Forum eDziecko eRodzice emama
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesłanki?

    31.01.21, 15:39
    Można chyba spokojnie przyjąć, że będzie to gwałt. Zagrożenie życia ciężarnej - mimo że zapewne dla nich pięknie i kusząco jest pozwolić komuś umrzeć jak Giovanna Beretta Molla - to jednak chyba w dalszej kolejności.
    Już nawet na forum był wątek o bardzo kochanym przez swoją matkę wujku po gwałcicielu-żołnierzu radzieckim. Poza tym, no wiecie, to są pełnowartościowe płody, a tyle małżeństw czeka na adopcję. Te klimaty argumentacyjne.
    Przecież nie wywloką tego w 2023 r., tuż przed wyborami.
    Kiedy więc, waszym zdaniem, grupa posłów odczuje przynaglenie do poproszenia klubu pani Przyłębskiej o zbadanie przesłanki dotyczącej czynów zabronionych?
    Obserwuj wątek
      • panna.z.wilka Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 15:50
        Myślę, że jednak nieprędko. W przypadku przesłanki embriopatologicznej łatwo było zrobić z tego kwestię zerojedynkową stawiając po jednej stronie biedne chore dzieciątka, a na drugiej wyrodne, puszczalskie najpewniej, nieczułe babsztyle, które nic, tylko by się skrobały.
        Z czynem zabronionym będzie ciut trudniej, bo i po jednej i po drugiej stronie jest "ofiara tej sytuacji".
        No i posłowie mają już pewien pogląd na to co może się dziać, jak pójdą dalej.
        Obstawiam, że nie złożą wniosku do TK. Nie są aż tak głupi.
      • huang_he Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 15:59
        Moim zdaniem w tej chwili nie ma czegoś takiego, jak aborcja z powodu gwałtu.
        Bo albo jest gwałt zgłoszony natychmiast i podanie tabletki "po" (która raczej zadziała), albo gwałt zgłoszony później i wtedy "uwierzymy ci albo i nie, bo przecież każda w ciąży mogłaby powiedzieć, że została zgwałcona". Tak naprawdę aborcje z powodu gwałtów są jakimiś tak, rzadkimi przypadkami, że przecież władza absolutnie nie musi się nad tym zastanawiać. Nie to, co aborcja płodów z wadami.

        Aborcja powinna być całkowicie legalna, na żądanie, po to własnie, żeby nie stygmatyzować jeszcze bardziej kobiety po gwałcie. Pisałam o tym tu kiedyś - zostałam zaatakowana seksualnie przez nieznanego sprawcę. Nie zgłosiłam tego. Nie zgłosiłam, bo gdybym zgłosiła, to byłabym "tą zgwałconą". I nieważne jak, nieważne co kto mi zrobił, to osoby, które by się o tym dowiedziały, za każdym razem, gdy by się na mnie patrzyły, zastanawiałyby się, co też oznacza "inna czynność seksualna". Czy mi wsadził do ust? Czy się spuścił? Czy do ust, czy na twarz? Co jeszcze mi zrobił?

        A wiem to dlatego, że lata, lata temu, w moim małym, zapyziałym miasteczku, została zgwałcona dziewczyna. Był to gwałt zbiorowy, dokonanych przez panów z lokalnej mafii. Dziewczynę zgarnęli z ulicy do samochodu, wywieźli do lasu i zgwałcili. Gwałt był opisywany w lokalnej prasie, wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi. I o sprawców, i o ofiarę. Kto został napiętnowany? Ano ofiara. Byłam wtedy w liceum i pamiętam moich kolegów, którzy się zastanawiali na głos, co tej dziewczynie DOKŁANIE zrobili. Kto jej wsadził, czy wszyscy na raz, czy ustawili się w kolejce itp. Dziewczyna z zapyziałego miasteczka wyjechała, razem z rodzicami (była niewiele ode mnie starsza).
        Sprawcy zostali aresztowani w związku z działaniami mafijnymi, areszt trwał na tyle długo, że jak w końcu wyrok za gwałt zapadł (po wielu, wielu latach), to już nic nie musieli dodatkowo odsiadywać. Zresztą za ten gwałt jakieś śmieszne wyroki były. Sprawcy wrócili do mojego zapyziałego miasteczka. Jeden ze sprawców ma teraz sieć sklepów z tanią odzieżą, drugi ma kantor (zarejestrowany na jego żonę, ale wszyscy wiedzą, że to jego). Obydwaj zatrudniają młode dziewczyny, mają mnóstwo klientów. Ofiara? Nie wiem. Wyjechała, może jakoś ułożyła sobie życie. Taką mam nadzieję.

        I możecie tutaj się bulwersować, że nie zgłosiłam mojego gwałtu i nie zgłosiłabym, gdybym nie miała ciężkich obrażeń. Chyba bym nie zgłosiła. Nie wiem. Wiem, że gdybym zgłosiła np. gwałt w miejscu pracy, to... koniec mojej pracy. Nigdy już bym tam nie mogła wrócić. Nigdy już nikt nie spojrzałby na mnie normalnie. Mogłabym być tą, która według wielu wrabia niewinnego kolesia. I uważam, że to jest prawo kobiety do nierujnowania sobie życia jeszcze bardziej. I prawo do usunięcia po cichu wyniku gwałtu. Oczywiście wiem też, że nikogo, a w szczególności decyzyjnych facetów i decyzyjnych bab to nie obchodzi. Dlatego serdecznie im życzę... Już wiecie, czego.
      • sumire Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 16:00
        Z tym to akurat nie muszą się śpieszyć, ciąż z gwałtu jest oficjalnie w Polsce tyle, co kot napłakał. Przecież wiadomo, że Polacy nie gwałcą (vide słynna mapka ze statystykami gwałtów chętnie wklejana przez kuców).

        Zasadniczo to martwy przepis w obecnych realiach, więc likwidacja tej furtki byłaby czystą formalnością.
      • woman_in_love Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 16:28
        Aborcji z gwałtów się praktycznie i tak nie wykonuje: bo musisz mieć papier od prokuratora, że jest przesłanka do takiej aborcji. A np. 2 miesiące po gwałcie, jak byłaś głupia i nie zgłosiłaś od razu, to już możesz nie dostać.

        Dlatego ja proponuję, by prokuratorzy zaczęli już dziś odmawiać wystawiania takich papierów. Np. na zasadzie:
        - miałaś za krótką spódniczkę - to nie gwałt, sama chciałaś,
        - szlajałaś się po nocy - to nie gwałt, sama chciałaś,
        - jechałaś taxi i cię taksiarz zgwałcił - to nie gwałt, sama chciałaś, skoro jechałaś z obcym facetem,
        - wysiadłaś w nocy na ostatnim przystanku i cię zgwałcili - to nie gwałt, sama chciałaś skoro wysiadłaś na ostatnim przystanku, wiadomo co się dzieje na takich przystankach,
        - zgwałcili cię w hotelu na delegacji - a po co się szlajach po hotelach jak dzifka? trzeba było siedzieć w domu z dziećmi,
        - nie krzyczałaś - to nie gwałt, chyba ci się podobało
        - krzyczałaś za głośno - to nie gwałt, chyba ci się podobało
        - nie broniłaś się w ogóle - to nie gwałt, chyba sama chciałaś
        - broniłaś się nieskutecznie - to nie gwałt, chyba tylko się tak krygowałaś,
        - broniłaś się skutecznie - a tu mała dziwko to masz zarzut pobicia, uszczerbku ciała tego pana i udziału w bójce.

        I ja bym w ten sposób rozwiązała problem aborcji z powodu gwałtu w 2 tygodnie!
      • umi Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 16:40
        Mysle, ze w dniu w ktorym to przeglosuja, lincz wroci jako forma szukanai sprawiedliwosci. Nie wyobrazam sobie, zeby normalni rodzice zdzierzyli cos takiego. I raczej wiekszosc chlopow nerwowa moze byc. Takze jesli kiedykolwiek ludzie az tak oczadzieja, ja bede podpisywac kazda petycje o uwolnienie kazdego ojca, ktory zatlukl gwalciciela corki suspicious
        BTW, Moze w ogolnym rozrachunku przyda sie to spolecznosci, bo aparat panstwowy sie z tymi gnojami cacka jak ze smierdzacymi jajami i malo ktory dostaje dluzsza odsiadke.
        • la_mujer75 Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 17:24
          Jak w październiku były pierwsze strajki , to czytałam sporo artykułów, gdzie były cytowane wypowiedzi ludzi, biorących w nich udział.
          Byli i panowie, tzw. kibice, którzy byli zbulwersowani i sami popierali manifestujące kobiety. Nie, oni nie zaczaili, że kobietom ta ustawa nakazuje rodzić chore dzieci, oni najbardziej bali się, że kobiety będą musiały rodzić dzieci z gwałtów. Zwłaszcza gwałtów dokonanych przez 10 "ciapatych", To ich przeraziło.
          Myślę, że jak będą chcieli wprowadzić taka zmianę, to jeszcze więcej ludzi się wqrwi!
          I
      • gaskama Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 18:08
        Gwalt, podczas którego doszło do świętego zapłodnienia przestaje być przestepstem. To chyba oczywiste. Wiec kolejny krok nastąpi wkrótce. Zostanie tylko zagrożenie życia kobiety. Lekarze będą się bali, czy ciąża pozamaciczne jest juz dostatecznym powodem, by ją usunąć. Ciekawe, kiedy będą pierwsze ofiary. Bo ofiary juz są. Chociażby ta 14 latka ostatnio zamordowana przez chlopaka. Przy normalnym podejściu do antykoncepcji i aborcji, dostępie do psychologów, poradniach ... pewnie by do tego nie doszło.
        • milupaa Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 21:11
          Już to było omawiane, lekarze będą czekać do ostatniej chwili i pewnie sporo będzie przypadków że nie zdążą. Nikt chyba jeszcze nie urodził z ciąży pozamacicznej więc tu nie powinno być wątpliwości. Ale np rzucawka z ciężkim przebiegiem, ciężkie wady płodu zagrażające zdrowiu i życiu kobiety a jakże.
      • fredzia098 Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 31.01.21, 21:12
        Już kiedyś obrońcy życia argumentowali, że żeby zajść w ciążę to kobieta musi mieć orgazm. Nie ma więc żadnej ciąży z gwałtu bo skoro jest ciąża tzn. że był orgazm, tzn. że kobieta sama chciała. Więc myślę, że z gwałtem szybko się uwiną. Potem zagrożenie życia- życie matki nie może być ważniejsze niż zarodka, i po sprawie. Poza tym juz jest konstytucyjnie zagwarantowana ochrona każdego życia od poczęcia, więc bez problemu rozszerzą to na wszystkie przypadki ciąż.
      • rycerzowa Re: kiedy obstawiacie likwidację kolejnej przesła 01.02.21, 11:23
        Ta przesłanka dotyczy przede wszystkim kazirodztwa i ciąż dziewczynek poniżej 15. roku życia ( z punktu widzenia prawa seks z taką małoletnią to gwałt).
        Mogą zlikwidować tę przesłankę, argumentując, że skoro np.13-latka jest zdolna de seksu i zajścia w ciążę, to do porodu również. Tym bardziej, że "może otrzymać wszechstronną pomoc", czyli oddać dziecko do adopcji.
        Kazirodztwo? "A cóż dziecko winne ?"
        Że może być genetycznie uszkodzone? "Ta przesłanka już jest załatwiona".

        Z tak rozumianych przepisów Konstytucji, jakie reprezentuje Wyrok, zakaz usuwania ciąży spowodowanej "czynem zabronionym" wydaje się oczywisty, i już gdzieś czytałam, że zdaniem Kai Godek trzeba kuć żelazo póki gorące.
        Tak samo jest z przesłanką "zdrowie matki". Cóż znaczy zdrowie wobec życia?

        Spodziewam się też rychłego zakazu rozwodów, wszak Konstytucja mówi, że "rodzina pozostaje pod szczególną ochroną państwa". Czy można chronić rodzinę, nie chroniąc samego jej istnienia?
        Zdaje się, że OI już szykuje odpowiedni projekt.

    Najnowsze z forum emama

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka
    Agora S.A. - wydawca portalu Gazeta.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Regulamin