Ematka z dziećmi i mężem w studiu tv ;-)

[riki_i]

Koncept nie mój, bo o tej wizycie już huczą internety.

Państwo Rubikowie wybrali się do śniadaniówki.
dziendobry.tvn.pl/a/wyjatkowe-swieta-bozego-narodzenia-rubikow-spedza-je-zupelnie-inaczej-niz-w-poprzednich-latach-nie-wazne-gdzie-wazne-z-kim
Oprócz materiału ze studia , trochę niżej jest jeszcze materiał filmowy z domu Państwa Rubików.

Odrealnienie level hard, sztuczność , pozy... długo by mówić.

Dawno się tak nie uchachałem.

[riki_i]

Aaaaaa, jeszcze postscriptum.

Państwo zbierają w sieci pieniądze na nową płytę Maestra. Potrzeba skromne 70 tys. zł, czyli tyle, ile zwykle razem noszą na sobie w ciuchach.
img.styl.fm/resize/w1200/newsy/wp-content/uploads/2020/06/photo_2020-06-12_18-14-24.jpg

[alpepe]

faktycznie, żenada.

[borsuczyca.klusek]

Śniadaniówki ogólnie są dla specyficznych odbiorców. Ale zbieranie kasy, rzeczywiście żenada.

[swinki_trzy]

riki_i napisał:

> Aaaaaa, jeszcze postscriptum.
>
> Państwo zbierają w sieci pieniądze na nową płytę Maestra. Potrzeba skromne 70 t
> ys. zł, czyli tyle, ile zwykle razem noszą na sobie w ciuchach.
> img.styl.fm/resize/w1200/newsy/wp-content/uploads/2020/06/photo_2020-06-12_18-14-24.jpg


Tutaj masz dziunię zbierającą na rachunki. Skromne sto tysi. Bo pracę marzeń chciała i przez pandemię nie wyszło. No wiecie, sto tysi, tylko na rachunki. Pani kołcz. Lajf kołcz. Na Twitterze próbuje spamować, choć Twitter nie taki głupi.

twitter.com/beata76664772/status/1338488102982184968?s=21

[dyzurny_troll_forum]

riki_i napisał:

> Państwo zbierają w sieci pieniądze na nową płytę Maestra. Potrzeba skromne 70 t
> ys. zł, czyli tyle, ile zwykle razem noszą na sobie w ciuchach.

Jestem przekonany, że znajdzie się wystarczająca ilość głupków, żeby zebrać tę kwotę.

Natomiast, jak już chyba pisałem, żebractwo jest jednym z najstarszych zajęć świata. A teraz, wsparte nowymi technologiami, po prostu przeżywa swój rozkwit.

[dramatika]

riki_i napisał:


> Dawno się tak nie uchachałem.

Ale z czego? Standardowe celebryctwo. Mnie to nawet ich żal - robota polegająca na wiecznym odstawianiu jakichś inscenizacji dla znudzonych pań domu. Co jest dziwne, bo ten gość to chyba ma nawet jakiś fach w ręku.

[chococaffe]

inscenizacji dla znudzonych pań domu.

dlaczego nazywasz rikiego znudzoną panią domu?

[aandzia43]

Z czystej złośliwości, bo mu leży na wątrobie ze Ryszard przynajmniej nie udaje kobiety

[potworia116]

aandzia43 napisała:

> Z czystej złośliwości, bo mu leży na wątrobie ze Ryszard przynajmniej nie udaje
> kobiety
>
Brawo 😁

[ga-ti]

Biedni oni. U mnie w tym roku jak co roku, w domu, w Polsce, z najbliższymi. Chyba zacznę im współczuć.

[tt-tka]

ga-ti napisała:

> Biedni oni. U mnie w tym roku jak co roku, w domu, w Polsce, z najbliższymi. Ch
> yba zacznę im współczuć.


Biedni. Ja nie potrzebuje 70 k, choc przytule chetnie, gdyby mi spadly z nieba. Ale potrzeby nie ma. Chyba tez im powspolczuje

[ichi51e]

Oj tam nie badz chojrak nie przytulilabys? Mozna by jakas ksiazeczke dla dzieci wydac albo powiesc rzeke...

[grrruuuu]

Ej no, ja bym przytuliła na rozwój firmy, bo mam fajny pomysł i przydałoby się zainwestować

[saszanasza]

tt-tka napisała:

> ga-ti napisała:
>
> > Biedni oni. U mnie w tym roku jak co roku, w domu, w Polsce, z najbliższy
> mi. Ch
> > yba zacznę im współczuć.
>
>
> Biedni. Ja nie potrzebuje 70 k, choc przytule chetnie, gdyby mi spadly z nieba.
> Ale potrzeby nie ma. Chyba tez im powspolczuje
>

No ale nie lecą do Australii w tym roku, powinni przyoszczędzić😁😅😂

[chatgris01]

Bosz, a ja się dobrą chwilę zastanawiałam, gdzie wcięło Anję...
Nie znam tych ludzi.

[angazetka]

Nie kojarzysz klaskania u Rubika?

[kropkaa]

Śp. Robert Leszczyński fajną nazwę nadał temu gatunkowi: sacropolo.

[riki_i]

Najgorsze, że on tym sacropolo zastąpił Pendereckiego.

[beneficia]

Co masz na myśli? Że skończył akademię muzyczną a para się komercją?
Na pewno co wieczór płacze sprawdzając konto.

[riki_i]

Mam na myśli to , że jego sacropolo wyparło sztukę wyższą. Kiedyś , gdy jakiś samorząd chciał sobie walnąć galę typu "ąąąąą ęęęęę", to zamawiał orkiestrę symfoniczną w ambitnym repertuarze. A odkąd pojawił się Rubik, to w powyższym przypadku włodarze miast, marszałkowie województw etc. zamawiają śpiewogrę Rubika "Santo subito" Jest orkiestra, chór, uroczysty nastrój, ale jakby co innego. Mam nadzieję, że jarzysz.

[aandzia43]

Kolejny dowód na powszechne schamienie i równanie w dół. Z tym że akurat Pendereckiego wyrugowanego z gal, otwarć i zamknięć nie żałuję

[chatgris01]

angazetka napisała:

> Nie kojarzysz klaskania u Rubika?


Nie. Rubik mi się kojarzył wyłącznie z Anją i kostką.

[little_fish]

O rany, to gdzie ty byłaś te parę lat temu jak on z lodówki i spod kamienia wyskakiwał? 😉

[chatgris01]

Tam, gdzie od 20+ lat-we Francji. Widzę, że mi dodatkowa zaleta tej przeprowadzki właśnie wyszła

[little_fish]

No i to całkiem niezła zaleta 😁

[alpepe]

Świętowanie urodziny w śniadaniowej... A do tego ta piosenka, jak to możliwe, że trzydziestoczterolatka się nie starzeje?
Co za śmieci oferuje ten tvn.

[milupaa]

Chyba przesadzasz, film jak film, mnie generalnie życie tzw celebrytów interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg. Ale żadnych sztucznych póz czy powodu do hahania też nie widzę. Nie masz większych problemów?

[alpepe]

Też świętujesz urodziny w tv śniadaniowej?

[milupaa]

Kto, ja? Urodziny miałam w październiku , bez śniadania i tv. Za to z tortem.

[alpepe]

No wiesz, dla mnie to był obciach, ta piosenka, te życzenia, wszystko na sprzedaż. A dla Ciebie nie.

[simply_z]

prosze cie..tu jest taka pani na forum, ktora namietnie sledzi Rozenkowa w sieci, to jest dopiero upadek.

[milupaa]

Chyba tego nie obejrzałam. Oglądałam film u nich w domu.

[milupaa]

Tzn. ja nie byłam u nich w domu tylko film był nakręcony u Rubikow w domu

[alpepe]

No właśnie, to sobie obejrzyj. Żenada.

[obrus_w_paski]

A propos „nie masz większych problemow” - jak mnie ten argument wkurza.
tego typu „ problemy” to moje guilty pleasure. Teraz akurat średnio mam czas ale zazwyczaj uwielbiałam (uwielbiałam!) czytać jakieś plotkarskie portale czy oglądać tego tylu filmiki i się pośmiać lub ostro kogoś bronić. Większe problemy miałam, jedno nie ma wspólnego z drugim

[kropkacom]

Każdy wypadłby sztucznie.

[18lipcowa3]

Ładne córki.
Poza tym oderwanie od reala level hard. No ale co...wolno im

[ichi51e]

Tak mi te corkinprzypomnialy - Rubik nie ma jakiegos celebryckiego przedszkola w Warszawie?

[riki_i]

Chyba ma nawet kilka. Widziałem reklamę na Służewcu Przemysłowym vel Mordorze.

[alpepe]

to powinna zrobić zbiórkę na płytę męża wśród mamć.

[riki_i]

No coś Ty! Jeszcze by go która chciała odbić!

[grrruuuu]

Dlaczego ematka?

[livia.kalina]

Tak, też mnie to bardziej frapuje niż jak jacyś państwo, których nie znam, wypadli w TV.

[mdro]

Riki po prostu pisał o sobie. Nie pamiętacie, jak jęczał, gdy przyszło mu spędzić dwa tygodnie wakacji w Polsce zamiast w zagranicznym kurorcie?

[borsuczyca.klusek]

Taki clickbait 😉

[riki_i]

Dlategoż albowiem, że sporo Pań tutaj kreuje swój styl życia na styl życia Agatki Rubik (z jedną różnicą - utrzymują że w przeciwieństwie do niej pracują, jako "wąskie specjalistki", mając przy tym hektolitry czasu do przesiadywania na forum)

[aandzia43]

Aż tak cię zabolało? I w jakim sensie styl życia Agaty Rubik? Tu, na forum?

[hanusinamama]

Tez czekam na odpowiedź gryząc paznokcie ...

[hanusinamama]

Ach tu cie boli...

[grrruuuu]

Ile mamy tu modelek w związku z celebryta, relacjonujących wypady do vitkaca?

[riki_i]

grrruuuu napisała:

> Ile mamy tu modelek w związku z celebryta, relacjonujących wypady do vitkaca?

Taka chamówa w stylu Danki Martyniuk tutaj nie przejdzie. Chodzi o daleko bardziej subtelne sugerowanie niezwykle wysokiej stopy życiowej (co IMO nie odpowiada prawdzie). Tyle, bo nie zamierzam brnąć w off topic.

[grrruuuu]

Napisał ten co przemyca informacje o swoich wypadach na egzotyczne wyspy, dużym domu i solidnych zarobkach

[riki_i]

Nieeeee. Jestem tu kilkanaście lat pod jednym nickiem, trudno aby przez tak długi okres czasu nie zaliczyć paru eventów. Ty również możesz co nieco poopowiadać.

[grrruuuu]

Ja sobie i tak nie wykreuję wysokiego statusu bo są na forum osoby, które mnie znają ale jak się opowiada o wypadach na Mauritius to można sobie darować uwagi, że inni sugerują wysoką stopę życiową. Szczególnie że tu raczej nie ma nikogo kto by o ogromnym bogactwir pisał

[alpepe]

Jest jedna, nikki30 czy jakoś tak. I ja jej wierzę. Tak samo, jak wierzę arwenie i hecy w sprawach majątkowych.

[chatgris01]

Jeszcze była jola

[lily_evans11]

I mój ulubiony kubek w kropki, śmiesznie bardzo pisała i snobowala się na bógwico, ale pomogła dziewczynie, którą Jolka zawiodła. Wątki miała fajne, zawsze jakaś g...burza .

[heca7]

lily_evans11 napisała:

> I mój ulubiony kubek w kropki, śmiesznie bardzo pisała i snobowala się na bógwi
> co, ale pomogła dziewczynie, którą Jolka zawiodła. Wątki miała fajne, zawsze ja
> kaś g...burza .
>
Też żałuję, że jej nie ma Najlepsze było kiedy napisała, że szkoda iż się rozmnożyła nie z obecnym obrotnym mężem tylko z poprzednim nieudacznikiem bo dzieci przejęły jego geny
Albo jak założyła wątek o tym , że Niemka w ośrodku narciarskim zazdrościła im- Polakom volvo xc90

[riki_i]

To było dawno, odkąd się rozmnożyłem prawie nigdzie nie jeżdżę. Natomiast uważam, że każda kobieta która za młodu miała czym kusić (podobno takich jest tu większość), bez większego trudu mogła zaliczyć podobnego rodzaju podróże na koszt faceta. Więc nie powinno to stanowić jakiegoś "hohoho" do przechwałek. Chodzi mi bardziej o takie kwestie jak dywagacje o wielkości garderoby i różne inne dyskretne smaczki. Doskonale wiesz o co chodzi i przestań bezsensownie drążyć temat.

BTW Mauritius w bodajże 2006 roku kosztował mnie niecałe 3000 EUR za dwie osoby/9 dni (liczę już z dolotem do Niemiec, bo z Warszawy wtedy się nie dało) , państwo Rubikowie wielokrotność tej kwoty noszą na sobie w ubraniach i dodatkach - to uważam za realne bogactwo, jako, że nie chodzą przecież ciągle w tym samym. Również liczne elementy w domu Państwa Rubików, dostrzegalne dla wprawnego oka, kosztują wielokrotność wypadu do czterogwiazdkowego resortu plażowego na Mauritiusie.

[grrruuuu]

Ot i cały Riki... Nie mieści Ci się w głowie, że są kobiety, które się nie sprzedają za wyjazd?

[riki_i]

grrruuuu napisała:

> Ot i cały Riki... Nie mieści Ci się w głowie, że są kobiety, które się nie sprz
> edają za wyjazd?

Co to znaczy "sprzedają się"? Co innego podryw tekstem "zabiorę cie na Bora Bora" 😀, a co innego facet, który funduje wyjazdy w związku. Tak już jest w przyrodzie, że bardzo atrakcyjne kobiety dziwnym trafem miewają bogatych narzeczonych. Nie oceniam, stwierdzam fakt.

[magdallenac]

riki_i napisał:

> Co to znaczy "sprzedają się"? Co innego podryw tekstem "zabiorę cie na Bora Bor
> a" 😀, a co innego facet, który funduje wyjazdy w związku. Tak już jest w przyr
> odzie, że bardzo atrakcyjne kobiety dziwnym trafem miewają bogatych narzeczonyc
> h. Nie oceniam, stwierdzam fakt.

Teraz zmieniasz ton całej wypowiedzi- w życiu nie podróżowałam z jakimiś chwilowymi, randomowymi typami tylko dlatego, że chcieli mi zafundować wyjazd. Nie ma nic dziwnego w tym, że kiedy ludzie są w poważnych związkach i mają plany na przyszłość osoba, która zarabia więcej bierze na siebie ciężar sfinansowania drogiego wyjazdu.

[ichi51e]

Wczoraj chyba bylo na gazecie - facet ktory sie z zona o wszystko rozliczal mowil ze ma kumpla co funduje zonie wyjazdy - i widzi ze tamtego to gryzie bo jak to tak...

[magdallenac]

ichi51e napisała:

> Wczoraj chyba bylo na gazecie - facet ktory sie z zona o wszystko rozliczal mow
> il ze ma kumpla co funduje zonie wyjazdy - i widzi ze tamtego to gryzie bo jak
> to tak...
>
Czytałam to i byłam w niezłym szoku...

[grrruuuu]

A potem z nimi nie sypiają po urodzeniu dziecka, było milion razy, zieeeeew. Nie mam pojęcia o życiu bardzo atrakcyjnych kobiet to się nie wypowiem

[lily_evans11]

Ja mam koleżankę jak z opowieści rikiego. Piękna, skończyła 2 kierunki studiów w sumie dla ozdoby, wyhaczala coraz bogatszych facetów i wyszła za mąż najlepiej jak to bylo możliwe w tamtym czasie. Po 2 dziecku szybko się rozwiodla, kasę z podziału majątku zainwestowała w fancy zajęcia ruchowe dla pań z Wilanowa i okolic, dobrze jej się wiedzie. Dalej bestia śliczna i zadbana.

[grrruuuu]

Ja to chyba nie umiem w rozwody

[lily_evans11]

Ona zawsze celowała w zamożnego i zarazem wykształconego misia, ale widocznie pewne rzeczy w takim małżeństwie z rozsądku były nie do przeskoczenia.

[grrruuuu]

W moim z miłości też były Może jej celem od początku był rozwód?

[angazetka]

> każda kobieta która za młodu miała czym kusić (podobno takich jest tu większość), bez większego trudu mogła zaliczyć podobnego rodzaju podróże na koszt faceta

A po co by miała...?

[riki_i]

Żeby się pobyczyć na fajnej plaży i mieć kolorowe wspomnienia.

Na Mauritiusie jest rajska wysepka Ile aux Cerfs, ogród botaniczny, żółwie giganty, "5 kolorów ziemi", można polatać na spadochronie za motorówką oraz za nieduże pieniądze być wożonym po wyspie limuzyną z Murzynem w liberii. Do tego każdy lepszy hotel ma kasyno z przystępnymi stawkami. Powiedz mi dlaczego młoda fajna laska miałaby tam nie polecieć?

[chococaffe]

Na Mauritiusie jest rajska wysepka Ile aux Cerfs, ogród botaniczny, żółwie giganty, "5 kolorów ziemi", można polatać na spadochronie za motorówką oraz za nieduże pieniądze być wożonym po wyspie limuzyną z Murzynem w liberii. Do tego każdy lepszy hotel ma kasyno z przystępnymi stawkami. Powiedz mi dlaczego młoda fajna laska miałaby tam nie polecieć?

[riki_i]

A co Cię w tym śmieszy? Nie chciałabyś mieć foty w limuzynie z Murzynem-szoferem w liberii i z charakterystyczną czapką z daszkiem?

[magdallenac]

Teraz już nie wiem, czy Ty piszesz na serio...nigdy nie marzyłam o focie z murzynem w liberii, surducie, uniformie, czy plemiennej spódniczce.

[chococaffe]

Nie wierzę

[heca7]

riki_i napisał:

> A co Cię w tym śmieszy? Nie chciałabyś mieć foty w limuzynie z Murzynem-szofere
> m w liberii i z charakterystyczną czapką z daszkiem?

W życiu! Nigdy mnie zresztą nie ciągnęło w takie miejsca. Rok temu mieliśmy 20 rocznicę ślubu. Mąż zaproponował Dubaj. Odmówiłam. Chciałam Portoroż na Słowenii i hotel Palace. Kto się dowiedział to pukał się w głowę- jak to?! Nie chciałaś do Dubaju???? No nie, chciałam Słowenię i nie żałuję ani jednej minuty tam spędzonej. Było za je bi ście

[primula.alpicola]

riki_i napisał:

> A co Cię w tym śmieszy? Nie chciałabyś mieć foty w limuzynie z Murzynem-szofere
> m w liberii i z charakterystyczną czapką z daszkiem?


Boże, nie, co za żenada.

[aandzia43]

riki_i napisał:

> A co Cię w tym śmieszy? Nie chciałabyś mieć foty w limuzynie z Murzynem-szofere
> m w liberii i z charakterystyczną czapką z daszkiem?

No nie... A powinnam chcieć?

[lily_evans11]

Ja bym tam wolała te żółwie i ogród botaniczny, no ale ja nie jestem ta piękna .

[magdallenac]

No, czemu nie? Ale czemu ta młoda laska musi tam latać za pieniądze jakiegoś typa??
Myśmy latały do Tulum, kiedy to była jeszcze dzika, hippisowska dziura z piękną plażą, ale jedynymi panami, którzy fundowali nam nasze egzotyczne wyjazdy byli nasi ciężko pracujący tatusiowie

[riki_i]

Super! Gratuluję! Szkoda, że tamtego Tulum już nie ma.

[magdallenac]

riki_i napisał:

że każda kobieta która za młodu miała czym kusić (podobno takich jest tu wię
> kszość), bez większego trudu mogła zaliczyć podobnego rodzaju podróże na koszt
> faceta.

Ja prdl. kiedy byłam atrakcyjną, młodą kobietą- zarówno ja i moja przyjaciółka (równie atrakcyjna) zaliczałyśmy egzotyczne podróże i były one sponsorowane przez rodziców, a nie starszych panów. W życiu nie przehandlowałabym dupy za wycieczkę.

[riki_i]

Ale dlaczego starszych panów? Rówieśnicy z kasą też bywają (ok, najczęściej tatusiową).

[magdallenac]

Nieważne, czy starych, czy młodych...pierwszą osobą, która płaciła za nasz wspólny dość ekstrawagancki styl życia był mój mąż, zaczęło to po prostu być naturalne i nieuniknione po pewnym czasie bycia razem.

[grrruuuu]

No ale to trzeba się w takim zakochać jak to ma nie być handel. Ja się akurat zakochałam w takim, którego było stać na Krym

[riki_i]

Na Krymie są drogie resorty. Rixos przejęty przez ludzi Putina miał chyba 7 gwiazdek.

[grrruuuu]

Są też kwatery prywatne w standardzie radzieckim

[riki_i]

Wiem, oglądam regularnie podróże Warłamowa. Na Krymie też był

[grrruuuu]

Ilię? On ma jakiś kanał na YT? Kojarzę go tylko z bardzo fajnych fotoblogów, jakieś podziemia, opuszczone fabryki itp.

[hanusinamama]

I już namy mokre sny Rikiego...a potem sie budzi, żona zagania go do obowiązków..to przynajmniej na e-mace sobie Macho poudaje. Nikt mu nie wierzy..ale co on sobie poudaje to jego.

[aandzia43]

riki_i napisał:

> Ale dlaczego starszych panów? Rówieśnicy z kasą też bywają (ok, najczęściej tat
> usiową).

Riki, równieśnicy z kasą i do tego nieodrażający fizycznie i umysłowo latają na kolorowe wyspy Bongo-bongo z rówieśnicami niebiednymi i nieodrażającymi co je poznali już w przedszkolu dla dzieci znajomych królika, tego królika. Albo z rówieśnicami w kręgów zbliżonych do kręgu znajomych królika. Ewentualnie z rówieśnicami zapoznanymi w kuluarach wyborów miss czegoś tam. Dziewczynom nieodrażającym co prawda, ale spoza tych kręgów pozostają starzy faceci, a ponieważ handel wymienny takiej transakcji zakłada, ze trzeba z nimi sypiać to nie każda da psychicznie radę.

[grrruuuu]

No bez przesady. Towarzystwo się mocno miksuje częściowo na etapie liceum, bo jednak top od the top to u nas głównie publiczne licea, pomijając te ekstremalnie drogie typu szkoła amerykańska. A drugi miał na studiach, bo jednak ci od królika idą raczej na prestiżowe na państwowej uczelni jak są intelektualnie mocni, bo prywatne szkoły wyższe mają gorsza opinie, z pewnymi wyjątkami oczywiście.

[aandzia43]

Nie chodziło mi o etapy kształcenia i konkretne szkoły, to "przedszkole" miało określać krąg bliższych znajomych.

[grrruuuu]

A mnie chodziło o to, że z wiekiem ten krąg narzucony przez rodziców się naturalnie poszerza. Krótko mówiąc dziewczyna zdolna i pracowita z niezbyt zamożnej rodziny może spotkać się w jednym elitarnym LO z chłopakiem bardzo zamożnym, bo oboje są olimpijczykami i się dostali. Tak w skrócie

[aandzia43]

Masz rację, oczywiście mogą się spotkać w liceum czy na studiach, siedzieć w jednej ławce, wyskoczyć na piwo albo uczyć się razem do egzaminu. Mogą się nawet puknąć. Chodzi mi o to, że na wyspy ukulele i inne razem latać nie będą, bo on jej fundować nie będzie tych wyjazdów. Chyba że, uwaga, zakocha się w niej i zostaną parą. Świat jest mocno kastowy, nie to żebym jakoś narzekała czy szaty darła.

[grrruuuu]

Riki twierdzi że jak ładna to będzie fundował nie wiem, ja się nie znam ani na bogatych facetach ani na pięknych kobietach

[fornita111]

Nie wszystkie ladne kobiety sie sprzedaja, nie wszyscy bogaci faceci chca byc sponsorami. Swiat poza glowa rikiego jest bardziej skomplikowany...

[riki_i]

aandzia43 napisała:

> Masz rację, oczywiście mogą się spotkać w liceum czy na studiach, siedzieć w je
> dnej ławce, wyskoczyć na piwo albo uczyć się razem do egzaminu. Mogą się nawet
> puknąć. Chodzi mi o to, że na wyspy ukulele i inne razem latać nie będą, bo on
> jej fundować nie będzie tych wyjazdów.

Ja fundowałem. Raz tylko pamiętam, że tatuś pewnej dwudziestoletniej dziewoi się obruszył i dał mi w kopercie kasę na pierwszy nasz wyjazd (nawet sporo więcej niż to kosztowało, więc mu część oddałem - panienka była zła, bo oczekiwała, że nadwyżkę dam jej ).

> Świat jest mocno kastowy, nie to żebym jakoś narzekała czy szaty darła.

Teraz się taki znowu robi. Za komuny kastowy był w małym stopniu , a w latach 90-tych wszystko było jeszcze świeże, bardzo płynne i odbywał się przepływ osób między kastami.

[aandzia43]

riki_i napisał:

> aandzia43 napisała:
>
> > Masz rację, oczywiście mogą się spotkać w liceum czy na studiach, siedzie
> ć w je
> > dnej ławce, wyskoczyć na piwo albo uczyć się razem do egzaminu. Mogą się
> nawet
> > puknąć. Chodzi mi o to, że na wyspy ukulele i inne razem latać nie będą,
> bo on
> > jej fundować nie będzie tych wyjazdów.
>
> Ja fundowałem. Raz tylko pamiętam, że tatuś pewnej dwudziestoletniej dziewoi si
> ę obruszył i dał mi w kopercie kasę na pierwszy nasz wyjazd (nawet sporo więcej
> niż to kosztowało, więc mu część oddałem - panienka była zła, bo oczekiwała, ż
> e nadwyżkę dam jej ).

Z ciekawości spytam: byłeś zakochany, fajnie wam się bzykało czy to była dobra kumpela?

[riki_i]

Punkt dwa i chwilami punkt trzy. Niezła sztuka to była. Dawne dzieje.

[riki_i]

Aandzia43, tatuś Pani Paskudzkiej jest inwestorem giełdowym sporej wagi, jej mama nie pracowała, rodzina do biednych nie należała. Pan Rubik przed poznaniem startującej w wyborach miss Agatki , zafundował sobie forsowne odchudzenie oraz zmianę looku pod nadzorem profesjonalistów (farbowane blond długie włosy, fryz zmniejszający optycznie pucołowatość twarzy). Nie wyglądał staro. Do tego jeździł wypasionym motorem i zadawał szyku. Sugerowanie, że jego wówczas chyba 19-letnia żona od razu miała w planie handel wymienny ze starym dziadem jest nieuprawnione. Zresztą on i teraz wygląda znacznie lepiej niż gros rówieśników.

A co do "rówieśników z kasą, a do tego nieodrażających fizycznie i umysłowo" to problem z nimi jest taki, że ustawiają się do nich kolejki chętnych i są z zasady niestabilni uczuciowo. Chłopcy chcą się jak najdłużej bawić, dłuuuugo nie wykazują chęci do związkowej stabilizacji, a większość czasu pragną spędzać na owych wyspach Bongo-Bongo właśnie, zajmując się np. sportami ekstremalnymi, windsurfingiem, czy czym tam jeszcze (może być jacht ). Poczytaj sobie perypetie związkowe modelek typu Magda Frąckowiak czy Sandra Kubicka.

Nie bez powodu wiele Pań z "kuluarów wyborów miss czegoś tam" bierze sobie gości sporo starszych, a nie majętnych rówieśników.

[grrruuuu]

Sandra Kubicka weszła w spór z córką narzeczonego a chłop nie był dupkiem i nie odstawił dziecka na rzecz młodej dupy. A podstawowa zasada brzmi: nigdy nie walcz z dziećmi

[aandzia43]

Oczywiście, nie zaprzeczam, nie znam meandrów związku Rubików i na pewno Rubik nie był starym dziadem te 15 lat temu jak zaczynali ze sobą być. Ustosunkowałam się do twojego "Natomiast uważam, że każda kobieta która za młodu miała czym kusić (podobno takich jest tu większość), bez większego trudu mogła zaliczyć podobnego rodzaju podróże na koszt faceta" No nie tak każda i nie tak bez większego trudu. Albo modelkomisska - młodych/przystojnych, albo mniej misska - starych/nieatrakcyjnych. Pisząc "stary" nie mam na myśli czterdziestolatków.

[heca7]

A dlaczego rozmnożenie przyhamowało twoje podróże?!

[riki_i]

Chorowało i było wielce kłopotliwe.

A później rozmnożona małżonka straciła chęć na dalekie podróże.

[hanusinamama]

Z tobą...z tobą straciła. Jakbym sie rozmnożyła z kimś takim to bym chyba chęć do życia straciła...

[black.emma]

Hanusina, dobre!

[riki_i]

Inne jakoś nie straciły. Zatrzymałem się jak dotąd na roczniku 1999 , więc... tentego... ostrze zjadliwej satyry jakby niecelne...

[grrruuuu]

I Ty się dziwisz że kobieta po dziecku nie ma ochoty na seks? Jak ona siedzi z dzieckiem a Ty się bujasz z rocznikiem 99 to jak ma mieć? Swoją drogą to trochę żałosne chwalić się wiekiem kochanki jakby to było osiągnięcie życiowe

[riki_i]

Nie jest to osiągnięcie, zwłaszcza, że nowe żiguli nie jest lepsze od starego mercedesa. Napisałem o tym tylko dlatego, że niektóre ziejące niechęcią do mnie Panie usiłują ze mnie zrobić odpad atomowy, którym nie jestem.

[grrruuuu]

O byciu lub nie odpadem atomowym nie swiadczy to kogo zaliczyłeś. Tak na marginesie: chociaz umiała zrobić loda czy ograniczała się do kocurkowania?

[riki_i]

Jak to nie? Miarą atrakcyjności faceta jest między innymi to, kogo bzyka (nie za diengi oczywiście). CO do drugiego pytania, to w młodym pokoleniu jest to raczej must have, co nie znaczy, że od razu robi to dobrze.

[grrruuuu]

A nie kogo zabił? No dobra, co kto lubi

[riki_i]

Za długo przebywałaś na Donbasie.

[szalona-matematyczka]

A to nie twoja specjaliuacja te panie z Donbasu?

[riki_i]

Ale grrruuuu tam była jakiś czas.

[grrruuuu]

Riki specjalizuje się w dziwkach a ja w zbrodniarzach

[grrruuuu]

A nie, zrobiłam sobie po prostu w głowie szybki przegląd ławki rezerwowych

[hanusinamama]

O jeżu kolczasty "Jak to nie? Miarą atrakcyjności faceta jest między innymi to, kogo bzyka".

[hanusinamama]

Aha..i pisanie o nowej dziewczynie rocznik 99 ma to zmienić? No jedynie sie pogrążasz..

[fornita111]

Nie bez kozery riki twierdzi, ze kobiety nie uprawiaja seksu dla funu, tylko dla korzysci. Tak go zycie nauczylo. Te jego roczniki 99 to "zdobycze" sponsora, moge sie zalozyc.

[hanusinamama]

Jest dla Rikiego

[lily_evans11]

[majenkir]

Nie wiem kto to, ale ten facet to straszny pozer i jakos tak zle mu z oczu patrzy .
Znajomi z Australii pewnie odetchnęli z ulga, ze im sie znowu cala rodzina na Swieta nie zwala .

[riki_i]

Tak, już na marginesie wszystkiego, również mam podejrzenia że codzienna atmosfera w tym domu dość mocno odbiega od obrazka na użytek tv.

[sarah_black38]

riki_i napisał:

> Tak, już na marginesie wszystkiego, również mam podejrzenia że codzienna atmosf
> era w tym domu dość mocno odbiega od obrazka na użytek tv.

Myślisz- jak on jej nie bije to jej wątroba gnije?

Akurat ogladałam ten reportaż i odniosłam odmienne wrażenie. Może było to ciut przesłodzone, ale dzieci były autentyczne. Po nich szybko moża byłoby zobaczyć prawdziwą sytuację w domu - a tak dziewczynki bardzo ładne, uśmiechnięte, śpiewające. Poza tym ich sprawa ma co kasę zbierają i wydają. Jak komus zbiórka nie leży to nie wpłaca. A tu taka zwiść po polsku - niech torebusię sprzeda za 10 tyŚ i będzie na płytę - to dopiero żenujące komentarze.

Pani Rubik to piękna kobieta i w oczach męża może się napradę niestarzeć. Kto kocha sercem patrzy. Piosenka była przesympatyczna.

Ale rozumiem, ematka na co dzień z tą rodziną przebywa i dokładnie wie co się w tym domu dzieje i absolutnie nie zazdrości niczego. O czym świadczy ten wątek plotkarski.

[alpepe]

Ona ma bodajże 34 lata, o jakim starzeniu piszesz?

[majenkir]

alpepe napisała:
> Ona ma bodajże 34 lata, o jakim starzeniu piszesz?


Wyglada młodziej. Zdziwiłam sie, ze takie dziewczę ma takie stare corki .

[riki_i]

Ma typ urody bladego wypławka i bez makijażu jest przezroczysta, a do tego niezbyt wyględna. Pomijam już wieczne problemy z pryszczami, o których sama chętnie donosi.

Natomiast po umalowaniu wygląda bardzo ładnie, dziewczęco.

Ponieważ nic w życiu nie robi, trudno aby była jakoś widocznie zniszczona.

[majenkir]

Ja tez nic nie robie, a tak nie wyglądam .

[magdallenac]

Jak to nic nie robisz?? Pisałaś kiedyś, że Netflix całymi dniami oglądasz, jak już odrobisz pańszczyznę z psami

[majenkir]

No tak

[aandzia43]

alpepe napisała:

> Ona ma bodajże 34 lata, o jakim starzeniu piszesz?
>

Włączyłam na chwilę filmik z Rubikami w studio, Rubik śpiewał swojej młodszej o 20 lat żonie piosenkę-prezent z okazji urodzin, a w niej dziwował się i zachwycał jak to mu się żona ani trochę nie starzeje. Ten dziad ma jakiś problem z głową.

[alpepe]

O tym właśnie pisałam powyżej, żenująca pioseneczka na cześć starej żony, która się nie starzeje dla niego.

[grrruuuu]

Weź pod uwagę że ona jest w wieku Blanki Lipińskiej

[alpepe]

Blania jest przykładem, że lepiej być brzydkim, niż starym. Wylaszczyła się, ale co z tego, jak wygląda jak burdelmama na emeryturze, ponoć zresztą nią jest.

[ichi51e]

To nie jest kwestia do konca bycia brzydkim badz starym tylko raczej mozliwosci adaptacyjnych. Jedt typ makeupu ktory dodaje powabu mlodym kobietom ale niestety ten sam bardzo postarza babki 30+. Trzeba to zaakceptowac i sie nie postarzac

[grrruuuu]

Nie, są rzeczy które nie dodają powabu nikomu: nadmierna ingerencja chirurga, napompowane usta, pomarańczowa cera

[grrruuuu]

Przede wszystkim w przeciwieństwie do wielu celebrytek nie przeszła na dietę zmieniająca rysy twarzy więc wygląda bardzo młodo i świeżo

[aandzia43]

Nie musiała, to miss czegoś tam, piękna z natury, nie musi się poprawiać. A młodość zacznie konserwować dopiero za jakis czas

[grrruuuu]

Wiele ładnych nie musi a robi z siebie dramat

[kropkaa]

Odkąd do tvn zawitał ten przychlast Chajzer jako prowadzący, przestałam oglądać zupełnie. Co prawda nadal podziwiam, że 7 dni w tygodniu można prowadzić 3-godzinny program o niczym, ale generalnie wszelkie śniadaniówki mają poziom żenujący. Goście zwykle i tak nie mogą dokończyć zdania, bo prezenter wie lepiej. Moda od czapy, wnętrz nie zmieniam co nowa pora roku.

[milupaa]

Nie do końca się zgadzam, ja jak mam czas to oglądam śniadaniowki, czasami jest coś fajnego, ciekawi goście. Fakt że prowadzący sa beznadziejni, co kawałek zresztą ich zmieniają. Odkąd Welman i Prokop prowadzą sporadycznie to nie ma kogo mądrego tam posłuchać. Ostatnio Drzyzga trochę ratuje sytuację ale i tak słabo.

[nocnamagia]

Śniadaniowa TVN to od dawna 3 godzinny program reklamowy

[bistian]

riki_i napisał:

> Odrealnienie level hard, sztuczność , pozy... długo by mówić.

Eee tam, wydziwiasz, jak stara ciotka
Nie liczy się, co mówią, liczy się mowa ciała, a ta jest całkiem w porządku i jest sympatycznie. Dzieci trochę onieśmielone, ale one też pokazują, że "tata znowu się wygłupia".
A finanse, to już ich odjazd, są odrealnieni pod tym względem, to fakt, ale reszta jest w porządku