyczeć tłumowi kilka linijek "War". Ale przegrywa tę wojnę. Miesiąc po występie w "Saturday Night Live" 26-letnia Sinéad O'Connor przerwała kampanię promocyjną płyty "Am I Not Your Girl?", odgrażając się, że zamierza zakończyć karierę. Mówiło się, że nie miała wyjścia, bo szykowały się bojkoty jej występów i nagrań. Histeryczka i wariatka Na szczęście nie dotrzymała słowa, już w 1994 roku wróciła znakomitą płytą "Universal Mother". Nigdy jednak nie zdołała odbudować swojej pozycji w show-biznesie, nie pozbyła się też łatki histeryczki i wariatki. Krzywdzącej i niezasłużonej, niezależnie od tego, że w ostatnich latach O'Connor rzeczywiście boryka się z problemami psychicznymi, więc nagrywa rzadziej, ale za to niezmiennie świetne piosenki. NBC nigdy więcej nie pokazało tamtego odcinka programu "Saturday Night Live", choć ten z Pescim jest oficjalnie dostępny. Madonna już nie zajmuje się Sinéad, nie ta liga. Publicyści, którzy odsądzali wówczas O'Connor od czci i wiary, pewnie nawet tego nie pamiętają. Szkoda. Ale właśnie teraz, po publikacji raportu Watykanu o seksualnych przestępstwach McCarricka oraz o tych, co go kryli, jest kolejna dobra okazja, żeby sobie przypomnieć i po latach przeprosić. Odpowiedz Link Zgłoś
hexella Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:40 A tu masz linki do filmów: www.youtube.com/watch?v=X0VpfiMcPPA&feature=youtu.be www.youtube.com/watch?v=GzxTDHMQza8&feature=youtu.be Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 22:40 dziekuje, dziekuje 💖 Odpowiedz Link Zgłoś
asdfg2018 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:19 Powinna zostać przeproszona i zaproszona do Polski ..... ... www.facebook.com/sokzburaka/photos/a.1452029521697738/3037749053125769/?type=3&theater Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:39 Przez kogo przeproszona? Odpowiedz Link Zgłoś
asdfg2018 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 17:09 np przez Polki , ze nie została zrozumiana i że dopiero teraz prawidłowo odczytano jej gest , pees kto następny bedzie tak odważny ? na kogo stawiacie , bo że będą następcy to pewne Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 17:14 Nie, wszystko wiadomo, ale jak te "Polki" mają przepraszać? Przeprosiłaś już? Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 17:15 Pomijając, że najbardziej oberwała w USA Odpowiedz Link Zgłoś
minniemouse Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 01:06 obydwa wymienione kraje powinny w mediach wystosowac publiczne przeprosiny Sinead O'Connor - pokornie Cie przepraszamy ! miałaś racje! Odpowiedz Link Zgłoś
hexella Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:46 W latach 90' uwielbiałam Shinead. Będąc nastolatką ogoliłam sobie głowę, żeby wyglądać jak ona Jej "Troy" do dziś dnia wywołuje we mnie ciary. Pamiętam, że jej gest mnie jakoś szczególnie nie zdumiał. Jako młodociana ateistka myślałam, że chodzi o niechęć do kościoła - czyli w sumie okroiłam ten gest z treści. Niesamowite jak po wielu latach, rzeczy nabierają innych kształtów i znaczeń. Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 12:01 W latach 90' uwielbiałam Shinead. Ja cały czas ja lubię, widziałam na 3 koncertach. Latem 2021 wraca na scenę (jeżeli covid nie przeszkodzi) - można pomachać biało-czerwoną flagą Odpowiedz Link Zgłoś
livia.kalina Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 14:08 Też uwielbiam cały czas, niedawno wydała nową piosenkę (jak zwykle piękna, zaangażowana bez żadnych kompromisów) i zapowiada nowa płytę Bardzo na nią czekam. www.youtube.com/watch?v=-lnYBbYeMts Odpowiedz Link Zgłoś
claudel6 Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 01:55 ja dziś na moim fejsie przypomniałam wlaśnie Troy, żeby oddać jej cześć. uważam kobrę i lwa za wybitny album, w mojej 10 albumów wszechczasów. Odpowiedz Link Zgłoś
szarsz Re: Sinead o connor w 1992 roku 14.11.20, 05:19 hexella napisała: > Jako młodociana ateistka myślałam, że chodzi o > niechęć do kościoła - czyli w sumie okroiłam ten gest > z treści. > Niesamowite jak po wielu latach, rzeczy nabierają innych kształtów i znaczeń. Tak samo. W ogóle nie wiedziałam wtedy niczego o pedofilii w kk, a już szczególnie o irlandzkim kk. > Odpowiedz Link Zgłoś
livia.kalina Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 11:47 Pamiętam tamto oburzenie. Jest jak wizjonerka. Powinno się do tego wrócić. Byłam wielką jej wielbicielką i byłam przekonana że bardzo dobrze wie co robi i ma powód. Zresztą ja nigdy nie byłam admiratorką jp2 nawet jak to bezkrytyczne uwielbienie traktowane było jaki patriotyczny obowiązek. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 15:13 Nie wizjonerka tylko odważna kobieta. Wszyscy szeptali, wrzało, zaczynały się procesy, ale jeszcze nikt nie miał jaj żeby krzyknąć "król jest nagi! ". Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Sinead o connor w 1992 roku 13.11.20, 17:22 Przypomniałam sobie na yt jak zaśpiewała WAR (inny utwór nż planowany) przekrzykując wygwizdujący ją tłum. Niesamowite Odpowiedz Link Zgłoś
asdfg2018 Re: Sinead o connor w 1992 roku 16.11.20, 17:47 oj Lolek, przecwaniakowałeś , wszystko się wydało , tak jak z prałatem , tym prałatem którego pycha też nadymała i w końcu pękł wyborcza.pl/7,113768,26502998,kto-przeprosi-sinead-o-connor.html#S.kultura-K.C-B.3-L.1.maly Odpowiedz Link Zgłoś
divlje_jagode Re: Sinead o connor w 1992 roku 18.11.20, 11:45 Zdarzenia nie pamiętam. Natomiast bardzo długo nie mieściła mi się w głowie skala tego zjawiska. Myślałam, że to jakieś pojedyncze przypadki a robi się z tego wielkie afery. Natomiast to co w obecnej sytuacji mnie martwi to fakt, że mnóstwo ludzi myśli, że jak pozamyka się kościoły i nie będzie lekcji religii w szkole to dzieci będą bezpieczne. Otóż nie. Najwięcej pedofilii jest w domach rodzinnych. Odpowiedz Link Zgłoś
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama