Czas trwania postępowania sądowego.

[brenda.beverly]

Zdecydowałam się zgłosić pewne przestępstwo na policję, posiadam dowody.
Ile przeciętnie, a mieszkam w dużym mieście czeka się na rozprawę? Czy po wyroku zawsze przysługuje prawo do apelacji? Druga strona na pewno będzie apelować jeśli będzie miała możliwość. Ile wtedy trwa całe postępowanie łącznie z apelacją? Jakie są Wasze doświadczenia w sprawie?
Byłam nękana między innymi mailami, ile trwa zwykle namierzenie IP przez policję? IP jest stałe jeśli ma to znaczenie. Pod danym adresem mieszkalnym przebywa wyłącznie ta osoba, więc sprawa łatwa do udowodnienia.

[mokka39]

Pewnie zależy od sądu, miasta. Moja znajoma czekała 5 miesięcy bodajże.

[marta.graca]

Samo zgłoszenie nie oznacza jeszcze, że postępowanie zostanie wszczęte, nie zostanie umorzone, że zostanie skierowany akt oskarżenia czy ustalony i skazany sprawca. W prostych sprawach do wyroku może zająć ok. 1 roku.

[brenda.beverly]

Zostało wszczęte wstępne postępowanie, sprawa została umorzona. Teraz czekamy na wynik zażalenia na umorzenie, a potem sprawa chyba zacznie się od początku?

[daniela34]

Chyba, że sąd nie uwzględni zażalenia. Wtedy nic się nie zacznie.

[riki_i]

Tak. O ile zażalenie okaże się skuteczne.

Czas trwania procedury sądowej jest zależy od miasta i konkretnego sądu. W Warszawie różnice pomiędzy poszczególnymi sądami są gigantyczne (opinię "szybkiego" ma sąd dla Śródmieścia, najgorszą opinię ma zaś sąd dla Żoliborza i Woli ulokowany w dawnych koszarach wojskowych na totalnym zadupiu przy granicy miasta).

Jeśli działasz przez swojego adwokata/ radcę prawnego no to jego spytaj o terminy, będzie wiedział sto razy dokładniej niż najbardziej obeznana osoba na tym forum.

[daniela34]

riki_i napisał:

> Jeśli działasz przez swojego adwokata/ radcę prawnego no to jego spytaj o termi
> ny, będzie wiedział sto razy dokładniej niż najbardziej obeznana osoba na tym f
> orum.


Pełna zgoda.

[satur9]

No ale że co? Sąsiadka na balkonie karmiła gołębie chlebem? Bo mniej więcej tym jest twoje "postępowanie sądowe".

[stara-a-naiwna]

policja może umorzyć sprawę jako "nisko szkodliwe"
więc wtedy MUSISz w czaie ustawowym (będzie napisane w piśmie do pilicji) złożyć skaargę / zażalenie / odwołanie (nie pamiętam jak to się nazywa - będzie w tym piśmie co dostaniesz z policji) żeby ustalić "właściciela adresu IP"

z tymi danymi jeśli policja nie założy sprawy Ty składasz sprawę w sądzie (nie wiem jakie są procedury policji)

a sprawa w sądzie - od samego żłożenia dokumentów w biurze podawczym do wyznaczenia pierwszej rozprawy może być 4-8 mieisęcy (albo i lepiej)
podobno e-sądy działają szybciej.
Ja na sprawę w sądzie pracy czekałam 10 mieisęcy (Wrocław), były 2 rozprawy - wszystko zamknęło się w roku. Strona przegrana z łożyłą odwołanie - i od ponad 9 miesięcy czekam na jakiekolwiek pismo z sądu (terminem rozprawy).

podobno dużo zalezy jaki sąd w jakim mieście