kosmos_pierzasty
28.11.20, 19:25
Jakie najlepsze "atrakcje" się Wam przytrafiły z udziałem dzieciaków?
U mnie na pierwszej pozycji od lat wymioty z górnego pokładu łóżka piętrowego. Wiem, dziecko niczemu niewinne, jednak bardzo... ekhm... malownicze to było. Ciekawe doświadczenie
Drugie miejsce, całkiem niedawno. Dziecko się ubrało w najlepszą kurtkę, zapytało grzecznie, czy może w niej iść do koleżanki bawić się na podwórku. Mówię, ok, ubrania są do chodzenia, najwyżej się upierze, ale to, co zobaczyłam po powrocie, przerosło wszelkie moje wyobrażenia. Dzieciątko postanowiło bawić się w... oborze. Moim skromnym zdaniem na kurtce była nie tylko słoma, ale także obornik i sporo błota, jakby się tarzała

Dziecko całe "pachniało" ową oborą, włosy i ubrania również. Nie wiem śmiać się czy płakać

Wymyśliłam, że dostanie specjalne ubranie z second handu na tego typu okazje (dobry pomysł?).