Kolejna gwiazda nie ma za co żyć.

[agrypina6]

Tym razem Marzena Kipiel Sztuka żali się w Twoim Imperium czy czymś takim. Serio? Chyba w świecie w/g Kiepskich źle nie zarabia? A tu nagle że w grudniu nie będzie miała na rachunki i karmę dla psa. Może ktoś przygotuje i dla niej szlachetną paczkę..

[premeda]

No ale ją akurat trudno nazwać gwiazdą skoro jest aktorką jednego serialu.

[kasiaabing]

Gra w tym gniocie ponad 20lat, szczerze wątpię, że zarabia mniej niż chociaż średnia krajowa, oni już wstydu nie mają. No bez jaj...

[sasanka4321]

kasiaabing napisała:

> Gra w tym gniocie ponad 20lat, szczerze wątpię, że zarabia mniej niż chociaż śr
> ednia krajowa, oni już wstydu nie mają. No bez jaj...


A ile powinien miec oszczesnosci, czlowiek zarabiajacy srednia krajowa? Na kilka lat? Przecietna ematka zarabia znacznie powyzej sredniej krajowej. Ciekawa jestem, jaki procent emam ma odlozone pieniadze na zycie bez dochodow ( w tym splacanie kredytow, czy co tam ematka splaca) na co najmniej 2 lata, tak zeby po roku bez pracy i zarabiania wciaz sie nie musiec o nic martwic...

[kasiaabing]

Nie wiem ile powinna mieć. Może tyle żeby jej na psią karmę starczyło?
Powtarzam.. Ona gra w tym gniocie 21 lat! Pewnie połowę swojego zawodowego życia.

[lot_w_kosmos]

I serii było z 16, zatem właściwie non stop kręcą.
Teraz tez leciała jakaśseria najnowsza, więc zakładam, ze w tym roku mogłą pensje dostawać.

Zresztą - kazdy powinien się tak rządzić, zeby sobei ciągłość dochodów zapewniać.
Kto jej bronił mieć alternatywne żróło utrzymania, czy to artystyczne, czy inne?

[ginger.ale]

Płacą nim też za powtórki serialu.

[solejrolia]

Brukowce o czymś muszą pisać. W końcu to tylko brukowce.
Jeśli cię to nie interesuje, to po prostu nie czytaj.

Natomiast zaczyna mnie wnerwiać to. Takie wyciąganie po kolei nazwisk, znanych mniej lub bardziej, i drwienie z nich, że ten czy tamten teraz się żali. Że nie ma / w grudniu mieć nie bedzie/ z czego żyć, a przecież źle nie zarabiał (i w domyśle mógł odłożyć).
Może nie ma- nie wiem, nie chodzę w jego butach.
Natomiast uważam, że to okropnie wredne jest nabijanie się, że komuś kryzys zagląda w oczy, bo WSZYSCY dostajemy po dupie finansowo (lub dostaniemy w krótkim czasie)
Państwo z kartonu, siedzimy przez pis w czarnej dupie...

[agrypina6]

Jeżeli znaną osobą żali się to tak, wystawia się na ocenę. Skoro jej serialowy mąż zarabia akurat w tym serialu bardzo dobrze to nie wierzę że pani Marzena pracuje za najniższą krajową. I owszem, miała dużo czasu, żeby coś odłożyć na gorsze czasy. Teraz takie żale są bardzo niesmaczne. Bardziej żenujące jest tylko Rodowicz.

[kasiaabing]

Doczytałam, że zarabia 380 tys za sezon...

[agrypina6]

No właśnie. I te płacze publiczne że na karmę dla psa nie stać. Może trzeba iść do dodatkowej pracy? Na kasę do biedronki czy do szpitala narodowego?

[mid.week]

agrypina6 napisała:

> No właśnie. I te płacze publiczne że na karmę dla psa nie stać. Może trzeba iść
> do dodatkowej pracy? Na kasę do biedronki czy do szpitala narodowego


tam trzeba mieć książeczkę zdrowia a sanepid aktualnie nie ma czasu realizować badań

[agrypina6]

W szpitalu narodowym zrobią badania od ręki😜

[mid.week]

agrypina6 napisała:

> W szpitalu narodowym zrobią badania od ręki😜

Ponoć tylko statystom

[sasanka4321]

kasiaabing napisała:

> Doczytałam, że zarabia 380 tys za sezon...

Gdziey doczytalas? Na pudelku, pomponiku czy w super expresie? Czy innym podobnie wiarygodnym zrodle informacji?
A gdyby od 20 lat zarabiala 10 tys miesiecznie w korporacji, to na ile lat powinnam miec odlozone pieniadze?
Na ile lat zycia bez jakichkolwiek dochodow Ty masz odlozone?

[kasiaabing]

Po pierwsze, nie jestem osobą publiczną i nie zalę się publicznie, że nie mam kasy na rachunki.
Po drugie, mam odłożone tyle ile mi się udało odłożyć. Jak mi braknie to pójdę do biedronki na kasę a nie będę płakać w tabloidzie

[lot_w_kosmos]

Dokładnie.

[iwles]

a ty myślisz, że kasa w biedronce to czeka na ciebie ?

[sasanka4321]

kasiaabing napisała:

> Po pierwsze, nie jestem osobą publiczną i nie zalę się publicznie, że nie mam k
> asy na rachunki.
> Po drugie, mam odłożone tyle ile mi się udało odłożyć. Jak mi braknie to pójdę
> do biedronki na kasę a nie będę płakać w tabloidzie

Na rok chociaz masz odlozone, zakladam? W tabloidzie nie bedziesz plakac, bo tabloid nie bedzie zainteresowany Twoimi placzami. Ale rodzinie i znajomym (bo gora oni zechca Cie wysluchac) tez sie nie bedziesz skarzyc, prawda? Jesli rzad zamknie Twoja akurat branze do niewiadomokiedy, to Ty po roku tego zamkniecia (i wciaz braku informacji, kiedy otworza), nie poskarzysz sie nikomu ale to nikomu. Z usmiechem na ustach pojdziesz do Biedronki. Ktora Cie oczywiscie przyjmie, chocby miala zwolnic kogos innego...

[kasiaabing]

Weź się opanuj. Nie myślisz chyba, że będę Ci pisać ile mam kasy na koncie.
Jeśli nawet kiedyś poskarżę się koleżance to będzie to prywatna rozmowa.
Ona też mogła pozalić się koleżance ale wolała zrobić to publicznie. Więc nie widzę powodu czemu mogłabym tego nie skomentować

[mid.week]

kasiaabing napisała:

jak mi braknie to pójdę
> do biedronki na kasę a nie będę płakać w tabloidzie


Srogo się zdziwisz. Cała branża restauracyjna uciekła na szybko do dyskontow, tam czekają aż knajpy się otworzą na nowo. Oni mogą bo w dniu zwolnienia każdy miał wymagane badania zdrowia, których realizację sanepid wstrzymał, zamykając bym samym masie ludzi możliwość awaryjnego zatrudnienia w spozywce.
Amazon jeszcze rekrutuje masowo ale nie każdy mieszka w okolicy...

[kasiaabing]

Mam książeczkę jakby co 😉

[pulcino3]

Myślę podobnie, wnerwia mnie to, ale odbieram to jako pożywkę dla tłuszczy. Takie dowartosciowanie się czyimś kosztem, że mogla sobie odłożyć, taki artysta a wyciąga rękę teraz po karmę dla psa.. (to przenośnia 😉
Współczuję teraz wszystkim tym którym się pogorszyło, bo jedziemy na jednym wózku. Np. Tski wlasciciel hotelu koszty ma maskryczne, a obrotów zero do Niewiadomo-Kiedy. To nawet jakby miał duże zaplecze oszczędności (co trochę mija się z filozofią biznesową, bo inwestuje się, modernizuje żeby utrzymac na rynku i być konkurencyjnym), to na ile mu starczy? Max pół roku? Co później? I w takich przedsiebiorcow są tysiące. Nawet Onassis długo by nie pociągnął, jakby mu kurek z kasą zakrecili, a zostawili bagno obciazeń i zobowiazań.

[solejrolia]

Dokładnie- pożywka dla tłuszczy. Dokładnie- wszyscy jedziemy na jednym wózku!
TAK< TAK< TAK>
O to mi chodzi.
I od razu myślę sobie, jak puste trzeba mieć życie, i jak wrednym trzeba być, by się ekscytować tym, że w kryzysie, kryzysie który dotyczy nas wszystkich, komuś jest gorzej.

.....dno...

[alpepe]

Dziś weszłam na stronę jednego biura nieruchomości operującego głównie na Jurze. Chyba z 6 hoteli/zajazdów/pałacyków z gastronomią mają w ofercie na sprzedaż. A to tylko jedno biuro i zasięg działania ok. 100 km nie więcej.

[sumire]

Też mnie to wkurza, zwłaszcza że pod spodem jest zawsze kiepsko zawoalowana sugestia "wszystko przepuścił, a mógł oszczędzać". A skąd wiadomo, że przepuścił?

[ewa_2009]

Niech zacznie śpiewać.

[przepyszny_jagielnik]

ewa_2009 napisała:
> Niech zacznie śpiewać.

Albo niech na budowę idzie. Albo sprzątać.

Kipiel-Sztuka jest absolwentką Technikum Budowlanego w Legnicy[1] oraz magistrem zarządzania zasobami ludzkimi[2].

Przed rozpoczęciem pracy na planie serialu Świat według Kiepskich, przez pół roku śpiewała w Omanie[2]. Pracowała także jako sprzątaczka w Monachium[3]
pl.wikipedia.org/wiki/Marzena_Kipiel-Sztuka

[redwineiswhatilike]

Nawet nie wiem kto to jest

[solejrolia]

A to nawet nie ma za bardzo znaczenia, kto jest, bo przecież co jakiś czas brukowce nadają, że osoba znana bardziej, mniej znana, wcale nikomu nie znana , opowiada,
że nie może pracować, bo pandemia, i nie może zarabiać, a przez to ma krucho z kasą.

[kryzys_wieku_sredniego]

Ja to rozumiem tak, dobrze zarabiam to i życie mam lepsze, lepsze samochody, dom, koszty zwiazane ze szkolą dzieci, zajęciami, dodatkowe abonamenty zdrowotne. A za tym idą wyższe koszty życia, bo wyższe opłaty stałe. Dla mnie 5 tyś styka na wszystko co mi potrzebne, dla innego 5 tyś. nie pokryje nawet 1/3 rachunków.
No tak jest.
Tak można wszystko przeorganizować ale zanim porzuci się nadzieje powrotu do normalnosci to mija trochę ...

[kryzys_wieku_sredniego]

Oczywiscie żalić się można, prosić o kasę to tylko znajomych, bo bank nic nie da skoro nie ma przychodu.

[grruuuu]

Dla jednego lepsze życie to lepszy samochód dla innego lepsze oszczędności. Kwestia wyboru

[mgla_jedwabna]

Tylko w takiej sytuacji masz możliwośc robić także oszczędności. Po prostu nie wydajesz całych dochodów na lepsze domy, samochody, szkoły, żarcie itd. W drugiej kolejności ograniczasz wydatki, zaczynając od luksusów. A nie od razu płaczesz, że brakuje ci na karmę dla psa.

[mid.week]

Zaczęło się ochydne szczucie jednych na drugich za pomocą kasy. A tak się pięknie naród jednoczyła wobec głupiego wyroku TK. I chuj. Już ma się o co żreć na nowo.

[sumire]

No otóż to. Smutne, ale jakże polskie.

[lellapolella]

Dokładnie, już znowu można napuścić jednych na drugich, sprawić, by patrzyli do cudzego portfela, zamiast obserwować topniejącą zawartość swojego. W sumie, artyści są doskonałym celem- jaka to satysfakcja poradzić, żeby jeden z drugim poszedł na kasę, albo na budowę

[kokosowy15]

To przecież na tym forum szczuto na beneficjentów pomocy społecznej, radzono by wzięli się za robotę zamiast wyciągać rękę po pieniądze z cudzych podatków. Czy wymieniona pani różni się od innych, którzy nie mają pieniędzy? Jakiś czas może żyć z zasiłku dla bezrobotnych, jak pracownica zlikwidowanej fabryki. Może znaleźć sobie inna pracę, zapewniającą środki do życia. W USA podobno 90 procent aktorów, poza elita, żyje z pieniędzy zarobionych poza branża filmowa. Taki zawód, taki wybór. Właściciele kwater w Karwii też powinni dostawać rekompensatę za brak dochodów poza sezonem?

[lellapolella]

kokosowy15 napisał(a):

> Jakiś czas mo
> że żyć z zasiłku dla bezrobotnych, jak pracownica zlikwidowanej fabryki.

Nie może, aktorzy, podobnie jak pozostali artyści, zatrudniani są w większości na umowę o dzieło i stąd ich problemy finansowe.

[kokosowy15]

Jeżeli opłaca się składkę, zasiłek przysługuje.

[agrypina6]

Ale artyści płacą jak najmniej a później płaczą, że emerytura nędzna. No dno dna.

[lellapolella]

Zastanówmy się. Cała reszta społeczeństwa płacić musi i płacze, że nie ma wyboru, tudzież głosuje na konfederastów ze względu na ich "program gospodarczy".
W końcu jest okazja dowalić tym, co nie muszą.

[kokosowy15]

Przecież jest okazja do, jak napisałaś, dowalenia. To nie dziennikarze, sąsiedzi opisali sytuację finansową ww pani, sama się pochwaliła ze nie ma pieniędzy. Zresztą ten "brak pieniędzy" czasem oznacza całkiem dostatnie życie dla przeciętnej ekspedientki i co biedniejszej ematki.

[grruuuu]

Mozna założyć jdg i pracować na fakturę

[agonyaunt]

Cóż, przepiła to nie ma. Przecież swojego czasu media rozpisywały się o jej problemach z alkoholem, jeśli z tego wyszła, to super, no ale niechże ma chociaż tyle przyzwoitości, żeby ponieść konsekwencje swoich wyborów, zamiast jojczyć, że nie ma kasy.

To mnie w tych wszystkich gwiazdach wkurza najbardziej - mają kontrakty i tantiemy, przewalają, a płaczą jakby ktoś im ostatnią kuroniówkę zabrał. Żenada.

[taki-sobie-nick]

Czytasz Twoje Imperium czy coś takiego?

[black.emma]

Rzeczywiście się żali, czy tabloid sobie wymyślił temat? Czytasz te bzdury?