Mam kumpla, który ma za żonę najpięknieszą kobietę

[hukers]

na świecie, a chodzi na dziwki.
Moglby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi?

[przepyszny_jagielnik]

hukers napisał:
> na świecie, a chodzi na dziwki.
> Moglby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi?

A skąd ktoś ma wiedzieć?
Zapytaj kumpla.

[kropkaa]

A nie prościej kumpla zapytać?

[m_incubo]

Tak, lubi chodzić na dziwki.

[bywalec.hoteli]

A mają z żoną odpowiadające obojgu życie seksualne?

[przepyszny_jagielnik]

bywalec.hoteli napisał:
> A mają z żoną odpowiadające obojgu życie seksualne?
>

A może jak w tym dowcipie o bacy?

Bacę w tracie sprawy rozwodowej pyta sędzia o powód rozwodu.
- A bo gotować nie umi.
- A jakiś poważniejszy powód?
- A bo po prowdzie, to mi nie pasuje seksualnie.
Z sali słychać głos juhasa: Wszystkim chłopom we wsi pasuje ino jemu nie pasuje.

[hukers]

przepyszny_jagielnik napisał(a):

> bywalec.hoteli napisał:
> > A mają z żoną odpowiadające obojgu życie seksualne?
> >
>
> A może jak w tym dowcipie o bacy?
>
> Bacę w tracie sprawy rozwodowej pyta sędzia o powód rozwodu.
> - A bo gotować nie umi.
> - A jakiś poważniejszy powód?
> - A bo po prowdzie, to mi nie pasuje seksualnie.
> Z sali słychać głos juhasa: Wszystkim chłopom we wsi pasuje ino jemu nie pasuje
> .

Ten kawał troche jak kulą w plot, bo ona jest akurat taka dosyć święta. Na studiach nawet raz byla na pielgrzymce.

[grrruuuu]

Na takiej pielgrzymce to mogła zaliczyć więcej niż na imprezie

[hipinka]

no to już masz odpowiedź
po prostu jest za święta, on pewnie woli te mniej nobliwe

[shmu]

Ja bym powiedziala, ze on jest kur...rz a nie ona ,,za swieta". Bo od: nie pasuje mi moje zycie seksualne do chodzenia na dziwki jest dluga droga.

[riki_i]

Pewnie kłoda w łóżku. Wśród kobiet o wyjątkowej i zachwycającej urodzie zdarza się to dość często (nawet popełniłem kiedyś na ten temat wątek).

[woman_in_love]

Sloro jest taka glupia, ze z nim jest, to moze on lubi z tymi dziwkami rozmawiac i po to tam chodzi, zeby z kims inteligentnym porozmawic.

Przeciez to nie musza byc dziewczyny po 3 klasach szk. podst., a np. dorabiajaca studentka .

[hukers]

woman_in_love napisała:

> Sloro jest taka glupia, ze z nim jest, to moze on lubi z tymi dziwkami rozmawia
> c i po to tam chodzi, zeby z kims inteligentnym porozmawic.
>
> Przeciez to nie musza byc dziewczyny po 3 klasach szk. podst., a np. dorabiajac
> a studentka
.

Ale ta jego żona to jest specjalistka, zarabiająca kupę kasy i bardzo ceniona w środowisku.

[snakelilith]

Czyli kobieta trofeum. Na taką wielu poluje, a potem stawia na piedestale i podziwia, a nie traktuje jako partnerkę z krwii kości. Głupia, że dała się takiemu łowcy złapać.

[hukers]

snakelilith napisała:

> Czyli kobieta trofeum. Na taką wielu poluje, a potem stawia na piedestale i pod
> ziwia, a nie traktuje jako partnerkę z krwii kości.

Jakby stawiał na piedestale i podziwiał, to nie byłoby tematu, ale on ją zdradza

[snakelilith]

hukers napisał:


> Jakby stawiał na piedestale i podziwiał, to nie byłoby tematu, ale on ją zdradz
> a

No zdradza, bo ona jest dla niego z marmuru, a nie z krwi i kości. Jest przedmiotem, cennym meblem, ale nie kobietą, z którą idzie się do łóżka i opowiada w czasie seksu sprośności.
Może być też, że on dlatego ją sobie upolował, bo sam jest zakompleksionym doopkiem i myślał, że poczuje się z taką u boku lepiej, ale tak naprawdę ona przypomina mu tylko, że nie jest jej warty i by poczuć się mega samcem musi się odreagować z kobietami "gorszego sortu".

[3-mamuska]

Ale bzdura.
Po prostu facet z tych co uważają ze facetowi wolno bo to samiec natura i tak ma być. Samiec jest do rozsiewania swojego nasienia dlatego nie może mieć jeden partnerki nie ważne ,ze nie jest zwierzęciem i z tego ciąży nie ma.

Lubi też te emocje tą nowość której żona mu tego nie daje ten „powiew” świeżości i czegoś zakazanego.
Sa tacy co po prostu maja taka naturę ze nie umieją żyć w normalnych relacjach, w normalnych zasadach ,ciagle muszą je łamali i przekraczać granice. Bo brak im adrenalinki. A ze za zdradzę tylko można stracić żonę nie pójdzie do więzienia to w tej sposób łamie zasady.

Każdy facet który zdradza , którego ja znam to właśnie tacy są. Nudzi ich życie przeciętnego Kowalskiego ,a na inne rozrywki czy hobby nie maja kasy albo chęci to jest najłatwiejsze.

Coś jak nałogowa osobowość ,nie ważne czy od pracy, alkoholu ,sportu narkotyków czy właśnie adrenaliny albo seksu na boku. Coś musi mieć bo inaczej nie umie funkcjonować.

[minniemouse]

przeciez padalec rozmawia sam ze soba 🙄

[1matka-polka]

"Sa tacy co po prostu maja taka naturę ze nie umieją żyć w normalnych relacjach, w normalnych zasadach ,ciagle muszą je łamali i przekraczać granice. Bo brak im adrenalinki“

Tez bardzo popularna opcja.

[snakelilith]

3-mamuska napisała:

> Ale bzdura.
> Po prostu facet z tych co uważają ze facetowi wolno bo to samiec natura i tak m
> a być. Samiec jest do rozsiewania swojego nasienia dlatego nie może mieć jeden
> partnerki nie ważne ,ze nie jest zwierzęciem i z tego ciąży nie ma.

Taaaa, pewny starszy pan, którego zdanie sobie cenię, bo jest bardzo doświadczony i pragmatyczny do bólu, powiedziałby tu, że masz na...rane w głowie. 99% facetów pukających wszystko jak leci nie tylko nie ma zamiaru się rozmnażać, a jeszcze na sam dźwięk słów ciąża/dziecko dostaje ostrej wysypki i zwiewa gdzie pieprz rośnie.
Twoje więc bełkotliwe, pseudobiologiczne próby wytłumaczenia ludzkiego zachowania, to pewnie nie funkcjonowały już za czasów australopiteków. Ludzkie zachowania seksualne tłumaczy dziś kultura, a nie biologia. I dlatego większość facetów chodzących na dziwki nie robi tego z deficytów seksualnych (a zwłaszcza ci ze stałymi partnerkami), a psychicznych. Mają po prostu zryte berety.

[1matka-polka]

"Ludzkie zachowania seksualne tłumaczy dziś kultura, a nie biologia.“

😂😂😂

[nessy]

Na dziwki nie chodzi sie po to, by gadać.

[snakelilith]

nessy napisała:

> Na dziwki nie chodzi sie po to, by gadać.


Zdziwiłabyś się. Widziałam kiedyś reportaż o prostytutkach z słynnej St. Pauli w Hamburgu. Wypowiadały się przede wszystkim kobiety, które już dawno przekroczyły, że tak powiem, termin pierwszej świeżości i w tym zawodzie uchodzą praktycznie jako emerytki. Ale ciągle pracują i obsługują głównie swoich stałych klientów. Wielu przychodzi latami, z przyzwyczajenia i nie tylko na seks. Przychodzą by pogadać, wygadać się, szukać namiastki intymności, wielu traktuje prostytutkę jako zastępczą matkę, przy której mogą pokazać słabość i nie muszą się niczym wykazać. Teoria, jakoby faceci chodzili na dziwki tylko dlatego, bo ich w gaciach ciśnie, nie jest wcale prawdą. A najsłynniejsza niemiecka luksusowa prostytutka Rosemarie Nitribitt przyjmująca w latach 50-tych starszych panów z wyższych sfer społecznych, to została nawet zamordowana za to, że nagrywała rozmowy ze swoimi klientami i na taśmach były intymne tajemnice, których oni nie zdradzali nawet swoim żonom. Swoją drogą, w ogóle nie była piękną kobietą.

[no_easy_way_out]

A wlasnie ze po to tez. Czasami wrecz tylko po to.
Z pierwszej reki wiem. W sensie , znalem laske, ktora przyznala sie, ze byla kiedys prostytutka.
I mowila, ze owszem, tacy sie zdarzali. Mniejszosc, ale nie pojedyncze przypadki.

O szczegoly nie pytalem, bo dowiedzialem sie w malo symptycznych okolicznosciach i mialem inne rzeczy na glowie.
I obawy, czy nie tylko na glowie cos sie nie pojawi na przyklad

[riki_i]

no_easy_way_out napisał:

> O szczegoly nie pytalem, bo dowiedzialem sie w malo symptycznych okolicznosciac
> h i mialem inne rzeczy na glowie.
> I obawy, czy nie tylko na glowie cos sie nie pojawi na przyklad.

Przykre. Ale dobrze, że się w ogóle dowiedziałeś.

[m_incubo]

Mogłabyś się zdziwić.

[snakelilith]

Zdanie powinno brzmieć "Mam kumpla, który ma żonę i chodzi na dziwki. Mógłby mi ktoś to wytłuamaczyć", bo to, że kobieta jest mniej urodziwa, nie oznacza, że można ją zdradzać.
A sugerowanie tego, że jak kobieta jest super duper piękna, to facet jest (albo powinien) być spełniony w związku a zwłaszcza seksualnie, świadczy o naiwności. Piękna to nie to samo, co interesująca jako partnerka i dobra w łóżku.

[hukers]

snakelilith napisała:

> Zdanie powinno brzmieć "Mam kumpla, który ma żonę i chodzi na dziwki. Mógłby mi
> ktoś to wytłuamaczyć", bo to, że kobieta jest mniej urodziwa, nie oznacza, że
> można ją zdradzać.

Oczywiście, ale mając kobietę za którą obraca się każdy facet w mieście, to pierwsza myśl powinna iść w kierunku jak ją utrzymać, a nie jak ja zdradzić

[snakelilith]

Jak napisałam wyżej, wielu facetów poluje na piękne kobiety, bo zdobycie takowej łechcze mu ego. Nie ma to jednak nic wspólnego z prawdziwym dopasowaniem i ta kobieta jako człowiek go nie interesuje, i tak naprawę nie stymuluje. Po pewnym czasie jej uroda przestaje go więc kręcić i facet albo zaczyna nowe polowanie, albo zaspokaja swoje potrzeby gdzieindziej np. idzie na dziwki albo zaczyna sypiać z grubą sąsiadką 10 lat starszą od żony.

[hukers]

snakelilith napisała:

, albo zaspokaja swoje potrzeby gdzieindziej np. idzie na dziwki albo zaczyna
> sypiać z grubą sąsiadką 10 lat starszą od żony.
>

I ta gruba starsza sąsiadka stymuluje go bardziej niż żona, za którą wzdycha pół milionowego miasta?

[lumeria]

No i co, ze wzdychają? On tez wzdychał, dostał i przestał. Teraz intryguje go sąsiadka.

[bywalec.hoteli]

nie ma w Polsce milionowego miasta o ile dobrze kojarzę. Kraków i Łódź maja po 700 albo i mniej?

[hukers]

Kraków ma ponad 800k, w zaokrągleniu, milion.

[kamin]

A Warszawa?

[bywalec.hoteli]

warszawa ma sporo powyżej miliona - około 1.7, wiec trudno mówić o niej jako o milionowym mieście. Takiego miasta nie ma w Polsce. Poznan ma pół miliona, a jak przyjechałem do niego to miał szejset tysięcy.

[alpepe]

szejset...

[bywalec.hoteli]

napisałem celowo fonetycznie

[1matka-polka]

"I ta gruba starsza sąsiadka stymuluje go bardziej niż żona, za którą wzdycha pół milionowego miasta?“

Dokladnie tak, ile masz lat? Kiedys powstal taki film dla starszych nastolatkow, Don Jon, ze Scarlet Johansson, dobrze tlumaczy ten temat. 🙄

[znowu.to.samo]

Nihil novi. Patrz Schwarzenegger i jego kochanka

[cosmetic.wipes]

hukers napisał:

> to pi
> erwsza myśl powinna iść w kierunku jak ją utrzymać,

Skoro nadal jest jego żoną, to nie widzę problemu. Jego problemu, bo ona mając za męża dupka ma przesrane.

[znowu.to.samo]

No i tu możnaby było zacząć się rozwodzić jak w wątku obok: wie czy nie wie, powiedzieć czy nie powiedzieć

Ja bym powiedziała hłe hłe. 😆

[m_incubo]

Przesrane? Niemożliwe. Wnioskując po sąsiednim wątku mąż chodzący na boki to może być bardzo dobry mąż, żona na pewno wie i jej dobrze z nim, nie należy tego burzyć.

[riki_i]

hukers napisał:

> snakelilith napisała:
>
> > Zdanie powinno brzmieć "Mam kumpla, który ma żonę i chodzi na dziwki. Móg
> łby mi
> > ktoś to wytłuamaczyć", bo to, że kobieta jest mniej urodziwa, nie oznac
> za, że
> > można ją zdradzać.

> Oczywiście, ale mając kobietę za którą obraca się każdy facet w mieście, to pi
> erwsza myśl powinna iść w kierunku jak ją utrzymać, a nie jak ja zdradzić

Prawdopodobnie rozgryzł już ją na tyle, że nie boi się porzucenia, ba, może mieć uzasadnione podejrzenia (z różnych względów), że to jej obecnie bardziej zależy na związku.

Tak jak napisałem wcześniej, Pani może być cieniutka w seksie jak barszczyk Knorra, a jednocześnie niezwykle skupiona na wartościach rodzinnych i instytucji małżeństwa. W takim przypadku Pan zapewne czuje się niezwykle pewnie.

Pisałem swego czasu o moim koledze, który miał żonę petardę, on co prawda chyba jej nie zdradzał jakoś szczególnie, za to nie mógł przeżyć tego, że wspaniała fasada skrywa kobietę ze śladowym libido. Z tego co opowiadał, leżała jak kłoda, do tego trzeba ją było wręcz zmuszać do seksu. Nikt by tego nie pomyślał patrząc na bardzo zmysłowy typ urody, jaki prezentowała ta Pani, wielki naturalny biust, długie włosy, no generalnie taki dość magnetyczny seksapil jakim emanowała.

Nie mam z człowiekiem kontaktu od dość dawna, więc nawet nie wiem, czy w końcu się nią rozwiódł, czy wciąż trwa w tym związku .

[minniemouse]

Śladowe libido, tia... no jak maż do kitu.... prostytutka wytrzyma wszystko bo to praca.

[no_easy_way_out]

> Śladowe libido, tia... no jak maż do kitu....

A to WSZYSTKO zalezy do meza, uwazasz?
W przeciwienstwie do Ciebie ja nie uwazam, ze od kobiet nic nie zalezy, ze sa fabrycznie identyczne, kopie siebie, od nich nie zalezy nic, w 100% ich zycie seksualne zalezy od mezczyzny - natomiast od nich samych - zero, nic.
Szczerze mowiac to moim skromnym zdaniem dosc uwlaczajace kobietom,. tak sadzic.

[riki_i]

Na tym forum obowiązuje mantra, że jak kobieta nie chce seksu, to najoczywistszą oczywistością jest , że to wyłączna wina faceta.

A nawet jeśli jest jakiś promil oziębłych seksualnie kobiet, to też oczywiście wina mężczyzn, bo bidulka po prostu nie miała szczęścia trafić w swym życiu na takiego, co by ją odpowiednio rozgrzał i wydobył z niej ten nieoszlifowany diament.

Sytuacja, w której istnieje kobieta, która nie chce i nie lubi seksu, nie odczuwa jakiejkolwiek potrzeby jego uprawiania (poza rozmnożeniem się ofc) to dla emateczki typu minniemouse coś niewyobrażalnego, po prostu wyraz męskiej mizoginicznej propagandy.

[minniemouse]

Na tym forum obowiązuje mantra, że jak kobieta nie chce seksu, to najoczywistszą oczywistością jest , że to wyłączna wina faceta.

nie zauważyłam aby tu któraś od tego zaczęła, hmmm. za to w druga stronę - owszem, ależ tak.

[tanebo001]

Aseksualizam w wydaniu kobiecym istnieje ale znaleźć taką chyba trudno...

[riki_i]

Popytaj facetów z żonami, będącymi "po dzieciach" 😀

[grrruuuu]

Istnieją takie kobiety, oczywiście. Natomiast zastanawiające, że Ty i Twoi koledzy trafiacie głównie na takie. A jak już nie jest totalnie oziębła, to chociaż nie znosi seksu oralnego Można mieć pecha w seksie, jasne, komu się niegdy nie trafił słaby partner czy partnerka? Ale mieć go ciągle? To trochę dziwne.

[riki_i]

He he, co to znaczy "mieć ciągle pecha" w sytuacji, gdy mówimy o żonie? Sugerujesz branie kolejnych żon?

[grrruuuu]

To Ty tak na tę jedną żonę ciągle narzekasz? Mialam wrażenie że kiepskich partnerek seksualnych trafiłeś w życiu więcej. Swoją drogą to w dzisiejszych czasach raczej ludzie sypiają ze sobą przed ślubem, to naprawdę trzeba pecha żeby ze wszystkich partnerek ślub wziąć akurat z najmniej zainteresowaną seksem. Inna sprawa że znalezienie kolejnej to nie taki zły pomysł. Gdyby facet kompletnie zaczął mnie odrzucać erotycznie i zrezygnowałby z seksu bo tak to byłby dla mnie bardzo poważny argument za rozstaniem

[riki_i]

Chyba ustaliliśmy, że żony-wulkany seksu dziwnie stygną po urodzeniu dzieci... więc co tu ma do rzeczy sypianie ze sobą przed ślubem?

Ps. A Ty ciągle z tymi wycieczkami personalnymi?

[grrruuuu]

Żony Twoich kolegów już tak niepersonalnie podchodząc zadziwia mnie po prostu ta środowiskowa nadreprezentacja stygnacych wulkanów

[no_easy_way_out]

Zeby zimnosc babki w lozku byla konkurencyjna dla temperatury Spitzbergenu zima, to na pewno mniejszosc - ale sa takie.

Z nierozwinietym pociagiem (pun not intended) do oralnosci, to tez mniejszosc, ale tu juz dosc duza.
Trza by wiecej reprezentantow samcow znalezc niz ja, czy tam ja i riki, bo dwuosobowa druzyna to mala grupa - ale z moich doswiadczen, to tak proporcje gdzies miedzy 1:3 a 1:2.
Znaczy na 3 lub 2 co sa (szczerze) chetne i slinia sie na sama mysl, przypada jedna co nie.

Wiec a propos opecha o ktorym mowisz:
trafienie na 3 razy z rzedu taka co one nie, jest troche pechowe, ale mozliwe. Cos jak wyrzucenie kostka 1.
No nie trzeba byc jakims dziwolagiem, starczy miec troche pecha.

Przy czym taka parnerka, co niby takie ok, ale widac ze od niechcenia, brak entuzjazmu, takie troche odbebnienie panszczyzny, jak zmywanie naczyn, ze "nie chce w sumie, no ale trzeba wiec sie zrobi" - zaliczam na nie.

Na szczescie diamenty, czyli nie tylko chce, ale ja skreca na sama mysl - tez wystepuja. Na szczescie nie az tak strasznie rzadko, zeby byc pod ochrona

Mowa o doswiadczeniach jednostki- jednego, tego samego faceta, wiec wszelkie sugestie typu "higiena", "zapach" i inne odpadaja w przedbiegu. Jesli to bylby problem dla jednej , czemu to nie problem dla drugiej i trzeciej?

[obrus_w_paski]

„ do tego trzeba ją było wręcz zmuszać do seksu”👌🏽

[tanebo001]

Nuda. Może żona jest nudna w łóżku? Albo nie zgadza się na pewne rzeczy?

[grrruuuu]

Nudne jest to że to jest ciagle ona a nie za każdym razem inna, tego nie przeskoczy

[mama-ola]

Przeczytaj Nieznośną lekkość bytu, tam bohater nie tylko miał piękną żonę, on ją w dodatku kochał. A kochanek miał wiele, był okres, że codziennie.

[krwawy.lolo]

Zasmakowała mi dzisiaj rzecz z gatunku jadanych z uprzejmości, deser znaczy. Na dole paciuga jabłkowa, na tym twarożek posypany jakąś mieszanką migdałowo- orzechową. Delikatnie słodkie to było, nieco waniliowe. Wziąłem drugą porcję. Pora umierać.

[boogiecat]

Dwa dzidziusiowe deserki ? Brawo, rozszerzanie diety dobrze ci idzie. Niedlugo bedzie placuszek z duszonymi owockami.
Ja tez takie lubie😛

[krwawy.lolo]

Ale dla równowagi wypiłem pięć piw. Małych, bezalkoholowych - byłem kierowcą.

[1matka-polka]

krwawy.lolo napisał:

> Ale dla równowagi wypiłem pięć piw. Małych, bezalkoholowych - byłem kierowcą.


W kanapowcach jest jeden typ, ktory przed programem wypijal 17 bezalkoholowych piw 0,5l dziennie.

[boogiecat]

poka ktore te piwa; ja znam jedno niezle bezalkoholowe, Jade, tez male

[krwawy.lolo]

A to

[lumeria]

To jest jak w żarcie "Cycusie masz fajne, tyłeczek super, żebyś ty jeszcze obca była...."

[hukers]

lumeria napisała:

> To jest jak w żarcie "Cycusie masz fajne, tyłeczek super, żebyś ty jeszcze obca
> była...."
>
>
>

Ty Lumeria chyba trafiłaś w sedno tym żartem.

[1matka-polka]

Przy jednej dziurze i kot zdechnie, i cos jeszcze o kogucie bylo ale nie pamietam.

[znowu.to.samo]

można dokonać tej sztuczki i pomimo małżeństwa być "obcą" dla męża

[1matka-polka]

znowu.to.samo napisała:

> można dokonać tej sztuczki i pomimo małżeństwa być "obcą" dla męża
>

I dlatego kobiety zmieniaja stroje, fryzury i makijaze...

[znowu.to.samo]

Bardziej mówię tu o zachowaniu, zmiana wyglądu też wskazana.

[lily_evans11]

To jak w tym kawale:
... a żebyś ty jeszcze cudza była...

[bywalec.hoteli]

hukersie, właśnie odkryłem ze jedna z najpiękniejszych kobiet świata, Elena Anaya ma aktualnie żonę czyli zapewne jest lesbijką.
może żona kolegi tez?

[hukers]

Ale to on ja zdradza, a nie ona jego

[bywalec.hoteli]

No może ona nie czuje do niego pociągu i on to znajduje gdzie indziej? Tak spekuluję, nie pochwalam zdrady.

[przepyszny_jagielnik]

bywalec.hoteli napisał:

> hukersie, właśnie odkryłem ze jedna z najpiękniejszych kobiet świata
>
>
>

Kiecka z kotary i krzywe nogi.

[maslova]

Ja mam.nogi proste, a i tak Elena jest 100 razy ładniejsza ode mnie.

[przepyszny_jagielnik]

maslova napisała:
> Ja mam.nogi proste, a i tak Elena jest 100 razy ładniejsza ode mnie.

Ale nie jest jedną z najpiękniejszych kobiet świata, jak twierdzi bywalec.

[bywalec.hoteli]

owszem jest, wygooglaj sobie jej zdjęcia, przypominam ze to jest w wieku około 45 lat, jest piękna, szczupła, ma super biust.... i woli dziewczyny

[przepyszny_jagielnik]

bywalec.hoteli napisał:
> owszem jest, wygooglaj sobie jej zdjęcia

Nie jest.
I nie będę guglał zdjęć jakiejś baby o której nawet nigdy wcześniej nie słyszałem.

[bywalec.hoteli]

inne zdjecie

[fitfood1664]

no już nie podniecaj się tak

[no_easy_way_out]

Zabronisz mu?
Niech sie popodnieca. Ktos chce popatrzy, kto nie - nie.

Tez sie zakochalem w jednej komentatorce porannej prasowki w BBC, doslownie dzis z rana.
Super mix rozkladajacej moj mozg na lopatki urody oraz dojrzalosci i sposobu w tym co mowi i jak mowi.
Zakochanie trwalo dobre 15 minut.
Okazalo sie, ze mloda, wiec minelo. Bo ja dziwny jestem; pod tym akurat wzgledem np. antyriki, i ponizej pewnego wieku to widze taka starsza nastolatke.
No ta tak akurat na granicy. Poki myslalem, ze jest nieco powyzej 30 bylo ok.

I co.
Moge sie popodniecac? moge.

P.S. Twarz Eleny przecietna ???
Najpiekniejsza kobieta swiata to nie. Ale przecietna ?? Sugerujesz, ze 86% e-matek jest rownie ladna lub ladniejsza niz ona?
(e-mama w 86% uwaza, ze jest albo przecietna albo ladniejsza niz przecietna kobieta).
forum.gazeta.pl/forum/w,567,165744090,165744090,Uroda_eMatki.html#p165744451

[fitfood1664]

Jedna z najpiękniejszych kobiet świata?
Taka sobie, nogi krzywe, twarz przeciętna, no fakt, brunetka, a wiadomo Polacy psy na brunetki...
Jedynie to że zadbana. Fakt że u niektórych to może uchodzić za nadzwyczajną urodę
Kryteria urody się zmieniają, dawniej piękne były te co wszystkie zęby miały

[chatgris01]

fitfood1664 napisał(a):

>
> Kryteria urody się zmieniają, dawniej piękne były te co wszystkie zęby miały :-
> D

Oraz z brakiem dziobów po ospie ("gładka"=piękna)

[bywalec.hoteli]

fitfood pokaz swoje zdjecie to porównamy.
a co do brunetek to trudno od Hiszpanki oczekiwać bycia blondynka, poza tym w Polsce mamy bardzo mało prawdziwych blondynek - jeśli juz to ciemny blond albo brunetka farbowana na blond co od razu widać po czarnych brwiach
pokaz mi znana Polkę która jest prawdziwa jasna blondynka

[padum]

Aneta Kreglicka

[lumeria]

Moze i piękna, ale przedziałka se równo nie uczesała

[mrs.solis]

Kiedys taki znajomy wytlumaczyl mi o co chodzi. Zona ladna, mila i zakochana, a on sie qrwil na boku. Na pytanie czemu to robi majac taka fajna zone , odpowiedzial, ze nie chodzi mu o to zeby ta druga byla ladniejsza czy cos. Chodzilo o to, ze byla inna.

[aandzia43]

Tak, chodzi o upodobanie do chodzenia na dziwki. Manie żony, żony ładniej czy brzydkiej, dającej d..y cz nie dającej, nie ma tu nic do rzeczy. Taka psycho-seksualna uroda.

[borsuczyca.klusek]

Może ma jakieś zboczenie, którego nie chce lub nie może realizować z żoną. Różnie bywa.

[magdallenac]

Wy na poważnie gadacie o prostytutkach z gościem, który ma pseudonim hukers? Przecież to podpucha i trollowanie grubymi nićmi szyte😂

[bywalec.hoteli]

a angielski znasz? hukers jest od „who cares” a nie od „hookers”

[magdallenac]

Hmm, a skąd Ty wiesz i dlaczego definitywnie twierdzisz, że to jest hukers od who cares, a nie hukers od hookers?? I apropos znajomości angielskiego to bliżej hukers do hookers niż hukers do who cares.

[bywalec.hoteli]

magdallenac napisała:

> Hmm, a skąd Ty wiesz i dlaczego definitywnie twierdzisz, że to jest hukers od w
> ho cares, a nie hukers od hookers?? I apropos znajomości angielskiego to bliżej
> hukers do hookers niż hukers do who cares.

To zależy czy akcent na 1 czy 2 sylabę

[hukers]

Hukers jest od "who cares".

[1matka-polka]

magdallenac napisała:

> Wy na poważnie gadacie o prostytutkach z gościem, który ma pseudonim hukers? Pr
> zecież to podpucha i trollowanie grubymi nićmi szyte😂

Nie, to raczej random z forum automoto. Wezcie wy zacznijcie robic jakis reserch przed pierdolnieciem byle czego.

[no_easy_way_out]

Zaraz doloze danych i zagadka zrobi sie bardziej tajemnicza:

Bylem, mieszkalem z konkubina, ktora byla wyjatkowo atrakcyjna.
A jednak nie chodzilem na dziwki.

Bywalo tez, ze spotykalem sie z kobietami bardziej urodowo przecietnymi - babka jak babka. Wiekszosc facetow raczej by sie na ulicy nie obejrzal.
Wtedy tez nie chodzilem na dziwki.

Bywalem rowniez po prostu sam.
I rowniez nie chodzilem na dziwki.

Nawet gdy spotykalem sie z kobieta, ktora okazala sie byc byla prostytutka (tak, byla taka i to czasy wspolczesne) -
wtedy tez nie chodzilem na dziwki.

W ogole nie chodzilem nigdy na dziwki.
Bogaczem nie jestem, ale pieniadze mam.


Jak ten rebus wyjasnic?

[grrruuuu]

Uważasz że jesteś tak zajebisty,że to Tobie powinny płacić?

[no_easy_way_out]

hehe taa
albo to one chodzily do mnie

w sumie potencjalnych odpowiedzi jest sporo, jak pomyslec

z moja niespotykana zajebistoscia spalilem sie juz, bo kiedys wrzcuilem tu linka z swoim zdjecie, wiec ta sciezka tez spalona

Tak czy owak - ani to ani to

[1matka-polka]

"z moja niespotykana zajebistoscia spalilem sie juz, bo kiedys wrzcuilem tu linka z swoim zdjecie, wiec ta sciezka tez spalona wink“

Ale pisales tez, ze jestes niefotogeniczny, wuec w rzeczywistosci mozesz byc piekniejszy😌

[no_easy_way_out]

Pamiec ematki czasami przeraza.

Lej mnie laciem - nie pamietam, zebym tak pisal.
Ale owszem, tak wlasnie jest.
Wiec faktycznie widocznie tak kiedys napisalem.

Z tym to naprawde dziwnie jest.
Na 20 zdjec, na 19 wygladam niefortunnie. Zwykle jakies dziwne manewry, wykrzywienia twarzy.
I to nie tak, ze po prostu wtedy wychodzi tak jak serio wygladam.
Nie. Ci co mnie znaja potwierdzaja, ze na zdjeciach jakos tak inaczej.
Poza tym mam lustro i widze siebie przeciez.
Taki fenomen niefotogenicznych ludzi.

Mial tak tez Chandler w jednym z odcinkow Friendsow jak mial sie usmiechnac do zdjecia
Kto widzial, zna, ten wie

[obrus_w_paski]

Ja pamietam, ze całkiem ok byłaś na wrzuconych zdjęciach, tylko kiepsko ubrany no i zdjęcie z corka mogło odstraszać. Ale poza tym nic do zarzucenia. Nie znalazłeś „tej jedynej” jeszcze?

[no_easy_way_out]

>Ja pamietam, ze całkiem ok byłaś na wrzuconych zdjęciach

Byłam?
wzbudzasz watpliwosci, czy wlasciwa osobe pamietasz..

[1matka-polka]

A, i kojarze jedno zdjecie, gdzie wygladales ja Nickolson w Lsnieniu, wkladajacy glowe w dziure w drzwiach🤔

[padum]

Za głupia jesteś na Jacka 😂

[1matka-polka]

padum napisała:

> Za głupia jesteś na Jacka 😂

A ty kim jestes? 🤔

[padum]

Sobą 🤷‍♀️

[padum]

To był sarkazm (tak mi się skojarzyło z moim kolegą sytuacyjnie) - nie odbieraj osobiście.

[no_easy_way_out]

Przez chwile nie wiedzialem czy to komplement czy doyebka.
Musialem wygooglac te scene i zobaczyc ktory to koles

I juz wiem

[1matka-polka]

😊

[grrruuuu]

Nie widziałam zdjęcia, to co napisałam to był cytat z mojego byłego męża który tak tłumaczył dlaczego nie chodzi z kumplami z jednostki po burdelach. Zaraz połowa ematek będzie dowodzic że na pewno chodził, wiem a serio to wiem że niektórych facetów to brzydzi po prostu, taki taśmowy przerób u pani

[no_easy_way_out]

grrruuuu napisała:

> Zaraz po
> łowa ematek będzie dowodzic że na pewno chodził, wiem

A druga polowa, ze nie tylko on - on i cala reszta - bo wszyscy faceci chodza przeciez.
Dowod? Bo "przeciez wiadomo", "juz ja swoje wiem", "przy stojacych paniach na ulicy X ciagle zatrzymuja sie samochody" itd.

> a serio to wiem że nie
> których facetów to brzydzi po prostu, taki taśmowy przerób u pani

To raz
a dwa, samo "kupowanie uslugi".
Takiej aktorki.
Moze mam niestandardowy mozg, ale ja potrzebuje miec swiadomosc, poczucie, ze jesli chwytam za biodra babke w celach czynu nieplatonicznego, to raz ze ja ja chce, a dwa - ona mnie. Szczerze.
Szczerego pozadania mnie nie kupie.

[grrruuuu]

Popyt jest duży, ale na pewno nie każdy korzysta. Mysle że część ma takie podejście jak Ty. Mam znajomego który chyba połowę tindera zaliczył ale konsekwentnie pań płatnych nie tyka... Przypuszczalnie facet opisany w tym wątku po prostu to lubi, wygląd żony nie ma znaczenia

[snakelilith]

grrruuuu napisała:

> Przypuszczalnie facet opisany w tym wątku po pros
> tu to lubi, wygląd żony nie ma znaczenia

Lubi nie lubi, może po prostu musi, bo normalny seks z równouprawnioną partnerką go blokuje. Dzisiaj kobiety mają wymagania, jak uprawiają seks, to chcą z tego coś dla siebie, niektórych facetów to przerasta. Prostytutki to profesjonalistki w stylu seksualnej pielęgniarki, pogotowia. Ona wie nawet co zrobić, jak facetowi nie staje, albo jak problematycznego klienta jak najszybciej się pozyć, czyli w najprostszy sposób doprowadzić do końca. Istnieją faceci, którzy tej pomocy potrzebują, bo mają seksualność na poziomie 12 latka i seks z normalną kobietą, to dla nich kompromitacja.

[snakelilith]

no_easy_way_out napisał:


> Moze mam niestandardowy mozg, ale ja potrzebuje miec swiadomosc, poczucie, ze j
> esli chwytam za biodra babke w celach czynu nieplatonicznego, to raz ze ja ja c
> hce, a dwa - ona mnie. Szczerze.

Masz jak najbardziej standardowy mózg. Większość zdrowych psychicznie ludzi tak funkcjonuje. Kobiety i mężczyźni. Pożądają i chcą być pożądani. Ale zaraz przyjdą pseudobiologiczne zjeby udowadniające, że facet to zwierzę pchane siłą wydalania jak nawiększej ilości plemników i mu obojętnie kto, jak i dlaczego, byle ulżyć sobie w dziurę.

[grrruuuu]

Mała podpowiedź: do dziwki nie chodzi się żeby kontemplować jej urodę

[umi]

Yyyy.... wytna mnie chyba, ale... to taki charakter jest. Kumpel jest, za przeproszeniem sz.ciarz. To z czlowieka nie wychodzi, przyzwyczajenie jest druga natura. Po prostu pan sie bedzie puszczal niezaleznie z kim sie zwiarze. Nie powinien w ogole wchodzic w stale zwiazki, bo sie nie nadaje.

[umi]

*zwiaze

[18lipcowa3]

Przecież to facet...wazne że inna niż ta na codzień.

[fitfood1664]

no to odpowiem ci w skrócie, kumpel to k****arz, taka mentalność

[jakis_wolny]

Prawda stara jak świat: z ładnej miski się nie najesz.

A tak serio, to trzeba by było zapytać tego który to robi.

[starzystka_gazety]

Czy Ty jesteś z tej opcji, która uważa, że bycie dobrym w łóżku jest w prostej linii zależne od atrakcyjności fizycznej (względnie Tobie by to wystarczyło by być wiernym po grób... a przynajmniej przez jakieś 10-20 lat?).

[lumeria]

To chyba Hugh Grant Na szczycie kariery, w związku z piękną kobietą, mógł mieć rożne inne fajne babki, ale nie, chodził lumpić się z tanimi prostytutkami.