pogodzona_1234
27.11.20, 11:23
Czy są tutaj mamy osób nastoletnich, gdzie dzieci mają stwierdzoną depresję? Kojarzę jeden nick (Asia?). Chciałam zapytać jak rozwiązujecie temat szkoły i rozmów z nauczycielami w tym temacie. Czy zgłaszacie tylko psychologowi szkolnemu/wychowawcy? A może szkoła nic nie wie?
Ja wczoraj miałam rozmowę z jednym z nauczycieli (sama do mnie zadzwoniła zapytać co się dzieje z dzieckiem, bo zauważyła nawet na zdalnej że coś jest nie tak) i nie wiem jak mam wytłumaczyć że przy tej chorobie (zanim leki zaczną działać - syn dostał m.in. leki), to trochę czasu minie i może tak być, że będzie miał spadek motywacji itd.
Czy nauczyciele nie przechodzą żadnych szkoleń w tym zakresie?
Nie chce usprawiedliwiać syna, wiadomo że choroba go nie zwalnia z nauki. Ale dziwię się, że muszę takie oczywistości tłumaczyć, gdzie wszędzie trąbi się o tym jak depresja potrafi zwalić z nóg.