mirelka1
29.11.20, 21:33
Znajoma z dawnej pracy. 40+, ładna, zadbana, dobrze wykształcona, inteligentna z dobrej rodziny. Dobrze sytuowana. Rozwiedziona dawno temu, brak dzieci. Sympatyczna, ciepła, empatyczna. W związku, choć inni faceci za nią szaleją. Szaleją, a nawet głupieją do tego stopnia, że jeden wylądował przez nią na prochach, drugi chciał dla niej rzucać żonę i rodzinę, a trzeci ją znienawidził. Ona robi wrażenie, jakby jej na nich nie zależało. Każdy dlugo ją pamięta.
Modliszka? No bo co ona ma takiego w sobie, że tak szaleją, tak głupieją ? Tak sobie rozkminiam.