tarkatarka
02.03.21, 19:19
Jest dom który chciałabym ewentualnie kupić. Koszt około 650 tys. Nie mam tyle kasy oczywiście, ale mam trochę gotówki powiedzmy wolnej, około 60 tys i mam mieszkanie warte 400-450, oraz drugie warte 100-150. Jak to rozwiązać logistycznie? Kredyt, potem sprzedaż mieszkań i wcześniejsza spłata prawie całego kredytu? Można tak? Pewnie bank będzie chciał jakiś haracz. Nie wiem, czy w ogóle kredyt dostanę, bo prowadzę działalność gospodarczą, a takim niechętnie dają, ale z drugiej strony mam solidne zabezpieczenie w nieruchomościach. Jak to rozwiązać?
Ewentualnie też myślałam, aby sprzedać mieszkania, iść na wynajem i zaczaić się na kupno domu, ale wtedy kłopot z przeprowadzkami, klamoty, nie wiadomo czy wtedy akurat jakiś dom mi się spodoba, kurde, co robić?