matalia
26.12.20, 21:45
No własnie pisałam tu wcześniej, że facet z którym się spotykam jest świeżo po rozwodzie. Żona piła i go zdradzała, sąd przyznał opiekę nad dzieckiem jemu. I on właściwie tylko o tym opowiada. Jak to się wszystko odbyło, co mu kazał robić adwokat, że żona mu nie zapłaciła alimentów i tak ciągle. Ja słucham, bo jestem empatyczna i jest mi go szkoda. Ale czy to dłużej ma sens?