Państwowe Plany Kapitałowe - warto?

[marusia_ogoniok_102]

Ematka pewnie wie.

Warto do tego przystąpić, jako pracownik? Czy to kolejny bubel rządzących?

[marusia_ogoniok_102]

Tfu! PRACOWNICZE, nie państwowe! Pracownicze!

[morekac]

Państwowe to one dopieto się staną, jak odłożysz trochę kasy.

[mia_mia]

Nie warto

[jakis_wolny]

marusia_ogoniok_102 napisała:

> Ematka pewnie wie.
>
> Warto do tego przystąpić, jako pracownik? Czy to kolejny bubel rządzących?
>
>

Weź na logikę.
Nie warto.

[macca4]

moim zdaniem warto. O ile pracodawca nie będzie jakoś szykanował tych którzy się zdecydowali (np niższymi podwyżkami) to jest się do przodu.
Wypłacając kasę dla bezpieczeństwa co jakiś czas (np 1-3m), odzyskujemy to co wpłaciliśmy i pośrednio to co dołożył pracodawca. Ale olewamy to co dokłada Państwo

[zosia_1]

SKĄD pomysł, że można tak wypłacać te pieniądze. Tu info kiedy i w jakich sytuacjach można wypłacać www.google.com/amp/s/www.money.pl/gospodarka/kiedy-i-w-jaki-sposob-mozna-wyplacic-srodki-z-ppk-6535564067915393a.html%3famp=1

[araceli]

zosia_1 napisała:
> SKĄD pomysł, że można tak wypłacać te pieniądze. Tu info kiedy i w jakich sytuacjach można wypłacać www.google.com/amp/s/www.money.pl/gospodarka/kiedy-i-w-jaki-sposob-mozna-wyplacic-srodki-z-ppk-6535564067915393a.html%3famp=1

Przeczytałeś choć to co linkujesz? Wypłacić można w każdym momencie - wypłata jest po prostu ozusowana (logicznie bo na PPK trawia nieozusowana).

[mia_mia]

Każde pieniądze przekazywane państwu należy uznawać za wyrzucone w błoto, zwłaszcza teraz.

[macca4]

no nie wiem jak Wy liczycie ... ja wypłacam więcej niż przekazuję ze swojej pensji. I nic nie przekazuję państwu (poza 30% od pracodawcy, które idzie na moje konto w ZUS. - tak samo jak zwykłe składki emerytalne co miesiąc). Czysty zysk.
A ludzie zamiast policzyć i korzystać mówią NIE bo NIE. Sorry ale nie rozumiem ...
Więcej opisane np. tutaj:
www.salon24.pl/u/emerytariusz/928733,z-ppk-bedzie-mozna-wyplacac-srodki-nawet-co-miesiac-i-nikt-nie-zabroni-tego-pracownikowi

[morekac]

Byłoby warto, gdyby prawdopodobieństwo otrzymania tych środków za x lat wynosiło 1, a uzyskane przychód z włożonego wkładu przekraczał inflację. Co nie jest oczywiste, a dla mnie wątpliwe.

[morekac]

Policz realny koszt pieniądza w czasie i prawdopodobieństwo dostania tej kasy z powrotem.

[macca4]

Rany, tłumaczę przecież - wypłacasz je co miesiąc i inwestujesz w co chcesz! A jak nie zainwestujesz tylko przepijesz to przynajmniej inflacja ich nie zje
Gdzie tu ryzykuję??? Najwyżej kasą z 1 miesiąca, bo jeśli położą łapę na środkach jak z OFE to wypowiem umowę i zrezygnuję z PPK. Do tego czasu, czysta kasa co miesiąc jest na moim koncie.
Naprawdę tego nie rozumiecie????

[iwles]

araceli napisała:

> Przeczytałeś choć to co linkujesz? Wypłacić można w każdym momencie - wypłata j
> est po prostu ozusowana (logicznie bo na PPK trawia nieozusowana).
>


Przed ukończeniem 60 lat i w każdym momencie, bez żadnych warunków (jak np. ciezka choroba, czy wkład mieszkaniowy - do zwrotu), i tak, jak pisze, że będzie kazdą wpłatę swoja i pracodawcy wypłacać sobie co miesiąc?

[araceli]

iwles napisała:
> Przed ukończeniem 60 lat i w każdym momencie, bez żadnych warunków (jak np. cie
> zka choroba, czy wkład mieszkaniowy - do zwrotu), i tak, jak pisze, że będzie
> kazdą wpłatę swoja i pracodawcy wypłacać sobie co miesiąc?

Tak - można wypłacać co miesiąc - swoją wpłatę + ozusowaną wpłatę pracodawcy.

[macca4]

zosia_1 napisała:

> SKĄD pomysł, że można tak wypłacać te pieniądze.

Z Twojego linku:

"PPK - zwrot środków przed ukończeniem 60. roku życia

Choć celem PPK jest gromadzenie oszczędności na emeryturę, nie oznacza to wcale, że nie możesz ich wypłacić wcześniej. Przeciwnie, pamiętaj o tym, że są to wyłącznie Twoje pieniądze i to Ty decydujesz o tym, kiedy chcesz je wypłacić. Musisz jednak liczyć się z tym, że zwrot oszczędności przed ukończeniem 60. roku życia jest równoznaczny z potrąceniem na rzecz ZUS 30% wartości środków wpłaconych przez pracodawcę. W takim przypadku zostaną również odliczone i zwrócone wpłaty sfinansowane przez Państwo oraz potrącony zostanie podatek od zysków kapitałowych."

Tak jak pisałam - tracisz bezpowrotnie dotychczasowe dopłaty od Państwa. Poza tym dopłata od pracodawcy w 30% idzie do ZUS. resztę wkładasz w co chcesz - akcje, obligacje, IKE, IKZE albo przepijasz Ale to Ty decydujesz i mimo wszystko jest to wartość dodana

[macca4]

Aha - podatek od zysków kapitałowych też raczej pomijamy - jeśli będziesz wypłacać np co miesiąc, raczej żadnych zysków nie dadzą rady wypracować. Obawiam się, że po roku też nie

Co najśmieszniejsze, jak byłam w moim banku od PPK zdefiniować konto do tych wypłat - też panie z obsługi wmawiały mi, że wypłata jest niemożliwa ...
A jakimś cudem pieniądze lądują teraz regularnie na moim prywatnym koncie

[mizantropka]

Wypadałoby jeszcze tą "resztę" pomniejszyć o podatek dochodowy, od przychodu z tytułu wpłat finansowanych przez pracodawcę...

[morekac]

To co chcesz robić, to jest wycofanie środków i bardzo wątpię, czy będziesz to mogła robić wiele razy. A jeśli nawet przepisy pozwalają na to w tej chwili, to je uszczelnią.

[macca4]

Dlaczego wątpisz? Jestem w PPK chyba od roku, wypłacam swobodnie co miesiąc.
Jeśli będą chcieli uszczelnić to nie nastąpi to z dnia na dzień i będę miała czas wystąpić z PPK.
Dotychczas zgromadzone środki będą już bezpieczne u mnie

[morekac]

Od roku jesteś? Interesujące.😁

[macca4]

Ale w jakim sensie interesujące?
Tak, umowa od listopada a wpłaty chyba od grudnia 2019.

[bywalec.hoteli]

macca4 napisała:

> moim zdaniem warto. O ile pracodawca nie będzie jakoś szykanował tych którzy si
> ę zdecydowali (np niższymi podwyżkami) to jest się do przodu.
> Wypłacając kasę dla bezpieczeństwa co jakiś czas (np 1-3m), odzyskujemy to co w
> płaciliśmy i pośrednio to co dołożył pracodawca. Ale olewamy to co dokłada Pańs
> two

też takie coś słyszałem

[morekac]

A jak myślisz, skąd państwo dokłada tę kasę?

[macca4]

A ta kasa akurat mnie nie interesuje - wypłacając środki co miesiąc nie jestem uprawniona do dopłat od państwa. I wcale mi ich nie żal, bo i tak jestem na plus odzyskując środki wpłacone przeze mnie + cześć tych od pracodawcy. A pieniądze są bezpieczne, na moim PRYWATNYM koncie.

[morekac]

Sorki, rzeczywiście już rok. Mam jakies zagubienie w czasie.

[macca4]

Też miewam, ostatnio w pandemii czas inaczej płynie

[mava]

to zależy jakie sa warunki...
Ja ostatnio dostałam zawiadomieniez osobistego banku, o zmianie oprocentowania rachunku oszczednosciowego na ....0 zł, tak ze....
Chyba gorzej (np. z PPK) być nie może? chyba że będziesz musiała dopłacać, no to wtedy raczej nie

[mizantropka]

Ja przystąpiłam do PPK tylko dlatego, że: nieźle zarabiam i zostało mi niewiele lat do emerytury

[morekac]

A ja właśnie dlatego nie przystąpiłam.

[gaskama]

Moim zdaniem, to są powody, by nie przystępować. Wolę już IKZE.

[mizantropka]

Ja właśnie z IKZE wystąpiłam

[gaskama]

Czemu?

[mizantropka]

Ponieważ, gdyż, albowiem: po pierwsze świadczenia z tego tytułu zaczęłabym otrzymywać po ukończeniu 65-go roku życia (mogę nie doczekać), po drugie mój zysk kapitałowy przez okres gromadzenia środków wyniósł "0", a opłaty manipulacyjne kilka tysięcy, po trzecie zyski z tytułu różnicy w podatku (w przypadku wypłaty po 65-tym roku życia) w moim odczuciu topnieją - obniżenie stawki podatkowej czyli już nie 8, a 7% ponadto inflacja itd. Mówiąc szczerze najbardziej mnie wkurzyło utrzymywanie funduszu, który w moim imieniu "inwestował"

[gaskama]

Normalnie zastanawiam się, czy piszemy o tym samym. U mnie zysk kapitałowy ponad 10% a zysk na podatku pełną 30%.

[mizantropka]

Ja również nie wiem czy o tym samym - ja rozumiałam to tak: w ciągu roku podatkowego wpłacałam pewną kwotę na IKZE (oczywiście w limitowanej wysokości - ponad limit już ulgi podatkowej nie "zaliczę") otrzymywałam zwrot podatku od wpłaconej kwoty najpierw 18, a później 17%, wobec czego zyskuję odpowiednio 8 i 7 % w przypadku wypłaty środków. Nie liczę "zarobku" na podatku Belki bo nie inwestuję w instrumenty itp. Ponadto mój fundusz nie notował zysków natomiast skwapliwie pobierał opłaty manipulacyjne, co mnie najbardziej wkurzyło. Wydaje się, że Ty jesteś usatysfakcjonowana ponieważ posiadasz wolne środki na inwestycje finansowe oraz przekroczyłaś pierwszy próg skali podatkowej ja niestety nie i nie

[gaskama]

Pisałaś, chyba że dobrze zarabiasz. A może nie Ty? No ja przekraczam próg w połowie roku. Więc z zainwestowanych 5 tyś ratuje oś razu 1.500 zł. W skali 4 lat nazbierało się. No i napisałam, że ja wplacilam 17 tyś, dziś mam 19,5 tyś. Mnie tak odpowiada.

[mizantropka]

Pisałam, że "nieźle" mając na względzie moje miasto i moje potrzeby....

[gaskama]

Dla mnie IKZE jest super, dzięki odliczeniu od wpłaconej kwoty ratuje 30% podatku. Wplacilam w ciągu 3 lat 17.000 a wartość wykupu na dziś 19.500. Wiem, dojdzie podatek 10%, ale ja od wpłaconej kwoty już i tak zaoszczedzilam 30%, czyli 5.700.

[bistian]

Oczywiście, że warto. Przecież od mielenia rośnie ilość ziarna.

[semihora]

Nie ma się co zastanawiać. Bubel.

[feliz_madre]

Wydaje mi się opłaca się tym bardziej, im wiecej zarabiasz.

[morekac]

A tak ogólnie: jest to 4 system odkładania na emeryturę, który trafił mi się w ciągu mojego życia zawodowego- a nie pracuję jeszcze ćwierć wieku. No i dobrze pamiętam te wszelkie kryzysy, jakie były w ciągu mojego życia, jak również hiperinflację z końcówki lat 80tych. I wkłady na książeczki mieszkaniowe. To tak a propos gwarancji, że państwo cokolwiek wypłaci.

[macca4]

Mimo, że w tym wątku pisałam w wielu miejscach, powtórzę, żeby było czytelne:

- PPK jest bublem w szerszym znaczeniu
- nie ufam temu rządowi (ani innym) więc pilnuje swojej kasy
- mimo 2 powyższych PPK daje możliwość "zarobku" chodzi głównie o dopłatę od pracodawcy, która przy tzw zwrocie (czyli wypłacie przed 60) w 70% idzie do nas a w 30% na konto emerytalne w ZUS.
- o ile pracodawca nie dyskryminuje jakoś pracowników którzy zdecydowali się na PPK - jest się do przodu z kasą
- wypłacając kasę regularnie zyski kapitałowe i podatek od nich możemy pominąć
- wypłacając regularnie (robię to od roku więc potwierdzam - jest to możliwe) oczywiście godzimy się z utratą dopłat od Państwa
- już wypłacone pieniądze są całkowicie bezpieczną, Waszą własnością i możecie je przejeść lub zainwestować w co chcecie i w ten sposób budować swój fundusz emerytalny

Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak wielu (myślę że inteligentnych) ludzi zamiast sprawdzić, policzyć i świadomie zdecydować, powiela powierzchowne informacje w stylu "kolejne wyłudzenie, bubel, strata czasu, itp"
Ja nie namawiam do przystąpienia do PPK. Szczególne w wersji oficjalnej, z wypłatą po 60 roku życia.
Tylko jeśli rezygnujecie z tej możliwości które dał ustawodawca - zróbcie to świadomie

[morekac]

Odobiście nie sądzę, by możliwość dowolnego wypłacania utrzymała się przez czas dłuższy, nawet jeśli teraz jest to możliwe.

[macca4]

Ale co to zmienia na ten moment? Do tego czasu ja zarabiam a Ty nie

[iwles]

jakoś nie wierzę w to, co piszesz.

[macca4]

bo? Zamiast sięgnąć do źródeł to mi nie wierzysz? Słabe ...

sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/pracownicze-plany-kapitalowe-18781862/art-105

kadry.infor.pl/kadry/ubezpieczenia/pracownicze-plany-kapitalowe/4582204,Zwrot-srodkow-z-PPK-i-wyplata-w-trudnych-sytuacjach-zyciowych.html

A Samcikowi uwierzysz? Chociaż lepiej nie - na razie te zwroty nic nie kosztują. Jak za wiele osób będzie wypłacać pewnie wprowadzą opłatę
subiektywnieofinansach.pl/koronawirus-a-skladki-do-ppk-setki-tysiecy-polakow-maja-dylemat-robic-money-back-i-wiac-czy-tanio-zainwestowac-w-przyszla-emeryture/

[mizantropka]

Ja nie wypłacam - w moim wieku to nieopłacalne.... Zamierzam wypłacić całość po 60-ce, zachowam wtedy wszystkie benefity, a ryzykuję jedynie podatkiem od zysków kapitałowych. A'propos, już widzę te "zyski". Przez 5-lat odkładania w IKZE mój zysk kapitałowy wyniósł okrągłe 0, za to opłaty manipulacyjne kilka tysięcy... Jedyny mój zysk to różnica w podatku dochodowym - wypisałam się z tego i nie żałuję

[alba27]

Nie przystąpiłam do ppk ponieważ w pracy mamy ppe całkowicie finansowane przez pracodawcę, ja płacę tylko od tego podatek.

[bywalec.hoteli]

no ja niestety też - z ppe nie można sobie wypłacać jak z ppk

[olkkaa_99]

U mnie w pracy ok 60% osob zrezygnowało z tego "przywileju" od razu. Ja tez.
Nie mam pojecia ile te pieniadze będą realnie warte po uplywie tych wszystkich lat. Nie stac mnie też w tej chwili na kolejne uszczuplanie własnych zarobków (mam 20%nizsza pensje przez covid, place caly czas podatek od multisportu, którego nie mam jak wykorzystac... i jeszcze teraz to. basta).