ajr27
15.01.21, 01:43
Czy też zostawia sprawy swojemu biegowi, bo dorosłemu (18) nie wypada już niańczyć?
Od pierwszego lockdownu w kwietniu dziecię przybrało z 75 do 87 kg przy wzroście 181cm. Chodzi w za małych ciuchach. Nie chce nowych ciuchów, bo zaprzecza przed całym światem i sobą, że utył. Nie potrafi mniej jeść. Nie uprawia sportu. Ale jest dorosły. Mam mu pozwolić zapuścić się na amen?