czerwonylucjan 30.01.21, 21:43 Czy to naprawe jakies dziwum? Czy wy zostawiacie dzieci w domu bo maja katar? Nie goraczke i wyczerpujacy kaszel tylko gila. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
sabina211 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:47 W październiku synka zostawiłam (3 dni), bo w przedszkolu bardzo o to proszono. Przed pandemią z takim katarem by chodził. Odpowiedz Link Zgłoś
black_magic_women Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:55 Tak samo. Przed rokiem raczej by poszły, teraz zostają. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:49 Moje dziecko mialo katar alergicZny chodzilo z gilem nigdy nie bylo problemu Odpowiedz Link Zgłoś
rb_111222333 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:53 Jestem za tym, żeby nie wpuszczać do przedszkoli dzieci z objawami choroby, po to, żeby nie zarażały innych. Odpowiedz Link Zgłoś
mala_dracena_2 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:58 Jeśli jesteś za tym, to stwórz przepisy umożliwiające rodzicom pozostanie w domu z dzieckiem które ma katarek (nie objawy choroby- tylko katar). Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:02 Zwłaszcza, że pierwszy rok w placówce to często katar od września do marca. Z przerywnikami w postaci rotawirusa. Odpowiedz Link Zgłoś
rb_111222333 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:07 Bo dzieciaki się zarażają jeden od drugiego. Gdyby ten pierwszy został w domu, to reszta by nie chorowała. A tak, to na okrągło choruje cała grupa. Odpowiedz Link Zgłoś
nickbezznaczenia Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:11 Kiedyś muszą złapać odporność. Odpowiedz Link Zgłoś
milupaa Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:22 Prawda. Poza tym teraz na katar pediatra wystawi zwolnienie na opieke bez problemu. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:24 I po 2 mcach zwolnien co chwilę na katar pracodawca wywali mamusię. Odpowiedz Link Zgłoś
rb_111222333 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:30 cku napisała: > I po 2 mcach zwolnien co chwilę na katar pracodawca wywali mamusię. Sęk w tym, że jak do przedszkola nie będą wpuszczane dzieci z katarem, to nie będzie sytuacji, że ktoś ma katar bite 2 miesiące, bo kto miałby go zarazić? Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:35 Zarazić może rodzić, rodzeństwo, pani w sklepie, kolega z przedszkola, który dopiero w ostatniej godzinie pobytu dwa razy kichnął. Naprawdę wierzysz, że da się całkowicie uniknąć kontaktu z wirusami? Odpowiedz Link Zgłoś
rb_111222333 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:50 Nie wierzę, że da się uniknąć kontaktu z wirusem, ani nie oczekuję,że dziecko nigdy nie zachoruje. Jeśli Jaś zaraził się od brata, to niech zostanie w domu i nie zaraża Agatki, Kasi i Witka że swojej grupy. Gdyby każdy przytrzymał swoje chore dziecko w domu, to dzieci nie chorowałyby cały sezon zimowy. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:57 Agatka, Kasia i Witek też się zarażą, tylko od swojego rodzeństwa albo od pani przedszkolanki. Albo już się zarazili dzień wcześniej tylko jeszcze nie mają objawów. W twoim wariancie cała czwórka z banalna infekcją siedzi w domu, a ich matki na L4. A spokojnie mogliby iść do przedszkola, bo mają wszyscy ten sam katar. Kilkanaście razy przechowują różne warianty rhinowirusow i później już ten katar będą mieli max 2-3 razy w roku. Jeśli przetrzymamy ich pod kloszem w wieku przedszkolnym i uchronimy przed każdym możliwym mikrobem to będą te infekcje łapać później w szkole. Odpowiedz Link Zgłoś
berdebul Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:23 Same samotne matki? Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:55 berdebul napisała: > Same samotne matki? Nie, ale jesli np. mój mąż zarabia dwa razy tyle co ja, to oblicz, czy nam sie opłacają jego L4. Odpowiedz Link Zgłoś
berdebul Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:49 Jak nie macie płatnych 100%, a Ty wybrałaś taką pracę, żeby w razie choroby siedzieć z dzieckiem to jest to Wasz wybór. Zakładanie, że zawsze kobieta zostaje w domu jest krzywdzące, rozwala rynek pracy i cementuje poglądy dotyczące rekrutacji mężczyzn na odpowiedzialne stanowiska, bo nie znikną na X lat, nie będą znikać na opiekę nad dzieckiem, czy wychowawczy. Odpowiedz Link Zgłoś
dziennikaktywnosci Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:26 kamin napisał(a): > Zarazić może rodzić, rodzeństwo, pani w sklepie, kolega z przedszkola, który do > piero w ostatniej godzinie pobytu dwa razy kichnął. > Naprawdę wierzysz, że da się całkowicie uniknąć kontaktu z wirusami? Ciekawe, że moje dziecko (nie żłobkowe, starsze) od roku w ogóle nie choruje. Myślę,że brak kontaktu z chorymi dziećmi w szkole miał na to kluczowy wpływ. Nie ma szkoły - nie ma chorób. Chodzimy do pracy, do sklepu, nikt z naszej rodziny od roku nawet kataru nie złapał. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:39 Największe gówno podobne covida odnośnie objawów i zaraźliwości złapałam będąc na macierzyńskim, nie mam zielonego pojęcia gdzie. Zaraziłam niemowlaka, męża, a syn przedszkolak zaraził się ostatni. Na jesieni 2019 moje młodsze dziecko poszło do przedszkola, w grudniu ostało się jako jedno z niewielu podczas konkretnego pomoru. Dopiero rok temu pod koniec stycznia po raz pierwszy zmogło go. Z kolei starszy w zerówce od początku złapał anginę, która nawracała 2 razy. Był jedynym dzieckiem w grupie, które tak chorowało wtedy, wcześniej długo był spokój. A w tym roku młodszy przyniósł rota, który skosił nas wszystkich, nawet męża, który takich rzeczy nie łapie. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:22 Moj choruje tyle co wczesniej. Czyli raz do roku 3-4 dni. Na jesieni opuścił 1 dzień w przedszkolu. A największy syf to kiedyś najstarszy przytargał z przedszkola. Jelitowy. Najpierw on, potem po 6 h ja w zaawansowanej ciąży, chwilę po mnie mąż. Dodatkowo tego dnia przyjechał mój tata coś nam przywieźć. Nie wchodził nawet do domu, nie witał się i ledwo zdążył do domu dojechać (1,5 h drogi). Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:35 rb_111222333 napisał(a): > cku napisała: > > > I po 2 mcach zwolnien co chwilę na katar pracodawca wywali mamusię. > > Sęk w tym, że jak do przedszkola nie będą wpuszczane dzieci z katarem, to nie b > ędzie sytuacji, że ktoś ma katar bite 2 miesiące, bo kto miałby go zarazić? Moje dzieci miały katar praktycznie bez przerwy po 9 miesięcy, efekt bardzo dużego przerostu migdałka. Dopiero wycięcie na wiosnę spowodowali, że w następnych sezonach były dłuższe przerwy i dopiero w tym roku nie mają kataru. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:48 A ja z kolei całe życie z mniejszym lub większym katarem od jesieni do wiosny i dziwię się, że można mieć inaczej. Od obudzenia do dotarcia do pracy idzie mi co najmniej pół paczki chusteczek. Odpowiedz Link Zgłoś
milupaa Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 09:57 Co zrobić... Takie mamy czasy, covidowe. Odpowiedz Link Zgłoś
szmytka1 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:56 muszę sprawdzić czy to nie te same ematki anrzekały co doradzały jak wyalić kieroniczkę -młodą matkę, bo ciągle jestna zwolnieniach i nie ma kto roboty robić.... Zeby nie było, ja zasmarkanca nie prowadzam, bo siedze teraz w domu i tak Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:26 Problem w tym, że małe dziecko potrafi wstać zdrowe, a za 3 godziny mieć lejący katar. Zresztą wolę, żeby mi się dzieciaki uodporniły na katarki w wieku przedszkolnym niż później w szkole łapały nieobecności. Odpowiedz Link Zgłoś
berdebul Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:26 Bzdura. Układ odpornościowy musi dojrzeć, ta mityczna odporność budowana od żłobka to efekt dojrzewania układu odpornościowego, a nie przechorowanie miliona katarków. Dodatkowo, gdyby dbano o czystość (mycie zabawek, mycie rąk...), wietrzenie sal itd to chorób byłoby mniej, oraz powikłań po chorobach - poprzerastane migdały, niedosłuch, dreny w uszach. Odpowiedz Link Zgłoś
milupaa Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 10:01 No akurat teraz myja, wietrzą, odkażają. Przynajmniej państwowe bo takie mają wytyczne. Też mam zdanie, poparte artykułami specjalistów , że dziecko nie musi ciągle chorować aby wykształcić odporność. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 12:00 No to teraz dbają. Udało się wyeliminować katary u dzieci żłobkowych i wczesnoprzedszkolnych? Odpowiedz Link Zgłoś
berdebul Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:06 Zima na półkuli południowej przypadła na czas lockdownów i wzmożonej higieny. Zanotowano dużo mniej przypadków grypy, oraz dużo niższa śmiertelność (bo się nie szlajali niedoleczeni, tylko siedzieli w domu). Odpowiedz Link Zgłoś
rb_111222333 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:39 kamin napisał(a): > No to teraz dbają. Udało się wyeliminować katary u dzieci żłobkowych i wczesnop > rzedszkolnych? Oczywiście, że w tym roku jest mniej chorób. Odpowiedz Link Zgłoś
izabelka55 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:17 W październiku do szkoły muzycznej syna przyszła dziewczynka tylko z gilem po paru dniach telefon z sanepidu i cała grupa dzieci ich rodzice i nauczyciele siedzieli na kwarantannie, bo covid 🤷♀️ Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:59 Ekstra. To mój jedyny problem z chodzeniem moich dzieci do placówek teraz: ze któryś z rodziców będzie takim kretynem i przetestuje dziecko. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:54 U nas zwykły gil nie robi wrażenia. Nawet w dobie covida. Odpowiedz Link Zgłoś
szeptucha.z.malucha Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 21:55 Teraz tak. Rok temu dzieci chodziły z golem, teraz telefon do rodzica. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:00 Wcześniej gil bez temperatury nie ruszał mnie zupełnie i dziecko normalnie chodziło do przedszkola. Oczywiście nie miałam również nic przeciwko obecności innych dzieci z gilem. W tym roku moje dziecko kataru jeszcze nie miało. Jak będzie miało to dla świętego spokoju ze dwa dni zostawię w domu. Odpowiedz Link Zgłoś
kryzys_wieku_sredniego Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:04 Mój jak ma gila to jest chory, tak jak i ja. Katar miewamy niezwykle rzadko. Czasem idze z gilem ale takim kończacym się, bo jest już po chorobie tylko resztka gila została. Odpowiedz Link Zgłoś
mum2004 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:16 Ze zwykłym katarkiem zawsze chodziły. Trudno żeby było inaczej jak taki katar mieli pewnie przez 6 miesięcy w roku. Teraz jest gorzej że względu na covid, na szczęście już wyrośli z katarków. Odpowiedz Link Zgłoś
milupaa Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:20 W żłobku do którego chodzi córka jest zakaz przyprowadzania dzieci nawet z katarem. I słusznie bo potem katar ma cały żłobek. Ponad to dziecko z katarem jest osłabione, zle oddycha, źle śpi, jest marudne, nie nadaje się do żłobka. To nie dorosły, który nos wydmucha i jakoś sobie poradzi że złym samopoczuciem. Także zakatarzeni siedzimy w domu. Poza tym te zasady na pewno są związane z covidem. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:23 Katar katarowi nierowny. Katar gesty utrudniajacy oddychanie- dziecko zostaje w domu. Katar wodnisty wymagajacy wytarcia nosa co jakis czas- dziecko idzie. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:24 Nie, u nas nie robią problemów z samym katarem, ale na szczęście moi już wyrośli i młodszy miał tylko raz katar w tym roku. Ba, z tym katarem szczepiłam dziecko, lekarka nie widziała przeciwwskazań. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:26 U nas tez. Ja ktoregos dnia odebrałam dziecko z katarem. Zapytalam czy w ciągu dnia tez mu z nosa leciało i co na to pani. Odpowiedział : dała mi chusteczki. Nie zatrzymywalam w domu, kapanie z nosa przeszlo po kilku dniach. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:31 U nas na zebraniu na początku września wychowawczyni powiedziała na forum pewnej matce, że córka ma katar. Nie spodziewałam się, że tylko doda, żeby zrobić dziecku inhalację po powrocie, żeby lepiej mu się oddychało. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:23 ela.dzi napisał(a): > Ba, z tym katarem szczepiłam dziec > ko, lekarka nie widziała przeciwwskazań. Tylko potem Ty bedziesz z problemem, a nie lekarka, uwazaj na drugi raz. Na wizycie szczepiennej to ona za wiele nie stwierdzi jesli sa poczatki infekcji. Ja zawsze przekładam szczepienie w razie objawów jakiejkolwiek infekcji. Nie wiadomo co się wykluje. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.dzi Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:27 W ulotce szczepionki było napisane, że lekka infekcja bez gorączki nie jest przeciwwskazaniem. Gdybym nie szczepiła dzieci z katarem, to w drugim roku życia praktycznie nigdy bym ich nie zaszczepiła przez katar spowodowany przerostem migdałka. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:50 Wiem, ze tak pisza, ja sie jednak boję. Jednak moi zbyt czesto nie choruja, zwlaszcza starszy. W Twojej sytuacji pewnie nie było wyjscia. Odpowiedz Link Zgłoś
milupaa Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 03:26 Ja też nie szczepię z katarem chociaż lekarz pozwala jeśli nie ma gorączki. Nie szczepie też kilkoma szczepionkami na raz choć też pozwalają, zawsze robię min 2 tyg odstęp. Po co obciążać organizm i narażać dziecko na nopy. Póki co tylko raz po szczepieniu na meningo miała 1 dzień temp nie licząc guli przez miesiąc na ręce. Poza tym nic nigdy. Odpowiedz Link Zgłoś
strumien_swiadomosci Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 22:48 Posłałam właśnie młodszego do żłobka i niestety nie chcą przyjmować dzieci z katarem. Ja zwykle (u starszego) zostawiałam w domu pierwsze 2-3 dni, żeby się upewnić, że nie rozwija się nic poważniejszego i nie wysyłać do placówki dziecka, któremu faktycznie non stop się leje z nosa. Potem, jak katar przechodził w fazę "coś mu w nosie furczy i raz na godzinę trzeba mu wytrzeć gila" to już normalnie chodził, zwłaszcza, że ta faza potrafiła trwać tygodniami. Zobaczę jak to będzie u młodszego w praktyce, bo jak mi przyjdzie z nim tygodniami na L4 siedzieć (nawet na zmianę z partnerem), to mnie zabiją w robocie Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 30.01.21, 23:52 Myslalas o niani? Odpowiedz Link Zgłoś
strumien_swiadomosci Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 09:27 Myślałam, ale oboje pracujemy zdalnie i nie mamy warunków lokalowych do zamknięcia się tak, żeby dziecko nas nie widziało. Średnio widzę pracę przy obcej osobie, która przez większość dnia będzie odciągać ode mnie ryczącego malucha (no bo wiadomo, przecież mama jest obok i czemu się nie chce zająć). W żłobku młody się zaadaptował bez problemu, nie było żadnych łez, chodzi chętnie. Zobaczymy, jak będzie z tymi chorobami, jak będzie bardzo źle, to któreś z nas weźmie wychowawczy. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:05 Fakt, nie pomyślałam o zdalnej, teraz to rzeczywiście utrudnione. Ale jesli oboje pracujecie zdalnie, to myślę ze poradzicie sobie z opieką nad jednym chorym dzieckiem bez L4. Kolezanka z pracy ma dwóch maluchów (chyba 2 i 4) i ogarniaja ich choroby bez zwolnień. Nie jest to łatwe, ale sie da, zwlaszcza jesli dziecko tak male ze spi jeszcze w dzień. Nie wiem tylko jaki masz charakter pracy, czy musisz byc ciagle online itp. Odpowiedz Link Zgłoś
strumien_swiadomosci Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:58 Myślałam o tym, nawet mam obniżony etat, 6h dziennie. Ale młodszy ma 13 miesięcy i autentycznie nie jestem w stanie spuścić go z oczu nawet na chwilę. Ostatnio udało mu się otworzyć bramkę, która zabezpiecza schody od góry- chłop musi dorobić jakieś dodatkowe zabezpieczenie. Drzemka trwa 40 minut (ewentualnie jest druga ok 16ej). Najgorsze będzie najbliższe kilka miesięcy, latem już nie powinien tak chorować a na kolejną jesień już będzie starszy i może uda się go chociaż na chwilę spacyfikować jakąś bajką. No i wiadomo...człowiek jak nie ma wyjścia, to jakoś sobie poradzi, nadrabiając pracę nocami itd. Ale nie jest to zbyt przyjemna wizja Odpowiedz Link Zgłoś
asia_i_p Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 00:27 Nasze przedszkole przed pandemią brało z lekkim kaszlem i z pociąganiem nosem, ale dobrze się czujące, bez gorączki i bez wyraźnego gila. W pandemii zażądali dzieci bez kaszlu i bez kataru, a mojemu synowi po infekcji się przypałętała, że zacytuję panią doktor, "nadreaktywność śluzówki". Moim zdaniem to się niestety skończy odraczaniem pierwszej klasy, bo przepada mu tydzień za tygodniem, a jest w zerówce. Ale w sumie nie mam parcia, żeby poszedł o czasie, zdam się na poradnię, bo afatyków lepiej nie popędzać w szkole. Odpowiedz Link Zgłoś
katie3001 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 05:31 Nie. Przed swiętami posylalam córke do zlobka z gilem i kaszlem. Szly jej 5....przez 3 tygodnie miala takie objawy. Odpowiedz Link Zgłoś
kasiaabing Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 09:41 Zauważyłam, że w tym roku jest lepiej. Chyba jedyny pozytyw covida. U nas smarkające dzieci są odsyłane do domu. Pamiętam w tamtym roku jakieś jasełka. Takiego koncertu kaszlu i pociągania nosem nie słyszałam nigdy. Teraz frekwencja w grupie się poprawiła bo smarkacz jest szybko eliminowany. W tamtym roku potrafiło być w grupie troje dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 15:02 No akurat norma przedszkolna, że z roku na rok dzieci mniej chorują. Jak mój starszy chodził do przedszkola też tak było, a o covidzie nam się jeszcze nie śniło. W pierwszym roku dzieci wiecznie zasmarkane, plus co chwilę mail od pań, że był przypadek bostonki, wiatrówki, szkarłatny itp. Na ślubowaniu przedszkolaka była garstka dzieci. W kolejnych latach coraz rzadziej sytuacje, że pół grupy chore, w zerówce już naprawdę nie było większego problemu z infekcjami. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:01 Dokładnie. Moj przestal chorowac zupełnie od poczatku zerówki. Mlodsza ma 5 lat i jeszcze czasem jakis katar chwyci, ale coraz bardziej lajtowo. A w trzylatkach to się dzialo: jak nie sranko rzyganko i 39 stopni, to zapalenie oskrzeli/ucha/płuc . Odpowiedz Link Zgłoś
kasiaabing Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:06 Oni chodzili od września do marca tylko bo później zamknęli przedszkole na amen. Teraz przy golu dzwonią do rodzica A w tamtym roku tylko powtarzali i prosili żeby nie przeprowadzać przezuebionych. Odpowiedz Link Zgłoś
julita165 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 12:00 Moj syn ma takie napady niby kataru. Trwa to ok godziny, czasem od razu po.przebudzeniu, czasem po 2-3h. Kicha wtedy raz za razem. Ma to od ok 3rz, a teraz ma 9 lat. Nie jest to dla niego specjalnie uciazliwe Specjalnie zeby w szkole nie bylo problemow do przebadalam jesienia. Wykluczono alergie, bakterie. Duagniza brzmi -uwypuklona przegroda nosowa. Nie jest to skrzywienie tylko taki typ. W szkole problemow nie ma, wiedza ze te napady kichania to nie covid. Odpowiedz Link Zgłoś
18lipcowa3 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:14 Jak miały katar Ale dobrze się czuły oczywiście że chodzily do przedszkola i szkoły Odpowiedz Link Zgłoś
sandrasj Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 16:37 Robię test katarowy: podaje zyrtec i czekam. Jak przejdzie idzie do przedszkola jak nie, zostaje w domu. Zielony, bakteryjny katar u jednego dziecka, to za chwilę cała grupa dzieci z zielonym gilem. Zresztą pogoniono by nas w przedszkolu. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:23 Zielony gesty glut utrudniajacy oddychanie- dziecko zostaje w domu. Wodnisty katar wymagajacy jedynie wytarcia nosa co jakis czas- idzie do przedszkola. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_13 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:51 Zgadzam się. Natomiast u nas w przedszkolu dostali histerii i piszą, zeby natychmiast zabierac dziecko z katarem, bo ktos umrze. Albo cos w ten desen. Odpowiedz Link Zgłoś
cku Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:54 W wielu przedszkolach tak jest. Kolezanka leciała odebrać 4 latka bo dwa razy kichnął. Pani, ktora go oddawała miała na sobue kombinezon, maskę i gogle... Odpowiedz Link Zgłoś
arista80 Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 18:25 U nas z katarem można chodzić. Mój syn ma katar chyba od października i normalnie uczęszcza do przedszkola. Przed wyjściem pryskam mu do nosa wodę z solą i tyle. Odpowiedz Link Zgłoś
mebloscianka_dziadka_franka Re: Dzieci z gilem w szkole/przedszkolu 31.01.21, 19:49 Tak, ja zostawiam, ponieważ widzę że moje dziecko się z tym gilem najnormalniej w świecie męczy. Ponieważ temu gilowi towarzyszy zatkany nos, osłabienie i lekko podwyższona temperatura nieprzekraczająca 37,5 stopnia, ale widocznie wpływająca na samopoczucie mojego dziecka. Dodam, że w tym roku udało nam się pobić rekord obecności w przedszkolu i nie wiem, czy to dlatego, że się w końcu wyrobiło, czy może jednak dlatego, że w obliczu panującej pandemii, panie pilnują nie przyprowadzania dzieci z "gilem" do przedszkola. Odpowiedz Link Zgłoś
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama