mashcaron
17.11.20, 06:33
Wczoraj jak odbierałam dziecko z przedszkola zauważyłam, że jest jednym z bardzo nielicznych dzieci ubranych "lekko" ( adidasy na nogach, cienka kurtka bez ocieplenia i brak czapeczki), większość dzieci poubierana jak na zimę stulecia w kozaki, szale i czapy :p i się zastanawiam czy to ja wyrodna dziecko w chłodzie trzymam czy inni rodzice nadgorliwi?
Ale skoro przy +10 już te czapy i szale w użyciu, to w co pobierają te dzieci jak się faktycznie zrobi zimno ? O ile się w ogóle zrobi, bo pewnie nie.