Za co uwielbiacie mezczyzn na tym forum?

[no_easy_way_out]

Wystarcza najwazniejsze trzy rzeczy.

Z gory dzieki

[angazetka]

Za to, jak sobie idą.

[szansanalans]

i nie wracaja

[lauren6]

👍

[taniarada]

angazetka napisała:

> Za to, jak sobie idą.
Pamiętaj tego kwiatu jak ty jest półświatu.

[thea19]

i co w związku z tym?

[taniarada]

Wdzięk ,elegancja i seks.Mam wymieniać więcej?

[gaskama]

Seks ... jakiego faceta puknąłeś na tym forum? Będzie jakiś coming out.

[trampki-w-kwiatki]

😂😂😂

[chatgris01]

Żadnego tu nie uwielbiam, nie zauważyłam też specjalnego uwielbienia ze strony innych forumek...

[daniela34]

Błąd fałszywego założenia się to nazywa

[chococaffe]

Za to, że jeszcze bardziej doceniam mężczyzn z reala

[etata]

"Za to, że jeszcze bardziej doceniam mężczyzn z reala wink"

Ja w realu też jestem bardzo fajnym gościem. Czy Ty myślisz, że te kobiety z reala, które znam i które mnie cenią, wiedzą, że urzęduję na forum ematka?

[chococaffe]

Nieważne kto gdzie "urzęduje" - ważne jak się prezentuje - i nie mam na myśli wyglądu. A to prędzej czy później wyłazi z człowieka. eot

[bistian]

chococaffe napisała:

> Nieważne kto gdzie "urzęduje" - ważne jak się prezentuje - i nie mam na myśli w
> yglądu. A to prędzej czy później wyłazi z człowieka. eot

Fajne sformułowanie. Ja jeszcze dodam, że alkohol pokazuje prawdę o człowieku. Jeśli ktoś się napije i zwyzywa wszystkich, to on taki jest naprawdę. Jeśli po alkoholu jest bardziej życzliwy i szczerze chętny do pomocy, to on taki jest, tylko coś go blokuje bez wspomagaczy. Nie wierzę, że ktoś się zachował agresywnie po wódce, a normalnie jest aniołem

[snakelilith]

bistian napisał:

Ja jeszcze dodam, że alkohol pokazuje prawdę o człowieku.


Ja uwielbiam facetów na tym forum za ciągle te same brednie, potwierdzające moją o nich niepochlebną opinię. Dobrze mi robią na ego.

[ultimate.strike]

Twoje ego jest już bliskie eksplozji. A wtedy się zapadnie i zostanie po nim tylko osobliwość.

[bistian]

snakelilith napisała:

> bistian napisał:
>
> Ja jeszcze dodam, że alkohol pokazuje prawdę o człowieku.
>
>
> Ja uwielbiam facetów na tym forum za ciągle te same brednie, potwierdzające moj
> ą o nich niepochlebną opinię. Dobrze mi robią na ego.

Czy mam rozumieć, że się nie zgadzasz z tym? Uważasz, że misiu był fajny, tylko za dużo wypił?
Czy tylko tak piszesz, że by zawsze być przeciw? Dorośnij w końcu, człowieku...

[snakelilith]

Nie zastanawiam się na tym co mówią ludzie po pijaku, czy w innych stanach psychicznego odurzenia. Jeżeli nie trzeba od razu od takich uciekać, to pobłażliwie ignoruję, tak samo zresztą jak opinie forumowych panów.

[etata]

"Jeśli ktoś się napije i zwyzywa wszystkich, to on taki jest naprawdę. Jeśli po alkoholu jest bardziej życzliwy i szczerze chętny do pomocy, to on taki jest, tylko coś go blokuje bez wspomagaczy."

To trochę taka martyrologia pijacka w imię wyższego dobra No i psychologia w pełnym galopie

[bistian]

etata napisał:

> To trochę taka martyrologia pijacka w imię wyższego dobra No i psychologia w
> pełnym galopie

Jaka tam psychologia czy inna taka?
Jeżeli ktoś skrobnie coś na głębszym, potem zagląda i patrzy, że całkiem normalny wpis, to śmiem twierdzić, że nie jest to osoba z odpałami, po prostu tak myśli i ma te same zasady na trzeźwo i niekoniecznie.
Panie też nadużywają, tylko bardziej się z tym kryją

Ja nie lubię osób, które po kielichu są agresywne, uważam, że bez kielicha też są agresywne. Analogicznie, starsi ludzie, niekoniecznie potrafią już kontrolować swoje zachowanie, pewno ma na to wpływ uszkodzenie odpowiedniego płata mózgu, ale myślę, że jednak nie do końca to jest jedyny powód

[etata]

"Ja nie lubię osób, które po kielichu są agresywne, uważam, że bez kielicha też są agresywne."

Ja też nie. Zwłaszcza po tym, jak w barze pewien agresywny pijak wyjął nóż i mi obwieścił, że mnie zajeb... A ja, jak ten ostatni idiota, zamiast wypierd..., chwyciłem za krzesło i krzyknąłem: "Podejdź bliżej, a ci przypierd..." Barmanka, do której ten pijak miał ogromną słabość, stanęła między nami i prawdopodobnie uratowała mi życie. Ta pani, zwana w barze "Upadłym aniołem", jest oprócz mojej żony najważniejszą kobietą w moim życiu.
Przepraszam, wzięło mnie na wspominki.

[1matka-polka]

"A ja, jak ten ostatni idiota, zamiast wypierd..., chwyciłem za krzesło i krzyknąłem: "Podejdź bliżej, a ci przypierd..."

Nie przypominam sobie, zeby ktoras ematka plci zenskiej opisywala podobne historie🤔

[ajaksiowa]

Faceci są życzliwsi,łagodniejsi,bardziej merytoryczni,sorry kobiety,ale mam nadzieję że wi€kszo$ć z Was ,na forum sobie jedynie rekompensuje to co jest niemożliwe w realu☺☺

[tapis_soldes]

Nie sa. Jak sie nadarzy okazja to wbija ci noz w plecy (sytuacje zawodowe) albo i prosto w serce, patrzac ci w oczy. Faceci lepiej udaja opanowanie, zyczliwosc, merytorycznosc bo im sie to oplaca w wielu sytuacjach. Zreszta czesto nie musza nawet udawac poniewaz z automatu dostaja kredyt zaufania, tylko i wylacznie dlatego, ze posiadaja penisa miedzy nogami.

Facet nigdy nie zrobi sobie krzywdy, jesli bedzie trzeba poswieci przyjazn, zwiazek, dzieci - wszystko.

[ajaksiowa]

A kobiety nie?😂😂

[tapis_soldes]

Tez potrafia ale nie dostaja kredytu zaufania. Zauwaz jak sama oceniasz mezczyzn - sa bardziej merytoryczny wedlug ciebie a prawda jest taka, ze po prostu lepiej udaja bo za ten tupet nie spotykaja ich zadne konsekwencje. Kobieta za to samo jest oceniana surowiej.

[sumire]

ajaksiowa napisała:

> Faceci są życzliwsi,łagodniejsi,bardziej merytoryczni

Taaa...
Dodaj jeszcze, że lepiej się z nimi pracuje.

[1matka-polka]

Przede wszystkim potrafia lepiej dzialac w grupie i trzymac sie raz ustalonej hierarchii.

[snakelilith]

1matka-polka napisała:

> Przede wszystkim potrafia lepiej dzialac w grupie i trzymac sie raz ustalonej h
> ierarchii.
>
Już z tej jednej przeczytanej przez ciebie książki powinieneś wiedzieć, że to bzdety. Mężczyni nie trzymają się żadnej hierarachi, a stale ze sobą konkurują o przywództwo. Faceci na najniższym szczeblu kolejności dziobania mają nawet wielokrotnie wyższe ryzyko przedwczesnej śmierci, faceci nie potrafią się więc dopasować, są mniej elastyczni. Hierachia w kobiecych grupach jest bardziej płaska, co sprzyja wymianie informacji. Komunikacja w niech jest intensywniejsza i grupa funkcjonuje zwykle w całości lepiej. Kobiety bardziej z grupy profitują, więcej od siebie się uczą i bardziej się w bardzo konkretny sposób wspomagają. Tak było już zawsze. A męskie wspólne picie wódki, przechwalanki kto ma dłuższego, albo potwierdzanie się wzajemnie po pijaku w swojej racji, to nie jest żadna współpraca. Zresztą dlatego jesteś na babskim forum, bo męskie są nic nie wnoszące i nudne jak flaki z olejem.

[1matka-polka]

"Faceci na najniższym szczeblu kolejności dziobania"

Ale za to ci na srednim...

[1matka-polka]

"co sprzyja wymianie informacji. Komunikacja w niech jest intensywniejsza i grupa funkcjonuje zwykle w całości lepiej. Kobiety bardziej z grupy profitują, więcej od siebie się uczą i bardziej się w bardzo konkretny sposób wspomagają. Tak było już zawsze."

Jest to bzdura na resorach, kobiety nie tworza samoistnie grup z innymi doroslymi. Natura kobiety to rywalizacja z innymi kobietami i układanie sie, pun intendet, z mezczyznami.

[snakelilith]

1matka-polka napisała:


> Jest to bzdura na resorach, kobiety nie tworza samoistnie grup z innymi dorosly
> mi. Natura kobiety to rywalizacja z innymi kobietami i układanie sie, pun inten
> det, z mezczyznami.

Jasne, napisz jeszcze, że rywalizacja o facetów, czy co tam wyczytałeś w tych tanich pseudonaukowych świerszczykach o silnych jaskiniowcach. Większość z tego to bzdety utkane na podstawie patriarchlanych założeń nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.
Lepiej rozwinięte umiejętności komunikacyjne u kobiet, co potwierdzają badania mózgu, są dowodem na to, że kobiety nastawione są na współpracę, a nie konkurencję. Również wychowanie dzieci potrzebuje współpracy, jedna matka w warunkach sprzed tysięcy lat nie da rady. Musi dzielić sobie pracę wokół dzieci z innymi kobietami, zaczynając od wsparcia w ciąży i przy porodzie, po opiekę nad wnukami. To, że kobiety się czasem kłócą i werbalnie rozwiązują konfilkty jest dowodem na wyższy stopień ewolucyjnego rozwoju, mężczyźni dają sobie bowiem po mordzie, co rzadko przynosi coś dobrego, a prowadzi do destrukcji, wojen i innej czynnej agresji.

[sumire]

Generalnie jak czytam o tej mitycznej męskiej współpracy, to mnie śmiech pusty ogarnia. Napracowałam się w życiu sporo w zmaskulinizowanych środowiskach. Intrygi, knucie i podkładanie świni było na porządku dziennym. Jeśli współpracą nazwiemy tymczasowe zwieranie szeregów, by wygryźć (i to niekoniecznie w białych rękawiczkach) konkurencję, to tak, można powiedzieć, że mężczyźni współpracują.

[bistian]

sumire napisała:

> Generalnie jak czytam o tej mitycznej męskiej współpracy, to mnie śmiech pusty
> ogarnia. Napracowałam się w życiu sporo w zmaskulinizowanych środowiskach. Intr
> ygi, knucie i podkładanie świni było na porządku dziennym.

W takich środowiskach jesteś i takie masz obserwacje. Też widziałem takich ludzi, ucinałem takie znajomości.
Ja mam odmienne obserwacje. Bardzo dobrze mi się współpracowało z facetami, jeśli się jasno ustaliło realny i bliski cel. Zresztą, na co dzień dzielimy się różnymi pracami i nie ma z tym problemów. Przy pracy społecznej jest to samo.
Bardzo dobrze mi się współpracowało z kobietami, które były nastawione na to, że same muszą wszystko zrobić, wtedy łatwo się podzielić pracą i kobiety nie wiszą jak te bluszcze. Mężczyźni nieaktywni, uciekają do swoich spraw i przyglądają się z daleka, kobiety nieaktywne, uwieszają się jak bluszcze i liczą na to, że duża część sławy na nie zejdzie.

Takie moje osobiste obserwacje. A kobiety z dziećmi współpracują ze sobą, to fakt, mężczyźni z dziećmi, raczej są samodzielni do bólu.

[snakelilith]

ajaksiowa napisała:

> Faceci są życzliwsi,łagodniejsi,bardziej merytoryczni,

Chyba z choinki się urwałaś. Faceci nie są nigdzie i w żadnej sytuacji łagodniejsi, bo testosteron jest hormonem podkręcającym agresję. Agresja jest więc typową meską cechą, promowaną nawet przez męski stereotyp. Mogą ją sobie rozgrywać na spokojnie, celebrując nawet opisy napie...dalanek w knajpach, bo nigdzie nie spotkają się z tego powodu z odrzuceniem i niezrozumieniem. U kobiety każda nawet najmniejsza agresywna postawa jest za to potępiania. Od kobiety wymaga się empatii, uwzględnienia potrzeb i emocji innych, łagodnego języka i podporządkowania się społecznym regułom wyznaczającym kobietom odpowiednie miejsce i zadania. Mężczyzna może się wk..rwć, uderzyć ręką w stół, być wulgarny i będzie w normie swojej płci, kobieta w takiej sytuacji dostaje wskazówki dotyczące pms-u, menopauzy, seksualnej frustracji i wyglądu babochłopa. .
Faceci na forum nie są też merytoryczni, a mędrkują, próbują imponować, prężyć muskuły, objaśniać "głupim babom" świat (tylko nigdy w praktycznych tematach), pobłażliwie traktując te, które się do nich przymilają i łechatają im ego, a bezpardonowo waląc z grubej seksistowskiej rury do tych, które ważą się sprzeciwiać i nie chcą honorować genialności pana.

[chatgris01]

Snake, bardzo celne podsumowanie!

[1matka-polka]

"Od kobiety wymaga się empatii, uwzględnienia potrzeb i emocji innych, łagodnego języka i podporządkowania się społecznym regułom wyznaczającym kobietom odpowiednie miejsce i zadania.“

I dlatego zostalam uznana przez forumowe feministki za chłopa😁

[canaille]

Toś poszalał z tymi trzema rzeczami...

[arghail]

A tu są jacyś mężczyźni?

[gaskama]

Uświadomili mi jak fajnych facetów mam w realu wokół siebie.

[sofia_87]

Ciebie za poczucie humoru, które ujawniles w tym wątku 😂

[taniarada]

Co wy kobiety bez facetów byście zrobiły .Nic napiszę .Pamiętaj, że prawdziwy facet to taki, który zmazuje ci szminkę na ustach, a nie tusz na rzęsach.

[sumire]

Jakich mężczyzn?...

[kotejka]

Eee🙄

[bywalec.hoteli]

Mnie za ciekawe, różnorodne tematy.

[aqua48]

Za młodość, urodę i muskuły. Wyłącznie.

[kermicia]

Jedynym wartościowym facetem z forum jest/był baltycki, jeśli dobrze pamiętam. Taki starszy pan. Ale zniknął, mam nadzieję, że u niego ok.

[anorektycznazdzira]

TRZY????
Nie masz litości...

[pitupitt]

A kto twierdzi, że uwielbiamy???

[nangaparbat3]

To juz zaczyna wygladac na jakąś forumową obsesję.

[nangaparbat3]

Jednak nie - obsesyjkę raczej.

[padum]

Za dojrzałość, przedsiębiorczość, ogarnięcie życiowe...
oh wait... 😂😂😂

[mid.week]

Za to, że ich tu nie ma

[princesswhitewolf]

nie analizowalam ilu tu jest mezczyzn

nie wyobrazam sobie uwielbiac osobe ktorej nie znam osobiscie

[babie.lato16]

Za:
1. odważne...
2. odważne...
3. odważne...bycie sobą.

[princesswhitewolf]

tzn mi tylko jeden sie odwazny wydal ten od kiltow i spodnic. Ultranamolna z jego strony konwersacje z nim na ten temat odbylam. Postanowil mnie przekonac ze faceci w spodnicach maja mi sie podbac tak ze ten tego...

[lauren6]

W zasadzie to jest jedna cecha, która łączy męskich użytkowników tego forum: można pocisnąć bekę z tych przegrywów, gdy popełnią jakiś wątek.

[bywalec.hoteli]

lauren6 napisała:

Ja jestem wygrywem. A myślicie, że my nie ciśniemy z Was beki, w szczególności z samouwielbienia i przekonania o własnej zajebistości?

[simply_z]

jak narazie, glownie ty jestes przekonany o swojej zajebistosci. typowy buc

[z_pokladu_idy]

A tu są mężczyźni? Prawdziwi tacy?

[ultimate.strike]

A są nieprawdziwi mężczyźni?