Chodzicie do restauracji, które

[panna_lila]

się otworzyły, nie żeby kupić na wynos tylko tak żeby usiąść i zjeść na miejscu? Czy pójdziecie do restauracji która się otworzy wbrew zaleceniom?

[rb_111222333]

Byłam na sali zabaw - wynajmuje się ją na godziny, może być maks 5 osób, ale takich, które razem wynajmą salę, więc nie są to przypadkowe osoby, ale wciąż mogą to być osoby, które na codzień się nie spotykają. Wydaje mi się, że jest to obejście przepisów, ale dużo salek w okolicy tak robi

[alina460]

Raczej nie. Nie mam takiej potrzeby, a w tej sytuacji to już w ogóle. Poczekam na lepsze czasy.

[gryzelda71]

Nie, albowiem jakoś się nie pootwierały. I do tych co chodziłam poszłabym, ale tylko dlatego, że się otworzyła to niekoniecznie.

[runny.babbit]

Chcieliśmy iść ze znajomymi ale było tylu chętnych że nie daliśmy rady. Spróbujemy w przyszłym tygodniu.
Do innych miejsc które się otworzyły chodzę, bo nie chce żeby się zamknęły na zawsze. Już dość fajnych miejsc poznikało w moim mieście.

[joanna05]

Nic się w okolicy nie otworzyło. Niestety.

[kokosowy15]

Może to i dobrze, bo nareszcie ktoś sprawdzi warunki sanitarne w restauracjach. Obejrzałem początki kilku odcinków "Kuchennych rewolucji", w każdym z nich zaczynało się od usunięcia wieloletnich brudów z kuchni, lodówek, szafek, patelni, garów. Jedzenie w takich miejscach wymaga dużej odporności na choroby.

[runny.babbit]

Nie wyemitowaliby odcinka z czystą restauracją, bo cała atrakcyjność programu oparta jest na tym że najpierw jest okropnie a potem MG zaprowadza porządek.

[kokosowy15]

Jak było te 5 - 6 lat temu z czystością zaplecza barów i restauracji wiem, ale kontrolę bywają tak rzadko, że nie warto się przejmować. Dopóki nikt się nie żartuje, nie ma problemu. Nie sądzę, żeby teraz nagle się poprawiło.

[kropkacom]

Nie wiem czy coś się otworzyło z tych do których chodziliśmy. To raz. Dwa, zniechęca mnie tu gdzie mieszkam opcja polityczna, która skupia takie inicjatywy. Nie będę wspierać.