Miasta podając ilu ucznow nie chodzi na religie

[ophelia78]

Szczecin - nie chodzi 41% ogolu
Poznań- nie chodzi 16% uczniow podstawowek i 60% w szkolach srednich
Wrocław - 22% nie chodzi w sp i 68% w szk.srednich

Ciekawa jestem jak to wygląda na ścianie wschodniej...

[runny.babbit]

A gdzie to zostało podane? W wyborczej czytałam tylko o Szczecinie.

[ophelia78]

Z artykułu w Wyborczej
To są dane od organów prowadzących a nie od Instytutu Statystyki KK. Bo tym drugim zawszs jakos więcej wychodzi

[koronka2012]

Hmmm. Mimo wszystko te cyfry wydają się coś za wysokie

[hanusinamama]

Nie wiem. U mnie szkoła mała. W 2 klasie u córki nie chodzi 6 dzieci na 14 w klasie. W starszych klasach (od 4 ) chodzi po 2-3 dzieci...

[mizantropka]

"Serce roście patrząc na te czasy"

[biala_ladecka]

No nie wiem, patrzac na klase mojej corki to te dane sa niedoszacowane. Podstawowka.

[redwineiswhatilike]

koronka2012 napisała:

> Hmmm. Mimo wszystko te cyfry wydają się coś za wysokie


Mi nie. U moich dzieci w liceum, u znajomych to by było z 90 % tych którzy nie chodzą. Szczególnie rok czy dwa przed maturą.

[asia_i_p]

Nie są.
W mojej klasie z religii wypisało się właśnie około 2/3 - 3/4 uczniów. I to jest nowość, bo rok, dwa lata temu większość na religię chodziła.

[anorektycznazdzira]

A mnie za niskie. Klasa mojego syna: chodzą 4 osoby na 32 w klasie.
Czyli 85,5% nie chodzi. Klasa pierwsza szkoły średniej.

[anorektycznazdzira]

pardon, literówka: 87,5 % nie chodzi.

[myviolett]

W szkole mojej córki w LO w jej klasie 2 osoby chodzą. Córka oczywiście nie, dałam jej wolna rękę . Do bierzmowania jakoś w gimnazjum wytrwała , ale ciężko było. Dużo dzieci tuż przed bierzmowaniem rezygnowało. Teraz słyszę ze przygotowanie do bierzmowania to 3 lata i dziwie się ze ktoś jeszcze dziecko do tego zmusza.

[jowita771]

Nie chodzę do kościoła ponad piętnaście lat, a już wtedy księża nazywali bierzmowanie sakramentem pożegnania z kościołem katolickim. I ten trend się pogłębił.

[joana012]

Powrót następuje w momencie gdy ci młodzi ludzie mają swoje dzieci i zgodnie z rodzinną tradycją posyłają swoje dzieci do Komunii, na religię. Bierzmowanie jest albo nie, różnie. Tak było jeszcze w pokoleniu moim ale chyba młodsze roczniki mogą się już inaczej zachowywać, tym bardziej że kler kompromituje się coraz bardziej i jednocześnie ciśnie na konserwatyzm.

[szmytka1]

ja mam zaraz 40 lat, mam bierzmowanie, moje młodsze rodzeństwo już nie, także 20 lat temu berzmowanie to nie była taka oczywstość. A pardon, brat 3 lata temu się bierzmował, bo żenił się w wierzącą dziewczyną

[thea19]

znam jeden przypadek - para, która z kościołem rozstała się po komunii własnej postanowiła ochrzcić swoje dzieci, bo klasa starszego miała mieć komunię. Dzieci ochrzczono, starsze było u komunii i na tym się skończyło. Kompletnie nie wiem po co ta szopka.

[hanusinamama]

Nie wiem. Ja byłam ciągnieta do wszystkich sakramentów. Slub koscielny mamy i tyle. Nie chrzcilismy dzieci, nie idą do komunii. Ostatnio na 5 slubów na jakich byłam 2 kościelne.

[trilllian]

Teraz sakrament pożegnania to komunia.

[szmytka1]

tak, moja koleżanka z Lodzi, bo widzę, że trzeba geograficznie wypisała tej jesieni, zaraz po komunii, ale ma jeszcze młodsze dzecko i oczywiscie będzie prowadzać na te wszytkie przygotowania, też do komunii, bezsensowna hipokryzja, ale skoro jej tak dobrze...

[padum]

Sami na siebie ukręcili ten bicz. Żeby kur.a chociaż jeden sakrament zostawic na czas świadomej decyzji człowieka... nie.
Do komunii idzie dziecko, które w 2 klasie dostaje rachunek sumienia, a w nim pytania o to czy się onanizowało.
Wstrętne oblechy atakują edukacje seksualna, a sami trzepią kapucyny nadstawiając uszy w konfesjonale.

[grrrrw]

nie spotkałam rachunku sumienia ani dla dorosłych ani dla dzieci z pytaniem o onanizm.

[kasiaabing]

grrrrw napisała:

> nie spotkałam rachunku sumienia ani dla dorosłych ani dla dzieci z pytaniem o
> onanizm.
A tutaj o co chodzi?

[marusia_ogoniok_102]

Regularnie wybuchają o to afery i nic się nie zmienia. W moim rejonie dzieciaki zawsze dostają tę samą kartkę "do pierwszej spowiedzi", od wielu lat. Dostałam ja, dostały młodsze roczniki i chyba leci do teraz. I zawsze jest to urocze "Czy zachowywałeś się nieskromnie?".
Jeśli nie opiszesz ze szczegółami w jaki sposób, jest możliwość, że ksiądz dopyta. Mnie raz dopytywał. A potem jeszcze na kazaniu wypomniał (bo mówić nie chciałam), że księdzu na spowiedzi trzeba mówić wszystko. Miałam 11-12 lat.

[hanusinamama]

PO co do bierzmowania?? Zeby papier był?

[trampki-w-kwiatki]

No i brawo!

[inaccessible_rail]

W miasteczkach na południowym wschodzie nie chodzi może 1,2 uczniów. Mówię zarówno o podstawówkach jak i średniej, w której pracuję.

Moja córka jest jedyną osobą, która nie chodzi w swojej klasie. Natomiast nigdy nie była dyskryminowana z tego powodu (nie licząc kilku religii, na które z rozpędu musiała iść z klasą, ale w sumie poszła z ciekawości 🙂)

[nightdream]

Mój syn chodzi do przedszkola, jest w zerówce. Na religie PRZEDSZKOLNĄ nie chodzi tylko on.
W zeszłym roku i dwa lata temu lekcji religii w ogóle nie było bo nie uzbierała się grupa, w tym roku są tłumy... nie wiem o co chodzi, ale nie podoba mi się ten trend

[mae224]

Bliżej komunii.

[ewamaria.star]

A to religia nie jest obowiązkowa? Nie wiedziałam, że można gdzieś na nią nie chodzić. Muszę sobie sprawdzić z ciekawości jak to wygląda

[runny.babbit]

Żartujesz? Możesz w ogóle na nic nie chodzić, ani na religię ani na etykę

[ewamaria.star]

runny.babbit napisał(a):

> Żartujesz? Możesz w ogóle na nic nie chodzić, ani na religię ani na etykę

Ja musiałam chodzic obowiązkowo na religię,wiec po prostu się dziwię. Tylko że ja nie chodziłam do szkoły w Polsce (tzn chodziłam, ale tylko 3 pierwsze klasy na początku).

[kryzys_wieku_sredniego]

Nigdy nie było obowiązku, miałam w klasie kolegów z innej wiary i przecież nie chodzili na religię.

[ewamaria.star]

kryzys_wieku_sredniego napisał(a):

> Nigdy nie było obowiązku, miałam w klasie kolegów z innej wiary i przecież nie
> chodzili na religię.

Dla mnie bardziej normalne jest, że wszyscy chodzili. Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek nie chodził. Religia była obowiązkowa dla wszystkich i każdy respektowal. A moich pierwszych 3 lat szkoły w Polsce za bardzo nie pamiętam, ale chyba też chodziłam na religie.

[rosa-fira]

To teraz napisz, gdzie religia była obowiązkowa.

[hugo43]

Nawet w Turcji nie ma religii w szkołach.Latem chodzą dzieci na takie kursy w meczetach,jesli chcą.

[kaka-llina]

W UK w podstawówce (jednej) cos kojarze, że była wiadomość, że z RE mozna zrezygnować... Ale zotawiłam dzieci bo to bardziej religioznawstwo a nie "katecheza", w średniej widzę, że córka ma w planie (godzina chyba co dwa albo trzy tygodnie) jest w środku zajęć wiec chyba obowiazkowa (ale nie jestem pewna) córka jest mocno ateistyczna (po mamusi). Na pewno w szkołach katolickich czy CHofE religia jest obowiazkowa, ale nikt na tych lekcjach nie wymaga wiary, ot przedmiot jak każdy inny uczą się o chrześcijaństwie i innych religiach absolutnie nie ma żadnych modlitw ani nic takiego....

[ewamaria.star]

rosa-fira napisał(a):

> To teraz napisz, gdzie religia była obowiązkowa.

W mojej szkole w Szwecji.

[panna.z.wilka]

Ale w Szwecji to raczej religioznawstwo, niż katecheza danego wyznania, prawda?

[ewamaria.star]

panna.z.wilka napisała:

> Ale w Szwecji to raczej religioznawstwo, niż katecheza danego wyznania, prawda?
>
Oczywiście, rozmawialiśmy o wszystkich religiach, mieliśmy różne prezentacje, które też sami przygotoeywalismy. I był to przedmiot obowiązkowy, nie można było nie chodzic.

[z_lasu]

Czyli to były zupełnie inne zajęcia niż religia w polskiej szkole.

[kurt.wallander]

ewamaria.star napisała:


>
> Ja musiałam chodzic obowiązkowo na religię,wiec po prostu się dziwię. Tylko że
> ja nie chodziłam do szkoły w Polsce

Dorastałaś w Watykanie?

[kropkaa]

Ty serio?

[z_lasu]

Serio, serio. Ja na żywo słyszałam takie pytania "A to religia/komunia nie jest obowiązkowa???"

[jowita771]

Moja starsza córka rozmawiała z koleżanką w którejś z klas 1-3, powiedziała, że nie jest ochrzczona, była reakcja jak to?, na co córka powiedziała, że jak kiedyś będzie miała ochotę, to się ochrzci. Koleżanka się upierała, że tak się nie da.
W klasie młodszej córki było dwoje dzieci,. którzy mojej córce wmawiali, że na pewno jest ochrzczona, inaczej się nie da, wszystkie dzieci są obowiązkowo ochrzczone. Ze sporem trafili do pani, która wyjaśniła, że jednak nie jest to obowiązkowe i możliwe, że jest nieochrzczona. Przynajmniej się katolickie dzieci czegoś dowiedzą o swojej religii w kontakcie z takim małym antychrystem.

[z_lasu]

Ja to pytanie słyszałam od osób dorosłych...

[aerra]

Mnie dwa lata temu pani w sklepie, widząc że kupuję (akurat w ilosci hurtowej, bo się skumulowało) gazetki z lego dla dziecka zapytała o wiek dziecka, z komentarzem, że się ucieszy. I jak usłyszała, że 9 lat to automatycznie stwierdziła: o, to komunia zaraz. Na moje "nie, nie planujemy wcale komunii" była bardzo mocno zaskoczona.

[wrotek0]

Ja tak prawie 30 lat temu będąc u klientów na wsi, kiedy wyszło do mnie dziecko zapytałam, w której jest klasie. W drugiej - oparło dzieciątko. O , to komunia niedługo - chciałam być taka bliżej do człowieka i w ogóle zorientowana w obrzędach . Zapadła cisza. Rodzina, podobnie jak prawie cała wieś, okazała się być prawosławna. Od tego czasu jęzor trzymałam tam, gdzie jego miejsce.

[triss_merigold6]

Co za głupotki wypisujesz, religia w szkole nigdy nie była obowiązkowa.

[panna.z.wilka]

Czyli mieliście w Szwecji religioznawstwo. W Polsce są to nieobowiązkowe zajęcia wybranego wyznania, organizowane i opłacane z budżetu samorządu. Niewiele ma to wspólnego z religioznawstwem, podstawę programową do tych lekcji przygotowują związki wyznaniowe i w zasadzie szkoła/państwo nie na wpływu na kształt tych zajęć. Nawet na wybór nauczyciela nie ma wpływu, ma mu jedynie płacić pensję.

[panna.z.wilka]

Źle mi się w drzewku podpięło, to było do ewamaria.star.

[ewamaria.star]

panna.z.wilka napisała:

> Czyli mieliście w Szwecji religioznawstwo. W Polsce są to nieobowiązkowe zajęci
> a wybranego wyznania, organizowane i opłacane z budżetu samorządu. Niewiele ma
> to wspólnego z religioznawstwem, podstawę programową do tych lekcji przygotowuj
> ą związki wyznaniowe i w zasadzie szkoła/państwo nie na wpływu na kształt tych
> zajęć. Nawet na wybór nauczyciela nie ma wpływu, ma mu jedynie płacić pensję.

Ok, rozumiem. Nie pamietam dokładnie jak to wyglądało w Polsce, bo moja rodzina wyjechała kiedy bylam w początkowych klasach. W Szwecji na to religioznawstwo też mówi się religia i jest to przedmiot obowiazkowy. Ale dziękuję za wyjaśnienie sprawdziłam sobie i faktycznie w Polsce to jest przedmiot nieobowiązkowy. Szkoda, że to tak w Polsce wygląda, bo ja religie lubiłam, można się było dużo dowiedzieć o innych kulturach i nikt nie był tam wykluczany

[kaka-llina]

W Polsce na religii masz sie modlić o innych kulturach i religiach nic sie nie dowiesz (a jeśli ktos cos powie to tylko by te religie osmieszyc albo cie nimi straszyć) masz sie modlić, chodzic do koscioła itd.... (chyba , że cos sie zmieniło ale nie sadze) Jak pisałam wyżej moje dzieci też mają RE w szkole ale właśnie to wiedza o róznych religiach (na chrzescijaństwo jest najwiekszy nacisk nie da sie ukryć) ale to wiedza o religii, nikt nie sprawdza wiary, nikt sie nie modli itd....

[aerra]

Gdzie żyłaś przez ostatnie 20 lat?

[mae224]

Śląsk, ale duże miasto. Nie chodzi 3-5 osób na klasę.

[ninanos]

6 klasa sp nie chodzą na religię 2 osoby, zachód Polski, miasto wojewódzkie.

[ariathedevil]

Wawa. Duża szkoła ponad 1600 uczniów w 8 klasie chodzi 5 osób, w 5 klasie na religie uczęszcza 8. Wiem, że w innych klasach jest podobnie. 8 klasy łączą po 4 na religie online.

[nessy]

I co mi to da, czy ktoś chodzi, czy nie chodzi, ilu nie chodzi....?
Co mnie to np obchodzi?

[milva24]

No mnie to akurat obchodzi bo w końcu to między innymi z moich podatków opłacane są te zajęcia dodatkowe. Jak ma się okazać, że chodzi na nie garstka to warto byłoby te lekcje religii katolickiej zlikwidować a pieniądze przeznaczyć na pomoce naukowe do szkoły albo coś w tym stylu, nie sądzisz?

[jowita771]

Oczywiście. Zastanawiałam się ostatnio, czy przestrzega się tego, żeby łączyć klasy, jeśli jest mniej niż siedmioro uczęszczających na religię. Mam nadzieję, że tak, bo to oszczędność.

[aerra]

U nas chyba nie, chociaż nie mam 100% pewności. Ale to szkoła prywatna, religia jest na końcu albo początku, a etykę robią dla klasy nawet jak chodzi jedna osoba, więc nie czepiałabym się nawet jakby tak było.

[anorektycznazdzira]

NIE przestrzega.
Mało tego, w klasie gdzie na religię nie chodzi 87,5% osób (chodzą 4 na 32 uczniów klasy) tylko jedna religia jest na pierwszej godzinie, natomiast druga robi dziurę w środku planu, jakby i bez tego młodzież nie siedziała na lekcjach do późna.
Sprawa oczywiście zgłaszana i porusza, i oczywiście konsekwentne niedasie.

[vessss]

Warszawa, 1 kl SP, nie chodzi razem z moim 3 dzieci, byłam bardzo zaskoczona, że tak mało.

[trilllian]

W 4 klasie to się zmieni

[hugo43]

U corki nie chodzi 5(1 klasa),u syna 6(5klasa)

[sol_13]

U nas podobnie, nie chodzi osob na 22 (2 kl sp, Wwa, duza szkola). Wiem, że w starszych klasach-zwlaszcza po komunii tych dzieci jest więcej, więc specjalnie robią religię w trakcie lekcji. W mlodszych na szczęście robia na początku/na końcu więc nie utrudniało nam to życia gdy lekcje były stacjonarnie.

[sol_13]

5 osób na 22, zjadlo mi

[unaluna]

Podwarszawa, nie chodzi 1/3 klasy (III klasa podstawówki), większośc to dzieci obcokrajowców, którzy są innego wyznania.

[redwineiswhatilike]

Moje dzieci skończyły szkołę średnią kilka lat temu. Już wtedy mało kto chodził na religię. Jeśli już to tylko w pierwszej klasie.

[sol_13]

W sredniej szkole u mnie (pozne lata 90-te, Wwa) nie chodzilo pol klasy-była etyka łączona z inna klasą, fajnie było.

[mid.week]

O to pewnie podobnie jest z apostazja, która wg kościoła ma miejsce tak sporadycznie, że w ogóle tego nie liczą 😎

[mama-ola]

A u mojego syna w liceum chodzą wszyscy oprócz niego. Bardzo mnie to zdziwiło, bo w podstawówce nie chodziła 1/3.

[clears]

Miejscowość w mazowieckim, rejony wschodnie. Mój syn jako jedyny w szkole nie chodzi na religię. Całkiem duża podstawówka. Nie chce i koniec. Komunia go nie wzrusza. Nie jest dyskryminowany, ale w zerówce się zdarzały akcje pt.: "Będę się z Tobą bawił, jak będziesz chodził na religię". Czyli dyskusje w domach uczniów były. My podchodzimy do tego na zasadzie, że jak będzie źle, to zmienimy szkołę na prywatną.

[anorektycznazdzira]

Klasa pierwsza szkoły średniej, ale ściana jest zachodnia a nie wschodnia:
chodzą 4 na 32, czyli NIE chodzi 87,5%