Kolejna skatowana dziewuszka. Też był kurator

[oceandream]

Kolejna dziewczynka przywieziona skatowana do szpitala w stanie krytycznym!!! Rodzina była pod opieką kuratora i opiekuna. Co więcej matka miała sprawę o znęcanie się nad dziećmi a dzieci były z nią. Czy to da się zatrzymać? Czy chodzi o to że opiekunowie rodziny, kuratorzy boją się interweniować bo "rodzina święta jest"?
www.fakt.pl/wydarzenia/pisz-rodzice-skatowali-3-letnia-corke-zostali-aresztowani/lk4l16g

[oceandream]

Tu fragment art. Matka skazana za znęcanie się nad dziećmi i co ? Nic dalej mieszka z dziećmi😱 Dopiero skatowanie dziewczynki przerywa gehennę dzieci bo ich matka trafia w końcu do aresztu!
"Rodzina była objęta nadzorem kuratora oraz korzystała z asystenta pomocy rodziny - obie te instytucje nie zgłaszały jednak żadnych niepokojących sygnałów. W 2019 roku Emilia R. była skazana za psychiczne znęcanie się nad dziećmi przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju. W lutym 2020 roku prokuratura w Piszu skierowała do sądu akt oskarżenia, w którym zarzucono kobiecie znęcanie się nad dziećmi - w tej sprawie wyrok nie zapadł."

[irma223]

"Zwłaszcza, że przecież ryby pracowały tylko na niby,
Żaby na aby aby,
A raka byle jak".

Społeczeństwo polskie w pigułce.

Najważniejsze, to żeby się w papierach zgadzało. Utworzyć tzw. "d...pochron".

I tyle. I nie mieszać się.

[triss_merigold6]

Z całego tego systemu kuratorzy są jeszcze najsensowniejsi i mają najmniej złudzeń, jeśli chodzi o patolstwo.

[oceandream]

Nie rozumiem też dlaczego te dzieci nadal z nią były?. Ma założoną sprawę o znecanie nad dziećmi i nadal mieszka z nimi!!!!

[triss_merigold6]

Czego nie rozumiesz? Kurator pisze wniosek do sądu o umieszczenie dzieci w opiece zastępczej i ograniczenie rodzicom praw rodzicielskich, a sąd się przychyla lub nie. Częściej nie. Lokalne MOPS-y mają odgorny nakaz "pracy z rodziną biologiczną" i są karane finansowo za umieszczenia dzieci w innym środowisku.

[35wcieniu]

Co Ty bredzisz? MOPSy karane za umieszczenie dzieci?
To nie MOPSy "umieszczają dzieci" więc jakie kary.

[daniela34]

Triss chodzilo zapewne o to

oko.press/rodzina-swieta-nawet-bije-rzad-chce-karami-zmusic-gminy-do-szybkiego-zwracania-dzieci-biologicznym-rodzicom/

[triss_merigold6]

Tak, dokładnie.

[berdebul]

Bo bez wyroku sądu goowno można zrobić, a sady w czasach covid mają obsuwy wielomiesięczne. Kto się przejmuje dziećmi, jeżeli już je urodzono.

[triss_merigold6]

Akurat covid tu niczego nie zmienił.

[canaille]

Zmienił, zmienił

[jowita771]

Już przed covidem ten system leżał i kwiczał.

[aguar]

Też mnie to niepokoi, że dzieci dano do dziadków. Czy można ludziom, którym tak totalnie nie wyszło z własnych dzieckiem, powierzać kolejne? Czy to była ich wina, że wychowali potwora, czy nie była, nie lepiej już na wszelki wypadek nie ryzykować, zwłaszcza, że dotyczy to dzieci po przejściach?

[nangaparbat3]

To samo pomyślalam. Chociaż zdarza się, że dziadkowie dla wnuków są o wiele wyrozumialsi, troskliwsi i bardziej kochający niż dla własnych dzieci. Człowiek z wiekiem się zmienia. Ale trzeba by mieć pewność.

[lauren6]

Bo RZ niespokrewnionych brakuje. A do dziadków w 99% przypadków będzie bezpieczniejszym środowiskiem dla dziecka niż dom dziecka.

[hanusinamama]

A skąd ten pomysł ze w 99% u dziadków lepiej niz w DD? I co takiego sie w DD dzieje ze lepszy jest dom w ktorym wyrosła taka degeneratka??

[ichi51e]

sama idea dd jest kuriozalna i patogenna. chodzi przede wszystkim o inne dzieci nie oszukujmy sie

[mirkabella]

Znam dziadków, którzy wychowują wnuki jako rodzina zastępcza, nawet dwie pary takich dziadków znam. Są świetni. Ich własne dzieci się stoczyły bez winy i zachęty ze strony tych dziadków, naprawdę.
Tylko dzieci ematki zawsze idealne...

[hanusinamama]

Ale to nie wina kuratora akurat.

[bcde]

>Nie rozumiem też dlaczego te dzieci nadal z nią były?. Ma założoną sprawę o znecanie nad dziećmi i nadal mieszka z nimi!!!!

Bo to matka. W Polsce święta krowa.

[jowita771]

Moja przyjaciółka była kuratorem społecznym, parę razy w sądzie nadziała się na mur, ona jedno, a sędzia wie lepiej, bo pan mówi, że on nie pije i nie bije, więc nie można skreślać człowieka.
Albo sędzia argumentuje, że ona w notatkach rok temu pisała to i to, przyjaciółka na to, że teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni i jest tak i tak, a sędzia dalej, że rok temu pisała to i to i ma tej podstawie wydajemy wyrok.
Albo zeznawała przeciwko facetowi, który się znęcał nad rodziną, facet groził jej śmiercią, potem jeszcze jeździła do tej rodziny i raz syn oprawcy dzwoni do niej z płaczem, że ojca wypuścili. Ona nie wiedziała, że wyszedł przed czasem, jakby tam pojechała, to mógłby ją zatłuc.

[ponis1990]

Ja to polecam świetny blog ,,Na marginesach życia" oraz książkę tego samego autora, Piotra Matysiaka, kuratora.

[volta2]

No ta rodzina to raczej mało święta, konkubent zwany dla niepoznaki partnerem nie łapie się z panią ani nie katoli ani na świętość. Wolne związki, młodzi, otwarci, żadne konserwy

[apallosa]

Tylko że i w takich wolnych związkach jeżeli jest to patol+zwyrolka dochodzi właśnie do pobić, wrzasków conocnych itd.
Czasem bywam u mojego ojca w warminsko-mazurskiem i tam w blokowisku była taka właśnie rodzinka...Mamuśka niedorozwinięta na umyśle ,konkubent i dziewczynka-3,5latka.To dziecko w potężne upały,jakie były latem było przetrzymywane na balkonie po kilka godzin. Wszyscy to widzieli i co ? I ostro...
Jednej nocy dziecko wysłali gdzieś do dziadków i zrobili taka imprezę,że nikt na całej ulicy nie spał.Mam jeszcze nagranie ,gdzie pani ok.3-ej nad ranem darła się tekstem ,,ty szmato zajeb...na" .Jak myślicie,ile osób zadzwoniło na policję? Niestety,tylko ja Reszta ogłuchła.
Mało tego- następnego dnia otrzymalam kąśliwa uwagę pt.,, Paniusia z zagranicy przyjechała i wpiernicza się w nie swoje sprawy".
Patole wyprowadzili się po miesiącu z wynajmowanego mieszkania,ale co sie mój już wiekowy ojciec do dzielnicowego nachodził, to jego...

[livia.kalina]

Na taki współczesny konserwatyzm, w stylu Marty Kaczyńskiej, Jacka Kurskiego czy naszej forumowej dramatysi, łapią się jak najbardziej.

[volta2]

nie za bardzo, bo śluby biorą, chyba że sugerujesz iż konkubent to ślubny?

[livia.kalina]

Bo żyją że sobą bez ślubu. A ślub ewentualnie po latach.

[canaille]

Chory system.

Tak mi się przypomina, jedyny raz kiedy widziałam plakaty zachęcające do bycia rodziną zastępczą miał miejsce wtedy, gdy odwiedziłam specjalną komórkę MOPS, taką od trudnych przypadków. Dekoracja ścian, chyba...

[daniela34]

Tak. Chory. Z tego artykułu wynika, że po kolei wszystko zawiodło

[berdebul]

Co zmienią plakaty? Większość ludzi nie chce pakować się w problemowe dzieci. Dzieci z fas, rad, związków kazirodczych, z uu, lub „tylko” z przemocowej rodziny to nie bajka o miłych sierotkach, typu Ania z Zielonego Wzgórza. To jest orka, czesto na ugorze, bez systemowej pomocy, bez odpowiedniej pomocy finansowej umożliwiającej choćby prywatną rehabilitację, bo na NFZ wiadomo, że za mało i zbyt rzadko.

[canaille]

Nie twierdzę, że zmienią cokolwiek. Ale miejsce ich eksponowania było co najmniej symptomatyczne. Plakaty są? Są. Wiszą? Wiszą. Informacja poszła? Poszła.

[hanusinamama]

Przecież jest prikaz "pracy z biologiczną rodziną", do czasu az dziecko nie zginie nie ma problemu. A ze 500 na każde dziecko jest ( ale juz wydać te 500 na dziecko nie trzeba) to patolstwo "walczy" o swoje pociechy. Tylko dzieci żal...W PL poświęcamy ileś tam dzieci skatowanych rocznie w imię świetej rodziny

[volta2]

ale to nie była biologiczna rodzina, całą resztę wywodu możesz więc skasować
ani tym bardziej święta rodzina, tradycyjnie konkubent +samotna mamuśka

[berdebul]

Jak nie biologiczna? Rodzice, którzy urodzili, to właśnie biologiczni.

[volta2]

czego nie rozumiesz w pojęciu samotna mamuśka? tatuś dzieciaka nie skatował

[volta2]

przynajmniej z rana było info, że to konkubent matki i nie bioojciec, jedno drugiego nie wyklucza, fakt

[apallosa]

A co tu ma do rzeczy,czy ojciec biologiczny czy też nie? Wiem,że zwyrolki w imię ,,świętych" męskich gaci w szafie pozwolą na tłuczenie,wyzywanie czy nawet gwałcenie własnego dziecka.
Polska to nie Szwecja,gdzie dziecko w szkole poskarży się,a nauczyciel ma obowiązek powiadomić opiekę społeczną, gdzie ślady po pobiciu nie są ignorowane...
Czy normalna matka pozwoli komukolwiek na takie akcje? Nie! Ale w Polsce zwyrolstwa i patologii jest pod dostatkiem.

[volta2]

w kontekście zarzutów o świętość rodziny to i owszem, dla mnie ma, ani to rodzina ani święta

[sniyg]

volta2 napisała:

> w kontekście zarzutów o świętość rodziny to i owszem, dla mnie ma, ani to rodzi
> na ani święta
Przecież nie chodzi dosłownie o świętą rodzinę w ujeciu katolickim czy konserwatywnym tylko o przekonanie, że biologiczne więzy są święte, nawet jeśli matka katuje dzieci to dzieci się przy niej zostawia bo najważniejsze są więzy krwi.

[hanusinamama]

Oraz fakt, iż dziecko to właność rodzica a klaps to nie zbrodnia...i mamy co mamy. W złej Szwecji nie szanuje sie rodzin, a w pl jak opieka chce odebrac dzieci...to pewnie z biedy. Matce takiej daje sie pierdyliard szans na poprawę ( mimo ze widać gołym okiem ze ona nie chce sie poprawić) nie dając ani jednej szansy dzieciom.

[konsta-is-me]

A masz w ogóle pojęcie, jaka byłaś SKALA przemocy wobec dzieci w Szwecji i DLACZEGO wprowadzono takie prawo tam??
Założę się że nie, ale że to chętnie stawiasz ja jako wzór...

[volta2]

to napisz coś więcej?
wiem, że cięli łapki za kradzieże i to ponoć całkiem niedawno.

[hanusinamama]

Świętości....nie w sensie katolickim.

[canaille]

Kobieta rodzi...

[hanusinamama]

Jak nie biologiczna?? I nie musi byc po ślubie. Matka to matka, nawet jak tłucze i daje tłuc aktualnemu chłopakowi.

[volta2]

w swojej tyradzie nie piszesz o matce tylko o rodzinie, więc ci piszę, że ten fagas to żadna rodzina

[hanusinamama]

Juz ci tu kilka osób pisało ze świtośc rodziny biologicznej nie jest (wyjątkowo) powiązana z kosciołem. Rodzina ( tu matka plus 5674 ojczym) ma prawa własnosci do dziecka i moze sobie z nim robić co chce. Jakos dziwnie bronisz patolstwa.

[volta2]

A ja ci pisze, że tam nie ma rodziny, czego nie rozumiesz?

[chersona]

sterylizować po pierwszej interwencji.

[palacinka2020]

To sad wydal wyrok, by dzieci zachowac w rodzinie, nie zabierac. Kurator i mops nic z tym nie zrobia.

[ga-ti]

Matka miała zakaz zbliżania się do dwójki starszych dzieci. Dzieci ma 6, z czterema tatusiami.
Jak działają służby? Ja wiem, że do d.py, ale kurcze, czy ktoś ich sprawdza, kontroluje, wyciąga konsekwencje?
Pewnie nie.
Co za sucz...

[umi]

"Rodzina była objęta nadzorem kuratora oraz korzystała z asystenta pomocy rodziny - obie te instytucje nie zgłaszały jednak żadnych niepokojących sygnałów. " - Tak jest napisane w tym artykule. To chyba nie sad nawalil, nie? Czy ja to zle rozumiem? Bo wyglada tak, jakby przez covida po prostu ich nie nadzorowali w ogole.

[apallosa]

No żesz jasny gwint-czy to są małe dzieci,żeby gnoi nadzorować, pilnować, a może jeszcze po pupie głaskać?
Jestem całym sercem za modelem norweskim- jest uzasadnione podejrzenie o krzywdzie dziecka,bez żadnego przepraszam zabiera Barnevernet malucha do rodziny zastępczej ,a gnojstwo do sterylizacji.
Ale w katolibanie nie przejdzie...wiem.

[umi]

no ale po co asystent i kurator w takim razie? Oni wlasnie od tego sa, Jesli maja nie pilnowac, to po co w ogole ich przyznawac?

[umi]

* poza tym to sa czesto takie dorosle zabrane dzieci. Maja braki. Zalozenei nie jest zle, ale nie moze byc papierowe, bo wtedy nie ma sensu.
A system norweski tez nie jest idealny. Chcialabys byc dzieckiem rodzicow podp.przonych bezzasadnie przez zlowsliwa sasaidke? Zeby Ci obcy ludzie wpadli do domu i zabrali Cie od normalnych rodzicow? Przeciez to jest trauma i zaburzenie bezpieczenstwa dla dziecka z rodziny niepato. Urzednicy jednak powinni sie troche znac na swojej robioie a nie leciec bez wyjatku po wszystkich, bez zastanowienia. Tak to ciecia po podstawowce mozna zatrudnic na ich miejsce, zamiast ludzi po studiach. Przynajmniej mniej pojdzie na pensje.

[hanusinamama]

Nie zabiera sie wtedy na stałe, jak są podejrzenia dziecko jest zbaierane i sprawa jest badana. Mniej krzywdy dzieci. U nas sprawe sie bada własnie tak jak w tej sprawie: był kurator i dupa.

[umi]

No to teraz wyobraz sobie, ze Ciebie pomowi wreda sasiadka. BoZabieraja Ci corke i wsadzaja do rodziny zastepczej albo pogotowia opiekunczeggo. I tam sobie czeka kilka dni albo tygodni, zanim sprawy nie wyjasnia. jesli ejstes pato, to pewnie OK. Ale jesli nie jestes, to wez pod uwage, ze raczej nei bedzie tam jedynym dzieckiem. I ze te inne moga nie byc zabrane przez pomowienie, tylko z prawdziwego powodu. Sadzisz, ze dla dziecka z normalnej rodziny rozdzielenie z rodzina i otoczenie dziecmi z patosrodowisk - bitych, molestowanych, majacych stycznosc z narkomania, to jest takie nic? Zagrozonym dzieciom trzeba pomagac, ale moze nie kosztem tych normalnych jednak. A wez pod uwage, ze kurator czy asystent biora kase wlasnie za to, zeby takim rodzinom czy to pomagac, uczac je jak sie dziecmi zajmuje, jesli same tego nie wiedza, czy to monitorujac na ile sie wywiazuja. Jesli ktos nic nie robi, to tak jakby go nie bylo. Czyli nie dupa ze kurator byl, tylko dupa. ze nie monitorowal.

[umi]

* I zabieraja

[brenya78]

"No to teraz wyobraz sobie, ze Ciebie pomowi wreda sasiadka."

O co pomowi? Jak pomowi?

[livia.kalina]

Też właśnie tego nie rozumiem. Ludzi jest ponad 7 miliardów więc każdy scenariusz, nawet z bardzo złośliwą, chorą psychicznie sąsiadką, jest moźliwy. No ale przychodzi dzielnicowy, przychodzą panie z mops, widzą normalny dom, normalnych rodziców, pytają dzieci o przemoc, szukają na nich śladów przemocy, robią wywiad w szkole, wśród pozostałych sąsiadów. Nikt nie potwierdza słów chorej/ złośliwej sąsiadki i co? Dzieci mi zabierają?.

[morekac]

> Chcialabys byc dzieckiem rodzicow podp.przonych bezzasadnie przez zlowsliwa sasaidke?

Za to u nas sąsiedzi mogą mopsowi i policji podsyłać nagrania z płaczem dzieci w środku nocy i wulgarnymi okrzykami opiekunów i nic - dopóki dzieciak nie zostanie zakatowany

[umi]

No ale to druga skrajnosc jest. Nawet najlepsze roziwazanie nie zadziala, jesli nie bedzie sie go realizowalo.

[hanusinamama]

Maja tam 24/dobe siedziec??

[umi]

Myslisz, ze jak sie znecaja, to tego nie widac? Raczej nie byl tam nikt, po prostu. Covid juz rok trwa ponad. Latwo policzyc. Wczesniej pewnie chodzili, wiec byl spokoj.

[3-mamuska]

Dziś rocznica śmierci Daniela Pełka... tak ciężko sobie wyobrazić co te maluszki przeszły przed śmiercią. Z rąk wydawałoby się najbliższych im osób.
Zawsze jak o czymś takim czytam ogarnia mnie wściekłość ,ze coś takiego ma na świecie miejsce. 🤬

[oceandream]

Pamiętam tego chłopca i jego zdjęcie w szkolnej bluzie. Usmiechał się a ja pamiętam że pomyślałam jak on cierpiał i wszystko ukrywał.

[kot9]

System jest nie sprawny o początku do końca. Kuratorzy, asystenci rodziny nie wykonują właściwie swojej pracy, a jak się chcą pomóc w takich przypadkach to z kolei sąd wydaje wyroki wzięte z sufitu. Brakuje rodzin zastępczych gdzie można by umieścić takie zagrożone dzieci. Najsmutniejsze jest to że taka sytuacja jest w praktycznie niezmienna niezależnie od tego kto rządzi czy pis czy po czy inna formacja, wszyscy mają to gdzieś. Ważna jest wielka polityka i koryto.

[12gram]

Rodzina gdzie jest tak źle, że trzeba nadzoru kuratora nie powinna mieć prawa opieki nad dziećmi. Najpierw się naprawia rodziców - szkolenia, ich starania, ich wysiłek - a jak wykaża że się poprawili to można rozwazac warunkowe oddanie im dziecka i dawanie kasy . A w Polsce jest dokładnie odwrotnie.