kryzys_wieku_sredniego
23.11.20, 09:11
To dobrze, bo o ile tydzień temu byłam nastawiona do szczepień tak sobie, tak teraz, gdy mój kolega 30+ (szczuply, biegajacy) leży z "popękanymi" płucami na intensywnej terapi w śpiączce farmakologicznej już się szczepień doczekać nie mogę. Poziom mojego stresu wzrósł +1000%.