piszaca.zza.swiatow
27.11.20, 14:51
Jak w temacie... Chcąc oderwać się od informacji o jednej pladze jaką jest korona poszłam do ogrodu "kosić" liście. , W niektórych miejscach był szron na trawie i liście były niby mokre, ale jak wjechałam kosiarką między drzewa, rododendrony i tuje pod płotem to na wysokość 3 metrów uniósł się pył i kurz, a liście byly wyschnięte jak wiór, pod kosiarką aż trzeszczały...
Przeraża mnie to trochę biorąc pod uwagę, że mamy koniec listopada. Jeszcze kilka lat temu o tej porze roku mogłam wyjść na ogród w tylko w kaloszach, bo zapadalam się jak w bagnie na trawniku....
Patrzyłam na prognozę pogody i jakoś nie zapowiada się na deszcz...