a jak to jest u nas?

[nangaparbat3]

To znaczy: jak z dowożeniem staruszków, zwłaszcza z wiosek, na szczepienia?
Przyjaciółka właśnie mi opowiedziała, że u niej (Grecja), policja i straż pożarna mają obowiązek dowożenia, zwłaszcza na wsi, zwłaszcza jak spadnie śnieg. Jej koleżanka (Antigoni ) zamówiła sobie z wyprzedzeniem podwózkę, będą po nią o - uwaga! - 17.36. Policja.

[myslozbrodniarka]

Staruszkowie, których znam, są mądrzy i się nie szczepią. Odpada więc problem dowozu.

[gaskama]

Fajnie. Dbają o ZUS.

[znowu.to.samo]

😆

[myslozbrodniarka]

Nie. Wierzą w swoją 80letnią odporność immunologiczną. To raczej państwo dba o ZUS, trzeba byc skonczenie naiwnym, zeby wierzyc, ze jest inaczej. Juz za chwileczkę już za momencik będzie holocaust zaszczepionych staruszków- starzy więc umarli. Gdziezby Panie skutek szczepionki.

[cku]

Popłynęłaś

[myslozbrodniarka]

To się okaże. Dla państwa- pozbycie się balastu w postaci staruszków - to same plusy.

[cku]

Lekarzy i nauczycieli tez?

[myslozbrodniarka]

Lekarzy, nauczycieli? Bardzo wielu nie chce się zaszczepić.

[gaskama]

Zabawnie głupia jesteś. Ale jak juz pisałam, fajnie dla ZUS.

[myslozbrodniarka]

gaskama napisała:

> Zabawnie głupia jesteś.
>

I wzajemnie. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

;*

[ga-ti]

Pokazywali w tv, że przyjechali po staruszkę i dowieźli do przychodni. Ale to była jedna staruszka, jak z resztą to nie mam pojęcia.

[kadfael]

Gminy organizują dojazdy dla seniorów i niepełnosprawnych.

[pani_tau]

Ciekawe z tą 17.36. W poprzedniej pracy gdy mówiłam klientowi, że sprawdzę i oddzwonię za dziesięć minut to uderzał we łzy zawodząc, że na pewno nie oddzwonię i musiałam składać przysięgi na honor babci. Jednak gdy mówiłam, że oddzwonię za dwanaście minut to słyszałam spokojne "bardzo dziękuję, to ja czekam".
Do dziś sobie gratuluję, że wpadłam na taki pomysł.

[pani_tau]

Ad meritum: gmina u nas organizuje dowozy, sołtysi zbierają dane o zapotrzebowaniu.

[nangaparbat3]

Ta 17.36 mnie urzekła. A Twój pomysł świetny - wypróbuję

[pani_tau]

Po wnikliwej analizie doszłam do wniosku, że gdy powiem, że oddzwonię za dziesięć minut to klient uważa, że mówię tak na odczepnego, za to gdy powiem, że za dwanaście to znaczy, że dokonałam precyzyjnych obliczeń czasu jaki zajmie uzyskanie informacji.

[nangaparbat3]

Mam w najbliższej rodzinie osobę, która naprawdę dokonuje takich - błyskawicznych - obliczeń.

[pani_tau]

Nawet przy wielu zmiennych? To zazdroszczę.

[nangaparbat3]

Bo ja wiem? "Wy wyjdziecie o 12.25, a wy o 12.34, bo wolniej chodzicie."

[nenia1]

Gminy organizują, tu np. strażacy byli

www.kotla.pl/component/content/article/132-covid-19/5670--straacy-dowo-na-szczepienia-

wśród moich znajomych dzieci dowożą, więc z praktyki jak to wygląda nie wiem, czytałam gdzieś że takie dowozy organizują gminy w swoim zakresie

[mizantropka_20]

Współczuje gminie Szczecin - muszą faceta dowieź do Rzeszowa

[gulcia77]

U nas wozimy taksówkami. Gmina płaci.

[kanna]

Moja mama ma sczepienie 130 km od domu ;/
Zawieziemy ja, oczywiście.

[nangaparbat3]

No tak, dzieci zawożą, ale nie każdy ma dziecko, nie każde dziecko ma auto, nie każde mające auto mieszka w POlsce, i tak dalej. Ale fajnie że ludzie piszą, że gminy organizują

[cku]

Podobno gmina organizuhe dowóz. W praktyce- byl tu watek, ze zamowiony dowóz nie został zrealizowany.

[ichi51e]

do mojej babci to wrecz maja przyjsc do domu i ja zaszczepic. pozyjemy zobaczymy.

[cku]

Do ciotki męża też, ciekawe czy przyjadą.

[lucadimontezemolo]

Moja babcia 96 lat ma obiecane że przyjadą po nią na szczepienie, w marcu cała impreza. Zobaczymy.

[b.bujak]

w naszym kraju zdarza się, że system wyznacza punkt szczepien oddalony o setki km - wtedy na pewno wnioskowalabym o dowóz

[nangaparbat3]

OT Czy to Ty pytałaś, na jakiej stacji paliw się rąbnęłam?

[b.bujak]

ja

[nangaparbat3]

Shell.