beverlyja90210
18.11.20, 20:29
Pisze bo jestem wściekła bardzo wściekła, moja wiara w ludzi umarła
Jakiś czas temu przekazałam pewne rzeczy i sprzęty dla chorych potrzebujących dzieci. Akcja ogólnopolska,nagłośniona.
Z ramienia jednej z firm rzeczy odbierała od darczyńców pewna Pani.
Jakie było moje zdziwienie gdy odkryłam profil tej kobiety na Instagramie i tam pewnego dnia jej dziecko używało jednej z rzeczy która przekazałam. Zrobiło mi się dziwnie ale ok może to przypadek, kilkanaście dni później konkretnie dzisiaj kolejne story u Pani i tam ewidentnie kolejna rzecz od nas (wiem to na pewno,ponieważ jest to rzecz która kupiłam w USA i nie ma jej na Polskim rynku) wkurzylam się bardzo
Moj mąż mówi ze powinnam zadzwonić albo napisać do firmy która ta Panią zatrudnia i powiedzieć o całym zajściu
Chciałam pomagać potrzebującym wzięłam udział w sprawdzonej akcji a tutaj takie świństwo