A o cięciach w budżetówce było już?

[ona-26]

Słyszałyście? Która z Was z branży? Ja z JST wiec nas podobno nie obejmie.

[ona-26]

Serio nikt nic

[little_fish]

Mętne informacje. Czyli generalnie nic nie wiadomo.
Znaczy wiadomo tyle, że sobie nie obetną 😛

[kryzys_wieku_sredniego]

Spoko, akurat tutaj to społeczeństwo bić brawa będzie.
Szkoda, że na trzynastkę pracujesz cały rok, pracowalaś, to faje, wuja dostaniesz. Jest moc 💪, ciekawe jak sobie premię wyplacą i co czują pracownicy sanepidów.

[cku]

O sobie to nie zapomną, nie bój nic.
Mnie zawsze fascynował fenomen wszelakich trzynastek, dodatków itp w budżetówce, aleto inny temat.

[mysiaapysia]

O ile mi wiadomo ustawa o trzynastkach nie została uchylona ani zawieszona. Zasada praw nabytych obowiązuje też w prawie pracy. Trzynastek zatem nie zabiorą. Zabiorą pieniądze zaoszczędzone np. na tym, że wypłacano 80% pensji ludziom na l4. I nie wypłacą premii.

[kryzys_wieku_sredniego]

No nie wiem, nie wiem.
Może będą kreatywnie liczyć.

[mysiaapysia]

Podam przykład. Średniej wielkości urząd. Zaoszczędził na chorobowych i pustych etatach (nie zatrudniał na miejsce emerytów, którzy odeszli na początku roku) 600 tysięcy złotych. I te pieniądze zablokowano. A trzynastka wypłacana jest w przyszłym roku z przyszłorocznych środków.

[little_fish]

Dokładnie. U nas w szkole czasem pozwalali takie zaoszczędzone pieniądze przesuwać (choć pojęcia nie mam, czy te zaoszczędzone na płacach też można), a teraz zabiorą i już.

[little_fish]

Poza tym mowa o roku 2020 - w tym już trzynastki były.

[arkanna]

I ZUS

[maja0026]

Od kiedy ZUS to budżetówka?

[hanusinamama]

W sanepicie to taaaaaaaaaakie kokosy sie zarabia.

[triss_merigold6]

Sanepidzie.

[ginger.ale]

Dlatego to chamstwo zabrać im świąteczną premię (ile to tysiąc zł brutto?) czy 13-tkę.
Danie kolejnych 2mld na TVP czy milionów na pomysły Sasina (po kopertowych wyborach organizuje olimpiadę 🤦🏼‍♀️) i wspieranie Bayer full, to plucie takim niskoopłacanym pracownikom administracji w twarz.

[julita165]

Chca zabrac tzw oszczednosci. Kazda instytucja ma budzet na liczbe etatow wg stanu na 31.12/1.01. Ale wiadomo jak jest, ludzie chrloruja, zachodza w ciaze ( zasilki placi zus ), zwalniaja sie ( jest przerwa miedzy odejsciem jednego, a zatrudnieniem nowego, stary odchodzacy na eneryture mial wieksza pensje niz nowoprzyjety ) itp. I to sa te oszczednosci. Ustawa o sc przewiduje mozliwosc ich podzialu w formie premii, nagrod, jak zwal tak zwal. I tak zawsze bylo. Teoretycznie niewydane oszczednosci wracaja do budzetu i pomoga pomniejszyc fundusz plac w nastepnym roku ( co akurat troche bez sensu bo absencja chorobowa w kolejnym moze vyc mniejsza ) Mozna sie zastanawiac czy to sluszne rozwiazsnie ale trzeba miec swiadomosc ze system premii to jedyna forma motywowania pracownikow. Oczywiscie w tym systemie byly patologie. Zwlaszcza w co niektorych ministerstwach. Np w MF utrzymywano ok 500 pustych etatow tylko po to zeby planowane na te wirtualne etaty podzielic miedzy rzeczywistych pracownikow. Co innego jednak likwidowac patologie, co innego odejscie w ogole od systemu motywowania pracownikow, a jeszcze co innego podejmowanie decyzji ad hoc dwa tygodnie przed wyplata, na ktora tysiace ludzi zarabiajacych po 3-4 tys liczyli czesto caly rok.

[triss_merigold6]

O ile wiem nieformalnie, w MF jest ponad 20% nieobsadzonych etatów, bo w ciągu ostatnich 2-3 lat dużo ludzi odeszło na rynek, do GovTech, na emerytury etc. Ta informacja skutecznie uwaliła pomysł jakichkolwiek zwolnień, a rekrutacje, ze stanowiskami dyrektorskimi włącznie, są wręcz desperackie.

[julita165]

Te puste etaty to cos jeszcze ponad ten masowy exodus. Ale rzrczywiscie cos jest na rzeczy bo w MF w ramach szumnie zapowiadanego od wiosny odchudzania adminitracji celem wspomozenia gospodarki odeszly cos ze 3 osoby. Na emeryture 😁

[triss_merigold6]

Więcej odeszło, na rynek też.
Gdybym była złośliwa, zapytałabym o koszty zatrudniania ekspertów, którzy nie liczą się do stanu etatowego administracji i mają wynagrodzenia pozamnożnikowe.

[lukrecja46]

W piątek dostaliśmy oficjalne pismo, że odblokowano nagrody i je dostaniemy. Wczoraj przeczytałam, że jednak nie..i już sama nie wiem.

[jasnoklarowna]

W zaprzyjaźnionej inspekcji dzikim fuksem poszły w czwartek. Po czym w czwartek po południu minister podpisał rozporządzenie blokujące wypłaty od piątku.
W piątek rano wojewoda zrobił telekonferencję szefów inspekcji wojewódzkich mu podległych w sprawie nagród, pytał po kolei kto ile miał do wypłaty wszyscy zrozpaczeni że już nie pójdą do wypłat a na końcu ta jedna inspekcja:
" yyyyyy ale my mieliśmy zatwierdzone do wypłaty i poszły wczoraj, dzień przed pensją..."
wszyscy w szoku bo pozostali planowali do wypłat na dzień po pensji.

Ktoś chyba jakiś przebłysk miał że zadbali o to wcześniej. Już im nikt nie zabierze.
Ale od osoby z tamtej inspekcji wiem też, że wiele tysięcy mają w funduszu powiedzmy to technicznym, sprzętowym itp. I tamtych nikt nie chce zablokować, w sprzęt są naprawdę zaopatrzeni, na naprawy nie poszło bo samochody w miarę nowe, na gwarancjach, inne wyposażenie też i na siłę będą szukać jakichś zakupów. A to by chętnie oddali bo nie jest potrzebne.
Tylko że zablokowanie funduszu sprzętowego nie jest już tak medialne jak zabranie nagród urzędnikom"nierobom" więc tak.

[skumbrie]

Bardzo dobrze, emeryci się wqrwia.

[segregatorwpaski]

Złudne nadzieje, emerycka trzynastka jest bezpieczna - to chodzi o budżetówkę, zwykli ludzie na zwykłych etatach za psie pieniądze - przede wszystkim o tzw. nagrody/premie, coś co wielu oburza, ale tak naprawdę szumnie się zwie, a stanowiło (w zależności od jednostki i stanowiska) od wm.5 do 30 % pensji, od zawsze - tj. Było stałym składnikiem pensji i nawet przy zatrudnieniu mówiono ludziom masz takie byle co, ale co kwartał masz premie w wysokości ok - co razem daje tyle i tyle miesięcznie.

[attiya]

Czyli rozumiem, że przedszkolanki, nauczyciele, opiekunki żłobkowe i urzędnicy niższego szczebla złożą się na pomoc dla przedsiębiorców oraz na szczepionki, za które później raz jeszcze trzeba będzie zapłacić? Paradne...Co jeszcze możemy dla tego rządu zrobić?

[segregatorwpaski]

Tak właśnie. I na wszelkie wydatki ekstra. których nie było w tegorocznym budżecie. Niewiele tego będzie ale zawsze coś - na kilku artystów może starczy, albo dla kilku firm potentatów branży turystycznej za bony wakacyjne, lub też coś innego. Reasumując, ludzie, którzy zarabiają około 3.000 BRUTTO! i na święta co roku, za ostatni kwartał dostali po 600-800 BRUTTO premii/nagrody JAK CO ROKU - teraz mogą spokojnie wyrzucić do kosza listy do Mikołaja od swoich dzieci. I spokojnie - rząd, ministerstwa sobie poradzą - np Emilewicz jak odchodziła wypłaciła swoim ludziom 6 mln nagród na odchodne, tam już mają prezenty dla dzieciaków popakowane i upchane w szafach...

[triss_merigold6]

Emilewicz zrobiła ok, bo nie było zakazu wypłacania tzw. trzyprocentówki. Wygrały te instytucje i ministerstwa, które latem normalnie powypłacaly nagrody, za to nadgorliwi dyrektorzy generalni, blokujący nagrody od marca, zrobili pracownikom gorzej.

[little_fish]

Właśnie się zastanawiam, w jaki sposób to mnie dotknie - nagród na koniec roku w szkole nigdy nie było. A przyszłoroczna trzynastka jest przyszłoroczna... Co oczywiście nie oznacza, że jest pewna 😉

[purchawka2017]

Dobrze rozumiesz.
Nagrodę w moim urzędzie to sobie mogą w dudę wsadzić, nagroda roczna to 500 zł ( zatankowanie samochodu i małe zakupy w Biedronce) więc osobiście nie boleję.
Bardziej boli mnie to, ze to najgorzej opłacani pracownicy będą składać się na spłaty kredytów i leasingów hotelarza Gołębiowskiego.

[profes79]

Mieć 500 i nie mieć 500 to już razem 1000.

[lellapolella]

A jak dwie osoby w gospodarstwie to dwa tysiące!

[asia_i_p]

Słyszałam, ale nie jestem w stanie zrozumieć, o czym w ogóle piszą. Jeżeli mają na myśli urzędników publicznych, to to jest sukinsyństwo nie do wybronienia - to znaczy ja wiem, że ja nie zarabiam kokosów, ale jednak mieści się to w szeroko pojętych granicach przyzwoitości, ale szeregowy urzędnik często jest na minimalnej krajowej i dla niego ta szumnie nazywana "nagroda roczna" to jest kwestia przetrwania, a nie luksusów. Od siebie oczywiście nie zaczną, gdzieżby, ponoć sobie nawet podwyżki dali.

[little_fish]

Oczywiście, że sobie nie zabiorą. Ewentualnie cicho przesuną na następny rok. Przy ich pensjach nie ma to znaczenia.

[jakis_wolny]

Poza ZUSem i sanepidem, to powinni wszystkim uciąć.

[runny.babbit]

Świetny pomysł. Przed pandemia były problemy z naborem, ale teraz po osłabieniu gospodarki na pewno uda się zrealizować plan premiera, czyli zapierdalać za misje ryżu.

[maja0026]

Z tym się akurat zgodzę z tym że ZUS to nie budżetówka

[kryzys_wieku_sredniego]

Ha ...
A nie mówiłam ;P
Wp....lajcie szczaw i mirabelki, ...
i milczeć, milczeć ... na miskę ryżu ...pip.

[7katipo]

Bo?